Robert Heinlein - Piętaszek

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Heinlein - Piętaszek» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 1992, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Piętaszek: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Piętaszek»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Nieodległa przyszłość, obszar należący do dawnych Stanów Zjednoczonych, obecnie podzielony na małe państewka toczące ze sobą walkę o wpływy. Ziemią rządzą międzynarodowe korporacje, a ludzkość zaczyna kolonizować kosmos. Friday, tajna agentka pracująca dla organizacji paramilitarnej, pakuje się w sam środek narastającego konfliktu. Jako sztucznie wyhodowana istota, zabójczo piękna, obdarzona nadludzkim refleksem, siłą i inteligencją, przewyższa ludzi pod każdym względem. Paradoksalnie, z tego właśnie powodu musi ukrywać swoją tożsamość i borykać się z rasistowskimi uprzedzeniami. Lecąc w kosmos jako kurierka odkrywa, że najnowsza misja ma zakończyć się jej śmiercią…
Powieść była nominowana do prestiżowych nagród Nebula, Hugo i Prometheus Award.

Piętaszek — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Piętaszek», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

No tak, musiałam być rzeczywiście nieźle wstawiona. Dwie noce z rzędu — to przerastało chyba możliwości mojej biednej głowy.

— Dwaj mężowie? Nie wiedziałam, że Brytyjska Kanada przyjęła Plan Australijski.

— Brytyjska Kanada nie, lecz jej obywatele: owszem. A w każdym razie wielu spośród nich. Pozostałym nic do tego. No więc, chcesz wypróbować to olbrzymie łóżko? Jeśli poczujesz się senna, zawsze będziesz mogła wyślizgnąć się do swojego pokoju. Nie bez powodu zaprojektowałam to skrzydło w taki, a nie inny sposób. Co ty na to, skarbie?

— No… tak. Mogę tylko czuć się nieco speszona.

— To szybko przejdzie. Zabierajmy się więc do…

Przerwał jej brzęczyk przy terminalu.

— A niech to szlag! — rzekła, najwyraźniej wyprowadzona z równowagi. — To niemalże na pewno oznacza, że Ian musi jechać do portu. Że też nie mogą dać mu spokoju; przecież dopiero co wysiadł z kokpitu.

Podeszła do terminalu i ze złością wcisnęła przełącznik.

— … w stanie gotowości. Granica z Imperium Chicago została szczelnie zamknięta, a uchodźcy stamtąd — aresztowani i odizolowani. Atak od strony prowincji Quebec jest o wiele poważniejszy, lecz nie wyklucza się błędu oceny dowództwa tamtejszego okręgu. Jak dotychczas nie wiadomo nic na temat oficjalnego wypowiedzenia wojny. Od tej chwili obowiązuje stan wyjątkowy. Zostańcie w swoich domach, nie wychodźcie na ulice, zachowajcie spokój i rozwagę. Czekajcie na oficjalne wiadomości oraz instrukcje, które będą podawane na tym kanale.

Spojrzałam na Janet, a potem przeniosłam wzrok na zegar. Mijała północ.

Zaczynał się Czerwony Czwartek.

Rozdział X

Myślę, że nie ma nikogo, kto nie pamiętałby Czerwonego Czwartku i tego, co nastąpiło po nim. Ale aby wytłumaczyć swoje postępowanie (między innymi samej sobie, o ile to możliwe), muszę najpierw opowiedzieć, jaki obraz tego dnia pozostał w mojej pamięci.

Wszyscy czworo zebraliśmy się w olbrzymim łóżku Janet, lecz nikt nawet nie myślał o seksie. Razem było po prostu raźniej. Wzrok każdego z nas utkwiony był w ekranie terminalu, a uszy pilnie wychwytywały każdy strzęp informacji. Spiker powtarzał wciąż to samo: atak od strony prowincji Quebec odparty, władca Imperium Chicago zamordowany we własnej sypialni, granica z Imperium zamknięta, nie potwierdzone doniesienia o sabotażu, nie wychodźcie z domów, zachowajcie spokój i rozwagę… Lecz chociaż kolejne komunikaty nie zawierały nic nowego, milknęliśmy za każdym razem, gdy były nadawane, czekając na jakąś wiadomość, która ułożyłaby poprzednie doniesienia w jakąś logiczną całość.

Niestety, im bliżej świtu, tym poważniejszy stawał się ton komunikatów. Około czwartej nad ranem wiedzieliśmy już, że fala zabójstw i sabotaży ogarnęła cały glob. O świcie zaczęły napływać kolejne nie potwierdzone wieści o zamieszkach na Ell-Cztery, potem w Bazie Stacjonarnej i na Tycho; wiadomość z Ceres została przerwana przez zakłócenia. Nikt nie wiedział, czy rozruchy ogarnęły rejony tak odległe jak Alfa Centauri czy Tau Ceti, lecz ton wypowiedzi ważnych osobistości, pojawiających się kolejno na ekranie, oraz sposób, w jaki starali się oni omijać ów temat, nie pozostawiały zbyt wielu wątpliwości.

Tuż po czwartej zrobiłam wraz Janet parę kanapek. Zaparzyłyśmy też kawę.

Obudziłam się o dziewiątej. Bez większego zdziwienia spostrzegłam, że spałam z głową na piersi Georgesa, obejmując go ramieniem, Ian również spał, oparty o ścianę, ni to siedząc, ni leżąc, z poduszeczką wciśniętą pod głowę. Jego spojrzenie nadal utkwione było w ekranie, ale powieki dawno już opadły. Janet nie było w pokoju; najprawdopodobniej poszła do mojej sypialni i zasnęła w „moim” łóżku.

Ostrożnie, żeby nie obudzić Georgesa, podniosłam głowę z jego piersi i powoli zsunęłam się z łóżka, po czym — teraz już nie zwlekając — pobiegłam do łazienki. Hektolitry kawy, wypite w ciągu nocy, dawały teraz o sobie znać. Gdy opuszczałam łazienkę, czułam się już znacznie lepiej. Przechodząc obok „mojego” pokoju, zajrzałam do środka, by sprawdzić, czy Janet również jeszcze śpi. Nie spała. Machnęła ręką w moją stronę i posunęła się, robiąc mi miejsce obok siebie. Gdy wsunęłam się pod kołdrę, pocałowała mnie w czoło.

— Jak tam chłopcy? — spytała.

— Jeszcze śpią. A przynajmniej spali trzy minuty temu.

— To dobrze. Potrzebują snu. Obaj mają mocno nadszarpnięte nerwy. Ja natomiast nie. Zresztą stwierdziłam, że siedzenie i wpatrywanie się w ekran aż do bólu oczu mija się z celem, toteż wyszłam i położyłam się tutaj. Ty wtedy też już spałaś, jak sądzę.

— Bardzo możliwe. Nie mam pojęcia, kiedy zasnęłam. Wydawało mi się, że bez przerwy słyszę te same, ciągle złe wiadomości. I nagle się obudziłam.

— Niczego nie straciłaś. Co prawda wyłączyłam dźwięk, lecz włączyłam teletekst. Na ekranie pojawiały się niezmiennie te same, straszne doniesienia. Marjorie, oni wszyscy obawiają się, że dojdzie do bombardowań. Nie sądzę, by było aż tak źle.

— Obyś miała rację. Ja nie jestem taką optymistką.

— Pomyśl tylko, kto i przeciw komu miałby użyć bomby H? Gdzie szukać wroga? Wszystkie najważniejsze bloki militarne znajdują się w nie lada opałach; tak przynajmniej wynika z doniesień. Zresztą, pomijając to, co wydaje się być jedynie idiotyczną pomyłką jakiegoś generała z Quebec, jak na razie ani jeden oddział wojskowy nie został wprowadzony do akcji. Owszem, wiadomo o skrytobójstwach, pożarach, wybuchach, o sabotażu wszelkiego typu i pokroju, o terroryzmie i zamieszkach — ale na tym koniec! To nie wojna Wschodu z Zachodem ani marksistów przeciwko faszystom, ani też czarnych przeciwko białym. I jeżeli ktokolwiek odpali rakiety, to będzie oznaczało, że cały świat zwariował.

— A czy teraz na to nie wygląda? — spytałam.

— Nie wydaje mi się. Według mnie cały ten bałagan wymierzony jest przeciwko wszystkim rządom w takim samym stopniu. Nie wygląda to na robotę polityków.

— Anarchiści? — zasugerowałam.

— Nie wiem. Może…?

Do sypialni wszedł Ian. Miał podkrążone oczy, jednodniowy zarost na policzkach i brodzie oraz o wiele za krótki płaszcz kąpielowy, przewiązany niedbale w pasie. Był najwyraźniej zdenerwowany.

— Janet, nie mogę połączyć się z Betty i Freddim.

— Może wrócili już do Sydney?

— Nie o to chodzi. Nie mogę połączyć się ani z Auckland, ani z Sydney. Jedyne, co słychać przy każdej próbie, to ten cholerny, syntetyczny głos komputera: Sieć-jest-obecnie— zablokowana.Proszę-spróbuj-później. Dziękuję-za-cierpliwość. Nic poza tym.

— Sabotaż?

— Być może. Ale możliwe też, że coś jeszcze gorszego. Rozmawiałem z wieżą kontrolną w porcie. Gdy spytałem, co do diabła dzieje się z połączeniem satelitarnym Winnipeg — Auckland, wszyscy nabrali wody w usta. W końcu główny kontroler powiedział mi, że nie obchodzą go czyjeś prywatne problemy z uzyskaniem połączenia, bo sam ma wystarczająco dużo kłopotów. Janet, wszystkie loty zostały wstrzymane — na dwa SBS-y, które wystartowały, dokonano zamachów. Winnipeg — Buenos Aires dwudziesta dziesięć i Vancouver — Londyn pierwsza zero jeden.

— Ian!

— Nikt nie przeżył. Nie było nawet czego zbierać. Zapalniki ciśnieniowe, to pewne — oba statki wybuchły, opuszczając atmosferę. Niech to szlag! Następnym razem, zanim usiądę za sterami, sprawdzę wszystko osobiście i wstrzymam odliczanie z każdego, najbłahszego choćby powodu. — I po chwili dodał: — Nie sądzę jednak, bym w najbliższym czasie miał po temu okazję. Żaden SBS nawet nie wystartuje, nie uzyskawszy przedtem połączenia z portem docelowym… a ten kontroler nie ukrywał, że przerwane zostały wszystkie połączenia satelitarne.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Piętaszek»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Piętaszek» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Robert Heinlein - Sixième colonne
Robert Heinlein
Robert Heinlein - En terre étrangère
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Viernes
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Csillagközi invázió
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Fanteria dello spazio
Robert Heinlein
libcat.ru: книга без обложки
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Citizen of the Galaxy
Robert Heinlein
Отзывы о книге «Piętaszek»

Обсуждение, отзывы о книге «Piętaszek» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x