Tess Gerritsen - Chirurg

Здесь есть возможность читать онлайн «Tess Gerritsen - Chirurg» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Chirurg: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Chirurg»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Brutalny zabójca zabija młode samotne kobiety przeprowadzając na nich zabieg wycięcia macicy bez znieczulenia. Policja ustala, że podobna seria zabójstw miała miejsce dwa lata wcześniej, a ich sprawca został zastrzelony przez doktor Cordell – jedyną ofiarę, której udało się ujść z życiem. Teraz znów czuje się zagrożona. Jej sprzymierzeńcem jest detektyw prowadzący śledztwo. Czy obie sprawy i obu zabójców coś łączy?

Chirurg — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Chirurg», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Brzęczyk sygnalizuje, że test został wykonany. Odbieram wydruk i przyglądam się wynikom.

Już na pierwszy rzut oka dowiaduję się wielu rzeczy o niejakiej Susan Carmichael, której nigdy nie spotkałem. Ma niski hematokryt – zaledwie 28, gdy powinno być 40. Cierpi na anemię, bo brakuje jej czerwonych krwinek, które dostarczają tlenu. Właśnie hemoglobina, zawarta w tych komórkach o kształcie krążka, nadaje naszej krwi czerwony kolor, zabarwia na różowo paznokcie i powoduje piękny rumieniec na twarzy dziewczyny. Paznokcie pani Carmichael sążółtawe, a uniósłszy jej powiekę, można by zobaczyć bladą spojówkę. Z powodu anemii jej serce musi pracować intensywniej, tłocząc do tętnic rozrzedzoną krew, przystaje więc ciągle na schodach, aby zaczerpnąć tchu. Wyobrażam sobie, jak idzie pochylona, chwytając się ręką za gardło i ciężko dysząc. Każdy, kto ją mija, widzi, że jest chora.

Mnie wystarczy spojrzeć na jej wyniki.

To jeszcze nie wszystko. Na podniebieniu ma czerwone plamki. Pękają jej naczynia krwionośne w błonie śluzowej. Może nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Być może zauważyła takie wybroczyny w innych miejscach na ciele, pod paznokciami albo na nogach. Może odkrywa dziwne siniaki na rękach i udach i nie rozumie, skąd się wzięły? Czyżby uderzyła się o drzwi samochodu? Albo dziecko szturchnęło ją piąstką? Szuka zewnętrznych przyczyn, gdy w istocie winna jest jej krew.

Ma liczbę trombocytów na poziomie dwudziestu tysięcy. Powinno ich być dziesięć razy więcej. Bez płytek krwi – drobnych komórek, które ułatwiają krzepnięcie – po najlżejszym uderzeniu zostaje siniak.

Z tego skrawka cienkiego papieru można odczytać jeszcze o wiele więcej.

Patrzę na liczbę białych krwinek i znajduję wyjaśnienie jej problemów. Aparatura wykryła obecność mieloblastów, prymitywnych komórek, które nie należą do krwiobiegu. Susan Car-michael ma mieloblastyczną białaczkę.

Wyobrażam sobie jej życie w ciągu najbliższych miesięcy. Widzę, jak leży na stole zabiegowym, zamykając oczy z bólu, gdy wbijają jej igłę w szpik kości biodrowej.

Widzę, jak wypadają jej garściami włosy, aż pogodzi się z tym, co nieuchronne, i pozwoli ogolić sobie głowę.

Widzę, jak klęczy rano nad miską klozetową i wpatruje się całymi dniami w sufit, żyjąc w świecie ograniczonym do czterech ścian sypialni.

Krew jest magicznym płynem, który utrzymuje nas przy życiu. Ale dla Susan Carmichael stała się wrogiem. Płynie w jej żyłach jak trucizna.

Wiem o niej to wszystko, choć nigdy się nie spotkaliśmy.

Dostarczam natychmiast faksem wyniki badań jej lekarzowi, umieszczam raport z laboratorium w koszu z dokumentami do wysyłki i sięgam po następną probówkę. Kolejny pacjent, kolejna porcja krwi.

Związek między krwią a życiem znano od zarania dz,iejów-Starożytni nie wiedzieli, że krew powstaje w szpiku i że składa się w większości z wody, ale doceniali jej znaczenie dla rytualnych ofiar. Aztekowie używali szpikulców z kości i igieł z agawy do przebijania skóry i upuszczania krwi. Przekłuwali sobie wargi, język lub tors, by ofiarowywać ją bogom. Dziś takie samookaleczenie uznano by za coś chorobliwego i groteskowego, za przejaw obłędu.

Ciekawe, co Aztekowie pomyśleliby o nas.

Siedzę w sterylnej pracowni, w białym fartuchu i ochronnych rękawiczkach. Jakże daleko odeszliśmy od natury! Niektórzy ludzie mdleją na widok krwi. Kiedy zdarzy się wypadek, natychmiast spłukujemy wodą jej ślady. Gdy telewizja pokazuje brutalne sceny, rodzice zasłaniają dzieciom oczy. Straciliśmy kontakt z naszymi korzeniami.

Ale nie wszyscy.

Zdarzają się jeszcze tacy ludzie jak ja. Poruszamy się w tłumie, normalni pod każdym względem – może nawet bardziej niż inni, bo nie daliśmy się owinąć jak mumie sterylnymi bandażami cywilizacji. Nie odwracamy głowy na widok krwi. Dostrzegamy jej kuszące piękno. Czujemy, jak nas przyciąga.

Zrozumie to każdy, kto przejeżdżając obok miejsca wypadku, mimo woli wypatruje krwi. Pokusa, by spojrzeć, jest silniejsza niż odraza.

Wszyscy chcemy patrzeć, ale nie każdy się do tego przyznaje.

Czuję się samotny wśród ludzi, którzy są jak w letargu. Przechadzam się po południu po mieście, oddychając powietrzem tak gęstym, że niemal je widzę. Rozgrzewa mi płuca jak gorący syrop. Przyglądam się twarzom ludzi na ulicy i zastanawiam się, z którym z nich łączy mnie braterstwo krwi, tak jak kiedyś z tobą? Czy istnieje jeszcze ktoś, kto nie zatracił drzemiącego w każdym z nas pierwotnego instynktu? Ciekawe, czy rozpoznalibyśmy się w tłumie. Obawiam się, że nie, bo ukrywamy się zbyt głęboko pod maską normalności.

Podążam więc samotnie, myśląc o tobie, jedynym człowieku, który kiedykolwiek mnie rozumiał.

ROZDZIAŁ SIEDEMNASTY

Jako lekarz Catherine stykała się tyle razy ze śmiercią, że zdążyła do niej przywyknąć. Widywała, jak oczy pacjenta zachodzą mgłą i stają się szkliste, jak szarzeje mu skóra, a dusza uchodzi z ciała niczym krew. Pracując w tym zawodzie, ma się równie często do czynienia ze śmiercią, jak z ratowaniem życia i Catherine dawno już oswoiła się z widokiem stygnących zwłok. Nie bała się nieboszczyków.

Gdy jednak Moore skręcił w Albany Street i zobaczyła urzędowy ceglany budynek, poczuła, że pocą jej się dłonie.

Stanęli na parkingu, obok białego mikrobusu z napisem „Stan Massachusetts, Biuro Koronera”. Nie chciała wysiadać z samochodu i zdecydowała się na to dopiero wtedy, gdy Moore otworzył jej drzwi.

– Jesteś gotowa? – zapytał.

– Myślę o tym bez entuzjazmu – przyznała. – Ale nie ma rady.

Uczestniczyła dziesiątki razy w przeprowadzaniu sekcji, a jednak nie była w pełni przygotowana na zapach krwi i poszarpanych jelit, który uderzył ją, gdy weszli do laboratorium. Po raz pierwszy w swej lekarskiej karierze obawiała się, że zwymiotuje na widok zwłok.

Starszy mężczyzna z plastikową osłoną na oczach odwrócił się w ich kierunku. Rozpoznała w nim doktora Ashforda Tierneya, którego spotkała pół roku wcześniej na konferencji patologów. Porażki specjalistów od chirurgii urazowej stawały się często przedmiotem jego badań. Zaledwie przed miesiącem rozmawiała z nim na temat niejasnych okoliczności śmierci dziecka, spowodowanej pęknięciem śledziony.

Łagodny uśmiech doktora Tierneya kontrastował jaskrawo z zakrwawionymi gumowymi rękawiczkami, które miał na rękach.

– Miło panią znów widzieć, doktor Cordell… – Urwał, uświadomiwszy sobie nagle gorzką ironię tych słów. – Choć moglibyśmy się spotkać w przyjemniejszych okolicznościach.

– Zacząłeś już sekcję – zauważył z niepokojem Moore.

– Porucznik Marquette chce natychmiast mieć wyniki – stwierdził Tierney. – Gdy policja do kogoś strzela, prasa rzuca mu się do gardła.

– Specjalnie dzwoniłem wcześniej, żeby doktor Cordell mogła zobaczyć zwłoki.

– Bywała już obecna przy sekcji. To dla niej nic nowego. Dokończę tylko to cięcie i może spojrzeć na twarz denata.

Tierney skoncentrował uwagę na brzuchu zmarłego. Odciął skalpelem fragment jelita i wrzucił go do stalowego pojemnika. Potem odsunął się od stołu i skinął na Moore’a, mówiąc:

– Proszę!

Moore dotknął ramienia Catherine. Podeszła niechętnie do zwłok. Najpierw spojrzała na otwartą ranę. Było to znajome terytorium. Narządy wewnętrzne nie miały indywidualnych cech i mogła na nie patrzeć bez emocji. Przyglądała im się chłodnym okiem profesjonalisty, zauważając, że żołądek, trzustka i wątroba są nadal na miejscu; czekały na usunięcie. Nacięcie w kształcie litery Y, wykonane od szyi do podbrzusza, odsłoniło zarówno klatkę piersiową, jak i jamę brzuszną. Serce i płuca zostały już wycięte; pozostała po nich pusta przestrzeń. W ściance klatki piersiowej widać było dwie rany od kul: jedną tuż nad lewym sutkiem, a drugą kilka żeber poniżej. Oba pociski musiały przebić klatkę piersiową, uszkadzając serce lub płuca. W lewym boku była jeszcze trzecia rana. W tym miejscu kula trafiła w śledzionę. Również ten strzał miał katastrofalne skutki. Ktokolwiek strzelał do Karla Pacheco, zamierzał go zabić.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Chirurg»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Chirurg» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Keeper of the Bride
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Harvest
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - The Keepsake
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - The Apprentice
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - El cirujano
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Body Double
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Vanish
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Call After Midnight
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Laikoma kalta
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Pažadėk, kad grįši
Tess Gerritsen
Отзывы о книге «Chirurg»

Обсуждение, отзывы о книге «Chirurg» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x