Jo Beverley - Diabelska intryga

Здесь есть возможность читать онлайн «Jo Beverley - Diabelska intryga» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Diabelska intryga: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Diabelska intryga»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Diana, księżna Arradale jest kobietą piekną i niekonwencjonalną – jeździ konno, strzela z pistoletu, fechtuje się, a co więcej – pisze do króla list z prośbą o przyznanie jej miejsca w Izbie Lordów,Monarcha postanawia położyć kres fanaberiom bogatej arystokratki. Za pośrednictwem markiza Rothgarda przekazuje książnej wezwanie do szybkiego powrotu na dwór. W czasie wspólnej podróży do Londynu markiz i książna odkrywają, że nie są sobie obojętni, choć żadne z nich nie zamierza wstępować w związki małżeńskie. Dopiero pewne dramatyczne wydarzenia sprawiają, że i książna i markiz muszą ponownie zastanowić się nad swoją przyszłością…

Diabelska intryga — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Diabelska intryga», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

„Dostrzegła między krzakami jaśminu Bożka miłości pośród cherubinów – Wszyscy uśpieni leżeli na trawie… "

Wkrótce podjęła ją samotnie Diana:

„Śpij już tyranie serc najczulszych I tak poddanym swoim ulżyj, Bo kiedy tylko przetrzesz oczy, Szybko się spokój ducha skończy."

Służące odczekały chwilę, a potem dołączyły do swojej pani. Pięć głosów rozbrzmiewało mocno w balowej sali. Diana chciała pokonać Kupidyna i połamać jego strzały. Gdy tego dokonała, jej służki rozpoczęły pieśń pochwalną:

„Nasze jest zwycięstwo Sprawiło to męstwo Pani łowów – Diany, Patrzcie, Kupidyna Coś nietęga mina, Więc się puśćmy w tany."

Na sali rozległy się brawa i głośne wiwaty. Aktorki raz jeszcze powtórzyły pieśń, żeby mogła do nich dołączyć publiczność. Ośmielona śpiewaczka grająca Dianę zaimprowizowała nawet nowy fragment do znanej już melodii:

„Nimfy i młodzieńcy Tysiące tysięcy Czule zakochanych, Kpijcie ze strzał jego, Nie bójcie się złego I puśćcie się w tany."

Rothgar zadrżał ze śmiechu. Ławka zachwiała się niebezpiecznie i Diana chwyciła się srebrnej gałęzi. Na szczęście drzewo stało mocno.

– Dlaczego ktoś mógłby mieć coś przeciwko miłości? -W jego oczach zapaliły się iskry, kiedy spojrzał w jej stronę. – Zobaczysz, że miłość potrafi zwyciężyć.

Ona miałaby wątpić w potęgę miłości? Znowu się zachwiała i Bey musiał ją złapać w objęcia. Dobrze, że wszyscy patrzyli w stronę śpiewaków.

W tym momencie Kupidyn poderwał się do boju. On również nosił maskę, podobnie jak bogini. Był od niej niższy, ale nie przypominał chłopca. Wydawało się też, że ma nieco gorzej szkolony głos niż większość aktorów. Zapewne główny wykonawca zachorował i trzeba było poszukać zastępstwa.

– Okrutna pani – śpiewał – zemsta będzie moja.

– Lepszy byłby z niego Mars niż Kupidyn – zauważyła Diana.

– Zobacz, co będzie dalej.

– Została jedna nie złamana strzała – ciągnął Kupidyn. -W które serce wrazić/Aby miłością dusza zapałała?

Kupidyn rozejrzał się dookoła, a publiczność zaczęła go zachęcać, wskazując swoje serca. Diana poczuła dziwny niepokój. Chciała ostrzec Beya, ale on już zeskoczył z ławki i zniknął w morzu ludzi. Dopiero po chwili ujrzała jego głowę gdzieś z przodu. Wszyscy chcieli być jak najbli :żej bożka miłości, a on zachęcał ludzi, by się do niego zbliżyli. Inni aktorzy cofnęli się, czekając na swoją kolej.

Strzała Kupidyna wciąż czekała na swój cel.

Diana wsłuchiwała się w pokrzykiwania aktora w masce.

Jego głos brzmiał z cudzoziemska. Pewnie był Włochem, jak większość śpiewaków. A może… Może był Francuzem?! De Couriac!

Bey zbliżał się do króla i chciała krzyknąć, żeby go ostrzec. Jednak on już wiedział. Właśnie dlatego zbliżał się do monarchy.

Czyżby de Couriacowi chodziło tym razem o samego króla? Diana słyszała, jak Jerzy III krzyczał wraz z innymi:

– Strzel do mnie! Do mnie, co! Będę bardziej kochał moją panią!

Kupidyn posłusznie obrócił łuk w stronę monarchy.

33

Diana od razu dostrzegła, że Kupidyn ma w rękach prawdziwy łuk. Jednak dopiero po chwili przypomniała sobie o własnym. Broń nie należała do najwygodniejszych, zwłaszcza w takim tłumie, ale niewątpliwie była jedyną w tym momencie dostępną.

Bey dotarł już do króla. Co teraz zrobi? Pociągnie go na podłogę i zakryje własnym ciałem?

Starając się opanować strach, zdjęła łuk z pleców i sięgnęła po jedną ze srebrnych strzał. Żałowała teraz, że nie przykładała się bardziej do łucznictwa. Zawsze wydawało jej się, że lepiej będzie, jeśli poćwiczy strzelanie z pistoletu.

Do diabła! Strzała mogła jej się łatwo wyśliznąć z zapoconych dłoni. Wytarła je szybko o lnianą suknię, a następnie, starając się przypomnieć sobie wszystkie uwagi Carra, naciągnęła cięciwę. Kupidyn zrobił to samo. Ludzie uciszyli się, zdziwieni tym, że zabawa przybrała nagle tak konkretny wymiar.

Rothgar stanął przed królem i rozpostarł przed nim swoją jedwabną pelerynę.

– Wybacz, najjaśniejszy panie, ale ja bardziej potrzebuję miłości.

Nagły szept przebiegł wśród publiczności, ponieważ markiz odwrócił się tyłem do króla. Wszyscy zrozumieli, że dzieje się tu coś dziwnego.

– Miałeś strzelić do bogini Diany, jeśli dobrze pamiętam – Rothgar zwrócił się do Kupidyna.

– Ale sam prosiłeś, panie, żebym strzelił do ciebie. Maska zniekształcała dźwięki i Diana zawahała się, nie

bardzo wiedząc, czy ma rzeczywiście do czynienia z de Couriakiem. Gdyby miała pistolet, mogłaby spróbować trafić go w rękę z bronią. Teraz jednak wybór wydawał się oczywisty: serce lub szyja. Wybrała serce, ponieważ szyja stanowiła trudniejszy cel.

Zgromadzeni na sali ludzie rozglądali się dokoła, nie bardzo wiedząc, co o tym myśleć. Być może był to jakiś żart. Lord Rothgar słynął przecież z ekscentrycznych pomysłów. Na przykład teraz przesuwał się w stronę sceny, jakby sam chciał zająć miejsce Kupidyna. Jednak to, że wciąż stał tyłem do monarchy wydawało się niedopuszczalne.

– Nie jesteś wcale bogiem miłości – rzekł mocnym głosem markiz, wpatrując się w szparki na oczy w masce. -Nie miłości, tylko destrukcji. Czy ta strzała jest dla mnie, panie de Couriac?

Król krzyknął i cofnął się wraz z tłumem. Kupidyn napiął łuk jeszcze mocniej. Bey znajdował się blisko sceny, ale nie na tyle, by skoczyć i wyrwać mu broń z ręki.

Teraz lub nigdy, pomyślała Diana.

Naciągnęła jeszcze mocniej cięciwę i modląc się do Boga puściła ją z nagłym świstem. Strzała w sekundę dosięgła piersi bożka i wbiła się w nią głęboko. Francuz zdążył wystrzelić, ale przebił tylko dekoracje gdzieś nad głowami publiczności. Spojrzał jeszcze na swoją pierś, jakby nie bardzo wiedząc, co się stało, a potem z potwornym krzykiem zwalił się na sztuczną murawę.

Aktorka grająca Dianę i inni śpiewacy rozbiegli się z krzykiem po sali. Rothgar zdjął swoją pelerynę i przykrył nią ciało. Bryght, który czaił się gdzieś z boku wyskoczył na scenę. Reszta Mallorenów starała się uspokoić gości, a zwłaszcza histerycznie zachowujące się damy.

Diana stała nieporuszona z łukiem w ręku.

Obecni na sali mężczyźni otoczyli króla kordonem, ale on rozepchnął ich i wyszedł na scenę.

– Cisza! Cisza! To tylko jeden szaleniec! Wzywam wszystkich, by zachowali spokój. Wyprowadźcie stąd płaczące kobiety.

Wszyscy go usłuchali. Po chwili w sali balowej zaległa cisza.

– Jak widzicie, jestem bezpieczny, co? A wszystko to dzięki odwadze lorda Rothgara… – Monarcha zawahał się.

Diana prędko zeskoczyła z ławki. Domyśliła się, że zaraz zapyta o to, skąd pochodziła strzała. Markiz skłonił się królowi.

– Bardzo przepraszam za ten incydent, Wasza Królewska Mość. W sali na dole podano już do stołu. Może tam przejdziemy?

Jerzy III skinął głową. Być może zapomniałby o nieznanym łuczniku, gdyby nie głosy, które podniosły się w sali:

– Kto strzelał? Skąd pochodziła strzała?

– Pewnie prawdziwy Kupidyn, rozgniewany tym, co zobaczył – starał się żartować Rothgar.

Wszyscy jednak wiedzieli, że nie wystarczy takie wyjaśnienie. Strzała była aż nazbyt wyraźna, nawet pod czarną peleryną Beya.

– Ja strzeliłam – przyznała się Diana, zadziwiona nagłym spokojem, który na nią spłynął.

Tłum rozstąpił się przed nią, robiąc jej drogę do króla. Ludzie znowu zaczęli szeptać. Będą mieli o czym plotkować przez najbliższe pół roku, pomyślała. Podeszła do monar-IłChy, a markiz natychmiast stanął u jej boku. Zauważyła strumyczek krwi, który wypłynął spod czarnego materiału, Jprzykrywającego zwłoki.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Diabelska intryga»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Diabelska intryga» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Bertrice Small - Królewska Intryga
Bertrice Small
Jessica Steele - Intruz z Werony
Jessica Steele
Robert Sheckley - Diabelska maszyna
Robert Sheckley
libcat.ru: книга без обложки
Ireneusz Kamiński
Martin Kat - Diabelska wygrana
Martin Kat
Stephanie James - Diabelska cena
Stephanie James
Marek Hemerling - Diabelska Maskarada
Marek Hemerling
Frederick Forsyth - Diabelska Alternatywa
Frederick Forsyth
Beverley Nichols - Der Garten ist geöffnet
Beverley Nichols
Beverley Naidoo - Journey to Jo’Burg
Beverley Naidoo
Beverley Nichols - The Tree that Sat Down
Beverley Nichols
Отзывы о книге «Diabelska intryga»

Обсуждение, отзывы о книге «Diabelska intryga» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x