Michael Connelly - Punkt widokowy

Здесь есть возможность читать онлайн «Michael Connelly - Punkt widokowy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Punkt widokowy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Punkt widokowy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W punkcie widokowym przy Mulholland Drive patrol policji znajduje zwłoki zastrzelonego mężczyzny. Ofiarą zabójstwa jest doktor Stanley Kent, mający dostęp do niebezpiecznych izotopów promieniotwórczych w większości szpitali w Los Angeles. Prowadząc swoje pierwsze od kilku miesięcy dochodzenie, Harry Bosch odkrywa, że tuż przed śmiercią lekarza skradziono dużą ilość radioaktywnego cezu, który w rękach terrorystów może się stać potężną bronią zagrażającą całemu miastu. W obawie przed zamachem do akcji wkraczają służby federalne. Detektyw nie zamierza rezygnować ze śledztwa, choć wyjaśnienie zagadki morderstwa utrudniają mu agenci FBI przekonani, że sprawa jest zbyt poważna, by mogła sobie z nią poradzić policja Los Andeles.

Punkt widokowy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Punkt widokowy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Minęło dwadzieścia długich minut, po czym wreszcie otworzyły się drzwi. Weszła Rachel Walling. Zamknęła drzwi i bez słowa usiadła naprzeciw Boscha.

– Przepraszam, Harry, byłam w taktycznym.

– Cholera jasna, Rachel. Przetrzymujecie już gliniarzy wbrew ich woli?

Wyglądała na zaskoczoną.

– Co ty wygadujesz?

– Co ty wygadujesz? – powtórzył kpiąco Bosch. – Twój partner mnie tu zamknął.

– Kiedy weszłam, nie było zamknięte. Sam spróbuj.

Bosch zbył te bajeczki machnięciem ręki.

– Daj spokój. Nie mam czasu na komedie. Co się dzieje ze śledztwem?

Zacisnęła usta, jak gdyby zastanawiała się, jak odpowiedzieć.

– Przede wszystkim to, że ty i twój departament biegacie jak zgraja złodziei u jubilera i rozwalacie każdą gablotę w zasięgu ręki. Nie potraficie odróżnić szkiełek od brylantów.

Bosch skinął głową.

– Czyli już wiesz o Raminie Samirze.

– A kto nie wie? Mówili już w wiadomościach. Co tam się stało?

– Koncertowo spieprzyliśmy sprawę. Ktoś nas wrobił. Ktoś wrobił BBK.

– Zdaje się.

Bosch pochylił się nad stołem.

– Ale to coś znaczy, Rachel. Ludzie, którzy nasłali BBK na Samira, wiedzieli, kim jest i że będzie łatwym celem. Podstawili pod jego domem samochód Kentów, bo wiedzieli, że to łykniemy.

– Mogli też w ten sposób wziąć rewanż na Samirze.

– Jak to?

– Przez parę lat w CNN dolewał oliwy do ognia. Być może uważali, że szkodzi ich sprawie, bo daje wrogowi twarz, podsyca gniew Amerykanów i utwierdza ich w determinacji.

Bosch nie zrozumiał.

– Zdawało mi się, że celowo wywoływali poruszenie. Przecież uwielbiali tego faceta.

– Może. Trudno powiedzieć.

Bosch nie był pewien, co miała na myśli. Ale kiedy nachyliła się nad stołem, nagle zobaczył, jaka jest wściekła.

– Pogadajmy lepiej o tobie, o tym, jak sam koncertowo wszystko spieprzyłeś, zanim jeszcze znaleziono ten samochód.

– O czym tym mówisz? Staram się wyjaśnić sprawę zabójstwa. To mój…

– Tak, wyjaśnić sprawę zabójstwa kosztem narażenia na niebezpieczeństwo całego miasta, próbując z oślim, egoistycznym uporem…

– Przestań, Rachel, myślisz, że nie wiem, jakie zagrożenie wchodzi w grę?

Pokręciła głową.

– Chyba nie wiesz, skoro ukrywasz przed nami kluczowego świadka. Nie rozumiesz, co robisz? Nie masz pojęcia, dokąd prowadzi śledztwo, bo musisz melinować świadków i z zaskoczenia spuszczać manto agentom.

Bosch odsunął się, wyraźnie zdumiony.

– Tak powiedział Maxwell, że spuściłem mu manto z zaskoczenia?

– Nieważne, co powiedział. Próbujemy opanować sytuację, która może się skończyć katastrofą, i zupełnie nic nie rozumiem z tego, co wyprawiasz.

Bosch pokiwał głową.

– To logiczne – powiedział. – Jeżeli wyłączacie kogoś z jego własnego śledztwa, nic dziwnego, że nie wiecie, co robi.

Uniosła ręce, jak gdyby chciała zatrzymać pędzący pociąg.

– Dobra, skończmy z tym. Pogadajmy spokojnie, Harry. O co ci chodzi?

Bosch popatrzył na nią, po czym przeniósł spojrzenie na sufit. Obejrzał rogi pokoju i utkwił wzrok w jej oczach.

– Chcesz pogadać? To chodźmy się gdzieś przejść.

Nie wahała się ani chwili.

– W porządku – odrzekła. – Chodźmy na spacer. A potem dasz mi Mitforda.

Walling wstała i podeszła do drzwi. Bosch zauważył, jak rzuciła przelotne spojrzenie na kratkę przewodu wentylacyjnego na przeciwległej ścianie, co potwierdziło jego podejrzenia, że obserwowało ich oko kamery.

Otworzyła drzwi, a w korytarzu czekał Brenner w towarzystwie drugiego agenta.

– Idziemy na mały spacer – poinformowała go Walling. – Sami.

– Bawcie się dobrze – odparł Brenner. – My tymczasem będziemy próbowali znaleźć cez, może uratujemy życie paru osobom.

Walling i Bosch nie odpowiedzieli. Rachel poszła przodem przez korytarz. Kiedy stanęli przed drzwiami windy, Bosch usłyszał za plecami czyjś głos.

– Hej, kolego!

Odwrócił się i w tym momencie ramię Maxwella trafiło go w pierś. Agent przygwoździł go do ściany i unieruchomił.

– Tym razem mamy małą przewagę liczebną, co, Bosch?!

– Przestań! – krzyknęła Walling. – Cliff, przestań!

Bosch złapał go za głowę i zamierzał założyć mu chwyt, żeby sprowadzić go do parteru. Ale rozdzieliła ich Walling, która odciągnęła Maxwella na bok i pchnęła go w głąb korytarza.

– Zabieraj się stąd, Cliff! Wracaj do roboty!

Maxwell zaczął się wycofywać. Ponad ramieniem Walling wycelował palec w Boscha.

– Wypierdalaj z mojego budynku! I więcej się tu nie pokazuj! Walling wcisnęła go do pierwszego otwartego pokoju i zamknęła drzwi. Zamieszanie zwabiło już na korytarz kilku agentów.

– Koniec przedstawienia – oznajmiła Walling. – Wracajcie do pracy.

Wróciła do Boscha i wepchnęła go do windy.

– Nic ci nie jest?

– Boli tylko jak oddycham.

– Sukinsyn! Facet zaczyna się wymykać spod kontroli. Zjechali na poziom garażu i przez wjazd wyszli na Los Angeles Street. Walling skręciła w prawo, a Bosch po chwili się z nią zrównał. Oddalali się od zgiełku autostrady. Walling spojrzała na zegarek, po czym wskazała nowoczesny biurowiec.

– Mają tam niezłą kawę – powiedziała. – Ale nie mam za dużo czasu.

Był to nowy gmach Administracji Ubezpieczeń Społecznych.

– Jeszcze jeden budynek federalny – westchnął Bosch. – Agent Maxwell pewnie sądzi, że też należy do niego.

– Możesz już dać temu spokój?

Wzruszył ramionami.

– Po prostu dziwię się, że Maxwell w ogóle się przyznał, że byliśmy w domu Kentów.

– Dlaczego miałby się nie przyznawać?

– Pomyślałem sobie, że postawiono go przed domem, bo podpadł za jakieś partactwo. Po co miałby się przyznawać i jeszcze bardziej sobie przechlapać?

Walling pokręciła głową.

– Nic nie rozumiesz – powiedziała. – Po pierwsze, Maxwell jest ostatnio trochę podminowany, ale w taktycznym nie ma nikogo, kto by podpadł. To zbyt ważna praca, żeby mieć partaczy w zespole. Po drugie, nie obchodziło go, co kto pomyśli. Uważał, że będzie lepiej, jeżeli wszyscy się dowiedzą, jakimi wy jesteście partaczami.

Spróbował z innej strony.

– Powiedz mi, czy u was wiedzą o tobie i o mnie? Mam na myśli naszą dawną historię.

– Trudno, żeby po Echo Park nie wiedzieli. Ale mniejsza z tym, Harry. To dzisiaj nieważne. Co się z tobą dzieje? Szukamy ilości cezu, która by wystarczyła do zamknięcia lotniska, a ciebie jakby to guzik obchodziło. Patrzysz na to tylko jak na morderstwo. W porządku, zginął człowiek, ale nie o to tu chodzi. To był skok, Harry. Rozumiesz? Chcieli cez i go mają. Dlatego dobrze by było, gdybyśmy mogli porozmawiać z jedynym znanym świadkiem. No więc gdzie on jest?

– Jest bezpieczny. Gdzie jest Alicia Kent? I wspólnik jej męża?

– Są bezpieczni. Wspólnika właśnie przesłuchują, a żona zostanie w taktycznym, dopóki nie będziemy pewni, że wyciągnęliśmy z niej wszystko, co się dało.

– Nie będzie wam mogła pomóc. Nie potrafiła…

– Tu się właśnie mylisz. Już nam bardzo pomogła.

Bosch spojrzał na nią z nieukrywanym zdziwieniem.

– Jak to? Przecież powiedziała, że nie widziała nawet ich twarzy.

– Nie widziała. Ale słyszała imię. Kiedy ze sobą rozmawiali, usłyszała imię.

– Jakie imię? Przedtem nic o tym nie mówiła.

Walling skinęła głową.

– Dlatego właśnie powinieneś przekazać nam świadka. Mamy ludzi, którzy specjalizują się wyłącznie w przesłuchiwaniu świadków. Umiemy wyciągnąć z nich informacje, których wy nie potrafilibyście wyciągnąć. Jeżeli z nią się udało, z nim też się uda.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Punkt widokowy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Punkt widokowy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Michael Connelly - The Wrong Side of Goodbye
Michael Connelly
Michael Connelly - Murder in Vegas
Michael Connelly
Michael Connelly - The Crossing
Michael Connelly
Michael Connelly - The Drop
Michael Connelly
Michael Connelly - The Fifth Witness
Michael Connelly
Michael Connelly - Nueve Dragones
Michael Connelly
Michael Connelly - Cauces De Maldad
Michael Connelly
Michael Connelly - Cmentarzysko
Michael Connelly
Michael Connelly - The Scarecrow
Michael Connelly
Michael Connelly - Angels Flight
Michael Connelly
Отзывы о книге «Punkt widokowy»

Обсуждение, отзывы о книге «Punkt widokowy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x