Reymont Władysław - Chłopi, Część czwarta – Lato

Здесь есть возможность читать онлайн «Reymont Władysław - Chłopi, Część czwarta – Lato» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Мифы. Легенды. Эпос, literature_19, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Chłopi, Część czwarta – Lato: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Chłopi, Część czwarta – Lato»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Ciesz się klasyką! Miłego czytania!

Chłopi, Część czwarta – Lato — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Chłopi, Część czwarta – Lato», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Władysław Stanisław Reymont

Chłopi, Część czwarta – Lato

I

I tak się ano było zmarło 1 1 się (…) było zmarło – daw. forma czasu zaprzeszłego; znaczenie: zmarło się (wcześniej w stosunku do innych wymienianych czynności i zdarzeń). [przypis edytorski] Maciejowi Borynie.

Zaś w chałupie zaspali ździebko z powodu niedzieli, jaże 2 2 jaże (gw.) – aż, dopiero. [przypis edytorski] dopiero Łapa przebudził ich szczekaniem, bo tak ujadał, tak wył, tak ciskał się do drzwi, a kiej 3 3 kiej (gw.) – kiedy. [przypis edytorski] mu otworzyli, tak szarpał za przyodziewy 4 4 przyodziewy (gw.) – ubrania. [przypis edytorski] i wylatywał obzierając się 5 5 obzierać się (gw.) – oglądać się. [przypis edytorski] , czy za nim lecą, że Hankę jakby cosik 6 6 cosik (gw.) – coś. [przypis edytorski] tknęło.

– Wyjrzyj no, Józka, czego ten pies chce.

Poleciała za nim w dobrej myśle 7 7 myśle (daw., gw.) – dziś Msc.lp: myśli. [przypis edytorski] , swywoląc 8 8 swywolić (daw., gw.) – swawolić, bawić się. [przypis edytorski] po drodze.

Doprowadził ją do ojcowego trupa.

Wrzask ci straszny podniosła, zbiegli się wnet wszyscy na pole do starego, ale już całkiem widział się być zeskrzytwiałym, leżał na twarzy, jak był padł 9 9 był padł (daw., gw.) – daw. forma czasu zaprzeszłego; znaczenie: padł wcześniej (w stosunku do innej czynności przeszłej). [przypis edytorski] w skonania czasie, a rozkrzyżowany kieby 10 10 kieby (gw.) – jakby, niby. [przypis edytorski] w tym ostatnim dusznym i gorącym pacierzu.

Zniesiono go do chałupy, probując jeszcze ratować.

Ale na darmo poszły starunki 11 11 starunek (daw., gw.) – staranie. [przypis edytorski] , próżne już były wszelakie pomoce i zabiegi, trup ci to był jeno 12 12 jeno (daw., gw.) – tylko. [przypis edytorski] , zimny trup człowieczy.

Srogi lament powstał w chałupie, Hanka rozkrzyczała się wniebogłosy, Józka z rykiem tłukła się o ściany, Witek buczał wraz z dziećmi, nawet Łapa wył i szczekał w opłotkach, tylko jeden Pietrek, co się był pokręcił 13 13 się był pokręcił (daw., gw.) – daw. forma czasu zaprzeszłego; znaczenie: pokręcił się wcześniej (w stosunku do innej czynności przeszłej). [przypis edytorski] tu i owdzie, wyjrzał na słońce i spać poszedł do stajni.

A Maciej leżał na swoim łóżku, rozciągnięty i sztywny, z rozdziawioną i uwalaną w ziemi gębą, podobien zgoła do zeschłej na słońcu grudy ziemi lebo 14 14 lebo (gw.) – albo. [przypis edytorski] pnia spróchniałego; w zesztywniałych garściach zaciskał piach; zaś oczy otwarte szeroko patrzyły z takim zachwyceniem, a tak kajś 15 15 kajś (gw.) – gdzieś. [przypis edytorski] daleko, jakoby w niebo już na ścieżaj 16 16 na ścieżaj (gw.) – na oścież. [przypis edytorski] wywarte.

Ale taka straszna groza śmierci biła od niego i taka przejmująca lutość 17 17 lutość (daw., gw.) – surowość. [przypis edytorski] , jaże 18 18 jaże (gw.) – aż. [przypis edytorski] go płachtą przykryli.

Że zaś w mig rozniesło się po wsi, to ledwie co słońce wyniesło się chyla tyla nad chałupy, a już ludzie lecieli na przewiady; raz po raz wchodził ktosik, unosił płachty, zazierał mu w oczy, przyklękał i pacierz mówił, zaś drudzy łamiąc rozpacznie ręce przystawali w żałobnej cichości, do cna w sobie struchleli z onej Bożej przemocy nad człowiekowym żywotem.

Jeno te żałosne lamenty sierot nie ścichały ani na chwilę, roznosząc się na całą wieś.

Dopiero kiej Jambroż nadszedł, wypędził wszystkich przed dom, a izbę zamknął, by wespół z Jagustynką i Jagatą, która się była przywlekła z tym ochfiarnym pacierzem, wziąć się do obrządzania umarlaka. Ochotnie on to zawdy 19 19 zawdy (gw.) – zawsze. [przypis edytorski] robił i z niemałymi przekpinkami, ale dzisia było mu czegoś na sercu ciężko.

– Tyla ano człowieczej szczęśliwości! – mamrotał rozdziewając zmarłego. – Kostucha, kiej się jej spodoba, ułapi cię za grdykę, praśnie w pysk, zadrzesz giry na księżą oborę i oprzej się!

Nawet Jagustynka była jakaś markotna, bo wyrzekła żałośnie:

– Tyrał się jeno chudziaczek po świecie, to lepiej, co i pomarł.

– A juści, bo mu to jaka krzywda była!

– Ale i dobrości też nażył niewiela.

– Któż to jej zażywa do syta! Coby największy dziedzic, coby nawet sam król, a kłopotał, a zabiegał, a cierzpiał będzie.

– Tyle jeno było jego, co głodu nie zaznał a chłodu.

– Co to głód, matko. Turbacje gryzą barzej wszystkiego 20 20 barzej wszystkiego (gw.) – bardziej niż wszystko. [przypis edytorski] .

– Prawda, czym to sama nie praktyk! A jemu Jagusia zapiekała do żywego mięsa, dzieci też nie żałowały.

– Dzieci miał dobre i nijakiej krzywdy od nich nie zaznał – wtrąciła Jagata, przerywając głośne modły.

– Pilnujcie lepiej pacierza. Hale, żałoście wyciąga za nieboszczyka, a uszów dobrze nadstawia na nowinki – warknęła Jagustynka.

– Bo złe dzieci tak by się nie biadoliły. Posłuchajcie ano…

– Bych 21 21 bych się ostało (gw.) – gdyby zostało. [przypis edytorski] się waju 22 22 waju (gw.) – wam. [przypis edytorski] tylachna ostało po kim, to byście się do siódmego potu wydzierali, nie żałując gardzieli.

– Cichajta! Jagusia bieży! – przyciszył Jambroż.

Jaguś wnet wpadła do izby i stanęła w pośrodku kiej 23 23 kiej (gw.) – niby, jakby. [przypis edytorski] wryta, nie mogąc wykrztusić ani słowa.

Właśnie byli Macieja przyodziewali w czystą koszulę.

– Pomarli! – jęknęła wreszcie, wtapiając w niego zestrachane, nieprzytomne oczy. Strach ją chycił 24 24 chycić (gw.) – chwycić. [przypis edytorski] za gardło i serce jakby się zakrzepło na lód, że ledwie dychać poredziła 25 25 poredzić (gw.) – poradzić; dać radę. [przypis edytorski] .

– Nie wiedzieliście to? – pytał Jambroż łagodnie.

– U matki spałam, a Witek co ino przyleciał powiedzieć. Nie żyje to naprawdę? – zapytała nagle, przystępując do niego.

– Juści, co nie do ślubu go rychtujem 26 26 rychtować (gw.) – gotować. [przypis edytorski] , a jeno do trumny.

Nie mogła jeszcze zrozumieć, wsparła się o ścianę, gdyż się jej widziało, jakoby ją morzył ciężki śpik i zmora dusiła, a ona nie poredzi się przebudzić, jeno się kala cała w potach i w męce strachu. I co trochę wychodziła z izby i powracała nie mogąc oderwać oczów od trupa, i co trochę zrywała się kajś uciekać, a ostawała, i co trochę leciała za dom, na przełaz i nic nie widzący patrzyła po polach albo siadała na przyzbie w podle 27 27 w podle (daw., gw.) – obok. [przypis edytorski] Józki, która buczała, drąc włosy i krzycząc żałośnie:

– O mój tatulu jedyny! O mój tatulu!

Juści, co wszystko obejście i dom pełne były tych płaczów i lamentliwych szlochań, a ona tylko jedna, chocia się w niej trzęsła każda kosteczka i jakieś ciężkie bolenie spierało pod piersiami, nie puściła ni jednej łzy, nie poredziła krzyczeć, a jeno chodziła błędna, świecąc oczami zapiekłymi w zgrozie.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Chłopi, Część czwarta – Lato»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Chłopi, Część czwarta – Lato» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Władysław Stanisław Reymont - Chłopi
Władysław Stanisław Reymont
Władysław Stanisław Reymont - Komediantka
Władysław Stanisław Reymont
Władysław Stanisław Reymont - Orka
Władysław Stanisław Reymont
Władysław Stanisław Reymont - Przy robocie
Władysław Stanisław Reymont
Reymont Władysław - W porębie
Reymont Władysław
Reymont Władysław - W jesienną noc
Reymont Władysław
Reymont Władysław - Sprawiedliwie
Reymont Władysław
Reymont Władysław - Pewnego dnia...
Reymont Władysław
Reymont Władysław - Lili
Reymont Władysław
Отзывы о книге «Chłopi, Część czwarta – Lato»

Обсуждение, отзывы о книге «Chłopi, Część czwarta – Lato» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x