• Пожаловаться

Arthur Clarke: Kowboje oceanu

Здесь есть возможность читать онлайн «Arthur Clarke: Kowboje oceanu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, год выпуска: 1978, категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Arthur Clarke Kowboje oceanu

Kowboje oceanu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Kowboje oceanu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Połowa XXI wieku. Były astronauta rozpoczyna nowe życie jako tytułowy kowboj oceanu - inspektor, pracujący na oceanicznej farmie planktonu i wielorybów. Śledzimy jego karierę jednocześnie będąc świadkami całej masy sytuacji, jakie czekają Człowieka w przyszłym podboju oceanu...

Arthur Clarke: другие книги автора


Кто написал Kowboje oceanu? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Kowboje oceanu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Kowboje oceanu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Dzień dobry — odezwał się telefonista, który stał się już prawie przyjacielem domu. — Czy zastałem dyrektora?

— Niestety nie — odpowiedziała Indra z satysfakcją. — Mąż od miesiąca nie miał wolnego dnia i dzisiaj pojechał z Peterem na żagle. Jeśli chcecie go złapać, musicie wysłać samolot, bo radio na żaglówce znowu się popsuło.

— Oba aparaty? To dziwne. Na szczęście to nic pilnego. Kiedy wróci, proszę mu uprzejmie przekazać ten komunikat.

Rozległo się pstryknięcie i do wielkiego kosza na korespondencję wśliznął się arkusz papieru. Indra przeczytała go, nie patrząc w aparat pożegnała się z telefonistą i natychmiast połączyła się z Franklinem przez znakomicie funkcjonujące radio.

Skrzyp lin, łagodny plusk wody o kadłub łódki, krzyk mew — wszystkie te dźwięki odezwały się w głośniku, przenosząc ją natychmiast do zatoki Moreton.

— Wydało mi się, że powinieneś o tym wiedzieć — powiedziała. — W najbliższą środę tutaj w Brisbane zbiera się na nadzwyczajne posiedzenie Rada Programowa. Masz więc trzy dni czasu, żeby się namyślić, co im powiesz.

Zapanowało krótkie milczenie; słychać było, jak Franklin odchodzi po coś, potem odezwał się znowu:

— Dziękuję ci, kochanie. Wiem, co mam powiedzieć, nie wiem jeszcze tylko, jak im to powiem. Jest coś, w czym mogłabyś mi pomóc. Znasz wszystkie żony inspektorów — może byś tak podzwoniła do nich i spróbowała dowiedzieć się, co ich mężowie sądzą na ten temat. Czy mogłabyś przeprowadzić to jakoś dyskretnie? Mnie teraz trudno byłoby dowiedzieć się, co myślą moi podwładni. Boję się, że mówiliby to, co uważają, że chciałbym od nich usłyszeć.

W głosie Franklina słychać było jakąś smutną nutę, co zdarzało się nieraz w ostatnich dniach. Indra zbyt dobrze znała swego męża, aby przypuszczać, że przyczyną tego może być żal, że przyjął swoje obecne stanowisko.

— Dobra myśl — powiedziała. — Jest co najmniej dziesięć osób, do których od dawna powinnam zadzwonić. Świetna okazja, pewnie jednak nie obejdzie się bez kolejnego przyjęcia.

— Nie mam nic przeciwko temu — dopóki jestem dyrektorem i stać mnie na to. Jeśli jednak za miesiąc wrócę do pensji inspektora, trzeba będzie ograniczyć życie towarzyskie.

— Nie myślisz chyba…

— O, nie będzie tak źle, ale mogą przesunąć mnie do jakiejś cichej, spokojnej pracy, chociaż nie wyobrażam sobie, co mógłbym teraz robić poza sekcją. Z drogi, idioto — gdzie się pchasz?! — Przepraszam, kochanie, pełno tutaj tych niedzielnych żeglarzy. Będziemy z powrotem za półtorej godziny, jeśli tylko nie staranuje nas któryś z tych idiotów. Pete mówi, że chciałby miód na podwieczorek. Pa, na razie.

Indra patrzyła chwilę w zamyśleniu na radio, które nagle przestało przekazywać odgłosy z dalekiej łodzi. Z jednej strony żałowała, że nie pojechała na wycieczkę z Walterem i Peterem, z drugiej jednak strony zdawała sobie sprawę, że syn bardziej potrzebuje teraz towarzystwa ojca. Chwilami buntowała się przeciwko temu, zdając sobie sprawę, że za kilka miesięcy stracą oboje tego chłopca, którego ciało i umysł były ich dziełem, a który teraz wymykał im się z ręki.

Było to oczywiście nieuniknione; więzy łączące ojca i syna teraz muszą ich rozłączyć. Wątpliwe, czy Peter uświadamiał sobie, dlaczego tak bardzo chciał zostać kosmonautą; ostatecznie było to dość powszechne marzenie chłopców w jego wieku. On jednak należał do najmłodszych stypendystów trzech planet i nietrudno było zrozumieć dlaczego. Jego ambicją był podbój żywiołu, który kiedyś pokonał jego ojca.

Dość tych rozmyślań, powiedziała sobie Indrą. Rozłożyła swój spis numerów wideofonów i zaczęła wybierać nazwiska wszystkich inspektorów, których żony mogły teraz być w domu.

Rada Programowa zbierała się normalnie dwa razy do roku i zwykle niewiele miała do roboty, gdyż większość spraw załatwiały z powodzeniem komisje zajmujące się finansami, produkcją, personelem i postępem technicznym. Franklin wchodził w skład wszystkich tych komisji, ale tylko jako zwykły członek, gdyż przewodniczył zawsze ktoś z Departamentu Morskiego albo z Sekretariatu Światowego. Zdarzało mu się wracać z posiedzeń w stanie przygnębienia lub rezygnacji, nigdy jednak dotychczas nie wracał wściekły.

Indra zrozumiała, że coś poszło nie po jego myśli, w momencie, kiedy Franklin przekroczył próg domu.

— Jestem przygotowana na najgorsze — powiedziała z rezygnacją, widząc, jak Franklin bezwładnie opada w najwygodniejszy fotel. — Czy musisz szukać nowej pracy?

Żart był nieco wymuszony i Franklin odpowiedział jeszcze bardziej wymuszonym uśmiechem.

— Tak źle jeszcze nie jest, ale sprawy są bardziej skomplikowane, niż przypuszczałem. Stary Burrows przygotował się solidnie, zanim objął przewodnictwo; widocznie ktoś z Sekretariatu nafaszerował go danymi. Wszystko sprowadza się do tego: dopóki nie zostanie udowodnione, że produkcja żywności z mleka wielorybów i białka syntetycznego jest znacznie tańsza, ubój wielorybów będzie kontynuowany. Nawet dziesięcioprocentowa różnica nie będzie uznana za wystarczającą. Jak powiedział Burrows, obchodzą nas koszty, a nie mętne zasady etyczne, domagające się sprawiedliwości dla zwierząt.

Jest w tym, jak sądzę, pewna racja i nie miałem zamiaru oponować. Kłopoty zaczęły się podczas przerwy, kiedy Burrows przydybał mnie w kącie i spytał, co sądzą o tym inspektorzy. Powiedziałem mu więc, że osiemdziesiąt procent inspektorów jest za zamknięciem rzeźni, nawet gdyby miało to oznaczać podwyżkę cen żywności. Nie wiem, dlaczego zadał mi to właśnie pytanie. Może dotarły do niego słuchy o naszej małej ankiecie.

W każdym razie zbiłem go nieco z tropu i widziałem, że chce mi coś powiedzieć, ale nie wie, od czego zacząć. Wreszcie powiedział wprost, że mam występować przed komisją jako koronny świadek i że Departament Morski nie życzy sobie, żebym wobec milionów widzów poparł Thero.

— A jeśli spytają mnie o moje prywatne zdanie? — powiedziałem. — Nikt bardziej ode mnie nie pracował nad zwiększeniem produkcji wielorybiego mięsa i tłuszczu, ale moim życzeniem jest, aby możliwie jak najszybciej przekształcić sekcję w organizację zajmującą się wyłącznie ochroną zwierząt.

Spytał mnie, czy to jest moja ostateczna opinia, i powiedziałem, że tak.

— Potem posprzeczaliśmy się trochę, chociaż bez gniewu, i uzgodniliśmy, że istnieje wyraźna różnica opinii pomiędzy ludźmi, którzy mają do czynienia z wielorybami, i tymi, którzy widzą je wyłącznie jako pozycje w zestawieniach statystycznych. Następnie Burrows wyszedł i telefonował do jakichś osobistości z Sekretariatu, a my czekaliśmy prawie pół godziny. Wreszcie wrócił z rozkazami dla mnie, chociaż starannie unikał tego określenia. W sumie chodzi o to, że mam przed komisją występować jako posłuszna marionetka Departamentu.

— A co będzie, jeśli druga strona spyta wprost o twój osobisty pogląd na sprawę?

— Nasz adwokat będzie próbował uchylić pytanie, a jeśli mu się to nie uda, mam nie mieć żadnych osobistych poglądów.

— Jaki jest cel tego wszystkiego?

— O to samo spytałem Burrowsa i wreszcie udało mi się wyciągnąć z niego wyjaśnienie. W grę wchodzą kwestie polityczne. Sekretariat obawia się, że w razie zwycięstwa Maha Thero zbyt urośnie w siłę, i dlatego za wszelką cenę nie chce do tego zwycięstwa dopuścić.

— Teraz rozumiem — powiedziała Indra. — Czy sądzisz, że Thero dąży do zdobycia władzy politycznej?

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Kowboje oceanu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Kowboje oceanu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Arthur Clarke: Koniec dzieciństwa
Koniec dzieciństwa
Arthur Clarke
Arthur Clarke: Who's There?
Who's There?
Arthur Clarke
Arthur Clarke: Kolebka
Kolebka
Arthur Clarke
Arthur Clarke: Hluboké pastviny
Hluboké pastviny
Arthur Clarke
Terry Pratchett: Nacja
Nacja
Terry Pratchett
Arthur Clarke: Pierworodni
Pierworodni
Arthur Clarke
Отзывы о книге «Kowboje oceanu»

Обсуждение, отзывы о книге «Kowboje oceanu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.