Philip Pullman - Magiczny Nóż

Здесь есть возможность читать онлайн «Philip Pullman - Magiczny Nóż» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Magiczny Nóż: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Magiczny Nóż»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

„Magiczny nóż” to druga część trylogii „Mroczne materie”. Akcja powieści rozgrywa się w trzech wszechświatach – w naszym świecie, w świecie znanym z pierwszej części „Zorza północna”, który jest podobny do naszego, lecz równocześnie odmienny, oraz w nowym, obcym świecie, który różni się od tamtych obu.

Magiczny Nóż — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Magiczny Nóż», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Pewnie przybywa Ruta Skadi – oznajmiła. Panowało milczenie, wszystkie głowy zwróciły się w kierunku północnym, wszyscy wytężyli słuch.

Po chwili rozległ się kolejny krzyk, już bliższy, po nim trzeci, a wtedy czarownice chwyciły gałęzie i uniosły się w powietrze. Na ziemi zostały tylko dwie, które z gotowymi do strzału łukami zamierzały chronić Willa i Lyrę.

Gdzieś w ciemności nad nimi odbywała się walka. A zaledwie kilka sekund później usłyszeli szum lecących postaci, świst strzał, zgrzytanie, krzyki bólu, gniewu i rozkazy.

Wtem tak nagle, że nie mieli nawet czasu odskoczyć, z nieba nadleciało jakieś zwierzę i spadło u ich stóp.

Stworzenie miało twardą skórę i splątane futro; Lyra doszła do wniosku, że może to być kliwuch.

Zwierzę potłukło się podczas upadku, a z boku sterczała mu strzała, ale nadal żyło i niezdarnie, lecz z jawnie złymi zamiarami rzuciło się ku dziewczynce. Czarownice nie mogły strzelać, ponieważ trafiłyby Lyrę, na szczęście Will dopadł napastnika jako pierwszy i ciął nożem na odlew. Łeb stworzenia odpadł i potoczył się w dal, a ono samo padło martwe.

Wszystkie oczy zwróciły się w górę, ponieważ walka toczyła się teraz niżej i w świetle ognia widać było pędzące i wirujące pasma czarnego jedwabiu, blade ramiona, zielone igły sosen i szarobrązowe stwory. Will nie potrafił pojąć, w jaki sposób czarownicom udaje się nie spaść z gałęzi podczas gwałtownych manewrów, zwłaszcza, że równocześnie celowały i strzelały.

Kolejny kliwuch spadł do strumienia, za nim jeszcze jeden na sąsiednie skały; oba były martwe. Reszta z piskiem uciekła w ciemność, na północ.

W kilka chwil później na ziemi wylądowała Serafina Pekkala wraz ze swoimi czarownicami oraz jeszcze jedną, piękną czarownicą o dzikim spojrzeniu i policzkach zarumienionych z gniewu i podniecenia.

Czarownica zobaczyła bezgłowego kliwucha i splunęła.

– Nie pochodzą z naszego świata – zauważyła – ani z tego. Wstrętne paskudztwo. Są ich tysiące. Rozmnażają się niczym króliki… A któż to? Czyżby to była Lyra? Tak? Kim jest zatem ten chłopiec?

Dziewczynka popatrzyła z pozoru obojętnie, chociaż czuła, że serce bije jej coraz szybciej, ponieważ nie potrafiła ustać spokojnie obok tak olśniewającej istoty jak Ruta Skadi.

Potem czarownica zwróciła się do Willa, który poczuł drżenie na całym ciele, lecz tak jak Lyra zapanował nad sobą i nie dał po sobie niczego poznać. Ciągle trzymał w ręku nóż, a Ruta domyśliła się, czego nim dokonał przed chwilą, i uśmiechnęła się. Chłopiec wsunął ostrze w ziemię, aby obetrzeć je z krwi odrażającego stworzenia a potem opłukał nóż w strumieniu.

– Serafino Pekkala, jakże wiele się dowiedziałam – odezwała się królowa łotewskich czarownic. – Wszystko, co stare, zmienia się, umiera bądź pustoszeje. Jestem głodna…

Jadła zachłannie jak zwierzę; odrywała kawałki pieczonego ptaka i wpychała do ust garście chleba, popijając mięso wielkimi łykami wody ze strumienia. W tym czasie czarownice wyniosły ciało kliwucha, dorzuciły do ognia i rozstawiły straże.

Oprócz wartowniczek wszystkie usiadły blisko Ruty Skadi, aby posłuchać jej historii. Czarownica posiliła się i opowiedziała im, jak spotkała się z aniołami, a potem wraz z nimi poleciała do fortecy Lorda Asriela.

– Siostry, to jest największa twierdza, jaką możecie sobie wyobrazić: bazaltowe wały obronne, wznoszące się aż pod niebiosa, szerokie drogi, prowadzące we wszystkie strony, ładunki prochu armatniego, góry jedzenia, zbroje. Nie wiem, jak Asriel zdołał to wszystko wybudować. Chyba przygotowywał tę twierdzę od tysiącleci, zaczął na długo przed naszym narodzeniem, siostry, mimo iż wygląda na tak młodego… Jak to możliwe? Nie wiem. Nie potrafię tego pojąć. Mam wrażenie, że Lord Asriel umie rozkazać czasowi, aby – zależnie od jego woli – biegł szybko lub wolno.

A do jego fortecy – podjęła po chwili piękna czarownica – przybywają rozmaici wojownicy ze wszystkich światów. Mężczyźni i kobiety, tak, a także walczące duchy i zbrojne stworzenia, jakich nigdy wcześniej nie widziałam, jaszczurki i małpy, ogromne ptaki z wypełnionymi trucizną ostrogami, dziwaczne stworzenia o nieznanych mi nazwach. Czy wiedziałyście, siostry, że w innych światach też żyją czarownice? Rozmawiałam z mieszkankami świata niby podobnego do naszego, choć równocześnie zasadniczo odmiennego. Te czarownice żyją nie dłużej niż ludzie. Są wśród nich i mężczyźni, niektórzy latają tak jak my…

Czarownice z klanu Serafiny Pekkali słuchały opowieści Ruty ze zgrozą, lękiem i niedowierzaniem. Ale ich królowa wierzyła i chciała poznać szczegóły.

– Czy widziałaś Lorda Asriela, Ruto Skadi? Trafiłaś do niego?

– Tak, choć nie było to proste, ponieważ jest bardzo zajęty, kierując tym wszystkim. Stałam się jednak niewidzialna i dotarłam do jego komnaty sypialnej, kiedy przygotowywał się do snu.

Czarownice wiedziały, co było dalej, natomiast Will i Lyra nie mieli o tym pojęcia. W każdym razie, Ruta Skadi nie musiała tego opowiadać.

– A potem go spytałam, po co gromadzi taką armię i czy to prawda, że rzucił wyzwanie Wszechmocnemu, a on się roześmiał. „Ach, więc mówią już o tym na Syberii?”, zapytał. Potwierdziłam i dodałam, że również na Svalbardzie i w ogóle na całej północy, naszej północy. Opowiedziałam mu też o pakcie czarownic, o tym, że opuściłam swój świat, aby go odszukać i wszystkiego się dowiedzieć.

Zaprosił nas, siostry, żebyśmy się do niego przyłączyły – ciągnęła. – Żebyśmy zasiliły szeregi jego armii. Żałowałam całym sercem, że nie mogę za nas wszystkie poręczyć. Byłabym szczęśliwa, walcząc po jego stronie wraz z moim klanem. Lord Asriel przekonał mnie, że bunt wobec Boga ludzi jest rzeczą słuszną i prawą, zwłaszcza gdy się weźmie pod uwagę, co Jego przedstawiciele robią w Jego imieniu… Pomyślałam o dzieciach z Bolvangaru i o innych straszliwych okaleczeniach, które widziałam w naszym świecie na południu. Asriel opowiedział mi o kolejnych strasznych okrucieństwach dokonywanych w imieniu Wszechmocnego, mówił na przykład, że w niektórych światach łapią czarownice i palą je żywcem. Tak, tak, siostry, czarownice takie jak my…

Otworzył mi oczy – podjęła po chwili. – Opowiedział o sprawach, o których nie miałam pojęcia, o okrutnych i odrażających czynach popełnianych z Jego imieniem na ustach. Celem Jego ludzi jest niszczenie radości i pełni życia. Och, siostry, zapragnęłam ruszyć wraz z całym moim klanem na tę wojnę. Wiedziałam jednak że najpierw muszę się naradzić z wami, a później wrócić do naszego świata i odbyć naradę z Ievą Kasku, Reiną Miti i innymi królowymi klanów czarownic.

Opuściłam więc komnatę Lorda Asriela, odnalazłam moją gałąź z sosny obłocznej i odleciałam. Jednak nie uleciałam daleko, gdyż zerwał się ostry wiatr, który zniósł mnie wysoko w góry i musiałam się schronić na szczycie klifu. Ponieważ wiedziałam, jakie paskudne stworzenia zamieszkują klify, ponownie stałam się niewidzialna i w ciemnościach usłyszałam głosy. Odniosłam wrażenie, że przypadkowo trafiłam w pobliże gniazda najstarszego kliwucha na ziemi. Był ślepy, toteż inne przynosiły mu jedzenie, czyli śmierdzącą padlinę. Prosiły go też o radę.

„Dziadku – pytały – jak daleko sięga twoja pamięć?”.

„Oj, daleko, daleko wstecz. Na długo, zanim nastali ludzie”, odpowiedział. Jego głos był cichy i drżący.

„Czy to prawda, dziadku, że wkrótce odbędzie się największa w historii bitwa?”.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Magiczny Nóż»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Magiczny Nóż» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Magiczny Nóż»

Обсуждение, отзывы о книге «Magiczny Nóż» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x