Pewnie dostanie odznakę "najaktywniejszy członek roku".
2 Sobota
Przyszedł list od Gracji Basen! Brzmiał następująco
Drogi Adrianie,
dziękuję za Twój uroczy list z podziękowaniami. Sprawił m radochę. Dziewczyny wyśmiewają się z mojego zalotnika Wychodzę warunkowo piętnastego czerwca, czy mogłabym przyjechać i zobaczyć się z Tobą? Twoja ciotka Zuzanna jest jedną z najlepszych klawiszek, dlatego w ogóle zrobiłam ten pokrowiec na szczotkę do zębów. A więc do zobaczenia piętnastego
Z serdecznymi pozdrowieniami
Gracja Basen
PS. Zostałam niesłusznie skazana za podpalenie, ale to już należy do przeszłości.
Dobry Boże! I co ja mam teraz zrobić?
3Niedziela
Druga po Wielkanocy
Nie ma nic w zamrażalniku, w spiżarni pusto, a w pojemniku na pieczywo tylko jakiś odchudzający chleb. Nie mam pojęcia, co ojciec robi z pieniędzmi.
Musiałem pójść do babci w obawie przed śmiercią głodową. O czwartej przeżyłem jedną z owych rzadkich chwil szczęścia, które będę pamiętał przez całe życie. Siedziałem u babci przed elektrycznym kominkiem, jadłem ociekającą masłem grzankę i czytałem News of the World". W czwartym programie radia szło dobre słuchowisko o torturach w obozach koncentracyjnych. Babcia spała, a pies siedział spokojnie. I nagle ogarnęło mnie to strasznie błogie uczucie. Może robię się religijny.
Wydaje mi się, że mam zadatki na to, by zostać jakimś świętym.
Zadzwoniłem do cioci Zuzanny, ale była na służbie w więzieniu Holloway. Prosiłem jej przyjaciółkę Glorię, żeby ciocia jak najszybciej do mnie zadzwoniła
4 Poniedziałek
Święto w Zjednoczonym Królestwie. Nów
Zadzwoniła ciocia Zuzanna. Gracji Basen cofnięto warunkowe zwolnienie, ponieważ podłożyła ogień w pracowni hafciarskiej i spłonęły wszystkie pokrowce na szczotki do zębów.
Tamta strata jest moim zyskiem!
5Wtorek
W drodze do szkoły spotkałem naszego listonosza, który powiedział, że mama przyjedzie mnie odwiedzić w sobotę. Naprawdę mam ochotę napisać na niego zażalenie do głównego dyrektora poczty za czytanie cudzych prywatnych kartek!
Kiedy wróciłem po szkole do domu, już i ojciec zdążył przeczytać moją kartkę. Wydawał się zadowolony i zaczął porządkować duży pokój, potem zadzwonił do Doreen Slater i powiedział, że "nie wyrobi się w sobotę". Dorośli zawsze pouczają młodzież, że powinna wyrażać się jasno, a następnie sami wypowiadają masę bredni. Doreen Slater zaczęła coś wykrzykiwać do telefonu.
Ojciec na to oznajmił, że "nie chciał długotrwałego związku", że "nie ukrywał tego od początku" i że "nikt nie zastąpi jego Pauliny". Doreen Slater wrzeszczała bez przerwy, aż wreszcie ojciec odłożył słuchawkę. Telefon nie przestawał dzwonić, dopóki ojciec nie zdjął słuchawki z widełek. Do drugiej w nocy sprzątał jak szalony, a przecież jest dopiero wtorek! Co to będzie w sobotę rano?
Nieszczęsny idiota wyobraża sobie, że mama wraca na dobre.
6 Środa
Z dumą zapisuję, że zrobiono mnie dyżurnym w porze obiadu. Moim obowiązkiem jest stać przy kuble dla świń i pilnować, żeby koledzy-uczniowie dokładnie opróżniali swoje talerze.
7 Czwartek
Bert Baxter zadzwonił do szkoły, żebym jak najszybciej do niego przyszedł. Pan Scruton mnie obrugał, oświadczył, że szkolny telefon nie jest przeznaczony dla wygody uczniów. Wypchaj się, Scruton, stary, głupi Wytrzeszczu! Bert był w straszliwym stanie. Zgubił sztuczne zęby. Miał je od 1946 roku i był do nich wyjątkowo przywiązany, bo przedtem należały do jego ojca. Szukałem ich wszędzie, ale nie znalazłem.
Poszedłem do sklepu, kupiłem mu zupę w puszce i krem toffi w proszku. Nie mógłby zjeść nic innego. Obiecałem, że jutro przyjdę znowu i spróbuję poszukać tych zębów. Szabla chociaż raz wydawał się zadowolony, coś energicznie przeżuwał w swojej budzie.
Ojciec ciągle jeszcze sprząta w domu. Nawet Nigel zauważył, jak czysta jest podłoga w kuchni.
Wolałbym jednak, żeby ojciec nie używał fartucha, wygląda w nim jak pedał.
8 Piątek
Znalazłem zęby Berta w budzie Szabli. Bert wypłukał je pod kranem i włożył w usta! To najohydniejsza scena, jaką kiedykolwiek widziałem.
Ojciec poznosił bukiety kwiatów na powitanie mamy. Są wszędzie i zasmradzają cały dom.
Dom pana Lucasa został w końcu sprzedany. Widziałem, jak posłaniec agenta handlu nieruchomościami wywieszał odpowiednią tablicę. Mam nadzieję, że nowi właściciele będą przyzwoici. Czytam "Młyn nad Flossą ", napisany przez faceta o nazwisku George Eliot.
9 Sobota
O 8.30 obudziło mnie głośne walenie we frontowe drzwi. Był to urzędnik z elektrowni.
Kompletnie mnie zaskoczył, podobno przyszedł wyłączyć prąd.
Ojciec jest winien elektrowni dziewięćdziesiąt pięć funtów siedemdziesiąt dziewięć pensów.
Powiedziałem urzędnikowi, że prąd elektryczny jest nam potrzebny do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, jak telewizja i stereo, na co on oświadczył, że ludzie tacy jak my podkopują egzystencję tego kraju. Podszedł do szafy z licznikami, coś tam pogrzebał i druga wskazówka kuchennego zegara zatrzymała się nagle. To było cholernie symboliczne. Ojciec wrócił ze sklepu, gdzie poszedł po "Daily Express". Pogwizdywał i miał szalenie wesołą minę. Zapytał nawet urzędnika z elektrowni, czy nie napiłby się herbaty. Urzędnik odmówił z podziękowaniem i pobiegł szybko przez ogródek do swojej niebieskiej furgonetki. Ojciec włączył czajnik elektryczny. Musiałem mu powiedzieć.
Oczywiście okazało się, że to wszystko moja wina! Ojciec oświadczył, że nie powinienem był wpuścić tego inkasenta. A ja na to, że powinien co tydzień odkładać pieniądze na zapłacenie rachunków, tak jak robi babcia. Ale on się po prostu wściekł. Mama przyjechała z Lucasem! Było zupełnie jak dawniej, wszyscy wykrzykiwali coś jednocześnie. Poszedłem z psem do sklepu i kupiłem pięć paczek świec. Pan Lucas pożyczył mi pieniądze.
Kiedy po powrocie zatrzymałem się w hollu, usłyszałem, jak mama mówiła: "George, nic dziwnego, ze nie możesz popłacić rachunków. Spójrz tylko na te kwiaty. Musiały kosztować majątek”Powiedziała to bardzo ciepło. Pan Lucas oswladczył., ze pożyczy ojcu szmalu", ale ojciec odparł z wielką godnością: "Wszystko, czego chcę od pana, to moja żona". Mama pochwaliła go, że utrzymuje dom w takim porządku. Ojciec robił wrażenie smutnego i wyglądał staro. Było mi go bardzo żal…
Wysłano mnie na dwór na czas dyskusji nad tym, kto będzie się mną opiekował i te przepychanki trwały w nieskończoność. Aż do momentu, kiedy trzeba było zapalić świece.
Lucas ochlapał stearyną swoje nowe zamszowe buty. Było to jedyne radosne wydarzenie w tym całym tragicznym dniu.
Kiedy mama z Lucasem odjechała taksówką, położyłem się do łóżka z psem. Słyszałem, jak ojciec rozmawiał przez telefon z Doreen Slater, potem trzasnęły frontowe drzwi i zobaczyłem przez okno jak odjeżdżał samochodem. Na tylnym siedzeniu pełno było kwiatów.
16 Niedziela
Trzecia po Wielkanocy. Dzień Matki w USA i Kanadzie. Pierwsza kwadra księżyca
Wstałem dopiero o wpół do piątej po południu. Chyba cierpię na depresję. Przez cały dzień nic się nie zdarzyło, prócz burzy gradowej koło szóstej.
11 Poniedziałek
Bert zaproponował, że pożyczy nam piecyk naftowy. Nasze gazowe centralne nie działa bez elektryczności. Podziękowałem mu za tę uprzejmą propozycję, ale odmówiłem. Czytałem gdzieś, że te piecyki łatwo się przewracają, więc nie ulega wątpliwości, że nasz pies spowodowałby absolutne piekło.
Читать дальше