Hari Kunzru - Impresjonista

Здесь есть возможность читать онлайн «Hari Kunzru - Impresjonista» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Impresjonista: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Impresjonista»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Na przełomie wieków, w odległym zakątku Indii, angielski urzędnik służby cywilnej poznaje młodą hinduskę podczas wyjątkowo ciężkiej ulewy. Dziewięć miesięcy później, rodzi się dziecko. Jego przyszłość jawi się niepewnie. Jasny kolor skóry Prana Natha jest odbierany jako symbol szlachetnego urodzenia, jednakże, gdy jego prawdziwe pochodzenie wychodzi na jaw zostaje wyrzucony z domu ojca. Sprzedany parze eunuchów, trafia do zaściankowego Pendżabu i staje się przynętą w dynastycznych intrygach rozwiązłego dworu hinduskiego. W końcu ucieka do Bombaju, gdzie odnajduje się w roli Pretty Boba (Ślicznego Boba), księcia dzielnicy czerwonych świateł. Gdy przypadkiem poznaje pewnego pijanego Anglika, w jego życiu dochodzi do niezwykłego przełomu. IMPRESJONISTA jest historią chłopca, którego życie zbudowano na kłamstwie. Autor stworzył niezwykle sugestywną opowieść, w sposób mistrzowski operując wyobraźnią. W swej pierwszej powieści przedstawił bohatera, jakiego można by długo szukać we współczesnej prozie. (Za tę pozycję, jej trzydziestoletni autor otrzymał już rekordową kwotę 1,8 miliona dolarów.)

Impresjonista — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Impresjonista», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Bobby odkrywa, że jak na ludzi tak mocno skoncentrowanych na rozwoju umysłu i ducha, teozofowie znajdują zadziwiająco dużo czasu dla ciała. W trakcie pewnego popołudniowego przyjęcia, gdy inni stoją w swoich ceremonialnych szatach i popijają herbatę, potężna pani Croft (żona zastępcy inspektora robót publicznych) sprytnie zaciąga go do spiżarni. Tam oznajmia, że jest bardzo wrażliwa na subtelną energię, dzięki czemu zna jego świętą misję. Ale Bobby nie musi się bać; jego sekret jest bezpieczny. Po tym zapewnieniu pani Croft rozpina bluzkę i odsłania piersi. „Namaść mnie, Czandra – dyszy. – Umieść swe usta na tych różowych aureolach”. Bobby, który oczyma wyobraźni widzi salę sądową i białych sędziów, mówi jej, że złożył ślub. „Jaki?” – pyta pani Croft. „Ktoś idzie – kłamie Bobby. – Lepiej niech się pani zapnie”. Przy innej okazji młody pan Avasthi natyka się na Bobby’ego w łazience i zastanawia się głośno, czy ten jeden jedyny raz zezwoliłby mu łaskawie na wyświadczenie pewnej szczególnej przysługi. Bobby pozwala panu Avasthiemu klęknąć, a potem ostrzega, że jeśli nie dostanie określonej sumy, powie wszystkim członkom Towarzystwa o ich umowie. Pan Avasthi płaci i ucieka. Później Bobby czuje wyrzuty sumienia. Pan Avasthi jest nieśmiały i pracuje jako urzędnik w portowym biurze. Niestety, w interesach nie ma miejsca na sentymenty.

Panią Macfarlane cieszy dociekliwość Czandry i wzruszająca chęć służenia mistrzom. Byłaby pewnie srodze zawiedziona, gdyby poznała jego motywy. Bobby przychodzi na spotkania Towarzystwa Teozoficznego w charakterze szpiega pani Pereiry Pani P. ma wielu klientów wśród teozofów, a informacje o ich życiu osobistym, upodobaniach, uprzedzeniach, nadziejach i marzeniach są wielce przydatne w nawiązywaniu zadowalających kontaktów z zaświatami. Pani P. utrzymuje siatkę informatorów złożoną z szoferów, bagażowych w hotelach, pokojówek, służących i wachlarzowych. Bobby dołączył do nich tydzień po pierwszym seansie.

Zgodził się pracować dla pani P. pod warunkiem, że zdradzi mu tajemnice swojego warsztatu. Po długich i zażartych dyskusjach pani P. ustąpiła. Sapiąc i gderając, usiadła do stołu używanego w trakcie seansów i zademonstrowała Bobby’emu pewne techniczne aspekty działania medium, nieznane ogółowi zwykłych uczestników. Z nadzwyczajną u tak tłustej kobiety zręcznością pokazała, jak przechylić stół gwałtownymi skurczami karku, jak niepostrzeżenie wysunąć rękę spod ręki sąsiada i jak za pomocą różnych części ciała imitować klaskanie ducha. W ogólnym zarysie przedstawiła też korzyści wynikające z lekkiej konstrukcji stołu, gdy nadchodzi pora lewitacji. Z niejaką dumą odchyliła dywan i zaprezentowała przemyślny system dzwonków i włączników pomagających uzyskać efekty specjalne. Ożywiona tematem, przybliżyła nawet problem wytwarzania i przechowywania ektoplazmy (na szczęście obyło się bez demonstracji). Wtedy stało się jasne, dlaczego kobiety-media mają przewagę na tym polu. Pani P. wyjaśniła, że odeszła od manifestowania ektoplazmy, odkąd pewien sceptyk zmusił ją do wypicia filiżanki kawy przed zajęciem miejsca i muślin zabarwił się na brązowo. Bobby wyszedł od pani P. dobrze poinformowany, choć było mu nieco żal pani Macfarlane.

Z racji wyjątkowo płynnych zasad moralnych narzucanych przez rodzaj wykonywanego zajęcia Bobby często czuje się zagubiony. Choć Macfarlane’owie dali mu dom, nie jest z nimi do końca uczciwy. Nikt inny się nim nie interesuje. Nie należy do żadnej grupy żadnej bandy. Właściwie z nikim i niczym nie czuje się naprawdę związany. Bombaj jest wielkim miastem. Fale niepokojów budzą strach nawet świetnie wyszkolonych brytyjskich administratorów, których ostoją są mundury, kodeks honorowy i portrety króla. Trudno się dziwić, że czasem Bobby boi się własnego cienia i miewa powracające sny o pajęczynach i ucieczce przez las. Udręczony, odwiedza wtedy Shuchi. O rok starsza od niego, pracuje w Red House. Jeśli jest akurat wolna, kładzie się z Bobbym na łóżku, a potem przygląda mu się, gdy śpi. W spokojne wieczory Bobby idzie czasem do madame Noor, gdzie pracuje dziewczyna nazywana przez innych Gul. Madame Noor zwykła potrącać mu opłatę z prowizji, ale przestała. „Coś w życiu musi być za darmo” – stwierdza filozoficznie, pykając z fajki.

Pewnego ranka Bobby wychodzi z misji odebrać nowy garnitur. Przepełnia go radość, nieco zmącona widokiem bohomazów wymalowanych czerwoną farbą na drzwiach kościoła. Sierp i młot. Wielebny Macfarlane nie będzie zadowolony. Od dawna podejrzewa żonę o bolszewickie sympatie i jest święcie przekonany, że nowe ugrupowania zdobywające w mieście coraz większą popularność są dziełem Szatana. Bobby wzrusza ramionami. To nie jego problem. Zapowiada się dobry dzień, za dobry, żeby go zepsuły humory szefa. Później wstąpi do Red House pokazać się Shuchi w nowym garniturze. Może nawet weźmie ją na przechadzkę. Wyobraża sobie dziewczynę ubraną jak Angielka: w długiej haftowanej sukni i dużym słomkowym kapeluszu. Koniecznie z parasolką. Rozbawiony tą myślą, wskakuje po schodkach do sklepu Shahida Khana, mija terminatorów zgarbionych nad maszynami do szycia i woła krawca, który popija herbatę na zapleczu.

Garnitur jest zachwycający. Shahid Khan podszył kremowe płótno żółtym jedwabiem i zrobił to za połowę ceny wyjściowej, która według niego pozwala zaledwie na przeżycie jednego dnia w tych strasznych czasach. Dwurzędowa marynarka leży jak ulał. Kieszenie z klapkami są skrojone w skos wedle najnowszej mody. Spodnie zakończone szerokimi mankietami opadają na skórzane buty Bobby’ego jak trzeba. Wniebowzięty klient płaci. Shahid Khan mówi mu, że godząc się na tak niewielką sumę, odejmuje własnym dzieciom jedzenie od ust. Mimo wszystko wygląda na zadowolonego. Każdego krawca cieszy, gdy uszyte przez niego ubranie świetnie się na kimś prezentuje.

Bobby postanawia przejść się po Hornby Road i obejrzeć wystawy europejskich sklepów. Przemyka ulicą, czując (co częściowo usprawiedliwia jego obecność w tym rejonie), że wygląda tysiąc razy lepiej niż wszyscy spoceni Anglicy czy parszywi Hindusi, między którymi musi torować sobie drogę. Przystaje przed wystawą z przenośnymi maszynami do pisania („lekkie i mocne, przydatne w podróży”). Ze sklepu, niosąc spory pakunek, wychodzi starszy biały mężczyzna w mundurze oficera piechoty.

– Dzień dobry – mówi.

– Dzień dobry – odpowiada zaskoczony Bobby.

– Co za potworny upal – ciągnie oficer. – Jest pan pewien, że nie potrzebuje kapelusza? Strasznie palące słońce. Trzeba uważać.

Bobby już ma zamiar się odezwać, ale mężczyzna, nie czekając na odpowiedź, rusza przed siebie, pogwizdując coś fałszywie. Zostawia Bobby’ego z zamętem w głowie. Ten dziwnie przyjacielski ton. Mężczyzna rzuca luźną uwagę do drugiego mężczyzny. Żadnego dystansu. Żadnej rezerwy. Kapelusz? I nagle wszystko staje się jasne. Ten oficer wziął go za Anglika. Dwaj Anglicy rozmawiają o pogodzie. Godzinę później Bobby wchodzi do Laidlaws i kupuje olbrzymie topi w stylu Curzona, które wyrasta mu na głowie niczym klasyczny monument. Zamiast pójść na spotkanie z Shuchi, spędza popołudnie, wałęsając się po ulicach i uchylając hełm na widok Anglików. Niektórzy odpowiadają tym samym.

٭

Po incydencie z kapeluszem Bobby zaczyna nową grę. Kręci się tam, gdzie można spotkać Anglików, i próbuje nawiązać z nimi rozmowę. Nie dla pieniędzy. Dla zabawy. Apollo Bunder świetnie się do tego nadaje. Kiedy do portu zawijają olbrzymie parowce, nabrzeże zapełnia się ludźmi, pośród których zawsze jest wielu nowo przybyłych potrzebujących pomocy. Lawirując między stosami worków pocztowych i oznaczonych kredą bagaży, Bobby wypatruje kandydatów. Unika witanych przez przyjaciół; poszukuje tych, którzy zmęczeni upałem i zdezorientowani, będą wdzięczni uczynnemu młodzieńcowi za przepłoszenie nachalnych naciągaczy i wskazanie dobrego hotelu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Impresjonista»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Impresjonista» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Impresjonista»

Обсуждение, отзывы о книге «Impresjonista» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x