John Lescroart - Wyścig z czasem

Здесь есть возможность читать онлайн «John Lescroart - Wyścig z czasem» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wyścig z czasem: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wyścig z czasem»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

We własnym domu zostaje zastrzelony sędzia federalny. Obok niego leży ciało kochanki. Zbrodnia skupia uwagę całego San Francisco. Zdaniem inspektora wydziału zabójstw, Devina Juhle'a, jest to zwykły przypadek zazdrości i gniewu żony. Ale dochodzenie ujawnia, że sędzia miał potężnych wrogów… Niektórzy z nich skłonni byliby nawet zabić, aby zapobiec ingerencji w ich sprawy.W tym samym czasie prywatny detektyw, Wyatt Hunt, najlepszy przyjaciel Juhle'a, zakochuje się w pięknej i tajemniczej adwokat Andrei Parisi. Kobieta, dzięki pracy w TV Process, szybko zyskuje sławę. Jest urodzoną gwiazdą i otwarcie dąży do celu, którym jest posada w ogólnokrajowym kanale w Nowym Jorku. Śledztwo Juhle'a ujawnia jednak, że także ona ma związek z morderstwem…

Wyścig z czasem — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wyścig z czasem», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Hunt wystarczająco dużo pracował z komputerem, by dokładnie wiedzieć, czego szuka, i oto znalazł. W 2000 roku prywatna rezydencja Manionów gościła na obiedzie przedstawicieli Fundacji na rzecz Osób z Chorobami Nerek, a recenzja tego wydarzenia zawierała informację, że z domu na Seaview Drive, w dzielnicy Seacliff, „rozciąga się oszałamiająca panorama od Golden Gate po Farallones”.

Hunt ponownie wybrał numer komórki Mickeya Dade’a i tym razem przekazał mu polecenie: Czy mógłby pojechać przed zmierzchem do Seacliff, popytać, jeśliby musiał, i zdobyć dokładny adres Manionów? Mając takie dane, Hunt mógłby zdobyć ich domowy numer telefonu, pod którym być może zdołałby zamienić kilka słów z panią Manion.

Siedząc w kuchni, nagle wygłodniały, zdał sobie sprawę, że nie jadł nic od porannych bao i ukroił sobie trzycalowy kawałek salami, które zwisało z kołka w lodówce. Musi wystarczyć.

Czas ruszać.

Hunt nie chadzał już zbyt często do Little Shamrock. Znajdujący się po drugiej stronie ulicy od parku Golden Gate, na rogu Lincoln i Dziewiątej Alei bar, był ulubionym miejscem spotkań jego i Sophie, ale nie mieszkał już w tej okolicy, a poza tym miejsce to samo w sobie nie było warte odwiedzenia. A nawet gdyby było, Hunt nie wybrałby go. Zapomniał i pochował tę część swojego życia.

Tego wieczoru u Juhle’a w domu nie było nikogo. Opieprzył się za to, że nie zadzwonił najpierw, nie chciał jednak wysłuchiwać dalszych reprymend i być może odmowy przez telefon. Jeśli jednak pojawiłby się u przyjaciela z ponownymi przeprosinami osobiście, mógłby zostać wpuszczony. I wtedy wybadać go pod kątem informacji. Nie był właściwie nawet pewien, co zamierzał powiedzieć.

Ale po tej stronie miasta mieścił się Shamrock, teraz jeszcze coś – niedawne, choć głównie skrzętnie tłumione wspomnienia z tamtego życia, zdjęcie Sophie przy barze – ciągnęło go, by ponownie odwiedzić stare miejsce spotkań.

W czwartkowy wieczór o siódmej trzydzieści Hunt spodziewał się, że lokal będzie wypełniony ludźmi. Co wcale nie było przesadzone, bowiem w najlepsze noce maksymalna pojemność lokalu wynosiła ze sto osób. Sophie i Hunt przychodzili tu przed porą koktajlową, gdy siedziało tam zaledwie parę osób i za każdym razem wydawał im się niemal niemożliwie mały, jak na kwitnący interes, którym był bez wątpienia – przybytek otworzył swe podwoje w 1893 roku i od tamtej pory pracował nieprzerwanie.

Stary bar biegł przez pół lokalu. Dokładnie naprzeciwko niego było pomieszczenie o zaledwie ośmiu stopach szerokości. Trzy maleńkie stoliki otoczone czterema krzesłami zapewniały miejsca do siedzenia. Ścianę z przodu zdobiły stare rowery i inne pamiątki z przełomu wieków, włączając zegarek dziadka, który zatrzymał się w czasie trzęsienia ziemi w 1906 roku. Z tyłu przy tarczach do rzutek i szafie grającej pomieszczenie rozszerzało się nieco, lecz kilka zapadających się kanap i tapicerowanych krzeseł zajmowało dużo więcej miejsca, niż zajmowałyby stoliki koktajlowe i nadawały lokalowi swojską atmosferę.

Wpadające przez szerokie frontowe okno słońce, rzucało ostatnie, długie cienie na Lincoln. Na stołkach przy końcu baru siedziała para w identycznych czarnych skórach, trzymając półlitrowe kufle piwa. Samotny gracz w rzutki widoczny był z tyłu. Z głośników cicho płynęła „Time After Time” Cyndi Lauper. Telewizor był wyłączony, a za barem nie było żadnego barmana.

Hunt zajął jeden ze stołków najbliżej drzwi, zastanawiając się, czy powinien po prostu wyjść, niepewny, po pierwsze, dlaczego w ogóle przyszedł. Siedział przez minutę i niemal zdecydował, by już wyjść, gdy grający do tej pory w rzutki mężczyzna przeszedł pod barem.

– Już idę.

Kładąc rzutki na ladzie poniżej baru, barman pobiegł do niego.

– Pan Hardy?

Mężczyzna zatrzymał się, przechylił głowę i uśmiechnął się.

– Doktor Hunt – odparł, po czym zniżył głos. – Daj sobie spokój z panem Hardym, gdy stoję za barem. Mów mi Diz. Co cię sprowadza aż na granicę, w tę piękną noc?

– Mam lepsze pytanie – powiedział Hunt. – Co sławny prawnik robi stojąc za barem w takim miejscu jak to?

Dismas Hardy – szef Amy Wu i wspólnik Wesa Farrella – pokazał zęby w szerokim uśmiechu.

– Jestem właścicielem części tego lokalu – odparł. – Jednej czwartej, mówiąc dokładnie.

– I pracujesz dorywczo jako barman?

– Bardzo dorywczo. Prawie nigdy. Zazwyczaj pracuje tu mój szwagier, ale… cóż, jest chory i poprosił mnie, żebym zastąpił go przez parę dni. Nie wiedziałem, że tu zaglądasz.

– Nie, nie zaglądam. Już od kilku lat nie.

– No więc – Hardy rzucił serwetkę na bar – skoro tu jesteś, czego się napijesz?

– Piwo. Z kija.

– Już się robi – Hardy podszedł do kurków, nalał dwa kufle i wrócił z nimi. Postawił jedno na serwetce przed Huntem i napił się z drugiego, po czym postawił go na dolnej ladzie. – No i co? Pracujesz dziś?

– Nie za pieniądze. Słyszałeś o Andrei Parisi? Hardy skinął.

– Amy i Wes mówili mi wcześniej. Wciąż się nie znalazła?

– Nie.

– Szukasz jej?

– Zaczynam. Właśnie byłem z Amy i Wesem w waszym biurze.

– I co tam robiłeś?

– Zlecałem im zadania do wykonania.

– Myślałem, że to działa na odwrót, że to firma prawnicza zatrudnia detektywa.

– Zazwyczaj tak jest – zawahał się, zastanawiając się, czy przypadkiem sobie nie zaszkodził. On i Hardy zawsze się dogadywali, ale Hunt z doświadczenia wiedział, że żaden przeciętny wspólnik zarządzający nie był zachwycony, słysząc, że jego podwładni wykonują pracę pro bono w czasie płatnych godzin. – Ale wszyscy martwimy się o nią – pokrótce przytoczył szanse Parisi. – Z naszych obliczeń wynika, że mamy dzień, może dwa.

– Jak długo jej nie ma? Hunt spojrzał na zegarek.

– Trzydzieści godzin, mniej więcej. Nie wygląda to zbyt dobrze, ale przynajmniej nigdzie nie znaleziono jej ciała. Pozostaje zatem marna szansa.

– A gliny? – spytał Hardy.

– Wydział osób zaginionych nie robi nic przez kolejny dzień lub dwa. Ale znasz Devina Juhle’a?

– Pewnie. Wydział zabójstw.

– Zgadza się. I przez większość czasu mój kumpel – powiedział Hunt wprost. – Uważa ją za podejrzaną w sprawie morderstwa sędziego Palmera.

Hardy zmrużył oczy.

– Mówimy o tej samej Andrei Parisi? TV Proces?

– Dokładnie. Więc teraz Juhle szuka jej tak gorliwie jak my, może bardziej. Mam nadzieję wywrzeć na nim nacisk, by zrobił to, czego nie robi jeszcze wydział osób zaginionych.

– Glina z wydziału zabójstw? A co ty od niego chcesz?

– Tego, co on wie.

Hardy uważał to za zabawne.

– I tak po prostu ci powie? Jak zamierzasz przekonać go, by to zrobił?

To był, oczywiście, problem Hunta. Szczególnie po ostatniej rozmowie z Juhle’em.

– Znamy się kopę lat – powiedział. Hardy’emu zdawało się sprawiać to frajdę.

– I ponieważ się przyjaźnicie, zamierzasz go zwyczajnie zapytać?

– Taki był pierwotny plan, ale wiedziałem o paru rzeczach i nie powiedziałem mu od razu. Więc teraz myśli, że ukrywałem je przed nim.

– Bo na to wygląda.

– No sam widzisz. W każdym razie jest to problem.

– No cóż, złą wiadomością jest to – powiedział Hardy – że i tak nie powiedziałby ci wszystkiego, o co byś go zapytał. To ten sam gen, który predysponuje tych gości do pracy w wydziale zabójstw. Swojej żonie pewnie też by nie powiedział. Dobrą wiadomością jest to, że mam trochę doświadczenia z dokładnie takim rodzajem problemów – przerwał. – Abe Glitsky jest jednym z moich najlepszych przyjaciół – Glitsky był zastępcą szefa śledczych. Przez dwanaście czy więcej lat był szefem w wydziale zabójstw.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wyścig z czasem»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wyścig z czasem» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
John Lescroart
John Lescroart - The 13th Juror
John Lescroart
John Lescroart - Damage
John Lescroart
John Lescroart - The Vig
John Lescroart
John Lescroart - The Suspect
John Lescroart
John Lescroart - The Motive
John Lescroart
John Lescroart - Nothing But The Truth
John Lescroart
John Lescroart - A Plague of Secrets
John Lescroart
John Lescroart - A Certain Justice
John Lescroart
John Lescroart - The Second Chair
John Lescroart
John Lescroart - The Mercy Rule
John Lescroart
John Lescroart - Guilt
John Lescroart
Отзывы о книге «Wyścig z czasem»

Обсуждение, отзывы о книге «Wyścig z czasem» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x