Roger Żelazny - Bramy w piasku

Здесь есть возможность читать онлайн «Roger Żelazny - Bramy w piasku» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1993, ISBN: 1993, Издательство: Alkazar, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Bramy w piasku: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Bramy w piasku»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Bramy w piasku to powieść, w której wydarzenia toczą się w oszałamiającym tempie: terroryści, Obcy, pracownicy naukowi obdarzeni niezwykłymi talentami starają się wyjaśnić zagadkę tajemniczego kamienia z pradziejów Kosmosu…

Bramy w piasku — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Bramy w piasku», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Ale…

Dosyć! Niech nastanie czas zabawy!

Karzeł z rozmachem uderzył w czynele, a Merimee; wyciągnął rękę. Ktoś wetknął w nią butelkę wina. Odrzucił głowę w tył i pociągnął potężny łyk. Osiołek zaczął brykać. Dziewczyna zaspanych oczach siedząca obok wiszących paciorków zerwała się nagle na nogi, szarpiąc się za włosy i guziki przy bluzce i — cały czas wołając: — Evoe! Evoe!

— To i na razie, Fred.

— Zdrowie.

A przy najmniej tak to mniej więcej pamiętam. Do tego czasu zapomnienie podkradło się znacznie bliżej, prawie siedziało mi na kwarku. Odchyliłem się i pozwoliłem mu działać.

Sen, który rozprostowuje zmięte szaty troski, odnalazł mnie później w owym miejscu rozkładu, gdzie ludzie po kolei odchodzą. Udało mi się dotrzeć do materaca w rogu, rozciągnąłem się na nim i powiedziałem sufitowi dobranoc.

A potem.

Gdy woda parowała w umywalce, na twarzy miałem pianę, w ręku żyletkę Merimeego, a siebie w lustrze, opary się rozwiały i zobaczyłem górę Fuji. (Następnego zdania nie rozumiem) Z tego miejsca, skulone w samym środku mojej najświeższej mrocznej przestrzeni, tkwiło to, czego szukałem, uwolnione przez właśnie zaistniały tajemny czynnik:

CZY MNIE SŁYSZYSZ, FRED? DOBRZE. JEDNOSTKA JEST WŁAŚCIWIE ZAPROGRAMOWANA. NASZE CELE ZOSTANĄ ZREALIZOWANE. TERAZ BĘDZIE KONIECZNA JEDYNIE POJEDYNCZA TRANSFORMACJA. PRZEJŚCIE PRZEZ MOBILATOR N-OSIOWEGO ZESTAWU ODWRACAJĄCEGO. POTWIERDZAM. SIEBIE SAMEGO. SIEBIE SAMEGO. ZASADNICZA TRANSFORMACJA ODWRÓCENIE, OCZYWIŚCIE. KONIECZNE. PRZYWRÓCI WŁAŚCIWY PORZĄDEK. WŁAŚNIE. NIE BARDZIEJ NIŻ WIELE INNYCH RZECZY, KTÓRE CODZIENNIE ROBISZ. MOJE ZAPEWNIENIE JA XXXXXXXxxxxx X X X JA-X X! ui x x x x x x x x x x x x x X X X X X X X X X X X X: JAX X XSPEICUS PE4CUSPEICUS PEICUSPEICUS X X X X X X X X X PEICX X XUSPEI c, X X X X X X X XJA-X X X X X X X X X X X CZY MNIE SŁYSZYSZ, FRED? CZY MNIE SŁYSZYSZ, FRED? ZROBISZ TO? TAK W ŻADNYM WYPADKU WIĘCEJ BRAKUJE MI ALGEBRAICZNEGO ROZWIĄZANIA OGÓLNEGO RÓWNANIA PIĄTEGO STOPNIA. BYŁOBY TO NIEBEZPIECZNE DLA TWEGO ZDROWIA. ŚMIERTELNIE. KONIECZNE. PRZYWRÓCI WŁAŚCIWY PORZĄDEK. O TAKX X X X X x xtakx xtak taktaktak taktaktak taktaktak x x x x x xtak A ZATEM zrobisz to? PROSZĘ O WYJAŚNIENIE NIE BĘDZIESZ ŻAŁOWAŁ JAK NAJSZYBCIEJ. A ZATEM TO WSZYSTKO O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O OO O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O O TAK. JAKIE SĄ NASZE CELE? JAKA TRANSFORMACJA? MASZ NA MYŚLI ŚRODKOWY ELEMENT MASZYNY Z RHENNIUSA? CO CHCESZ ŻEBYM PRZEZ NIEGO PRZEPUŚCIŁ?? SIEBIE SAMEGO? DLACZEGO? JAKIEGO RODZAJU? A PO CO ODWRACAĆ? PRZEZ ODWRÓCENIE MNIE? CZY MOŻE TO BYĆ NIEBEZPIECZNE DLA MEGO ZDROWIA? JAKĄ MAM GWARANCJĘ O ILE DOBRZE PAMIĘTAM. JESTEŚ ZAPISEM NIEWAŻNE. SŁUCHAM CIĘ. JEDEN RAZ PRZEZ TOTO?, DLACZEGO? CO BY SIĘ STAŁO. GDYBYM POWTÓRZYŁ? POWIEDZ TO W PROSTYCH SŁOWACH. JAK NIEBEZPIECZNE? CHYBA MI SIĘ, NIE PODOBA TEN POMYSŁ. MASZ PEWNOŚĆ, ŻE W EFEKCIE SPRAWY SIĘ WYJAŚNIĄ, ŻE WPROWADZI TO JAKIŚ ŁAD DO OBECNEJ NIEJASNEJ SYTUACJI? CIESZĘ SIĘ Z TWOJEJ PEWNOŚCI. JEST TO WYSTARCZAJĄCO DZIWACZNE, ŻEBY KLAMKA ZAPADŁA. TAK. POTWIERDZAM. ZROBIĘ. MIEJMY NADZIEJĘ KIEDY MAM SIĘ DO TEGO ZABRAĆ? DOBRZE ZNAJDĘ JAKIŚ SPOSÓB, ŻEBY SIĘ ZNÓW TAM DOSTAĆ

Przytoczyłem całość co do słowa. Natychmiastowe odtworzenie — tylko że trwało to mniej czasu niż podniesienie ręki do policzka i wycięcie w pianie autostrady. — Świetnie odbierałem mojego bezimiennego rozmówcę, który tym razem obiecał zadowalający wynik. Zacząłem coś nucić. Nawet wątpliwe zapewnienie oświecenia jest lepsze od trwającej w nieskończoność niepewności.

Kiedy skończyłem, minąłem pokój frontowy i poszedłem do kuchni. Była wąska, zlew pełen był brudnych naczyń, a w powietrzu unosił się zapach curry. Wziąłem się do przygotowania jedzenia.

W dolnej prawej szufladzie lodówki odkryłem leżącą na paczce z bekonem kartkę. Przeczytałem: „Pamiętaj o numerze i o tym, co ci mówiłem o jego wykorzystaniu.” Przepowiedziałem więc go sobie mnóstwo razy w pamięci rozbijając, smażąc i przypiekając. Kiedy już miałem usiąść i zacząć jeść, do kuchni wszedł osiołek i wlepił we mnie wzrok.

— Kawy? — zaproponowałem., — Przestań!

— Co mam przestać?

— Z tymi cyframi. To nadzwyczaj denerwujące.

— Z jakimi cyframi?

— Tymi, o których myślisz. Roją się jak jakieś owady.

Rozsmarowałem na grzance marmoladę i odgryzłem kęs.

— Idź do diabła — powiedziałem. — Telepatyczny osiołek nie na wiele mi się przyda, a to, co robię we własnym umyśle, to moja prywatna sprawa.

— Bardzo rzadko warto jest odwiedzić jakiś ludzki umysł, panie Cassidy. Zapewniam pana, że nie prosiłem o zadanie nadzorowania pańskiego. Teraz jest oczywiste, że popełniłem błąd wspominając o czymś, czego pan nie potrafi docenić. Chyba powinienem przeprosić.

— Proszę, dalej.

— To ty — dalej jazda.

Zacząłem jeść jajka na bekonie. Minęło kilka minut.

— Nazywam się Sibla — powiedział osiołek.

Doszedłem do wniosku, że właściwie mnie to nie obchodzi, i jadłem dalej.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Bramy w piasku»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Bramy w piasku» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Roger Zelazny
libcat.ru: книга без обложки
Roger Zelazny
Kapitan_Bramy
Неизвестный Автор
Roger Żelazny - Ja, nieśmiertelny
Roger Żelazny
Roger Taylor - Ibryen
Roger Taylor
libcat.ru: книга без обложки
Roger Zelazny
libcat.ru: книга без обложки
Roger Zelazny
libcat.ru: книга без обложки
Roger Hargreaves
libcat.ru: книга без обложки
Roger Hargreaves
libcat.ru: книга без обложки
Roger Hargreaves
Jeremy Gerlis - Roger
Jeremy Gerlis
Отзывы о книге «Bramy w piasku»

Обсуждение, отзывы о книге «Bramy w piasku» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x