Tess Gerritsen - Opary Szaleństwa

Здесь есть возможность читать онлайн «Tess Gerritsen - Opary Szaleństwa» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Opary Szaleństwa: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Opary Szaleństwa»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Położone nad jeziorem Locust miasteczko Tranquility wydawało się oazą spokoju. Doktor Claire Elliot osiedla się tutaj wraz ze swoim nastoletnim synem Noahem, w nadziei, że uchroni go przed niebezpieczeństwami wielkiego miasta. Niespodziewanie jeden z jej młodych pacjentów, kolega Noaha ze szkoły, popełnia zbrodnię. Niektórzy obwiniają o to lekarkę, która zmieniła chłopcu kurację przepisaną przez poprzedniego lekarza. W Tranquility szerzą się akty przemocy popełniane przez nastolatków, są kolejne ofiary śmiertelne. Psychoza zaczyna przyjmować rozmiary epidemii. Claire ujawnia, że podobne wydarzenia miały już miejsce w przeszłości – sto i pięćdziesiąt lat wcześniej. W pobliżu jeziora wymordowano całe rodziny. Czy istnieje medyczne wyjaśnienie tej zagadki? Claire musi je szybko odkryć – aby uratować siebie i swojego syna…

Opary Szaleństwa — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Opary Szaleństwa», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Ale ja się z nim zgadzam. Alarmujące zmiany osobowości wystąpiły u chłopca w ciągu zaledwie kilku ostatnich dni. Musimy wykluczyć infekcję.

– Ile ma białych ciałek?

– Trzynaście tysięcy.

– Nieco powyżej normy, ale bez przesady. A ich struktura?

– Liczba eozynofili jest wysoka. W gruncie rzeczy znacznie ponad normę – osiąga trzydzieści procent.

– Ale chłopak ma astmę, prawda? To może być przyczyna: jakiś rodzaj reakcji alergicznej.

Claire musiała się zgodzić. Eozynofile to rodzaj białych ciałek krwi, które najczęściej mnożą się w odpowiedzi na reakcje alergiczne lub astmę. Ich wysoki poziom może także wynikać z wielu innych chorób, takich jak rak, zakażenie pasożytami i choroby układu odpornościowego. U niektórych pacjentów nigdy nie stwierdzono żadnej wyraźnej przyczyny wzrostu ich liczby.

– I co teraz? – spytał policjant stanowy, który śledził całą procedurę z rosnącą niecierpliwością. – Możemy go przewieźć do Ośrodka dla Młodocianych czy nie?

– Musimy przeprowadzić jeszcze kilka badań – powiedziała Claire. – Ten chłopiec może być poważnie chory.

– Albo udaje. Tak to przynajmniej według mnie wygląda.

– Ale jeśli rzeczywiście jest chory, możecie znaleźć go martwego w celi. Nie chciałby pan chyba popełnić takiego błędu?

Nie odpowiedziawszy, policjant odwrócił się i przez okienko pracowni tomograficznej spojrzał na swego więźnia. Taylor leżał na plecach ze związanymi rękoma i nogami.

Głowa chłopaka tkwiła w środku tomografu, ale mogli widzieć nieustanny ruch jego stóp. Teraz dopiero mamy problem, pomyślała Claire. Jak można unieruchomić go na tyle długo, by zrobić punkcję lędźwiową?

– Nie wolno mi przegapić możliwości infekcji centralnego układu nerwowego – oświadczyła. – Przy podwyższonym poziomie białych ciałek i zmianach psychicznych nie mam wyboru. Muszę zrobić punkcję kręgosłupa.

Chapman wydawał się tego samego zdania.

– Z tego, co widzę na zdjęciu, nie ma przeciwwskazań. Przetransportowali Taylora z pracowni tomograficznej do izolatki. Dwie pielęgniarki i salowy przenieśli szamoczącego się chłopca na łóżko.

– Proszę położyć go na boku – powiedziała Claire. – W pozycji embrionalnej.

– Nie będzie leżał spokojnie.

– Więc musicie na nim usiąść. Ta punkcja jest niezbędna. Wspólnie udało im się położyć chłopca na boku, tyłem do Claire. Salowy zgiął nogi Taylora w biodrach, z całej siły podciągając mu kolana do piersi. Jedna z pielęgniarek popchnęła do przodu jego ramiona. Taylor o mało co nie ugryzł jej w palec.

– Uważajcie, on gryzie!

– Staramy się!

Claire musiała działać szybko – utrzymanie chłopca w tej pozycji przez dłuższy czas było niemożliwe. Uniosła szpitalny kitel, odsłaniając jego plecy. Dzięki embrionalnej pozycji ciała pod skórą wyraźnie rysowały się wyrostki kręgowe. Szybko znalazła miejsce między czwartym a piątym, przetarła skórę betadiną, następnie spirytusem. Naciągnęła sterylne rękawiczki i ujęła strzykawkę ze znieczuleniem miejscowym.

– Wstrzykuję ksylokainę. Nie spodoba mu się to. Claire przebiła skórę igłą piątką i delikatnie wstrzyknęła znieczulenie. Przy pierwszym dotknięciu Taylor wrzasnął z wściekłością. Claire zauważyła, że jedna z pielęgniarek podniosła przerażony wzrok. Nikt tu nigdy przedtem nie miał do czynienia z czymś takim. Gwałtowność chłopca przerażała wszystkich.

Claire sięgnęła po igłę do punkcji lędźwiowej. Była to dziesięciocentymetrowej długości siódemka z błyszczącej stali. Szerszy koniec był otwarty, by mógł tędy kapać płyn mózgowo-rdzeniowy.

– Trzymajcie go. Wkłuwam się.

Przekłuła skórę. Ksylokaina znieczuliła okolicę, więc Taylor nie czuł bólu – jeszcze nie. Wpychała igłę głębiej, kierując koniec między kręgi, ku oponie twardej rdzenia kręgowego. Poczuła lekki opór, a potem igła przebiła ochronną membranę.

Taylor znów krzyknął przeraźliwie i zaczął się rzucać.

– Trzymajcie go! Musicie go utrzymać!

– Staramy się! Nie może pani szybciej?

– Jestem już w środku. Jeszcze chwileczkę. – Podsunęła probówkę pod otwarty koniec igły. Kapnęła pierwsza kropla płynu mózgowo-rdzeniowego. Ku zdumieniu Claire płyn był krystalicznie czysty, bez krwi czy wiele mówiącego zmętnienia. Nie chodziło więc o oczywisty przypadek zapalenia opon mózgowych. Co to może być? – zastanawiała się, starannie zbierając płyn do trzech różnych probówek. Zostaną one natychmiast przekazane do laboratorium i poddane analizie: zbada się liczbę komórek i bakterii, glukozę i białka. Jednak już sam wygląd płynu w probówkach mówił Claire, że wyniki analizy nie będą odbiegały od normy.

Wyciągnęła igłę i nałożyła opatrunek na miejsce wkłucia. Wydawało się, że wszyscy obecni w pokoju odetchnęli z ulgą.

Ale zagadka pozostawała nie rozwiązana.

Wieczorem, w małej przyszpitalnej kaplicy, znalazła matkę Taylora wpatrującą się tępo w ołtarz. Rozmawiały już wcześniej, gdy Clairze zwróciła się do niej o zezwolenie na pobranie płynu mózgowo-rdzeniowego. Wanda Darnell była wówczas kłębkiem nerwów, drżały jej ręce i wargi. Cały dzień spędziła w drodze – najpierw pokonała ponad trzysta kilometrów drogi do Portland, do swego prawnika, w sprawie rozwodu, a potem – gdy policja przekazała jej koszmarne wieści – musiała przebyć tę samą drogę z powrotem.

Teraz zdawała się tak wyczerpana, jakby skończył się jej zapas adrenaliny. Była to niewielka kobieta, ubrana w źle dopasowany kostium. Wyglądała w nim jak dziewczynka, która dla zabawy włożyła coś z garderoby swojej matki. Gdy Claire weszła do kaplicy, uniosła wzrok i z wysiłkiem skinęła jej głową.

Claire usiadła obok i łagodnie położyła rękę na dłoni Wandy.

– Dostałam już wyniki analizy. Są całkowicie normalne. Taylor nie ma zapalenia opon mózgowych.

Wanda Darnell westchnęła głęboko, jeszcze bardziej kuląc ramiona w zbyt obszernym żakiecie.

– To chyba dobrze?

– Tak. A sądząc po tomografii mózgu, nie ma tam żadnych guzów ani krwawienia. I to też jest dobrze.

– Więc co z nim jest nie tak? Dlaczego to zrobił?

– Nie wiem, Wando. A może ty wiesz?

Siedziała nieruchomo, ale toczyła się w niej jakaś walka.

– Nie był… sobą. Prawie od tygodnia.

– Co chcesz przez to powiedzieć?

– Zachowywał się w nieopanowany sposób, wściekał na wszystkich. Przeklinał i trzaskał drzwiami. Myślałam, że powodem jest rozwód. Tak ciężko to przeżywał…

Claire nie miała ochoty zadawać następnego pytania, ale nie mogła go pominąć.

– A narkotyki, Wando? Mogą zmienić osobowość dziecka. Czy nie miałaś żadnych podejrzeń, że próbuje narkotyków?

Wanda zawahała się.

– Nie.

– Nie zabrzmiało to zbyt pewnie.

– Po prostu… – przełknęła ślinę, a w jej oczach pojawiły się łzy -… mam wrażenie, że go już wcale nie znam. To mój syn, ale ja go nie poznaję.

– Czy miałaś jakieś sygnały ostrzegawcze?

– Zawsze był dość trudnym dzieckiem. Dlatego doktor Pomeroy uważał, że może mieć zaburzenia koncentracji uwagi. Ale ostatnio był coraz gorszy. Szczególnie od kiedy zaczął spędzać czas z tymi okropnymi chłopakami.

– Którymi?

– Mieszkają kawałek za nami. J.D. i Eddie Reidowie. No i Scotty Braxton. W marcu cała czwórka miała kłopoty z policją. W zeszłym tygodniu powiedziałam Taylorowi, że ma się trzymać z daleka od braci Reidów. Wtedy właśnie mieliśmy pierwszą wielką kłótnię. Uderzył mnie.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Opary Szaleństwa»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Opary Szaleństwa» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Tess Gerritsen
Kornel Makuszyński - Szaleństwa Panny Ewy
Kornel Makuszyński
Tess Gerritsen - Keeper of the Bride
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Harvest
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - The Keepsake
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - The Apprentice
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - El cirujano
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Body Double
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Vanish
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Call After Midnight
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Pažadėk, kad grįši
Tess Gerritsen
Отзывы о книге «Opary Szaleństwa»

Обсуждение, отзывы о книге «Opary Szaleństwa» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x