• Пожаловаться

Waldemar Łysiak: Cena

Здесь есть возможность читать онлайн «Waldemar Łysiak: Cena» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современная проза / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Waldemar Łysiak Cena

Cena: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Cena»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Autor pragnie rozprawić się z tzw. 'wyborem mniejszego zła', a więc z problemem etycznym, dyskutowanym od stuleci przez wszelkich mędrców i demagogów, i ze zjawiskiem psychospołecznym, realizowanym od stuleci przez jednostki i każdą władzę, tak autokratyczną, jak demokratyczną. Cała akcja rozgrywa się w trakcie długiej i dramatycznej wieczerzy, w jednym pomieszczeniu, które staje się klatką bez wyjścia dla biesiadników. Cokolwiek nie zrobią zostaną skażeni grzechem. W tej powieści dominują kwestie uniwersalne, ale nie brak również analizy ściśle polskich problemów.

Waldemar Łysiak: другие книги автора


Кто написал Cena? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Cena — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Cena», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Dzięki temu instynktowi, ale i dzięki popytowi, bo bez popytu nie istnieje podaż – uzupełnił Kłos, dodając erudycyjnie: Sto lat przed profesorem Lombroso to samo pisał wielki praktyk, świetny znawca kobiet, markiz de Sade. Drukowaliśmy na ten temat artykuły w „Gońcu".Sade pisał – jeśli dobrze pamiętam – że „kobiety mają dużo gwałtowniejsze skłonności do lubieżnych uciech niż mężczyźni".

Otóż to! – przytaknął Stańczak.

– Więc dla pana, panie profesorze, i dla pana, panie redaktorze, autorytetem jest twórca sadyzmu?! – wzburzył się ksiądz Hawryłko.

– Markiz de Sade nie był żadnym twórcą sadyzmu, niech się ksiądz nie ośmiesza! – zaprotestował dziennikarz.

– I niech ksiądz nie zabiera głosu, gdy mowa o płci pięknej, bo co ksiądz może wiedzieć w tej materii? – dodał filozof.

– Spowiadam niewiasty, dlatego wiem, że…

– Proszę nie ujawniać tajemnic spowiedzi, księżulku! To przecież zakazane spowiednikom!

– Chciałem tylko powiedzieć, że wiem, iż…

– Ksiądz nawet nie wie jak zbudowana jest kobieta, chyba że się ksiądz obejrzał podczas swoich narodzin! – przerwał księdzu ponownie Stańczak. – Ale to drobiazg w porównaniu z tym, że ksiądz nie zna kościelnych tekstów.

– Pismo Święte i ojcowie Kościoła traktują każdego jednakowo, i niewiastę, i mężczyznę!

– wygłosił Hawryłko.

– Być może jakieś święte pisma i ojcowie jakichś Kościołów tak, ale nie ojcowie tego Kościoła, do którego należy ksiądz!… „Przyczyną wszelkiego zła jest niewiasta"; „Kobieta to zwierzęca niedoskonałość"; „Kobieta to bezbożne furie chuci"… Wie ksiądz kogo zacytowałem? Biskupa Maksimusa z Turynu, świętego Tomasza z Akwinu i Tertuliana! Każdy z tych świętych ojców akceptował zdanie poganina Hezjoda, iż „Kobieta jest plagą, z jaką mężczyźni muszą Żyć, jest straszliwą pokusą o mózgu suki i o naturze złodziejskiej"…

– No proszę, marny tu chodzącą encyklopedię antykobiecości! – uśmiechnął się (znowu krzywo) Sedlak.

– To przywilej ludzi czytających, drogi poczmistrzu! Zważywszy opinie autorytetów kościelnych, które cytowałem – proponuję, panowie, dać Mullerowi za czterech samców cztery baby do rozwalenia, co wy na to?

– Ja mam inną propozycję zgłosił się Brus, – Proponuję, żeby dać pana profesora do leczenia! Może kąpiele w zimnej wodzie by pomogły!

– A czemu nie w święconej, panie magistrze? – spytał Sedlak. – Ksiądz jest na miejscu, gdyby potrzeba było egzorcyzmów.

– Mnie chodzi o to – wyjaśnił Brus – że ten człowiek robi sobie kpiny z życia ludzkiego.

– Nie z życia ludzkiego, tylko z tego sabatu, łaskawco – wzruszył ramionami Stańczak.

– Nie byłoby sabatu, gdyby pan, profesorze, zachowywał trochę więcej powagi kiedy roztrząsa się sprawy nie nadające się do kpin – rzekł Krzyżanowski.

– A jak mam tę powagę zachowywać, gdy obywatela Zygę przezywa się tu handlarzem żywym towarem? Czy my, dyskutując kogo dać Mullerowi pod nóż, robimy coś innego aniżeli handel żywym towarem?

– No to mamy jasność – profesor jest przeciwny układom między panem hrabią a Mullerem, i nawet przeciwny całej tej dyskusji – stwierdził Hanusz.

– Ależ skąd! Nie jestem i nigdy nie będę przeciwny układom między hrabiami a gestapowcami, bo jak już mówiłem – mam w dupie kogo Szwaby rozwalą, a kto się ostanie dzięki kaprysowi losu. I tej dyskusji też nie jestem przeciwny…

– To dlaczego nazwał ją pan sabatem?! -zdenerwował się Kortoń.

– Bo to jest rodzaj sabatu… Zresztą nie ja pierwszy tutaj użyłem tej nazwy… Ale czemu miałbym być przeciwko? Lubię ansamble zabawne. Żeby było jeszcze zabawniej, proponuję: głosujmy czy wydać alfonsa! Przy okazji zobaczymy kto ma dług wdzięczności wobec niego.

– Profesorze, pan chyba chce nas zniechęcić, a nie zachęcić do głosowania!… – ocenił Mertel. – Po co nas pan straszy? Może sam ma pan dług wdzięczności wobec tego Zygi…

– Ba! Gdybym miał, to bym się pysznił teraz, że niejedną jawnogrzesznicę potraktowałem lepiej niż Chrystus!

– Nie nadużywaj w ten sposób imienia Pańskiego, bracie! – skarcił filozofa ksiądz.

– Bóg mi wybaczy, proszę księdza, to jego zawód. Pod warunkiem, że w ogóle usłyszał, bo skąd pewność, iż jest między nami?

– Pan Bóg jest wszędzie?

– W Treblince również?

– To demagogia!

– Fakt. A więc jest wszędzie?

– Wszędzie!

– Rozumiem. Jest wszędzie, bo jest z definicji wszechobecny. Szkoda tylko, proszę księdza, że z istoty swej jest również milczący. To sprawia, że jako współuczestnik wszystkich retorycznych zebrań nie jest pełnowartościowym partnerem, bo co to za dyskutant, który unika dialogu?

– Pan Bóg przemawia inaczej…

– Bezgłośnie?

– Głosem innych.

– Rozumiem – głosem wybranych. Choćby głosem księdza…

– Mam nadzieję, że tak, bracie! Jestem przeciwny dawaniu Mullerowi ofiar, jakichkolwiek ofiar!

– I to jest „vox Dei "l

– Z pewnością taka jest wola Boża w tej sprawie!

– A gdzie była Jego wola we wrześniu trzydziestego dziewiątego?

– Bóg ingeruje inaczej…

– Tak jak w Katyniu i w Palmirach?

– Na miłosierdzie Boskie, przestań, człowieku, bluźnić wciąż!

– Oni też liczyli na miłosierdzie Boskie, wielebny!… Ci zamknięci w lochu Mullera liczą chyba bardziej na wykupienie lub na odbicie przez partyzantów. My wszelako już wiemy, że akcji zbrojnej nie będzie, bo inaczej panowie Mertel i Kortoń nie gardłowaliby tak mocno przy tym stole za panami Trygierem i Ostrowskim. Vulgo: wszystko teraz w naszym ręku. Co prawda tylko względem kilku bliźnich – czterech do dalszej egzystencji i czterech do bezzwłocznej eliminacji – lecz wszystko zależy od nas. Błogie uczucie wszechmocy! Jak to miło wyręczać Pana Boga, co, panowie?

Zasiał ciszę pełną lęku i niepewności. Nikt nie chciał się odezwać, więc Stańczak uznał, że pole zostawili jemu.

– Drodzy dżentelmeni, alternatywa jest nader prosta – albo głosujemy i mieniamy się z Mullerem, jak tego pragną pan hrabia, pan mecenas i grono bojowców, albo się wypinamy na Mullera, jak tego chcą pan magister, pan poczmistrz, pan radca i pan klecha. Nie znam tylko stanowiska pana redaktora. Gdy idzie o pana jubilera, to jestem pewien, że mimo swej małomówności głosowałby za wymianą…

Spojrzał pytająco na Bartnickiego.

– Jak będzie głosowanie, to się pan przekona, profesorze, czy pan zgadł – odparł chłodno jubiler.

– Wracajmy do naszych baranów. Mamy więc dwie opcje. Jeśli wybierzemy drugą opcję, vulgo:

odmowę – to trzeba będzie szybko przystąpić do zbiorowych modłów, z nadzieją, że Pan Bóg pofatyguje się osobiście, by przywrócić w Rudniku sprawiedliwość. Mam rację, proszę księdza?

– Módl się, bracie, aby Pan wygnał szatana z twej duszy i z twego umysłu!

– Dlaczego ksiądz sądzi, że taki inkub mieszka we mnie?

– Bo słyszę, co gadasz! Od samego początku głupie gadasz rzeczy i diabelskie, bracie mój!

– Przecież wyraziłem wiarę w Boską wszechmoc, wszyscy tu obecni są świadkami!

– Prawie wszyscy tu obecni strofowali cię już, człowieku, za to, coś paplał! Wyraziłeś wiarę?… O nie – kpiłeś z Boskiej wszechmocy!… Tyś chyba oszalał lub oddałeś się cały diabłu!

– Upewniam księdza, że nie. Owszem, bywało, że zazdrościłem Faustowi, księżulu… Jednak wytrwałem.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Cena»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Cena» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Waldemar Łysiak: Kolebka
Kolebka
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak: Lider
Lider
Waldemar Łysiak
Steven Saylor: Dom Westalek
Dom Westalek
Steven Saylor
Julia Navarro: Krew Niewinnych
Krew Niewinnych
Julia Navarro
Отзывы о книге «Cena»

Обсуждение, отзывы о книге «Cena» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.