Bill Browder - Czerwony alert

Здесь есть возможность читать онлайн «Bill Browder - Czerwony alert» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 2015, ISBN: 2015, Издательство: Sonia Draga, Жанр: Биографии и Мемуары, stock, Политика, Публицистика, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Czerwony alert: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Czerwony alert»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Czerwony alert — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Czerwony alert», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Kochanie, właśnie wchodzę do samolotu. Czy to może poczekać?

— Nie, nie może. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych właśnie wydało oficjalny akt oskarżenia.

Odszedłem na bok, przepuszczając innych pasażerów.

— Przeciwko Siergiejowi?

— Tak. — Elena zawiesiła głos. — I przeciwko tobie. Zawzięli się na was obu.

Takiego scenariusza zawsze można było się spodziewać, a jednak słysząc tę wiadomość, przeżyłem szok.

— Oni naprawdę zamierzają to zrobić.

— Tak. Urządzą wielki pokazowy proces.

Upłynęła chwila, zanim znów się odezwałem.

— Czy wiadomo, co się teraz stanie? — zapytałem.

— Eduard twierdzi, że Siergiej dostanie sześć lat, a ciebie skażą zaocznie na tyle samo. Powiedział, że Rosja ogłosi czerwony alert i będzie się ubiegać o twoją ekstradycję.

Czerwony alert Interpolu jest międzynarodowym nakazem aresztowania. Gdyby wydano go na moje nazwisko, mógłbym zostać zatrzymany na każdym przejściu granicznym zaraz po okazaniu paszportu. Potem Rosjanie złożyliby wniosek o moją ekstradycję, która najprawdopodobniej zostałaby przeprowadzona. Trafiłbym do Rosji, by przeżywać taką samą gehennę jak Siergiej.

— Bill, musimy natychmiast wydać oświadczenie prasowe, żeby zdementować ich kłamstwa.

— Dobrze — odparłem. Myśl, że miałbym stanąć przed rosyjskim sądem, kompletnie wytrąciła mnie z równowagi i dygocąc ze zdenerwowania, przyłączyłem się z powrotem do kolejki ludzi, którzy wchodzili na pokład samolotu. — Napiszę coś w powietrzu i przejrzymy to, kiedy wrócę.

— Bezpiecznego lotu, skarbie. Kocham cię.

— Ja ciebie też.

Zająłem swoje miejsce i pogrążony w myślach wlepiłem wzrok przed siebie. Wiedziałem, że teraz będę musiał się zmierzyć z lawiną przykrych nagłówków prasowych głoszących, że „Browder i Magnitski stają przed sądem za oszustwo podatkowe” albo „Rosja wydaje list gończy za Browderem”. Każde sprostowanie, jakie ogłosimy, znajdzie się na samym końcu tych artykułów, więc prawie nikt nie zwróci na nie uwagi. W tym właśnie tkwił cały urok poczynań skorumpowanych rosyjskich urzędników, którzy nadużywali swojej władzy, aby kraść pieniądze i terroryzować swoje ofiary. Swoje przestępstwa ukrywali za otoczką legalności, jaką zapewniał im urzędowy status organów ochrony porządku publicznego. Prasa zawsze publikowała ich oficjalne oświadczenia, jakby były one zgodne z rzeczywistością, ponieważ w większości krajów stróżowie prawa nie kłamią w żywe oczy. Stanowiło to dla nas duży problem. Musiałem znaleźć jakiś sposób, by ogłosić, jak było naprawdę.

Samolot osiągnął pułap przelotowy, wygaszono światła, a ja próbowałem zająć wygodną pozycję w fotelu. Wpatrując się tępo w podświetlany znak informujący o zakazie palenia, nagle przypomniałem sobie o filmie, który zamierzaliśmy umieścić na YouTube. Siergiej dał nam zielone światło zaledwie tydzień wcześniej i wszystko było gotowe. Po co wydawać oświadczenie prasowe — pomyślałem — skoro mamy znacznie lepszy sposób na ujawnienie prawdy?

Po przybyciu do Londynu wsiadłem w taksówkę i pojechałem prosto do biura. Zdjąłem z półki dysk z nagraniem i przesłałem film na serwer YouTube. Zatytułowałem go: „Hermitage ujawnia oszustwo rosyjskiej milicji”. Film szybko zyskał popularność i pod koniec pierwszego dnia miał już jedenaście tysięcy odsłon. Trzy dni później liczba ta wzrosła do dwudziestu tysięcy, a po tygodniu przekroczyła czterdzieści siedem tysięcy. Jak na materiał poświęcony skomplikowanemu przestępstwu i naruszeniu praw człowieka było to całkiem sporo. Wcześniej musiałem organizować serie czterdziestopięciominutowych spotkań, podczas których zapoznawałem kolejnych rozmówców z tematem. Teraz za jednym razem dziesiątki tysięcy ludzi dowiedziały się o wszystkim.

Kiedy tylko film znalazł się w sieci, zaczęli do mnie dzwonić przyjaciele, współpracownicy i znajomi, a każdy z nich był wielce zdumiony zawiłością tej sprawy. Słyszeli oni o uwięzieniu Siergieja, ale nie do końca zdawali sobie sprawę z powagi sytuacji, dopóki nie zobaczyli tego materiału. Wśród ludzi, którzy kontaktowali się ze mną, byli również dziennikarze. Film szybko stał się wielkim wydarzeniem. Po raz pierwszy ludzie uzmysłowili sobie, że rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie jest szacowną instytucją pilnującą przestrzegania prawa, ale raczej grupą urzędników, którzy nadużywają swojej władzy, by dokonywać oszustw finansowych na ogromną skalę. Dzięki temu filmowi zyskaliśmy po raz pierwszy mocny punkt zaczepienia, który pozwolił nam ogłosić prawdę o tym, co wydarzyło się w Rosji, i zadać naszym przeciwnikom silny cios.

Zamknięty w więziennej celi Siergiej również dzielnie stawał w obronie prawdy, nawet pomimo wszystkich cierpień, na które był narażony.

W środę 14 października 2009 roku wysłał do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oficjalne dwunastostronicowe oświadczenie, w którym przedstawił dokonane przez urzędników państwowych oszustwa oraz późniejsze próby ich zatajenia. Nie pozostawiając miejsca na żadne domysły, skrupulatnie wyszczególnił, kto, gdzie i kiedy dopuścił się konkretnych czynów. W podsumowaniu napisał: „Jestem przekonany, że wszyscy członkowie grupy śledczej są wykonawcami czyichś przestępczych zleceń”.

Był to dokument o niezwykłym znaczeniu i wysyłając go, Siergiej wykazał się nie lada odwagą. Komuś, kto nie zna panujących w Rosji stosunków, trudno wytłumaczyć, jak wiele ryzykował, zdobywając się na ten czyn. W Rosji wystarczy ujawnić o wiele mniej, by stracić życie. Fakt, że Siergiej dokonał tego, siedząc w więzieniu, gdzie był zdany na łaskę ludzi, którzy go tam zamknęli i których obciążał swoimi zeznaniami, świadczy o tym, z jaką determinacją starał się zdemaskować korupcję w rosyjskich organach ścigania i pociągnąć do odpowiedzialności swoich prześladowców.

W owym czasie zostałem zaproszony do Stanfordu, gdzie miałem wygłosić odczyt na temat zagrożeń związanych z inwestowaniem w Rosji. Postanowiłem zabrać ze sobą mojego syna, Davida, który miał wówczas dwanaście lat. David nigdy nie widział mojej Alma Mater i kiedy wokół działo się tyle przykrych rzeczy, zapragnąłem pokazać mu miejsce, w którym spędziłem kilka najszczęśliwszych lat życia.

Wchodząc na pokład samolotu lecącego do San Francisco, starałem się zapomnieć o wydarzeniach w Rosji. Ale bez względu na strefę czasową albo część świata, w której się znajdowałem, nie mogłem się uwolnić od myśli o Siergieju, które przepełniały mnie smutkiem i poczuciem winy. Jedynie widząc go na wolności, mógłbym zaznać spokoju.

Dzień po przybyciu na miejsce wygłosiłem odczyt. Opowiedziałem słuchaczom o moich interesach w Rosji zakończonych wydarzeniami, które w ciągu ostatniego roku bez reszty wypełniły moje życie. Zaprezentowałem również opublikowany na YouTube film, który nawet kilka osób wzruszył do łez.

Kiedy David i ja opuściliśmy salę wykładową i przechadzaliśmy się w ciepłym kalifornijskim słońcu, przez chwilę poczułem się trochę lepiej. Choć nasz film miał dziesiątki tysięcy odsłon w internecie, nigdy wcześniej nie zetknąłem się bezpośrednio z ludźmi, którzy go oglądali. Kiedy podzieliłem się historią Siergieja z publicznością wypełniającą salę i zobaczyłem przejęcie na twarzach ludzi, nie czułem się już tak bardzo osamotniony w mojej walce.

Potem jednak, kiedy spacerowałem z Davidem po kampusie, odezwała się moja komórka. Dzwonił Władimir Pastuchow, a ton jego głosu nie zwiastował niczego dobrego.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Czerwony alert»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Czerwony alert» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Bill Browder - Red notice
Bill Browder
Tom Clancy - Czerwony Sztorm
Tom Clancy
Robert Sheckley - Jeśli czerwony zabójca
Robert Sheckley
Orson Card - Czerwony Prorok
Orson Card
libcat.ru: книга без обложки
Kim Robinson
Thomas Harris - Czerwony Smok
Thomas Harris
Алистер Маклин - Red Alert
Алистер Маклин
Grimm Jacob - Czerwony Kapturek
Grimm Jacob
Jessica Andersen - Red Alert
Jessica Andersen
Отзывы о книге «Czerwony alert»

Обсуждение, отзывы о книге «Czerwony alert» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x