Jodi Picoult - Świadectwo Prawdy

Здесь есть возможность читать онлайн «Jodi Picoult - Świadectwo Prawdy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Świadectwo Prawdy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Świadectwo Prawdy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W oborze na farmie amiszów w Pensylwanii znaleziono zwłoki noworodka. Lokalna społeczność jest w szoku – w wyniku dochodzenia policyjnego o odebranie dziecku życia zostaje oskarżona jego domniemana matka, osiemnastoletnia Katie Fisher, niezamężna dziewczyna z rodziny amiszów. Sprawę Katie przyjmuje Ellie Hathaway, rozczarowana swoją pracą adwokatka z wielkiego miasta. Po raz pierwszy w swojej karierze spotyka się z wymiarem sprawiedliwości rządzącym się innymi zasadami niż ten, który zna na wylot. Zagłębiając się w świat amiszów, musi znaleźć sposób, aby dotrzeć do swojej klientki i porozumieć się z nią w jej języku. Praca nad tą zawikłaną sprawą prowadzi ją także w głąb własnego ja, a kiedy jeszcze pojawi się w jej życiu mężczyzna z przeszłości, Ellie stanie oko w oko ze swoimi najtajniejszymi lękami i pragnieniami?

Świadectwo Prawdy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Świadectwo Prawdy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Dlaczego? – krzyknęłam za nią. Frustracja osadziła mnie w miejscu, jakbym wrosła korzeniami w ziemię.

Mężczyźni, którzy przywieźli dla mnie inwertor, ustawili go w oborze i podłączyli do agregatu stojącego obok zagrody dla cielnych krów, dzięki czemu przy pracy mogłam cieszyć oczy malowniczym widokiem taśmy policyjnej, ponieważ miejsce przestępstwa wciąż jeszcze było zapieczętowane. Gdyby zabrakło mi inspiracji do wymyślania strategii obrony dla Katie, miałam oto pod ręką gotowe źródło natchnienia. Kilka minut po godzinie czwartej po południu zaniosłam do obory akta razem z laptopem i zabrałam się do wykonywania zawodu prawnika.

Levi, Samuel oraz Aaron pracowali przy udoju. Młodszy chłopak z rezygnacją wykonywał najbardziej niewdzięczne zadania w oborze amiszów, czyli wybierał łopatą nawóz i sypał ziarno, tymczasem starsi mężczyźni przecierali krowom dójki kartkami z książki telefonicznej, a następnie zakładali na nie – jedną na dwie dójki – końcówki próżniowych dojarek zasilanych przez ten sam agregat, który, choć nie bezpośrednio, dostarczał energii także mojemu komputerowi. Od czasu do czasu Aaron wynosił pełną bańkę mleka do mleczarni i z pluskiem wylewał biały płyn do mieszarki.

Obserwowałam ich przez chwilę, zafascynowana zwinnością ich ruchów, czułością, z jaką poklepywali krowy po bokach albo drapali je za uszami. Uśmiechnęłam się i podłączyłam laptopa do prądu, odmówiwszy w duchu szybką, żarliwą modlitwę w intencji tego, aby jakiś skok napięcia nie wykasował mi wszystkiego, co mam na twardym dysku, po czym uruchomiłam komputer.

Ekran ożył feerią kolorów, usiany ikonami i podkreślony paskiem narzędzi. Po chwili włączył się mój wygaszacz – komputerowa grafika przedstawiająca rekiny na dnie oceanu. Sięgnęłam po pierwszą szarą aktówkę z zestawu przysłanego przez prokuratora i rozłożyłam ją wprost na sianie. Przeglądając zgromadzone tam dokumenty, zaczęłam układać w myśli treść wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego.

Kiedy uniosłam wzrok znad pracy, zobaczyłam Leviego, który stał po drugiej stronie obory i gapił się na mój monitor, wsparty na zapomnianej chwilowo łopacie. Oprzytomniał dopiero wtedy, gdy dostał w ucho od Samuela, ale kiedy Samuel z kolei spojrzał na ekran, oczy otworzyły mu się szeroko na widok żywych kolorów i tych rekinów, które też wyglądały jak żywe. Widziałam, jak drgnęła mu ręka, jakby chciał dotknąć, sprawdzić, czy to jest prawdziwe i musiał się siłą powstrzymać.

Aaron Fisher nawet nie odwrócił głowy.

Krowa stojąca na końcu rzędu do dojenia głośno zaryczała. Kręciło mi się w nosie od słodkiego zapachu siana i jeszcze słodszego aromatu krowiej paszy. W tle słychać było jednostajny rytm dojarek: ścisnąć – zassać, ścisnąć – zassać. Odcięłam się od otoczenia, zebrałam myśli i zaczęłam pisać.

Rozdział siódmy

Szeroki snop światła omiótł jej przykryte kołdrą nogi, potem zakreślił łuk na ścianie, przebiegając aż na sufit – i od nowa, jeszcze raz to samo. Katie, czując, jak serce łomocze jej w piersi, uniosła się na łokciach. Ellie się nie obudziła; bardzo dobrze. Dziewczyna zsunęła się z łóżka i przyklękła pod oknem. Z początku nie zobaczyła nikogo, ale po chwili Samuel zdjął kapelusz i księżyc zalśnił bladym blaskiem na jego jasnych włosach. Katie odetchnęła głęboko, narzuciła na siebie ubranie i pobiegła do niego.

Czekał z zapaloną latarką, którą wyłączył, gdy tylko ujrzał w drzwiach zarys jej sylwetki. I od razu, ledwie zdążyła postawić nogę za progiem, porwał ją w ramiona i przycisnął usta do jej ust, mocno. Katie zmartwiała – nigdy jeszcze nie był taki porywczy – i po chwili odepchnęła się dłońmi od jego piersi.

– Samuelu! – Wystarczyło jedno słowo, żeby natychmiast się cofnął.

– Przepraszam – wymamrotał. – Naprawdę. Po prostu bałem się, że cię stracę.

Katie uniosła wzrok. Znała twarz Samuela równie dobrze jak własną. Dorastali niczym krewniacy, w przyjaźni. Kiedyś, gdy miała jedenaście lat, zagonił ją na drzewo. To z nim pierwszy raz się całowała, za szopą dla cielaków u Jospeha Yodera. A teraz czuła nerwowe drżenie jego dłoni na plecach, w okolicy krzyża.

Czasami, kiedy patrzyła w przyszłość, widziała swoje życie niby szereg słupów telefonicznych biegnących skrajem autostrady nr 340, rok za rokiem, aż po sam horyzont. A kiedy w tej wizji patrzyła na siebie samą, to zawsze u jej boku stał Samuel. On uosabiał to, co było dla niej najlepsze i to, czego od niej oczekiwano. On był jej siatką asekuracyjną. Prości ludzie nigdy nie odrywają wzroku od prostej, wąskiej ścieżki – i dlatego nie mogą dostrzec, że wysoko w górze rozpięta jest najwspanialsza lina, po której dane jest stąpać człowiekowi.

Samuel oparł czoło o czoło Katie. Czuła jego oddech, jego słowa muskające twarz. Otworzyła usta, aby je pochwycić.

– To dziecko nie było twoje – powiedział natarczywie.

– Nie – szepnęła.

Samuel pochylił twarz i ich usta zlały się w jedno, szeroko jak ocean i tak samo cudownie. Pocałunek miał smak soli. Katie wiedziała, że Samuel, tak jak ona, ma policzki mokre od łez, nie potrafiła sobie tylko przypomnieć, które z nich wylało swój smutek na drugie. Otworzyła się przed nim tak, jak jeszcze nigdy dotąd, rozumiejąc dobrze, że zaciągnęła u niego dług, a on przyszedł dziś po jego spłatę.

A potem Samuel oderwał usta od jej warg i całował powieki Katie; ująwszy jej twarz w dłonie, wyszeptał:

– Zgrzeszyłem.

Splotła palce z jego palcami.

– Nie – uspokoiła go.

– Tak. Wysłuchaj mnie do końca. – Samuel przełknął ślinę. – To dziecko… To dziecko nie było nasze. – Przygarnął Katie do siebie, kryjąc twarz w jej włosach. – Nie było nasze, Katie. Ale ja żałowałem, że nie jest.

– Dotknąłeś kiedyś któregoś z nich?

Adam uniósł wzrok i uśmiechnął się, zobaczywszy Katie pochyloną nad jednym z jego skoroszytów.

– Mhm – przytaknął. – W pewnym sensie. Ich nie można złapać w ręce, tylko co najwyżej poczuć, na samej skórze.

– Jak podmuch wiatru? Adam odłożył pióro.

– Raczej jak dreszcz.

Katie skinęła głową i wróciła do lektury, którą czytała z całą powagą. Już po raz drugi przyjechała w tym tygodniu do brata – co stanowiło wydarzenie absolutnie bez precedensu – specjalnie wybierając taki dzień, kiedy Jacob pracował na uczelni aż do popołudnia. Kiedy Adam usiadł obok niej, uśmiechnęła się i poprosiła:

– Opowiedz mi, jak to było.

– To zdarzyło się w starym hotelu w Nantucket. Obudziłem się w środku nocy i zobaczyłem, że przy oknie stoi jakaś kobieta i wygląda na zewnątrz. Miała na sobie staroświecką suknię, a w powietrzu unosiła się woń perfum. Nigdy wcześniej ani nigdy później nie natrafiłem już na ten zapach. Usiadłem w łóżku i zapytałem ją, kim jest, ale nie odpowiedziała i wtedy dotarło do mnie, że widzę przez nią parapet i drewnianą framugę okna. Nie zwracała na mnie najmniejszej uwagi, a w końcu odsunęła się od okna i przeszła prosto przeze mnie. Poczułem… chłód. I dreszcz biegnący po plecach.

– Bałeś się?

– Niespecjalnie. Ona chyba nie wiedziała, że tam jestem. Następnego dnia rano opowiedziałem o wszystkim właścicielowi i dowiedziałem się od niego, że to był kiedyś dom kapitana, który zginął na morzu. Wyszło na to, że widziałem wdowę po nim. Do tej pory czeka na powrót męża.

– Jakie to smutne – powiedziała Katie.

– Historie o duchach najczęściej takie właśnie są.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Świadectwo Prawdy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Świadectwo Prawdy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jodi Picoult - Small Great Things
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Shine
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Lone Wolf
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Harvesting the Heart
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Sing You Home
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Jak z Obrazka
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Between the lines
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Handle with Care
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Zeit der Gespenster
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Bez mojej zgody
Jodi Picoult
Jodi Picoult - House Rules
Jodi Picoult
libcat.ru: книга без обложки
Jodi Picoult
Отзывы о книге «Świadectwo Prawdy»

Обсуждение, отзывы о книге «Świadectwo Prawdy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x