,
Dwieście! choćby sam szatan brał cię na porękę.
Marsz! i spraw się!« (Pan łowczy sam nie bywał w lesie,
Bo miał młodą małżonkę i bał się niedźwiedzi).
Wyszedłem – mając tymfa, ej, pohulać chce się!
Ot powiem szczérą prawdę jakby na spowiedzi:
Trzy dni piłem gorzałkę – przyszedł dzień wskazany,
At, myślę, wszak zwierzyna jakoś się osoczy,
Ale niedźwiedź zrozumiał, że osocznik pijany,
Szedł cichaczem z ostępu, uciekł w żywe oczy. —
Ja milczę – aż we środę – mój Boże jedyny!
Zebrała się obława, zjechały się pany,
I pan hetman litewski, ze swojemi syny
24 24 ze swojemi syny – dziś popr.: ze swoimi synami. [przypis edytorski]
;
Strojno, dworno, hałaśnie. Mój domek drewniany
Przemienił się na pałac – oświecono wrota.
Jaki dwór! jaka służba zebrała się wcześnie!
Jaka psiarnia doborna! – co srébra, co złota!
To w bajce nie wygadać, ani przyśnić we śnie.
Ruszyli do ostępu – ja wiem, co się święci —
Ale nie zdradzam siebie mężnemi oczyma,
Obława strzela, huka, trąbi bez pamięci,
Pany ziębną w połatkach, a niedźwiedzia nié ma.
Ot i słonko już zaszło – już się zmierzchać bierze
25 25 brać się – zaczynać; zabierać się za coś. [przypis edytorski]
,
Hetman się zniecierpliwił, jakby Bóg wié o co,
Złajał pana łowczego, a zjadłszy wieczerzę,
Kazał zwinąć swój obóz i ruszył przed nocą.
Tutaj dopiéro łowczy, korzystając z pory,
Rozkazał mię pochwycić, przywiązać do drzewa, —
Bito mię harapami
26 26 harap – bicz z krótkim trzonkiem i długim plecionym rzemieniem, używany głównie na psy myśliwskie. [przypis edytorski]
, żelaznemi swory
27 27 swor – tu: ćwiek (sworzeń). [przypis edytorski]
. —
Próżno człowiek krwią spłynął, daremnie omdléwa,
Daremnie stary ojciec po ziemi się tarza,
Daremnie żona płacze… ach ten jęk przewlekły
Ponure, leśne echo słyszy i powtarza,
Ale łowczy nie słyszał – tak był gniewem wściekły».
«Ot na koniec oprawcy zbitego puścili…
Wyrwałem się… tu szatan szepnął mi nad uchem.
Miałem topor za pasem, więc nie tracąc chwili,
Ciąłem w głowę łowczego zamasznym 28 28 zamaszny – dziś popr.: zamaszysty. [przypis edytorski]
obuchem,
A potém w piersi ostrzem…..
Padł… krew mu lunęła…
Trysnęła w moje oczy, zalała sukmanę;
Ot jeszcze na odzieży pamięć mego dzieła!
Czy widzisz mości książę plamy niezmazane?
Zbutwiała mi siermięga 29 29 siermięga – strój chłopski z samodzielnie tkanego płótna. [przypis edytorski]
, choć się raz w rok bierze,
Straciła swoją barwę od czasu i słoty, —
A ślady krwi niewinnéj… patrzcie, jakby świeże,
Nie starły się aż dotąd jak pieczęć sromoty!…
– »Uciekaj!« – któś mi szepnął, ujrzałem, że zginę,
Bo strzelcy obces 30 30 obces – tu: gwałtownie, natarczywie; dziś: obcesem. [przypis edytorski]
do mnie – ja z toporem w dłoni
Poleciałem do lasu, skryłem się w gęstwinę,
Ho! w lesie osocznika nie każdy dogoni!
Ukryłem się przed ludźmi, zginąłem bez wieści,
Żaden mię nie dośledził całe lat trzydzieści,
Aż dzisiaj dobrowolnie z kryjówki wychodzę.
Bo fraszka sądy ludzkie – tam w piersiach głęboko
Gorszy sąd… gdzie sumienie władzę rozpostarło!
Ząb za ząb trzeba oddać, a oko za oko,
Skowajcie mię w łańcuchy, osądźcie na gardło 31 31 na gardło osądzić – skazać na śmierć. [przypis edytorski]
,
Lecz póki kat nadejdzie – poważni sędziowie,
Raczcie jeszcze posłuchać, radzi czy nieradzi! —
Jam człowiek nieuczony, roił czasem w głowie,
Że pokuta i praca moją winę zgładzi.
Otoż, jam pokutował jak duch tajemniczy,
Co jęczy w suchej wierzbie i wzdycha do nieba;
Pracowałem ze łzami, jadłem chleb goryczy,
Gdzie tam chleb?! co ja dałbym za kawałek chleba!
Bo co to kawał chleba w rodzinnym zakątku…
Co to chata! spokojność! i chleb na wieczerzę?!
Bez chleba człek zapomniał, że jeszcze nie źwierzę,
Lecz słuchajcie mię pany, słuchajcie z początku».
«Darłem się przez gęstwinę, zmykając pogoni:
Czy wiatr w zlodowaciałe gałęzie zadzwoni,
Czy śnieg skrzypnie pod nogą, czy zawadzę o co,
Czy puszczyki na dębach w skrzydła załopocą,
Mnie się widzi tuż pogoń – pod piersią zdrętwiałą
Sam w sobie niosłem pogoń, bo sumienie gnało.
Gnała jakaś obawa, jakaś myśl źwierzęca,
A tutaj wiatr ze śniegiem w gęstwinach się skręca,
Zawiewa moje ślady – choć odzieża 32 32 odzieża – dziś popr.: odzież. [przypis edytorski]
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.
przywilei – dziś D.lm: przywilejów. [przypis edytorski]
odarty – dziś popr.: obdarty. [przypis edytorski]
jąć się do pałasza – chwycić za szablę. [przypis edytorski]
pierśmi – dziś N.lm: piersiami. [przypis edytorski]
chrzypiący – dziś popr.: chrypiący. [przypis edytorski]
wreście – dziś popr.: wreszcie. [przypis edytorski]
Jaśnie Oświecone Książę – daw. rzeczownik książę był rodzaju nijakiego. [przypis edytorski]
znać (daw.) – tu: wiedzieć. [przypis edytorski]
darem – tu: daremnie; niepotrzebnie. [przypis edytorski]
od szyje – dziś D.lp: szyi. [przypis edytorski]
mię – daw. forma D. i B. zaimka w pozycji nieakcentowanej w zdaniu, analogiczna np. do cię . [przypis edytorski]
skować – dziś popr.: skuć. [przypis edytorski]
snadź (daw.) – widocznie; tu: przecież. [przypis edytorski]
źwierzę – dziś popr.: zwierzę (w zapisie uwzględniono regionalną wymowę). [przypis edytorski]
osocznik – osacznik; przygotowujący obławę podczas polowania. [przypis edytorski]
zoczyć – zobaczyć. [przypis edytorski]
borukać – dziś popr.: borykać; zmagać. [przypis edytorski]
nahaj – bicz. [przypis edytorski]
Читать дальше