• Пожаловаться

Amélie Nothomb: Kosmetyka wroga

Здесь есть возможность читать онлайн «Amélie Nothomb: Kosmetyka wroga» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современная проза / ok. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Amélie Nothomb Kosmetyka wroga

Kosmetyka wroga: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Kosmetyka wroga»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Amelie Nothomb pisząca po francusku i czytana na całym świecie, również w tej książce porusza swój ulubiony temat, jakim jest penetracja ciemnych zakątków ludzkiej jaźni. Akcja powieści dzieje się na paryskim lotnisku i trwa niespełna dwie godziny. Do oczekującegona opóźniony samolot Jerome Angusta dosiada się obcy człowiek i nawiązuje z nim rozmowę. Natręt przedstawia się jako Textor Texel, po czym zaczyna opowiadać osobliwą, niemal fantastyczną historię własnego życia.

Amélie Nothomb: другие книги автора


Кто написал Kosmetyka wroga? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Kosmetyka wroga — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Kosmetyka wroga», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Miłość, przyjemność, rozkosz…

– No właśnie, sama nuda. Przywykłem do tabasco, a pan proponuje mi ryżowe ciasteczka!

– Nic panu nie proponuję!

– Skądinąd ona też nic mi nie zaproponowała.

– Co załawia sprawę.

– W rzeczy samej. Zabawne było przyjmować filiżankę herbaty z rąk swojej ofiary, uprzejmej i czarującej w jej uroczym salonie. „Może jeszcze herbaty, panie Texel?”. „Proszę mi mówić Textor”. Niestety, nie przyszło jej do głowy, by wyjawić w zamian własne imię. „Podoba się panu Paryż?”. Gawędziliśmy w sposób niezwykle cywilizowany. Napawałem się widokiem jej twarzy.

– Niemożliwe, żeby pana nie poznała.

– Cierpliwości. W pewnym momencie powiedziała coś zabawnego, co mnie rozśmieszyło. Roześmiałem się na cały głos. Wtedy zobaczyłem, że zmienia się na twarzy. Wzrok jej stał się lodowaty; utkwiła spojrzenie w moich dłoniach, tak jakby je również rozpoznała. Z czego należy wnosić, że mam charakterystyczny śmiech.

– Z czego należy również wnosić, że gwałcąc ją, też pan się śmiał, co jest już szczytem wszystkiego.

– Szczytem szczęścia, a jakże. Powiedziała lodowatym głosem: „To pan”. Odrzekłem: „Tak, to ja. Ciężar spadł mi z serca, że mnie pani nie zapomniała”. Najpierw długo wpatrywała się we mnie z nienawiścią i ze zgrozą. Potem, po nieskończenie długiej chwili milczenia powtórzyła: „Tak, to pan”. Powiedziałem: „Jeden cmentarz od drugiego dzieli dziesięć lat. Nigdy nie przestałem o pani myśleć. Przez całe te dziesięć lat mojego życia pani szukałem”. Powiedziała: „A ja przez całe te dziesięć lat mojego życia usiłowałam wymazać pana z pamięci”. Powiedziałem: „Co się jednak nie udało”. Powiedziała: „Udało mi się wymazać z pamięci pańską twarz, lecz ten odrażający śmiech ożywił na nowo wspomnienia. Nigdy nie rozmawiałam z nikim o tym wydarzeniu, by tym pewniej pogrzebać pana w pamięci. Wyszłam za mąż i próbuję prowadzić życie przesadnie wprost normalne, broniąc się przed obłędem, w jaki mnie pan wpędził. Dlaczego musiał się pan napatoczyć właśnie teraz, gdy zaczynałam już wracać do zdrowia?”.

– W rzeczy samej, dlaczego?

– Odrzekłem: „Z miłości”. Skrzywiła się z odrazą.

– Jakże dobrze ją rozumiem.

– Powiedziałem: „Kocham panią. Nigdy nie tknąłem ani nawet nie zapragnąłem żadnej innej kobiety. Kochałem się tylko raz w życiu, z panią”. Powiedziała, że czegoś takiego nikt nie nazwie „kochaniem się”. „W myślach nieustannie z panią rozmawiałem. Czy uzyskam wreszcie odpowiedzi na moje pytania?”. Powiedziała, że nie. Kazała mi wyjść. Oczywiście nie posłuchałem. Powiedziałem: „Proszę się nie obawiać, nie ma mowy, żebym panią znów zgwałcił”. Na co ona: „W rzeczy samej nie ma o tym mowy. Nie jesteśmy już na cmentarzu, tylko u mnie w mieszkaniu. Mam tu noże, i nie zawaham się ich użyć”. Wtedy powiedziałem: „Właśnie po to tu przyszedłem”.

– Słucham?

– Zareagowała tak samo jak pan. Powiedziałem: „Chciałem się z panią zobaczyć jeszcze raz z dwóch powodów. Przede wszystkim, żeby wreszcie poznać pani imię. A poza tym, żeby mogła się pani zemścić”. Powiedziała: „Nie załatwi pan ani jednego, ani drugiego. Proszę wyjść”. Powiedziałem, że nie wyjdę, dopóki nie otrzymam tego, co mi się należy. Powiedziała, że nic mi się nie należy. Zapytałem: „Czyżby nie chciała się pani zemścić?”. Odrzekła: „Życzę panu jak najgorzej, lecz nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Chcę tylko, żeby raz na zawsze zniknął pan z mojego życia”. Zapytałem: „Jak to, więc nie sprawi pani przyjemności zabicie mnie? Wówczas na pewno zniknąłbym z pani życia!”. Odpowiedziała: „Nie sprawiłoby mi to najmniejszej przyjemności, a zważywszy, ile kłopotów bym miała potem z wymiarem sprawiedliwości, jeszcze bardziej wrósłby pan w moje życie”.

– Dlaczego nie wezwała policji?

– Nie pozwoliłbym. Tak czy inaczej chyba jej na tym nie zależało; miała dziesięć lat na powiadomienie policji, a nie skorzystała z tej furtki.

– Ale czemu?

– Bo nie chciała z nikim rozmawiać o tym gwałcie, licząc, że tylko w ten sposób o nim kiedyś zapomni.

– Zmuszona więc była stwierdzić, iż popełniła błąd, skoro gwałciciel ją odnalazł.

– Nie zależało mi na takiej ulgowej sprawiedliwości. Zależało mi na sprawiedliwości z pierwszej ręki, takiej, którą wymierzyłaby sama, pozbawiając mnie życia.

– To chciał pan, żeby pana zabiła?

– Tak jest. Zależało mi na tym.

– Kompletny z pana wariat.

– Nie sądzę. Dla mnie wariat to ktoś, kto zachowuje się w sposób niewytłumaczalny. A ja wszystkie moje zachowania potrafię wytłumaczyć.

– Pan jeden.

– To mi w zupełności wystarczy.

– Skoro tak panu zależało, żeby umrzeć dla odpokutowania winy, czemu pan nie popełnił samobójstwa?

– Skąd te romantyczne wymysły? Po pierwsze wcale mi nie zależało, żeby umrzeć, tylko żeby zostać zabitym.

– Na jedno wychodzi.

– Następnym razem, kiedy będzie miał pan ochotę na seks, powinno się panu powiedzieć: „Proszę się poonanizować. To na jedno wychodzi”. Poza tym skąd ten pomysł, że szukałem pokuty? To by sugerowało, że czułem skruchę z powodu gwałtu, gdy tymczasem był on jedynym aktem godnym tego miana w całym moim życiu.

– To dlaczego, skoro nie czuł pan wyrzutów sumienia, chciał pan, żeby pana zabiła?

– Chciałem, żeby i ona miała w tym swój udział. Pragnąłem tego, czego pragnie każdy zakochany: wzajemności.

– W takim razie najlogiczniej byłoby pragnąć, żeby pana zgwałciła.

– Bez wątpienia. Trudno jednak wymagać rzeczy niemożliwych. Na to nie mogłem liczyć. Śmierć z jej ręki była rozwiązaniem zastępczym.

– To tak, jakby postawić znak równości między seksem i morderstwem. Przecież to absurd.

– Niemniej tak właśnie twierdzą wielcy uczeni.

– Jest pan pretensjonalny nawet w swoich umysłowych aberracjach.

– Tak czy owak próżne gadanie, skoro nie chciała mnie zabić. Nie to, żebym nie nalegał; wymyślałem tysiące argumentów, by ją przekonać. Wszystkie odrzucała. W końcu zapytałem, czy przypadkiem to nie przekonania religijne wzbraniają jej się zemścić. Odrzekła, że nie ma żadnych. Na co powiedziałem: „Ktoś, kto nie wyznaje żadnej religii, może robić wszystko, co chce”. Odparła: „Jeśli o mnie idzie, nie chcę pozbawiać pana życia. Chciałabym tylko, żeby trafił pan z dożywociem za kratki, niezdolny już komukolwiek szkodzić, i żeby współwięźniowie zgotowali panu piekło”. „Dlaczego pani sama się tym nie zajmie? Po co cedować na innych własne pragnienia?”, zapytałem. Odrzekła: „Przemoc nie leży w mojej naturze”. Powiedziałem: „Jestem rozczarowany”. Na co ona: „Cieszę się, że pana rozczarowałam”.

– W głowie mi się kręci od tych wszystkich „powiedziałem… powiedziała… powiedziałem… powiedziała… „.

– Kiedy w Księdze Rodzaju Bóg bierze na spytki Adama po tej historii z zakazanym owocem, ten tchórz w taki właśnie sposób relacjonuje zachowanie swojej żony: „Powiedziałem… powiedziała… „. Biedna Ewa.

– Przynajmniej co do tego jednego jesteśmy zgodni.

– Zgadzamy się znacznie bardziej, niż się panu wydaje. Powiedziałem: „W takim razie co pani proponuje?”. Powiedziała: „Niech pan na zawsze zniknie mi z oczu”. Powiedziałem: „Przecież nie możemy się tak po prostu rozstać!”. Powiedziała: „Możemy i musimy”. Powiedziałem: „Nie ma mowy. Za bardzo panią kocham. Chcę, żeby coś się wydarzyło”. Powiedziała: „Nie obchodzą mnie pańskie zachcianki”. Powiedziałem: „Nie powinna pani tak mówić. To niegrzeczne”. Zaczęła się śmiać.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Kosmetyka wroga»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Kosmetyka wroga» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Amélie Nothomb: Mercure
Mercure
Amélie Nothomb
Amélie Nothomb: Z pokorą i uniżeniem
Z pokorą i uniżeniem
Amélie Nothomb
Amélie Nothomb: Fear and Trembling
Fear and Trembling
Amélie Nothomb
Amélie Nothomb: Riquet à la houppe
Riquet à la houppe
Amélie Nothomb
Отзывы о книге «Kosmetyka wroga»

Обсуждение, отзывы о книге «Kosmetyka wroga» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.