Boris Akunin - Nefrytowy Różaniec

Здесь есть возможность читать онлайн «Boris Akunin - Nefrytowy Różaniec» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Исторический детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Nefrytowy Różaniec: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Nefrytowy Różaniec»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

12.01.2024 Борис Акунин внесён Минюстом России в реестр СМИ и физлиц, выполняющих функции иностранного агента. Борис Акунин состоит в организации «Настоящая Россия»* (*организация включена Минюстом в реестр иностранных агентов).
*НАСТОЯЩИЙ МАТЕРИАЛ (ИНФОРМАЦИЯ) ПРОИЗВЕДЕН, РАСПРОСТРАНЕН И (ИЛИ) НАПРАВЛЕН ИНОСТРАННЫМ АГЕНТОМ ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЕМ ШАЛВОВИЧЕМ, ЛИБО КАСАЕТСЯ ДЕЯТЕЛЬНОСТИ ИНОСТРАННОГО АГЕНТА ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЯ ШАЛВОВИЧА.


Zapowiadając, że nie będzie więcej pisał o Fandorinie, Boris Akunin na szczęście nie dotrzymał słowa. Nowa książka to cykl opowiadań, w których słynny detektyw rozwiązuje wiele zdumiewających zagadek, przeżywając niezwykłe przygody od Moskwy i Syberii, przez Japonię, po Anglię i… Dziki Zachód.
Skąd się wziął nefrytowy różaniec, który pomaga Fandorinowi w skupieniu się? O co staje do pojedynku z samym Sherlockiem Holmesem? Kim jest podstępna „czerwona perła prerii”? Pasjonująca fabuła, klimat i kapitalne nawiązania do klasycznych mistrzów gatunku.

Nefrytowy Różaniec — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Nefrytowy Różaniec», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Czemu mówi pan w czasie przeszłym? Co się stało? – spytałem.

– Trzy dni temu znów się pokłóciliśmy – dobiegł spod chusteczki głuchy głos, przerywany łkaniem. – Goniłem Eugenie aż do tego miejsca, a kiedy przemknęła się do biblioteki, jeszcze wykrzykiwałem za nią różne obraźliwe rzeczy. Teraz nawet nie pamiętam, za co tak na nią upadłem.

– „Napadłem” – poprawiłem odruchowo.

– Tak, napadłem… Eugenie, żeby przeczekać burzę, postanowiła poczytać jakąś książkę. Przysunęła do półek drabinę – półki sięgają tam aż do sufitu. I spadła! Z samej góry! To było straszne! Usłyszałem łoskot, krzyk, ale nie mogłem nic zrobić – przeklęte brzuszysko mi nie pozwoliło…

Aby wysłuchać dalszego ciągu opowieści, musieliśmy przeczekać nowy wybuch płaczu.

– Biedulka potłukła sobie plecy i tył głowy… Kiedy słudzy chcieli ją podnieść, zaczęła tak krzyczeć z bólu, że zabroniłem ruszać ją z miejsca. Kiedyś musielibyśmy zaufać lekarzowi miejskiemu. Ale, jak panowie wiecie, w domu jest telefon, a od ubiegłego roku mamy połączenie międzymiastowe. Dodzwoniłem się do profesora Lebruna, najwybitniejszego paryskiego neurochirurga. Niech żyje postęp! Profesor wysłuchał uważnie mojej relacji, szczerze mówiąc, dość chaotycznej, i zapytał tylko o jedno: czy podłoga w pokoju jest kamienna. Kiedy odparłem, że drewniana, monsieur Lebrun powiedział: „To bardzo dobrze. To znaczy, że dziewczyna się nie przeziębi. Proszę napalić w pokoju i ułożyć pacjentkę na plecach jak najrówniej. Niech się nie rusza i w żadnym razie proszę nie podkładać jej nic pod głowę. Nie dawać ani wody, ani jedzenia. Wyjeżdżam najbliższym pociągiem”.

– Mój Boże… – szepnął nagle Holmes. – Ależ to potworne!

– Tak, uraz kręgosłupa to nie żarty – przytaknąłem. – W swojej praktyce miałem okazję zetknąć się z bardzo ciężkimi przypadkami…

– Ach, Watsonie, nie mam na myśli urazu! – przerwał mi detektyw z niezwykłym jak na niego przejęciem. – Chce pan powiedzieć, sir, że pańska córka ciągle tam jest?

– O to właśnie chodziło! Nie można jej stamtąd wynieść! Profesor po zbadaniu Eugenie powiedział: „Potrzebny jest całkowity spokój. Co najmniej przez dwa tygodnie. Jest szansa, że złamany kręgosłup się zrośnie, nie uszkadzając rdzenia. W przeciwnym razie – kompletny paraliż”. Monsieur Lebrun to święty! Mało, że zgodził się spędzić przy Eugenie całe dwa tygodnie i osobiście ją pielęgnować, to jeszcze, kiedy mu powiedziałem o piekielnej machinie (wszak nie mogłem nie powiedzieć), odrzekł: „Nie możemy położyć pacjentki na noszach – nie zmieszczą się w drzwiach. Zostanie więc tutaj. Ja także zostanę, składałem przysięgę Hipokratesa”. Zwolnił swoją asystentkę, pełniącą obowiązki pielęgniarki, a sam został. Taki to jest człowiek!

– Istotnie. – Holmes zmrużył oczy. – Profesor teraz też tam jest?

– Oczywiście. Może pan sam z nim porozmawiać. – Des Essarts przetarł okulary, bez których jego nalana twarz stała się jeszcze bardziej bezbronna. – No, teraz wiecie panowie wszystko. Nie mogę poświęcić domu i Lupin doskonale o tym wie. Zwracając się o pomoc do pana, chwytam się ostatniej deski ratunku. Ale dyrektor banku już przygotował dla mnie pieniądze. Jeśli pan nie rozwiąże zagadki Lupina, oddam mu wszystko, co posiadam… Będziemy z córką żyć skromnie, sprzedamy naszą rodową posiadłość. To bez znaczenia, byle tylko Eugenie nie została kaleką… Aha, jeszcze jedno! – przypomniał sobie. – Córka nic nie wie o piekielnej machinie. Profesor zabronił jej mówić. Zdenerwowanie mogłoby jej zaszkodzić.

– Jasne. Chodźmy, Watsonie. – Holmes otworzył drzwi i zamarł, oglądając szczelinowate, wygięte przejście długości mniej więcej dziesięciu stóp i szerokości nieco powyżej stopy. – Ja przejdę, ale ty uważaj, żebyś nie utknął. Będziesz się musiał przeciskać bokiem i bokiem ci wyjdzie zamiłowanie do porteru i owsianki.

Kalambur był, po pierwsze, mało dowcipny, a po drugie, niesprawiedliwy. Oczywiście, nie jestem taki chudy jak niektórzy, ale dzięki regularnemu uprawianiu sportów nie mam ani uncji zbędnego tłuszczu. Holmes doskonale o tym wiedział.

Już mając wcisnąć swoje długie, wąskie ciało w szczelinę, Holmes obejrzał się i nagle zobaczył, że nasz gospodarz zmierza ku wyjściu.

– A pan dokąd, sir? Proszę tu czekać. Mogę pana potrzebować do jakichś uściśleń.

Des Essarts przestępował z nogi na nogę i był dziwnie zmieszany.

– Już prawie pierwsza – wymamrotał, odwracając oczy. – Muszę wyjechać na paryski pociąg… Wrócę za pół godziny. W razie czego może pan zatelefonować do zarządcy. Wystarczy raz zakręcić korbką, a on zaraz podniesie słuchawkę…

– Po co panu paryski pociąg? – zdziwiłem się. – Na kogo jeszcze pan czeka?

– Na pana Erasta Fandorina. To znany amerykański detektyw. Wyczytałem w gazecie, że bawi właśnie w Paryżu, i poprosiłem go o pomoc – oblewając się rumieńcem, trzepał des Essarts. – Po pierwsze, nie byłem pewien, czy mister Holmes przyjedzie… A po drugie, co dwie głowy, to nie jedna. Dobrze się wyraziłem?

– Cóż to ma znaczyć, do diabła! – krzyknąłem wściekły. – Z Sherlockiem Holmesem tak się nie postępuje! Dokąd pan idzie? Proszę natychmiast wracać!

– Ja zaraz… Za pół godzinki – mamrotał nasz klient, cofając się ku drzwiom. – W jadalni jest przygotowany posiłek. Wino, zimne przekąski. Usiądziemy wszyscy razem, porozmawiamy, naradzimy się…

Wymknął się na korytarz i tyleśmy go widzieli.

Kipiąc z oburzenia, odwróciłem się do Holmesa i zobaczyłem, że mój przyjaciel śmieje się bezdźwięcznie.

– A zatem, drogi Watsonie, nie jesteśmy jednak ostatnią deską ratunku monsieur des Essartsa. Co to jednak znaczy prawdziwy Francuz! Nigdy nie stawia na jednego konia.

– Proponuję wezwać dorożkę i jechać do portu – powiedziałem. – Utrata wszystkich oszczędności nauczy tego aroganta, jak należy traktować Sherlocka Holmesa. Zobaczymy jak sobie z tym poradzi ten jakiś Amerykanin!

– Erast Fandorin nie jest Amerykaninem, tylko Rosjaninem.

– To jeszcze lepiej. – Wzruszyłem ramionami. – Rosjanin! Wyobrażam sobie, co to za detektyw. Rosyjska zbrodnia stulecia: niedźwiedź ukradł bojarowi beczkę wódki. Poważnie, Holmesie, jedźmy.

– Za żadne skarby! Teraz moje zadanie stało się jeszcze bardziej interesujące. Fandorin to detektyw z wielkim doświadczeniem, od dawna śledzę jego dokonania. W ostatnich latach mieszka w Ameryce, przeprowadził kilka arcyciekawych operacji. Czego brakuje mi najbardziej w pracy detektywistycznej, to współzawodnictwa intelektów. No bo z kim mam współzawodniczyć, z inspektorem Lestrade’em? – Z zadowoleniem zatarł ręce. – I ty chcesz, żebym zrezygnował z takiej sprawy? Z jednej strony najsprytniejszy przestępca Francji i obmyślona przezeń łamigłówka, z drugiej – godny konkurent! Nie traćmy czasu. Mamy nad Fandorinem pół godziny przewagi, a więc wykorzystajmy je!

I Holmes dał nura w przejście.

Pokonałem ciasny przesmyk mniej zwinnie niż on. Mój przyjaciel już wszedł do biblioteki, a ja wciąż jeszcze przeciskałem się bokiem. Guziki mego surduta ocierały się o mur, jeden w ogóle odleciał, i muszę wyznać, że kilka razy wspomniałem zmarłego des Essartsa złym słowem.

Kiedy jednak wreszcie znalazłem się w wieży, moim oczom ukazał się widok, który natychmiast rozwiał całe moje rozdrażnienie.

W pierwszej chwili nie przyjrzałem się dobrze okrągłemu pokojowi – zauważyłem tylko, że na kominku pali się ogień, a całą powierzchnię ścian, wyjąwszy otwory okienne, pokrywają półki z książkami. Nie rozglądałem się jednak. Moją uwagę zaabsorbowała całkowicie postać, rozciągnięta na podłodze. Był to widok, który nieprędko zapomnę!

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Nefrytowy Różaniec»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Nefrytowy Różaniec» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Fandorin
Boris Akunin
libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Turkish Gambit
Boris Akunin
Boris Akunin - Gambit turecki
Boris Akunin
Boris Akunin - Śmierć Achillesa
Boris Akunin
Boris Akunin - Kochanek Śmierci
Boris Akunin
Boris Akunin - Skrzynia na złoto
Boris Akunin
Boris Akunin - Walet Pikowy
Boris Akunin
Отзывы о книге «Nefrytowy Różaniec»

Обсуждение, отзывы о книге «Nefrytowy Różaniec» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x