Dean Koontz - Szepty

Здесь есть возможность читать онлайн «Dean Koontz - Szepty» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Szepty: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Szepty»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Piękna hollywoodzka scenarzystka uśmierca napastnika, który wdarł się do jej domu. Niebawem zaczyna ją prześladować nieznajomy, łudząco podobny do zabitego. Tymczasem z ręki szaleńca padają kolejne ofiary.

Szepty — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Szepty», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Przywarł do tego wspomnienia, bo wspomnienie było teraz wszystkim, co mu zostało.

Siedział długo na łóżku, wpatrując się w oczy trupa.

* * *

Cessna Turbo Skylane RG Joshui Rhineharta pomknęła z rykiem na północ w stronę Napa, przecinając po drodze południowy front powietrza.

Hilary spoglądała na rozsiane pod nimi chmury i na uschnięte jesienne wzgórza, które rozciągały się parę tysięcy stóp poniżej chmur. Nad głowami nie mieli nic prócz kryształowobłękitnego nieba i odległego, stratosferycznego szlaku mgielnego wytwarzanego przez ich odrzutowiec.

Daleko na zachodzie gęsty zwał błękitno – szaro – czarnych chmur rozciągał się poza zasięgiem wzroku w kierunku północy i południa. Masywne chmury burzowe przetaczały się jak olbrzymie statki na morzu. Przed zapadnięciem nocy dolina Napa – a właściwie cała pomocna trzecia część stanu od półwyspu Monterey do granicy z Oregonem – znajdzie się znowu pod grożącym jej niebem.

Podczas pierwszych dziesięciu minut po starcie Hilary, Tony i Joshua milczeli. Każde zajmowało się własnymi, ponurymi myślami i obawami.

Potem Joshua powiedział:

– Ten bliźniak to jest ten dubler, którego szukamy.

– Najwidoczniej – przyznał Tony.

– A więc Katarzyna nie próbowała rozwiązać swojego problemu poprzez zabicie drugiego dziecka – zauważył Joshua.

– Z pewnością nie – powiedział Tony.

– Ale którego ja zabiłam? – spytała Hilary. – Bruna czy jego brata?

– Każemy ekshumować ciało i zobaczymy, czy czegoś się przy tym nie dowiemy – stwierdził Joshua.

Samolot uderzył w kieszeń powietrzną. Opuścił się ponad dwieście stóp, wykonując pętlę roller – coastera, potem poszybował w górę, aby osiągnąć odpowiednią wysokość.

Kiedy żołądek wrócił do swej ulubionej niszy, Hilary powiedziała:

– W porządku, przedyskutujmy to i zobaczmy, czy nie doszukamy się jakichś odpowiedzi. Wszyscy tu siedzimy i przeżuwamy i tak to samo pytanie. Jeśli Katarzyna nie zabiła bliźniaczego brata Bruna, aby podtrzymać kłamstwo o Mary Gunther, to co z nim zrobiła? Gdzie on, u diabła, był przez te wszystkie lata?

– No, pozostaje jeszcze ulubiona teoria pani Rity Yancy – powiedział Joshua, który wypowiedział to nazwisko w taki sposób, że było jasne, że nawet potrzeba jego wymienienia denerwuje go i pozostawia mu przykry smak w ustach. – Może Katarzyna rzeczywiście pozostawiła jedno z bliźniąt w zawiniątku u wejścia do jakiegoś kościoła albo sierocińca.

– Nie wiem… – wyraziła wątpliwość Hilary. – To mi się nie podoba, ale dokładnie nie wiem dlaczego. To zbyt… banalne… za trywialne… zbyt romantyczne. Cholera. Brakuje mi właściwego słowa. Nie wiem, jak to nazwać. Po prostu czuję, że Katarzyna nie mogła tak postąpić. To zbyt…

– Zbyt proste – powiedział Tony. – Tak jak opowieść o Mary Gunther była zbyt prosta, by mnie zadowolić. Porzucenie jednego z bliźniąt byłoby najszybszym, najłatwiejszym, najprostszym, najbezpieczniejszym – chociaż nie najbardziej moralnym – sposobem na rozwiązanie tego problemu. Ale ludzie prawie nigdy nie robią nic w najszybszy, najłatwiejszy, najprostszy i najbezpieczniejszy sposób. Szczególnie nie wtedy, gdy działają w takim stresie, jakiemu uległa Katarzyna, kiedy opuściła dom publiczny Rity Yancy.

– Ale – powiedział Joshua – nie możemy też tego wykluczyć.

– Myślę, że możemy – stwierdził Tony. – Bo gdyby przyjąć, że brat został porzucony i potem adoptowany przez obcych, to trzeba wówczas wyjaśnić, jak udało mu się połączyć z Brunem. Ten brat nie miał swojego świadectwa urodzenia, więc nie miałby sposobu na odnalezienie swoich naturalnych rodziców. Mógłby spiknąć się z Brunem jedynie przez przypadek. I jeśli zgodzimy się z tym, to nadal trzeba będzie wyjaśnić, jak ten brat mógł się wychować w innym domu, w zupełnie innym otoczeniu niż Bruno, nawet nie znając Katarzyny – i mimo wszystko żywić taką zapiekłą nienawiść i taki przemożny strach przed tą kobietą.

– To nie będzie łatwe – przyznał Joshua.

– Trzeba wyjaśnić, dlaczego i jak ten brat nabawił się tych psychopatycznych cech osobowości i paranoicznych urojeń, które w każdym szczególe doskonale pasują do Bruna – powiedział Tony.

Cessna leciała na północ z jednostajnym brzękiem, ulegając targaniom wiatru.

Przez minutę wszyscy troje siedzieli w milczeniu w tym drogim biało – czerwono – musztardowożółtym powietrznym kokonie, wyposażonym w jeden silnik i skrzydła pułapowe, rozwijającym dwieście mil na godzinę i spalającym jeden galon na szesnaście mil.

W końcu jako pierwszy odezwał się Joshua:

– Wygrał pan. Nie potrafię tego wyjaśnić. Nie znajduję wyjaśnienia, jak ten brat mógł się wychować zupełnie oddzielnie od Bruna i jednak nabawić się tej samej psychozy. Genetyka tego nie wyjaśni, to jest pewne.

– A zatem twierdzisz – zapytała Hilary Tony’ego – że Bruno i jego brat nie byli mimo wszystko rozdzieleni?

– Zabrała ich obydwu do domu w St. Helena – powiedział Tony.

– Ale gdzie był ten drugi bliźniak przez wszystkie te lata? – spytał Joshua. – Zamknięty w jakiejś szafie?

– Nie – powiedział Tony. – Prawdopodobnie spotykał go pan wielokrotnie.

– Co? Ja? Nie. Nigdy. Tylko Bruna.

– A jeżeli… A jeżeli obydwaj żyli jako jeden Bruno? A jeśli się… zamieniali?

Joshua oderwał wzrok od rozciągającego się przed nim widoku nieba, spojrzał na Tony’ego, zamrugał.

– Chce pan powiedzieć, że uprawiali jakąś dziecinadę przez czterdzieści lat? – spytał sceptycznie.

– Nie dziecinadę – powiedział Tony. – Przynajmniej nie w ich przekonaniu. Uważali to za rozpaczliwy i niebezpieczny akt konieczności.

– Pokonał mnie pan – przyznał Joshua.

Hilary powiedziała do Tony’ego:

– Wiedziałam, że rozpracowujesz ten pomysł, kiedy pytałeś panią Yancy, czy dzieci urodziły się w czepkach i jak na to zareagowała Katarzyna.

– Tak – stwierdził Tony. – Te awantury Katarzyny o demona – ta odrobina informacji pozwoliła mi ułożyć spory kawałek układanki.

– Na miłość boską – burknął niecierpliwie Joshua – niech pan przestanie być taki piekielnie tajemniczy. Niech pan to złoży do kupy, żebyśmy to zrozumieli.

– Przepraszam. Trochę myślałem na głos. – Tony poprawił się na siedzeniu. – W porządku, słuchajcie. Muszę się cofnąć do początku… Żeby zrozumieć to, co mam do powiedzenia o Brunie, musicie zrozumieć Katarzynę, albo przynajmniej zrozumieć ją tak, jak ja ją widzę. Moja teoria dotyczy… rodziny, w której szaleństwo… tak jak spadek jest przekazywane od co najmniej trzech pokoleń. Choroba psychiczna rozrasta się w niej stopniowo, tak jak fundusz powierniczy dorabia się procentów. – Tony znowu poprawił się na siedzeniu. – Zacznijmy od Leo. Nadzwyczaj władczy typ. Żeby być szczęśliwy, musiał posiadać całkowitą kontrolę nad innymi ludźmi. To był jeden z powodów, dla których tak mu się wiodło w interesach, ale dla którego również nie miał wielu przyjaciół. Wiedział zawsze, jak postawić na swoim, i nigdy nie ustępował. Wielu agresywnych ludzi, takich jak Leo, ma inny stosunek do seksu; chcą być zwolnieni z wszelkiej odpowiedzialności, kiedy są w łóżku; dla odmiany lubią, jak się nimi rządzi i dominuje – ale tylko w łóżku. Ale nie Leo. Nawet nie w łóżku. Upierał się, żeby dominować nawet w swym życiu seksualnym. Podobało mu się krzywdzenie i upokarzanie kobiet, obrażanie ich, zmuszanie do robienia nieprzyjemnych rzeczy, bycie chamem i sadystą. Wiemy to od pani Yancy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Szepty»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Szepty» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Szepty»

Обсуждение, отзывы о книге «Szepty» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x