Dorothy Sayers - Kat poszedł na urlop

Здесь есть возможность читать онлайн «Dorothy Sayers - Kat poszedł na urlop» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Kat poszedł na urlop: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Kat poszedł na urlop»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Zbiór opowiadań

Kat poszedł na urlop — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Kat poszedł na urlop», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Jedynie ten, kto przez długie lata był ofiarą szantażu i nic na to nie mógł poradzić, w pełni pojąłby uczucia pana Spillera. Nie grały w nich żadnej roli skrupuły; ulga była zbyt wielka. Pozbyć się codziennej udręki, jaką niosła obecność Goocha – jego nie kończące się żądania pieniędzy – wieczna groźba jego pijackiej złośliwości – te korzyści warte były morderstwa. A przy tym – - wmawiał sobie pan Spiller, siedząc w zadumie na sielskiej ławce opodal fontanny – nie było to w istocie morderstwo. Zdecydował się, że złoży po południu wizytę pani Digby. Teraz już mógł ją poprosić o rękę bez doskwierającego lęku o przyszłość. Zapach bzów był odurzający.

– Przepraszam pana – rzekł Masters.

Pan Spiller, odrywając zadumane spojrzenie od tryskającej wody, spojrzał pytająco na Mastersa, który stał przy nim w postawie pełnej szacunku.

– Gdyby pan się zgodził, proszę pana, chciałbym zmienić sypialnię. Pragnąłbym sypiać w domu.

– Tak? – zdziwił się pan Spiller. – A dlaczego?

– Bo ja mam bardzo lekki sen, proszę pana, od czasu wojny, i bardzo mi przeszkadza skrzypienie chorągiewki od wiatru.

– A to ona skrzypi?

– Tak, proszę pana. Tej nocy, kiedy pan Gooch padł ofiarą nieszczęśliwego wypadku, wiatr zmienił kierunek piętnaście po jedenastej. Skrzypienie chorągiewki wyrwało mnie z pierwszego snu i bardzo mi to podziałało na nerwy.

Pan Spiller poczuł raptem chłód w żołądku. Wzrok służącego dziwnie mu w tej chwili przypomniał Goocha. Nigdy przedtem nie zauważył tego podobieństwa.

– To dziwne, proszę pana, jeśli wolno mi tak powiedzieć, że fontanna tak przemoczyła zwłoki pana Goocha, skoro wiatr zmienił kierunek o 11.15. Przecież do 11.15 mżawka z fontanny padała na drugą stronę. Mogłoby to, proszę pana, stwarzać wrażenie, że ciało umieszczono tam po godzinie 11.15 i ponownie włączono fontannę.

– Bardzo to dziwne – rzekł pan Spiller. Z drugiej strony bzów słyszał dolatujące głosy Betty i Ronalda Proudfoota, jak sobie gawędzą, przechadzając się między rabatkami. Byli chyba szczęśliwi. Cały dom wydawał się teraz szczęśliwszy, kiedy nie było w nim Goocha.

– W rzeczy samej dziwne, proszę pana. Pragnąłbym dodać, że po wysłuchaniu spostrzeżeń inspektora nie omieszkałem wysuszyć pana zamoczonych spodni od garnituru, schowanych do bieliźniarki w łazience.

– Ach tak – rzekł pan Spiller.

– Oczywiście nie mam zamiaru informować władz o tym, że wiatr się zmienił, a teraz, już po werdykcie, nie wydaje się prawdopodobne, aby komuś to przyszło do głowy, chyba że ktoś im na to zwróci uwagę. Spodziewam się, proszę pana, że biorąc to wszystko pod rozwagę uzna pan, iż warto mnie zatrzymać na stałe z pensją wynoszącą na początek, przypuśćmy dwa razy więcej niż dotąd?

Pan Spilller otworzył usta, żeby powiedzieć: – Wynoś się do diabła! – i głosu mu zabrakło. Pochylił głowę.

– Jestem panu ogromnie wdzięczny – rzekł Masters i po cichutku odszedł.

Pan Spiller popatrzył na fontannę, której wysoki pióropusz chwiał się i pochylał na wietrze.

– Pomysłowe – wymamrotał bezmyślnie – i prawie nic nie kosztuje.

Używa w kółko jednej i tej samej wody.

Dorothy Leigh Sayers

Kat poszedł na urlop - фото 2
***
Kat poszedł na urlop - фото 3
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Kat poszedł na urlop»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Kat poszedł na urlop» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Dorothy Sayers - Whose Body?
Dorothy Sayers
Dorothy Sayers - Diskrete Zeugen
Dorothy Sayers
Dorothy Sayers - Los secretos de Oxford
Dorothy Sayers
Dorothy Sayers - Five Red Herrings
Dorothy Sayers
Dorothy Sayers - The Nine Tailors
Dorothy Sayers
Dorothy Sayers - Have His Carcass
Dorothy Sayers
Dorothy Sayers - Murder Must Advertise
Dorothy Sayers
Dorothy Sayers - Clouds of Witness
Dorothy Sayers
Dorothy Sayers - Unnatural Death
Dorothy Sayers
Dorothy Sayers - Busman’s Honeymoon
Dorothy Sayers
Отзывы о книге «Kat poszedł na urlop»

Обсуждение, отзывы о книге «Kat poszedł na urlop» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x