Usiłowałam przechwycić wzrok Alexa. Był na planie o wiele wcześniej niż ja, bo musiał poczynić zmiany w porządku dnia, nie mogłam więc w czasie porannej przejażdżki zorientować się, co sądzi o poprzednim wieczorze. Zawiózł mnie do zajazdu i pod drzwiami mojego pokoju słodko pocałował na dobranoc, co sprawiło, że cała zadrżałam, ale ze względu na plotki poszedł do siebie. Leżałam naga pod wentylatorem wirującym pod sufitem i dotykałam miejsc na ciele, które on kilka godzin temu pieścił.
Kiedy wzeszło słońce, po raz kolejny powiedziałam sobie, że niczego nie będę oczekiwać. Z tego, co wiedziałam, podczas pracy nad każdym filmem miał kochankę z ekipy. Mogłam myśleć, co chciałam, ale świadoma byłam, że wszelkie obietnice, jakie sobie złożę, skazane są na złamanie.
Alex miał na sobie tylko dżinsy i był w podłym nastroju. Warczał na rekwizytorów, wrzeszczał na głównego oświetleniowca Charliego, który plątał mu się pod nogami. Kiedy Jennifer przyniosła Alexowi scenariusz, przepraszając za plamę kawy na stronie, myślałam, że urwie jej głowę.
Złagodniał jednak na widok Janet, która blada jak ściana i roztrzęsiona stała przed ekipą operatorską. Podszedł do Berniego i coś mu powiedział. Reżyser uniósł dłoń, prosząc o ciszę.
– To będzie zamknięty plan – oznajmił. – Wszyscy, którzy nie są bezpośrednio zaangażowani w kręcenie tego ujęcia, mogą wrócić do zajazdu. Spotkamy się po lunchu.
Bernie zaprowadził Janet do namiotu i pryczy, na której wczoraj kochaliśmy się z Alexem. Mówił do niej, podkreślając słowa gestami, ona potakiwała i o coś pytała. Usłyszałam ostatnie odjeżdżające dżipy i uświadomiłam sobie, że na planie pozostała tylko garstka osób.
Nie byłam zaangażowana w kręcenie tej sceny, nie mogłam żadną specjalistyczną radą pomóc Janet Eggar. Kiedy jednak zobaczyłam, jak kładzie się na pryczy, a jej rysy przyjmują wyraz mojej twarzy, wiedziałam, że za nic nie odejdę.
Podszedł do mnie Bernie.
– Wciąż tu jesteś? Nie słyszałaś, co mówiłem?
Zanim zdążyłam odpowiedzieć, Alex stanął przy mnie, kładąc mi dłoń na ramieniu.
– Ona zostaje – oznajmił.
Bernie zajął miejsce za kamerą. Janet i Alex, jeszcze w ubraniach, przeprowadzili próbę. Gdybym nie była tak zakłopotana, pewnie wybuchnęłabym śmiechem: w głowie mi się nie mieściło, że ktoś dyryguje, w którą stronę mam się odwrócić przy pocałunku i jak oddychać, a gdzie nie mogę położyć dłoni. Janet i Alex mieli pod poduszką odświeżacze do ust i kiedy Berniego przygotowania zadowoliły, oboje skorzystali z aerozoli, po czym odwrócili się w stronę pryczy.
Janet zdjęła szlafrok pod białym prześcieradłem, a Alex rycersko zasłaniał ją przed wzrokiem operatorów. Później, jakby robił to ciągle, zdjął dżinsy i nagi wsunął się na łóżko.
To było straszne ujęcie. Janet głos się załamał w połowie kwestii, całowała Alexa tak, jakby była w łóżku z trupem. Kiedy Alex zgodnie ze wskazówkami Berniego chciał odsłonić ją do pasa, zesztywniała i usiadła prosto, krzyżując ręce na piersiach.
– Przepraszam – powiedziała chłodno. – Możemy zacząć od początku.
Ale po dwóch kolejnych katastrofach Alex potarł twarz dłonią i wstał. Odwrócił się i wszyscy na planie mogli zobaczyć, jak bardzo jest podniecony. Spuściłam wzrok na kolana, palcem gładząc nogawkę szortów. Mówił, że przy mnie nie gra. Powinien był grać przy niej.
– Dobra – oznajmił Alex. – Wszyscy się rozbierają.
Kiedy Bernie zaczął mruczeć coś w jidysz, Alex mu przerwał.
– Janet i ja jesteśmy goli jak nas Pan Bóg stworzył, więc będzie sprawiedliwie, jeśli wy rozbierzecie się przynajmniej do bielizny. – Spojrzał przez ramię na Janet, której twarz z wolna rozjaśniał uśmiech.
Jeden z kamerzystów pierwszy wykonał polecenie Alexa. Zdjął Tshirt i spodnie, odsłaniając potężny brzuch, zwisający nad bokserkami. LeAnne, asystentka Janet, została w staniku i majtkach.
– To jak bikini – powiedziała, nie zwracając się do nikogo w szczególności.
Ubrania fruwały w powietrzu, tworząc stosy na obrzeżach planu, i teraz Janet Eggar śmiała się już na głos. Alex usiadł na pryczy i coś do niej mówił. Bernie z westchnieniem odpiął szorty, pod którymi miał fioletowe jedwabne bokserki. Tylko ja zostałam w ubraniu.
Wszyscy gapili się na mnie i zadawali sobie pytanie, czym sobie zasłużyłam na specjalne traktowanie, bez namysłu więc chwyciłam za koszulę. Alex złapał mój wzrok i nieznacznie pokręcił głową, ale tylko uśmiechnęłam się do niego. Ściągnęłam koszulę przez głowę i zdjęłam szorty. Wiedziałam, że Alex ani na moment nie odrywa ode mnie oczu.
Kiedy znowu rozpoczęto zdjęcia, Janet wydawała się w o wiele lepszym nastroju. Położyła się, jej włosy rozsypały się na poduszce. Patrzyłam, jak oddech Alexa muska jej skórę. Zastanawiałam się, w które miejsca ją dotyka, ile razy będą musieli powtarzać ujęcie, czy pościel wciąż pachnie nami.
Po szóstym dublu, kiedy Janet i Alex śmiali się, jakby robili to od wieków, zobaczyłam, że paznokcie mam wbite w miękkie drewniane oparcie krzesła. W porażającym upale odgrywana scena ciągle zmieniała się w tę, którą przeżyłam poprzedniego wieczoru. W gardle tak mi zaschło, że nie byłam w stanie przełykać. Obserwowałam Alexa z inną kobietą, którą tulił tak samo jak mnie, i wtedy właśnie uświadomiłam sobie, że się zakochałam.
Wiedziałam, że jak skończą, przyjdzie do mnie, ale nie chciałam go widzieć. Nie chciałam widzieć go nigdy więcej. Próbowałam, naprawdę próbowałam, ale luźny romans nie był w moim stylu.
Całą noc przygotowywałam się na przyjęcie prawdy, mimo to czułam ból. Alex nie doznał, jak cały świat otwiera się przed nim pod dotykiem moich dłoni. Alex nie leżał pod wirującym wentylatorem, modląc się, by czas stanął, nim znowu ruszy. Dla Alexa byłam tylko próbą generalną.
Szłam w kierunku dżipów, zamierzając wsiąść do jednego z nich i odjechać tak daleko z tego miejsca, jak to będzie możliwe, kiedy dogonił mnie Alex i złapał za rękę.
– Poczekaj – powiedział – musisz dać mi szansę.
Okręciłam się na pięcie i obrzuciłam go płonącym spojrzeniem.
– Masz minutę – odparłam.
– Nie wiedziałem, że dzisiaj będziemy kręcić tę scenę, Cassie. Zbieżność w czasie okazała się fatalna. Gdybym wiedział, w żadnym razie nie przywiózłbym cię tutaj wczoraj w nocy. Nie chciałem, żebyś na to patrzyła, ale też nie chciałem, żebyś myślała, że cię odsyłam.
– Sprawiało ci to przyjemność – powiedziałam. – Widziałam wyraźnie.
– Nieprawda! – krzyknął. – To moja praca.
– Zresztą jakie to ma dla ciebie znaczenie! – odkrzyknęłam. – Miałeś mnie. Janet Eggar już zaczęła się ślinić. Dlaczego nie wrócisz i nie skończysz tego teraz, kiedy wszyscy są na lunchu?
Alex cofnął się.
– Tak o mnie myślisz? – zapytał sucho. Dłonie miał zaciśnięte w pięści i zbielałe, oczy mu płonęły i przez chwilę myślałam, że rzuci się na mnie albo odepchnie na bok.
Milczałam, odebrała mi głos siła jego kontrolowanej wściekłości.
– Szkoda, że nie wiem, co o tobie myśleć – szepnęłam. – Ciągle widziałam nas. Ten sam namiot, Alex. To samo łóżko. Wszystko to samo, tylko że tym razem to nie byłam ja. – Jego twarz zaczęła się rozpływać przed moimi oczyma i odwróciłam się. – Proszę, nie każ mi znowu tego oglądać.
Wyminęłam go. Biegłam tak długo, aż walenie serca stłumiło jego głos. Raz po raz powtarzałam sobie, że powinnam była wiedzieć, iż ktoś, kto potrafi kochać tak mocno i głęboko, potrafi z równą mocą nienawidzić i ranić.
Читать дальше