Meg Cabot - Top Modelka

Здесь есть возможность читать онлайн «Meg Cabot - Top Modelka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Top Modelka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Top Modelka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Siedemnastoletnia Emerson uwielbia gry komputerowe i seriale na Discovery, za to nie zależy jej na wyglądzie ani powodzeniu. I nagle staje się zupełnie inną dziewczyną: po dziwnym wypadku budzi się w ciele sławnej supermodelki. Ale w nowym życiu „celebrytki” czeka ją na nią nie tylko flirt, blask fleszy i seksowne kreacje…

Top Modelka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Top Modelka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Na pewno się ucieszysz, wiedząc, że przyszło bardzo wiele osób – powiedział tata, jakby taka nowina miała mi poprawić humor. – Stark Enterprises zapłaciło za przelot babci z Florydy…

Nagle oczy napełniły mi się łzami.

– Babcia myśli, że umarłam? – spytałam. Więc nie będzie już tiszertek z napisem „Najlepsza wnuczka świata” na Gwiazdkę. Nie będzie już kartek urodzinowych z wetkniętymi do środka dwunastoma dolarami.

– No cóż, kochanie – odparła mama, przygryzając wargę. – Tak. Przykro mi, ale wiesz, jak ona lubi plotkować przy basenie obok swojego mieszkaniu. Naprawdę nie mogliśmy powiedzieć jej prawdy.

W głowie mi się to nie mieściło. Okazuje się, że plotki o mojej śmierci wcale nie były przesadzone.

Umarłam. Z punktu widzenia prawa. Medycyny. Technicznie rzecz biorąc. Z jakiego punktu by patrzeć, umarłam, poza jedynym, który naprawdę się liczył: dosłownym.

Umarłam i nawet nie byłam na własnym pogrzebie.

– Przyszedł ktoś ze szkoły? – zapytałam. – To znaczy na pogrzeb?

– Oczywiście – powiedział tata. – Christopher z ojcem…

I wtedy, po raz pierwszy odkąd znalazłam się w ciele Nikki Howard, naprawdę straciłam panowanie nad sobą.

– Christopher? – Aż mnie zatchnęło. – O mój Boże. Znaczy, wy mu nie powiedzieliście? Christopher myśli, że umarłam?

Mama i tata wymienili szybkie spojrzenia. A ja nagle rozpłakałam się tak okropnie, że prawie przestałam ich widzieć. Trudno się dziwić, że pomyśleli, że mi odbiło. Mama dała tacie znak, że ma wyjść z pokoju – na pewno po to, żeby poszukać doktora Holcombe'a i poprosić go o któryś z tych usypiających leków, żeby mnie uspokoić.

– Kochanie, wiesz, że nie mogliśmy powiedzieć mu prawdy powiedziała, podchodząc i siadając na łóżku, żeby mnie objąć.

Cosabella, która pracowicie drapała się w nogach łóżka, podbiegła, żeby mnie parę razy polizać. – Czuliśmy się okropnie z tego powodu, ale… No cóż, słyszałaś, co powiedział pan Phillips.

Och, jasne, że słyszałam, co powiedział pan Phillips. Dzięki panu Phillipsowi wyjaśniła się tajemnica uratowania życia Emerson Watts, licealistki z trzeciej klasy, za pomocą niezwykle rzadkiej i drogiej operacji przeszczepu całego organizmu.

Nie ratowali Emerson Watts. Stark Enterprises sfinansowało operację, żeby uratować Nikki Howard.

Nie mnie.

– Wiem, że to zabrzmi okropnie – ciągnęła mama, przytulając mnie – ale… Christopher jakoś się po tym pozbiera. Z czasem. Naprawdę się pozbiera.

– P – pozbiera się? – jęknęłam. – Mój najlepszy przyjaciel m – myśli, że umarłam, ja nadal żyję i n – nie mogę mu nawet o tym powiedzieć, a ty uważasz, że on się tak po prostu p – pozbiera?

W tym momencie do mojego pokoju weszła Frida. Jej oczy praktycznie tryskały gniewem, a brodę wysunęła wojowniczo – pewny znak, że chce się ze mną o coś pokłócić.

Ale stanęła jak wryta, kiedy zobaczyła, że płaczę.

– Co się z nią dzieje? – spytała.

– Właśnie dowiedziała się o Christopherze – powiedziała mama, łagodnie mnie kołysząc. – Wiesz, on myśli, że umarła.

– Aha. – Frida spojrzała na mnie. – Czym się przejmujesz? Widziałam go wczoraj w szkole i wyglądał normalnie.

Od tego rozpłakałam się jeszcze bardziej. A mama rzuciła ostro:

– Frida!

– No co? – Frida podeszła, wzdęła pilota ze stolika przy moim łóżku, włączyła telewizor i zaczęła zmieniać kanały. – To prawda. Z początku trochę się zmartwiła ale już do siebie doszedł. Nie wiem, czemu tak ryczysz. Mówiłaś, że z nim nie chodzisz ani nic. Pamiętasz?

Mama puściła mnie, wstała i jednym płynnym ruchem wyrwała Fridzie pilota.

– Zechcesz wyjść ze mną na korytarz, młoda damo, mam z tobą do pomówienia – powiedziała.

Wyszły obie z pokoju, a ja próbowałam jakoś wziąć się w garść. W głowie mi się nie mieściło, że byłam taka samolubna i wcale się nie zastanawiałam nad Christopherem, odkąd odzyskałam przytomność. To znaczy pomijając te chwile, kiedy żałowałam, że to nie on się ze mną całuje zamiast Justina czy Brandona.

Co musiał przez ten cały czas przechodzić, przekonany, że umarłam? Jak się trzymał? Jak zniósł ten moment, kiedy na jego oczach spadł na mnie ekran telewizyjny? Na pewno strasznie się zdenerwował. Z kim teraz jada lunch, skoro ja już nie chodzę do szkoły? Nie miał nikogo, z kim mógłby nabijać się z Żywych Trupów, grać w Journeyquest albo oglądać seriale medyczne na Discovery. Biedny Christopher!

Chyba że… Chyba że jakaś inna dziewczyna zgarnęła go dla siebie. Tylko która? Która dziewczyna z LAT (poza mną) miała dość wrażliwości, by zignorować za długie włosy i dostrzec pod nimi potencjalnego przystojniaka? Która dziewczyna była na tyle fajna?

Och, jakaś musiała się znaleźć. Może siedzi właśnie obok niego w stołówce i gratuluje mu rozsądku, z jakim zrezygnował z sałatki z tuńczykiem…

Frida wróciła, tym razem sama. Minę miała ponurą.

– Mam cię przeprosić – powiedziała. Spoglądała na Cosabellę, na zgaszony telewizor, na okna za moimi plecami – wszędzie, tylko nie na mnie. – A więc… przepraszam, jeśli sprawiłam ci przykrość tym, co powiedziałam. Bo to wszystko nieprawda. Christopher wcale sobie świetnie nie radzi. Chyba. No, ale… Zawsze był taki dziwny, że trochę ciężko się zorientować.

Już wytarłam łzy – czy raczej łzy Nikki, chociaż doktor Holcombe powiedział, żebym przestała w taki sposób myśleć o swoim nowym ciele. „To twoje ciało, Emerson, powiedział. Nie jej. Już nie”.

Właśnie. Dostało mi się jej nazwisko. Jej twarz. Jej poddasze. Jej chłopak(- i). Chcesz i masz.

– Nie rozumiem cię – powiedziałam do Fridy. Nadal zbierało mi się na płacz na myśl o Christopherze i jakiejś nowej dziewczynie, która może nawet w tej chwili gra z nim w Journeyquest albo siedzi z nim i ogląda seriale medyczne na Discovery. Chociaż, prawdę mówiąc, seriale medyczne straciły dla mnie ostatnio sporo uroku. Ale próbowałam jakoś się trzymać. Jak powiedział doktor Holcombe, przynajmniej żyję. – Co cię gryzie?

– Nic – mruknęła. – Gabriel wyszedł.

Przez chwilę nie mogłam pojąć, o czym ona mówi. A potem sobie przypomniałam, że przecież schodziła na dół z Gabrielem, który mnie tutaj przywiózł.

– Och – powiedziałam. I to ja gryzło? Była zazdrosna o Gabriela Lunę? – Rozumiem.

– Musiał. – Frida opadła na krzesło stojące obok mojego łóżka. – Nie chcieli go wpuścić z powrotem na to piętro.

– No cóż. Jestem pewna, że jakoś się upora z tym rozczarowaniem.

– Boże! – Frida spiorunowała mnie wzrokiem. – On ciebie nawet nie obchodzi, prawda?

– A dlaczego miałby mnie obchodzić? Przecież prawie go nie znam. A poza tym… – Poczułam, że się rumienię, bo chciałam dodać:,,podoba mi się Christopher”. Ale nie przyznałabym się do tego nawet własnej siostrze. Nawet teraz, kiedy Christopher myślał, że umarłam, i kiedy znalazłam się w ciele Nikki Howard, więc straciłam jakąkolwiek szansę, żeby mnie kiedyś polubił. Więc w ostatniej chwili zmieniłam zdanie i powiedziałam: – On uważa, że ja jestem Nikki Howard.

– Co z tego? – Frida wzruszyła ramionami. – Nie powinnaś go tak źle traktować. To bardzo miły facet. I uważa, że jesteś świetna.

– A skąd to wiesz? – spytałam z niedowierzaniem, bo przecież z jego własnych ust usłyszałam, że uważa mnie za ćpunkę.

– Powiedział mi – stwierdziła Frida. – Na dole, w kafeterii. Podzieliliśmy się bułeczką z cynamonem. No wiesz, jedną z tych wielkich jak moja głowa. Strasznie tuczące, ale totalnie zaniedbałam dietę od twojego wypadku. Trudno odmawiać sobie cukru, kiedy twojej siostrze robią transplantację całego organizmu. Ale przed czym on cię uratował?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Top Modelka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Top Modelka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Top Modelka»

Обсуждение, отзывы о книге «Top Modelka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x