Dan Brown - Cyfrowa Twierdza

Здесь есть возможность читать онлайн «Dan Brown - Cyfrowa Twierdza» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Cyfrowa Twierdza: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Cyfrowa Twierdza»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Błyskotliwy technothriller. NSA konstruuje potężny superkomputer, pozwalający złamać każdy szyfr metodą brutalnego ataku. Dzięki niemu amerykański wywiad może czytać komunikaty przesyłane przez terrorystów i szpiegów, oraz udaremniać ich plany. Genialnemu japońskiemu kryptologowi udaje się stworzyć nie dający się złamać szyfr nazwany Cyfrową Twierdzą. Grozi, że przekaże go do publicznego użytku. Susan Fletcher, piękna matematyczka pracująca dla NSA, prowadzi dramatyczny wyścig z czasem, by ocalić agencję, zdemaskować zdrajcę w jej szeregach i odkryć szczegóły planu, którego celem jest zniszczenie banku danych wywiadowczych USA. Stawką jest jej życie… i życie mężczyzny, którego kocha.

Cyfrowa Twierdza — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Cyfrowa Twierdza», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Siéntate ! krzyknął kierowca.

Becker był zbyt oszołomiony, by zwrócić na niego uwagę.

Siéntate ! znów wrzasnął szofer. – Siadaj!

Becker spojrzał na gniewną twarz widoczną we wstecznym lusterku. Zwlekał zbyt długo.

Rozwścieczony kierowca nacisnął gwałtownie na hamulec. Becker poczuł, jak siła bezwładności ciągnie go do przodu. Próbował złapać za uchwyt przy fotelu, ale chybił. Zachwiał się, po czym wylądował na twardej podłodze.

Z cienia na Avenida del Cid wyłonił się jakiś mężczyzna. Poprawił okulary i spojrzał na oddalający się autobus. David Becker uciekł, ale nie na długo. Ze wszystkich autobusów w Sewilli, pan Becker wsiadł akurat do osławionego autobusu numer 27.

Wszyscy jadący autobusem tej linii wysiadali na tym samym przystanku.

Rozdział 46

Phil Chartrukian odłożył z trzaskiem słuchawkę. Telefon Jabby był zajęty. Jabba uważał, że AT &T wprowadziło możliwość tworzenia kolejki połączeń tylko po to, by zwiększyć zyski. Proste zdanie: „Linia zajęta, proszę poczekać lub oddzwonię”, przynosiło firmom telefonicznym miliony dolarów rocznie. Wobec tego w ogóle nie korzystał z tego rozwiązania; był to zapewne również protest przeciw regułom NSA, zgodnie z którymi miał obowiązek mieć stale przy sobie telefon komórkowy.

Chartrukian odwrócił się i spojrzał na opustoszałą główną salę Krypto. Miał wrażenie, że szum generatorów staje się coraz głośniejszy. Czuł, że za chwilę zabraknie mu czasu. Powinien wyjść, ale nie dawała mu spokoju często powtarzana zasada wydziału bezpieczeństwa systemu: Najpierw działaj, później wyjaśniaj.

W dziedzinie bezpieczeństwa komputerów gra toczyła się o wysoką stawkę. Minuty często decydowały o losie systemu. Rzadko kiedy pojawiała się możliwość uzasadnienia podejmowanych działań obronnych. Pracownikom wydziału płacono za ich techniczną wiedzę… i instynkt.

Najpierw działaj, później wyjaśniaj. Chartrukian wiedział, co powinien zrobić. Wiedział również, że gdy już kryzys minie, będzie albo bohaterem NSA, albo klientem urzędu zatrudnienia.

Wielki komputer został zainfekowany – tego Phil był pewny. Poczucie odpowiedzialności mówiło mu wyraźnie, co należy zrobić. Wyłączyć komputer.

Miał świadomość, że TRANSLATOR można wyłączyć tylko na dwa sposoby. Pierwszy polegał na podaniu odpowiedniej komendy z terminalu Strathmore’a. To było wykluczone. Pozostawał drugi: ręczny wyłącznik w pomieszczeniu pod salą główną Krypto.

Chartrukian z trudem przełknął ślinę. Nie cierpiał dolnych pomieszczeń. Zszedł tam tylko raz, w trakcie szkolenia. To był jakiś obcy, kosmiczny świat, ze skomplikowanym labiryntem pomostów i rur z freonem oraz czterdziestopięciometrową studnią, na której dnie znajdowały się generatory.

Z pewnością było to ostatnie miejsce, dokąd Chartrukian miał ochotę iść, a Strathmore był ostatnią osobą, z którą chciałby toczyć walkę, ale poczucie obowiązku nakazywało mu podjąć działanie. Jutro mi jeszcze podziękują, pomyślał, zastanawiając się przy tym, czy rzeczywiście ma rację.

Wziął głęboki oddech i otworzył metalową szafkę Jabby. Na półce zawalonej częściami komputera, za koncentratorem i testerem sieci LAN, stał kubek z godłem Stanfordu. Nie dotykając kubka, Chartrukian wyciągnął ze środka klucz Medeco.

– To zdumiewające – mruknął – czego eksperci od bezpieczeństwa nie wiedzą o bezpieczeństwie.

Rozdział 47

Szyfr za miliard dolarów? – szydziła Midge, wracając z Brinkerhoffem do biura. – Dobry pomysł.

– Przysięgam – zapewniał Brinkerhoff.

– Mam nadzieję, że to nie jest jakiś podstęp, żeby mnie rozebrać – spojrzała na niego z ukosa.

– Midge, nigdy bym nawet… – zaprotestował Chad.

– Wiem. Nie musisz mi przypominać.

Trzydzieści sekund później Midge siedziała już za jego biurkiem i przeglądała sprawozdanie Krypto.

– Widzisz? – powiedział Brinkerhoff, pochylając się nad nią i wskazując palcem odpowiednie miejsce w tabeli. – Ten ŚKD? Miliard dolarów!

– To rzeczywiście trochę drogo, nieprawdaż? – zachichotała Midge.

– Tak – jęknął Chad. – Tylko trochę.

– Wygląda na dzielenie przez zero.

– Co takiego?

– Dzielenie przez zero – powtórzyła, przeglądając pozostałe dane. – ŚKD to ułamek, całkowite koszty przez liczbę złamanych szyfrów.

– Oczywiście – kiwnął głową Brinkerhoff, starając się oderwać oczy od jej dekoltu.

– Gdy mianownik jest równy zeru – wyjaśniła Midge – ułamek staje się nieskończony. Komputery nie cierpią nieskończoności, dlatego wypisują wówczas same dziewiątki. Widzisz? – wskazała palcem na inną kolumną.

– Tak – Brinkerhoff skupił uwagę na sprawozdaniu.

– To dane o dzisiejszych wynikach pracy. Spójrz na liczbę złamanych szyfrów.

Brinkerhoff posłusznie spojrzał na wskazaną przez nią kolumnę.

LICZBA ODCZYTANYCH SZYFRÓW = O

– Tak jak podejrzewałam – Midge popukała palcem w papier. – Dzielenie przez zero.

– Zatem wszystko jest w porządku? – Brinkerhoff uniósł brwi.

– To tylko oznacza, że dzisiaj nie odczytaliśmy żadnego szyfru – wzruszyła ramionami. – Widocznie zrobili sobie przerwę.

– Przerwę? – skrzywił się sceptycznie Chad. Pracował jako osobisty asystent dyrektora dostatecznie długo, by wiedzieć, że „przerwa” nie była jego preferowanym sposobem działania – zwłaszcza gdy chodziło o TRANSLATOR. Fontaine zapłacił dwa miliardy dolarów za behemota do dekryptażu i chciał mieć coś w zamian. Każda sekunda przestoju TRANSLATORA oznaczała poważne straty.

– Ach… Midge… – powiedział. – TRANSLATOR nie ma przerw. Pracuje dzień i noc. Sama dobrze wiesz.

– Być może Strathmore nie miał ochoty siedzieć tu wczoraj wieczorem, by przygotować materiały do pracy na dzisiaj – Midge znów wzruszyła ramionami. – Pewnie wiedział, że Fontaine wyjechał, i urwał się wcześniej na ryby.

– Daj spokój, Midge – Brinkerhoff spojrzał na nią z niechęcią. – Przestań się go czepiać.

Było tajemnicą poliszynela, że Midge Milken nie znosi Trevora Strathmore’a. To komandor zaproponował umieszczenie furtki w algorytmie Skipjack, co zakończyło się wpadką. Chciał dobrze, ale NSA drogo za to zapłaciła. EFF zyskała wpływy, Fontaine stracił wiarygodność wśród kongresmanów, a co gorsza, agencja przestała być anonimowa. Nagle jakieś gosposie z Minnesoty zaczęły zgłaszać pretensje do America Online et consortes, że NSA czyta ich listy – tak jakby agencję cokolwiek obchodziły supertajne przepisy na kandyzowane wiśnie.

Za błąd Strathmore’a zapłaciła NSA, a Milken czuła się winna. Nie dlatego, że powinna była przewidzieć, iż komandor spróbuje wyciąć taki numer. Sednem sprawy było to, że Strathmore przeprowadził akcję bez pozwolenia, za plecami Fontaine’a, a głównym zadaniem Midge było chronienie pleców dyrektora, i za to brała pieniądze. Fontaine nie wtrącał się w szczegóły działań podwładnych, co narażało go na niespodzianki. Midge bardzo się tym denerwowała. Dyrektor już dawno nabrał przekonania, że lepiej dać zdolnym ludziom pełną swobodę, i tak właśnie odnosił się do Strathmore’a.

– Midge, dobrze wiesz, że Strathmore nigdy się nie obija – stwierdził Brinkerhoff. – Wykorzystuje TRANSLATOR do maksimum.

Midge kiwnęła głową. W głębi serca wiedziała, że oskarżanie Strathmore’a o zaniedbywanie obowiązków to absurd. Komandor był całkowicie oddany pracy – aż za bardzo. Dźwigał na ramionach wszelkie zło niczym swój osobisty krzyż. To on wpadł na pomysł wykorzystania Skipjacka – była to śmiała próba zmiany biegu spraw tego świata. Niestety, jak wiele akcji religijnych, krucjata zakończyła się ukrzyżowaniem.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Cyfrowa Twierdza»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Cyfrowa Twierdza» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Cyfrowa Twierdza»

Обсуждение, отзывы о книге «Cyfrowa Twierdza» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x