Jodi Picoult - Jak z Obrazka

Здесь есть возможность читать онлайн «Jodi Picoult - Jak z Obrazka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Jak z Obrazka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Jak z Obrazka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Młoda kobieta, którą policja znajduje błąkającą się po cmentarzu w Los Angeles, nie pamięta, jak się nazywa. Kiedy zgłasza się po nią mąż, Cassie Barrett dowiaduje się ze zdumieniem, że jest nie tylko uznanym i wybitnym antropologiem, ale też żoną Aleksa Riversa, słynnego aktora jednego z najpopularniejszych hollywoodzkich gwiazdorów. Stopniowo wraca jej pamięć: szalony romans w Tanzanii, ważne odkrycie naukowe, którego tam dokonała, kariera Aleksa, za którą zapłacił emocjonalnym rozchwianiem. Ale Cassie nie może się odnaleźć w swoim luksusowym życiu i na pozór doskonałym małżeństwie. Kiedy znajduje w łazience test ciążowy z pozytywnym wynikiem, nagle wracają do niej ponure wspomnienia. Cassie czuje, że musi natychmiast uciec przed swoją przeszłością i przed Aleksem.

Jak z Obrazka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Jak z Obrazka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Słój w jego dłoniach zauważyłam dopiero wtedy, gdy postawił go na komodzie przy łóżku.

– Przywiozłem to dla ciebie – powiedział po prostu.

To był zwykły szklany słój, w rodzaju tych, w których matka Connora co roku latem zagotowywała dżem z dzikich winogron. Do połowy był napełniony przezroczystym płynem, wyglądającym na mało egzotyczną wodę.

Alex zrobił krok do przodu i położył dłoń na słoju.

– Już nie jest zimny. – Usiadł na łóżku. – Poleciałem do Nowego Jorku, stamtąd do Bangor, ale we wrześniu w górach Maine jest za ciepło. Nie mogłem wrócić z pustymi rękoma, wsiadłem więc w samolot lecący w jedyne miejsce, w którym z całą pewnością mogłem znaleźć to, czego szukałem. Wiesz, znam ludzi uprawiających w sierpniu jazdę na nartach z helikopterem w kanadyjskich Górach Skalistych.

– Alex – powiedziałam cicho. – Co właściwie mi przywiozłeś?

Spojrzał na mnie.

– Śnieg. Przywiozłem ci śnieg.

Wzięłam słój, obracając go w dłoniach. Wyobraziłam sobie, jak Alex na lodowcu nabiera garść śniegu i wrzuca do słoja, żeby dać go mnie, przebywającej tysiące mil dalej. Poczułam, jak moją twarz rozjaśnia uśmiech.

– Przejechałeś pół świata, żeby dać mi słój ze śniegiem?

– W pewnym sensie. Nie przyszedł mi na myśl żaden inny sposób na sprawienie, byś zrozumiała, co stało się tamtego dnia. Nie chciałem… nie… – Urwał, nabierając powietrza w płuca i szukając w myślach odpowiednich słów. – Nigdy nie spotkałem nikogo takiego jak ty, ale nie miałem okazji ci tego powiedzieć przed kręceniem tej cholernej sceny miłosnej. Nie miałem ochoty wyjeżdżać, ale ty i tak byś mnie nie słuchała. Doszedłem więc do wniosku, że czyny przemawiają głośniej niż słowa.

Usiadłam obok niego ze słojem w dłoniach. Pochyliłam się i pocałowałam Alexa w policzek, zastanawiając się, co powinnam teraz zrobić. Splotłam dłonie na kolanach.

– Dziękuję ci – powiedziałam.

Alex odwrócił się.

– To tylko połowa prezentu. – Uśmiechnął się. – Chciałem też dać ci coś, co się nie roztopi. – Z kieszeni wyjął przedmiot, którego w półmroku nie byłam w stanie rozpoznać. Zaraz jednak nad horyzontem pojawiło się słońce, zapalając różowe refleksy w pojedynczym brylancie.

Alex położył mi dłoń na karku i przyciągnął mnie do siebie, tak że nasze czoła zetknęły się nad tym błyszczącym pierścionkiem, jaśniejszym od jego oczu. Słuchałam uważnie słów, szukając aluzji do mojej przyszłości, ale kiedy przemówił, brzmiało to tak, jakby chwytał się liny ratunkowej:

– Boże, proszę, powiedz tak.

13

Zamiast imprezy na zakończenie zdjęć był ślub. Po trzynastu tygodniach Alex stanął na platformie, na której znajdował się niewielki plan, i ogłosił ekipie wiadomość, którą dotąd trzymaliśmy w tajemnicy. Nawet Bernie był zszokowany. Przerwał oszołomione milczenie, wskoczył na platformę i poklepał Alexa po plecach.

– Cholera jasna! – huknął wesoło. – Czemu nic mi nie powiedziałeś?

Alex wybuchnął śmiechem.

– Bo spodziewałem się, że ty, Bernie, pierwszy zawiadomisz tabloidy.

Wszyscy wiedzieli, że się spotykamy, wynikało to wyraźnie ze sposobu, w jaki Alex mnie traktował. Myślę jednak, że ludzi zaskoczyło, iż sprawa okazała się poważniejsza, niż można było przypuszczać. Musiałam uwierzyć, że romanse pomiędzy aktorami i innymi członkami ekipy zdarzają się powszechnie. Małżeństwa to była zupełnie inna historia.

Uwierzyłam Alexowi, kiedy mi powiedział, że warto przystać na ewentualne braki prostej ceremonii w Tanzanii, bo dzięki temu unikniemy koszmaru, jakim byłyby próby utrzymania na dystans niepożądanych dziennikarzy i zwariowanych wielbicielek podczas ślubu w Stanach. Poza tym ja zaprosiłabym tylko Ophelię, kilkoro kolegów i z obowiązku może też ojca. Nigdy godzinami nie marzyłam o sukni z białego atłasu ani kościelnej nawie, wysypanej płatkami róż. Powiedziałam Alexowi, że to dla mnie bez znaczenia, jeśli woli sędziego pokoju.

Ale w Afryce łatwiej znaleźć misjonarza niż sędziego.

– Chcę pojąć cię za żonę w kościele – nalegał Alex. – I nie będziesz ubrana w khaki.

Próbowałam go przekonać, że to naprawdę nie w moim stylu, coś jednak powstrzymywało mnie przed upieraniem się przy swoim zdaniu. Wychodziłam za hollywoodzkiego królewicza i – jak całe otoczenie – on też oczekiwał Kopciuszka po metamorfozie. A jak się nad tym poważnie zastanowić, nade wszystkim pragnęłam spełnić oczekiwania Alexa.

Owe sześć tygodni pomiędzy przyjęciem jego oświadczyn a ogłoszeniem przez niego naszych zaręczyn było najlepszymi sześcioma tygodniami w moim życiu. Urok po części polegał na wrażeniu, że robimy rzecz zakazaną. Alex spotykał się ze mną w namiocie z jedzeniem, tak zręcznie wymykając się z planu, że zapewniało nam to dość czasu na namiętny pocałunek. Trzy dni ulewnego deszczu spędziliśmy w moim pokoju, kochając się i grając w backgammona. Braliśmy razem prysznic przed wschodem słońca, rozmawialiśmy o kinematografii i materii kości. Pewnego chłodnego wieczoru w pokoju Berniego siedziałam między rozłożonymi nogami Alexa i razem oglądaliśmy nakręcone tego dnia ujęcia. Alex otulił nas lekkim kocem i choć wkoło byli ludzie, wsunął dłoń pod moją koszulę, a stamtąd pod szorty, pieszcząc tak, że ogarnęła mnie gorączka.

Alex sprawił, że czułam się kimś, kim nigdy nie byłam, i nawet obietnica ślubu nie mogła powstrzymać mnie od myśli, że pewnego dnia obudzę się i stwierdzę, że to nigdy się nie zdarzyło. Złapałam się na tym, że w sposób bardzo podobny do tego, w jaki opisywałam swoje antropologiczne próbki tuszem, w myślach kataloguję wspomnienia każdej sytuacji z Alexem, aż wreszcie zaczęły mi się przesuwać przed oczami niczym paciorki różańca, czekając na sposobność u dzielenia pociechy.

Błysk flesza przywrócił mnie do rzeczywistości. Fotosista Joe zrobił nam zdjęcie. Wręczył polaroidową odbitkę Alexowi, zdążyłam jednak zerknąć na swoją białą twarz, z wolna nabierającą kolorów. Proces wywoływania twarzy Alexa trwał dłużej.

– Na pamiątkę – powiedział Joe, a potem pochylił się ku mnie i pocałował prosto w usta.

Przez prawie całą następną godzinę pozwalałam, by Alex przyjmował gratulacje, sama zaś go obserwowałam. Słońce odbijało się od jego włosów i podkreślało znajomą krzywiznę ramion. Większość kobiet przyglądała mi się przez zmrużone powieki, zadając sobie pytanie, co takiego pociąga Alexa we mnie, czego one nie mają. Ludzie, których nazwisk wciąż nie pamiętałam, wygłaszali lubieżne uwagi o wąskich łóżkach w zajeździe i zerkali na mój płaski brzuch, kiedy myśleli, że tego nie widzę. Ale na mnie patrzyli – żeby się przekonać, co pominęli za pierwszym razem.

Nagle miałam status. Pozycja i prestiż Alexa przeniosły się na mnie tylko dzięki związkowi z nim.

– W następną środę – mówił Alex. – Podamy wam wszystkie szczegóły.

Ktoś lekko szturchnął mnie w ramię. Kiedy się odwróciłam, zobaczyłam Jennifer, małą asystentkę Alexa.

– Chciałam ci tylko powiedzieć – rzekła niepewnie – że gdybyś czegoś potrzebowała, no wiesz, na ślub albo w ogóle, z przyjemnością ci pomogę.

Uśmiechnęłam się do niej z całą serdecznością, na jaką mogłam się zdobyć.

– Bardzo dziękuję. Dam ci znać.

Odwróciła głowę, zanim skończyłam zdanie. Podążyłam za jej wzrokiem i zobaczyłam Alexa.

– Osoba, której szukałem – powiedział i Jennifer natychmiast ku niemu pobiegła.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Jak z Obrazka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Jak z Obrazka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jodi Picoult - Small Great Things
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Shine
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Lone Wolf
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Harvesting the Heart
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Sing You Home
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Between the lines
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Handle with Care
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Świadectwo Prawdy
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Zeit der Gespenster
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Bez mojej zgody
Jodi Picoult
Jodi Picoult - House Rules
Jodi Picoult
libcat.ru: книга без обложки
Jodi Picoult
Отзывы о книге «Jak z Obrazka»

Обсуждение, отзывы о книге «Jak z Obrazka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x