Ian Fleming - Goldfinger

Здесь есть возможность читать онлайн «Ian Fleming - Goldfinger» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Шпионский детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Goldfinger: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Goldfinger»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Auric Goldfinger: okrutny, inteligentny, frustrująco ostrożny. Oszust w kanaście i krętacz na dużą skalę w życiu codziennym. Takich ludzi James Bond nienawidzi najbardziej. Dobrze się więc składa, że to właśnie Bond otrzymał zbadanie tego co Goldfinger, najbogatszy człowiek w kraju, zamierza zrobić ze swoimi nieuczciwymi zyskami, oraz co łączy go ze Smiersz – ultratajną sowiecką organizacją bezlitośnie likwidujących obcych agentów. 007 odkrywa, że Goldfinger ma niezwykle ambitne i groźne plany: wśród nich są największa kradzież złota w historii oraz masowe morderstwo…

Goldfinger — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Goldfinger», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Teraz sam muszę się przedstawić – mówił Goldfinger. – Nie nazywam się Gold. A oto dowody mojej wiarygodności. W ciągu dwudziestu lat różnymi drogami, z których większość była nielegalna, zgromadziłem duży majątek. Majątek ten szacuję obecnie na sześćdziesiąt milionów dolarów. (Wokół stołu rozległ się pełen szacunku szmerek). Moje przedsięwzięcia ograniczały się głównie do Europy, lecz być może zainteresuje państwa fakt, że to właśnie ja założyłem, a następnie rozwiązałem Związek Dystrybutorów Maku Golda, który działał w okolicach Hangkongu. (Tu Strap zagwizdał przeciągle). Również biuro podróży Szczęśliwe Lądowanie, z pomocy którego niektórzy z państwa korzystali w nagłych przypadkach, zostało zorganizowane, następnie rozwiązane przeze mnie. (Helmut Springer wkręcił w szkliste oko nie oprawiony monokl, żeby dokładniej przyjrzeć się mówcy). Wspominam o tych błahostkach, by udowodnić państwu, że chociaż mnie państwo nie znacie, w przeszłości skutecznie wspierałem – taką mam przynajmniej nadzieję – poczynania wszystkich tu obecnych. („Coś takiego…” – wymamrotał Jed Midnight, a w jego głosie zabrzmiało coś jakby nutka skrywanego lęku.) Oto, panowie, eee, i pani, skąd wiedziałem o waszym istnieniu, oto jakim sposobem zaprosiłem tu dziś tych, których dzięki własnemu doświadczeniu mogę uważać za arystokrację, że się tak wyrażę, wśród amerykańskich przestępców.

Bond był pod wrażeniem. W niespełna trzy minuty Goldfinger ustawił ich po swojej stronie. Teraz wszyscy wpatrywali się w niego z głęboką uwagą. Nawet panna Galore była nim urzeczona. Agent nigdy nie słyszał o Związku Dystrybutorów Maku Golda ani o biurze podróży Szczęśliwe Lądowanie, ale sądząc po minach byłych klientów, obie organizacje musiały działać jak szwajcarski zegarek. Gangsterzy chłonęli słowa Goldfingera tak, jakby przemawiał do nich sam Einstein.

Złotnik zaś nie okazywał wcale ekscytacji. Wyrzucił rękę w geście wyrażającym małość jego dotychczasowych osiągnięć i opanowanym głosem powiedział:

– Przypomniałem państwu dwie z moich udanych organizacji. Obie były przedsięwzięciami na małą skalę. Przeprowadziłem także inne, znacznie większego kalibru i żadna z nich nie zakończyła się klęską. O ile wiem, moje nazwisko nie figuruje w kartotekach żadnej policji świata, a mówię o tym dlatego, by pokazać państwu, jak sumiennie opanowałem mój, a raczej nasz, zawód. A teraz, panowie, pani, chciałbym zaproponować państwu współudział w operacji, która w ciągu tygodnia zapewni każdemu z tu obecnych zysk rzędu jednego biliona dolarów. – Goldfinger uniósł ręce. – W Europie i w Ameryce różnie interpretujemy wartość arytmetyczną biliona. Ja używam tego słowa w znaczeniu amerykańskim i mam na myśli tysiąc milionów. Czy wyrażam się jasno?

18. Zbrodnia nad zbrodniami

Na rzece zaryczał holownik. Odpowiedział mu inny. Hałas dudniących diesli oddalił się.

Siedzący na prawo od Bonda Jed Midnight odchrząknął i rzucił z emfazą:

– Panie Gold, czy jak tam pan się nazywa, daj se pan spokój z definicyjkami. Bilion czy miliard dolców to kupa szmalu, obojętnie jak pan to określisz. Wal pan dalej.

Solo uniósł czarną brew i popatrzył nad stołem na Goldfingera.

– Taa, to dużo pieniędzy – potwierdził. – A jaka jest pana działka?

– Pięć miliardów. Jack Strap z Las Vegas roześmiał się hałaśliwie.

– Słuchajcie, kurczę, co znaczy te parę melonów? Jeśli pan… Jak mu tam… Jeśli on chce mi podarować równy miliard, to ja z przyjemnością zainwestuję w interes piątala. Ba! Wyłożę nawet pięć milionów! Nie będziemy małostkowi, co nie?

Helmut Springer postukał monoklem w swoją sztabkę złota. Wszyscy zebrani popatrzyli w jego stronę.

– Panie, eer… panie Gold – zaczął poważnym głosem prawnika doradzającego amerykańskiej rodzinie. – Wymienia pan wielkie kwoty, proszę pana. Wnoszę z tego, że w sumie w grę wchodzi około jedenastu miliardów dolarów, czy tak?

– Ta kwota, panie Springer, zbliża się raczej do piętnastu miliardów – poprawił go dokładnie Goldfinger. – Mówię o kwotach mniejszych tylko dlatego, że, jak sądzę, tyle zdołamy stamtąd zabrać.

Rozległ się ostry, podniecony chichot. To śmiał się Billy Ring.

– To sporo, sporo, panie Gold… – kontynuował Springer, wcisnąwszy na powrót monokl w oko, żeby lepiej widzieć Goldfingera. – Lecz tak olbrzymie ilości kruszcu lub pieniędzy składowane są tylko w trzech skarbcach Ameryki: w Mennicy Federalnej w Waszyngtonie, w nowojorskim Banku Federalnym oraz w Forcie Knox, w Kentucky. Czy chce pan, abyśmy, że się tak wyrażę, obrobili któryś z tych skarbców? Jeśli tak, to który?

– Fort Knox.

Pośród ogólnego jęku niezadowolenia Jed Midnight rzekł ze zniechęceniem:

– Panie, tylko w Hollywood spotkałem facetów, którym Bóg dał coś, co dał widocznie i panu. Mówi się o nich, że miewają „wizje”. Pan też miewa wizje. A wizja, mój panie, to talent do umiejscawiania wspaniałych przedsięwzięć w nieodpowiednim czasie i przestrzeni. Pogadaj pan ze swoim psychoanalitykiem albo weź pan coś na uspokojenie. – Pokiwał smętnie głową. – Szkoda. Ale dobrze było choć przez chwilę mieć ten miliard…

– Przykro mi, panie kolego – powiedziała Pussy Galore głębokim, znudzonym głosem. – Beze mnie. Ja tej skarbnicy nie otworzę. Nie mam odpowiedniej szpilki do zameczka. – Wstała, żeby wyjść.

– Panowie, pani – rzekł łagodnie Goldfinger – proszę mnie wysłuchać do końca. Przewidziałem waszą reakcję. Powiem w ten sposób: Fort Knox to bank jak każdy inny. Tak, znacznie większy od innych, dlatego środki bezpieczeństwa tam stosowane są proporcjonalnie ostrzejsze i bardziej wyrafinowane. Aby je zgłębić trzeba odpowiednio dużych sił i mocy intelektualnej. Jedyną nowością mojego zamierzenia jest to, że jest ono operacją na wielką skalę, nic więcej. Fort Knox można zdobyć tak jak każdą inną fortecę. Bez wątpienia wszyscy sądziliśmy, że firma Brink jest odporna na każde uderzenie, dopóki w 1950 sześciu gotowych na każdą ewentualność zuchwalców nie obrabowało ich opancerzonej furgonetki z miliona dolarów w gotówce. Panuje opinia, że ucieczka z Sing Singu jest rzeczą niemożliwą, a jednak znaleźli się ludzie, którzy zdołali tego dokonać. Nie, nie, panowie. Fort Knox to jedynie mit jak inne mity. Czy mam przejść do omawiania planu? Mówiąc, Billy Ring syczał przez zęby jak Japończycy.

– Słuchaj no pan, panie zmyślny, może pan tego nie wiesz, ale w Forcie Knox stacjonuje Trzecia Dywizja Pancerna. Jeśli to taki mit, to dlaczego Ruscy nie zajęli jeszcze Stanów? Ot, przyślą tu swoją drużynę hokejową i po herbacie!

Goldfinger uśmiechnął się nieznacznie.

– Jeśli wolno mi pana poprawić, panie Ring – i to nie osłabiając siły pańskich argumentów – lista jednostek wojskowych stacjonujących na terenie Fortu Knox jest znacznie dłuższa. Całej Trzeciej Pancernej tam nie ma, jest tylko jej szpica. Ale stacjonuje tam za to Szósty Oddział Kawalerii Pancernej, pancerne oddziały Piętnastej Grupy Armii, oddziały Sto Sześćdziesiątej Armii Wojsk Inżynieryjnych i żołnierze ze wszystkich niemal ugrupowań sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, którzy przechodzą aktualnie szkolenie w Ośrodku Uzupełnień Sił Pancernych i w Pierwszym Centrum Badawczym Armii Stanów Zjednoczonych. Stan tych ostatnich – około pół dywizji. Jest tam również sporo ludzi związanych z Drugim Dowództwem Kontynentalnych Sił Pancernych, z Dowództwem Zaopatrzenia Armii i z różnego rodzaju innymi wojskami wspierającymi Główne Dowództwo Sił Pancernych USA. Oprócz tego Fort Knox dysponuje własnymi siłami policyjnymi, w skład których wchodzi dwudziestu oficerów i blisko czterystu ludzi z poboru. Podsumowując: z ogólnej liczby sześćdziesięciu tysięcy mieszkańców Fortu Knox około dwadzieścia tysięcy to żołnierze najprzeróżniejszych rodzajów broni.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Goldfinger»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Goldfinger» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Goldfinger»

Обсуждение, отзывы о книге «Goldfinger» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.