Michail Bułhakaŭ - Majstar i Marharyta
Здесь есть возможность читать онлайн «Michail Bułhakaŭ - Majstar i Marharyta» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Классическая проза, на белорусском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Majstar i Marharyta
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Majstar i Marharyta: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Majstar i Marharyta»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Majstar i Marharyta — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Majstar i Marharyta», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Nichto nie viedaje, jakaja dumka zavałodała Ivanam, ale tolki pierš čym vybiehčy na čorny chod, jon uziaŭ adnu sviečku, a taksama i papiarovuju ikonu. Razam z hetymi pradmietami jon pakinuŭ nieviadomuju kvateru, niešta marmytaŭ, biantežyŭsia ad taho, što tolki što pieražyŭ u vannym pakoi, mižvoli sprabavaŭ uhadać, chto byŭ hety nachabny Kiruška i ci nie jamu naležyć brydkaja šapka z vušami.
U pustym zmročnym zavułku paet azirnuŭsia, šukajučy ŭciekača, ale taho nidzie nie było. Tady Ivan cviorda skazaŭ sabie samomu:
— Nu viadoma, jon la Maskvy-raki! Napierad!
Varta było, mabyć, zapytacca ŭ Ivana Mikałajeviča, čamu jon dumaje, što prafiesar mienavita la Maskvy-raki, a nie dzie-niebudź u inšym miescy. Dy biada ŭ tym, što zapytacca nie było kamu. Zmročny zavułak byŭ zusim pusty.
Praz niekatory čas možna było bačyć Ivana Mikałajeviča na hranitnych prystupkach amfiteatra Maskvy-raki.
Pasla taho jak raspranuŭsia, Ivan paprasiŭ simpatyčnaha baradača, jaki paliŭ samakrutku kala parvanaje biełaje tałstoŭki i rasšnuravanych stoptanych čaravikaŭ, pavartavać i jaho adziennie. Ivan pamachaŭ rukami, kab astyć, łastaŭkaj skočyŭ u vadu. Až duch zaniało, hetakaja chałodnaja była vada, milhanuła navat dumka, što nie ŭdasca vynyrnuć na pavierchniu. Adnak vynyrnuć udałosia, Ivan addychvaŭsia, fyrkaŭ, z kruhłymi ad žachu vačyma płavaŭ u prapachłaj naftaju i mazutam vadzie miž zihzahaŭ ad bierahavych lichtaroŭ.
Kali mokry Ivan pryskakaŭ pa prystupkach da taho miesca, dzie zastałosia jaho adziennie, vysvietliłasia, što ŭkradziena nie tolki jano, ale i sam baradač. Jakraz na tym samym miescy zastalisia tolki pałasatyja spodniki, parvanaja tałstoŭka, sviečka, ikona i karabok zapałak. Ivan pahraziŭ niekamu ŭdalačyń kułakom, adzieŭ toje, što zastałosia.
Ciapier jaho pačali turbavać dzvie dumki: pieršaja — pra toje, što znikła pasviedčannie MASSALITa, z jakim jon nikoli nie razłučaŭsia, i druhaja — ci ŭdasca jamu ŭ takim vyhladzie prajsci pa Maskvie? Usio ž u padštanikach… Chacia kamu jakaja sprava da hetaha, ale kab nie było jakoj-niebudź prydzirki albo zatrymki.
Ivan abarvaŭ huziki sa spodnikaŭ tam, dzie tyja zašpilvalisia znizu, različvaŭ, što jany stanuć padobnymi na letnija štany, zabraŭ ikonku, sviečku i zapałki i rušyŭ, na chadu zahadaŭšy samomu sabie:
— Da Hrybajedava! Niama sumniennia, što jany tam!
Horad užo žyŭ viačernim žycciom. U pyle pralatali, pazvońvajučy łancuhami, hruzaviki, na płatformach jakich, na miaškach, žyvatami ŭhoru, lažali niejkija mužčyny. Usie vokny byli adčynienyja. U kožnym z hetych voknaŭ hareła pad aranžavym abažuram sviatło, z voknaŭ i z usich dzviarej, z dachaŭ i haryščaŭ, z padvałaŭ i dvaroŭ vyryvaŭsia achrypły huk pałanieza z opiery „Jaŭhienij Aniehin”.
Toje, čaho Ivan Mikałajevič bajaŭsia, zbyłosia: minaki zviartali na jaho ŭvahu, aziralisia. Tady jon vyrašyŭ pakinuć ludnyja vulicy i prabiracca zavułačkami, dzie ludzi nie hetakija nadakučlivyja, što prystajuć da bosaha čałavieka z rospytami pra spodniki, jakija nijak nie robiacca padobnymi na štany.
Ivan hetak i zrabiŭ — znik u hłybini arbackich zavułačkaŭ i pačaŭ prabiracca pad scienami nasciarožana, pužliva azirajučysia, časam chavaŭsia ŭ padjezdach, pazbiahaŭ pierakryžavanniaŭ sa sviatłaforami, abychodziŭ raskošnyja dzviery pasolskich asabniakoŭ.
I ŭsiu darohu jaho, niezrazumieła čamu, mučyŭ nieadstupny arkiestr, pad akampaniemient jakoha ciažki bas spiavaŭ pra svaju luboŭ da Tacciany.
Razdziel 5
DZIEJA ADBYVAIECCA Ŭ HRYBAJEDAVIE
Staradaŭni dvuchpaviarchovy dom kremavaha koleru stajaŭ na bulvarnym kalcy ŭ hłybini začachłaha sadu, admiežavanaha ad chodnikaŭ kavanaju čyhunnaju rašotkaju. Nievialikaja placoŭka pierad domam była zaasfaltavana, zimoj na joj vysiŭsia sumiot z łapataju, letam jana pieratvarałasia ŭ cudoŭnaje addzialennie restaracyi pad parusinavym tentam.
Dom nazyvali „Domam Hrybajedava” tamu, što byccam by niekali jon naležaŭ ciotcy piśmiennika — Alaksandra Siarhiejeviča Hrybajedava. Nu, naležaŭ ci nie naležaŭ — my dakładna nie viedajem. Navat pamiatajecca, što byccam by nijakaj ciotki-domaŭładalnicy ŭ Hrybajedava i nie było… Adnak dom hetak zvali. Navat bolej, adzin maskoŭski chłus raskazvaŭ, što niby na druhim paviersie, u kruhłaj zale z kałonami, znakamity piśmiennik čytaŭ uryŭki z „Hora ad rozumu” hetaj samaj ciotcy, jakaja siadzieła na safie. A miž inšym, djabal jaho viedaje, mahčyma, i čytaŭ, nie heta važna!
A važna toje, što ciapier vałodaŭ hetym domam MASSALIT, jaki ŭznačalvaŭ Michaił Alaksandravič Bierlijoz da svajho zjaŭlennia na Patryjarchavych sažałkach.
Z lohkaje ruki siabraŭ MASSALITa nichto nie nazyvaŭ dom „Domam Hrybajedava”, a ŭsie havaryli prosta — „Hrybajedaŭ”: „Ja ŭčora dzvie hadziny pravałendaŭsia ŭ Hrybajedava”. — „Nu, i jak?” — „Dabiŭsia na miesiac u Jałtu”. — „Małajčyna!” Albo: „Pajsci da Bierlijoza, jon sionnia z čatyroch da piaci prymaje ŭ Hrybajedavie…” i hetak dalej.
MASSALIT razmiasciŭsia ŭ Hrybajedavie hetak, što lepš i ŭtulniej nie moža i być. Kožny, chto zachodziŭ u Hrybajedava, pierš za ŭsio mižvoli znajomiŭsia z paviedamlenniami roznych spartovych kružkoŭ i z hrupavymi, a taksama indyvidualnymi fotazdymkami siabraŭ MASSALITa, jakimi (fotazdymkami) byli abviešany lesvičnyja scieny na druhi pavierch.
Na dzviarach pieršaha pakoja na hetym ža paviersie byŭ vidać nadpis vialikimi litarami: „Rybna-leciščnaja siekcyja” i namalavany karaś, jaki trapiŭsia na vudu.
Na dzviarach pakoja № 2 było napisana niešta nie zusim zrazumiełaje: „Adnadzionnaja tvorčaja pucioŭka. Zviartacca da M.V.Padłožnaj”.
Nastupnyja dzviery trymali na sabie karotki, ale ŭžo zusim niezrazumieły nadpis: „Pierałyhina”. Potym u vypadkovaha naviedvalnika Hrybajedava pačynali razbiahacca vočy ad nadpisaŭ, jakija strakacieli na arechavych ciotčynych dzviarach: „Zapis u čarhu na papieru ŭ Pakloŭkinaj”, „Kasa”, „Asabisty razlik skietčystaŭ”…
Pierasiekšy daŭžeznuju čarhu, jakaja pačynałasia ŭnizie ad šviejcarskaha pakoja, možna było ŭbačyć nadpis na dzviarach, kudy piorsia narod: „Kvaternaje pytannie”.
Za kvaternym pytanniem vidnieŭsia raskošny płakat, na jakim była namalavana skała, a na jaje hrebieni jechaŭ konnik u burcy i z vintoŭkaju za plačyma. Nižej — palmy i bałkon, na bałkonie siadzieŭ małady čałaviek z čubčykam, hladzieŭ niekudy ŭhoru šustrymi vačyma i trymaŭ u ruce samapisku. Podpis: „Poŭnaabjomnyja tvorčyja adpačynki ad dvuch tydniaŭ (apaviadannie-navieła) da adnaho hoda (raman, tryłohija). Jałta, Suuk-Su, Baravoje, Cychidziry, Machindžaury, Leninhrad (Zimni pałac)”. La hetych dzviarej taksama była čarha, ale nievialikaja, sotni na paŭtary.
Dalej išli adpaviedna pavarotam, padjomam i spuskam hrybajedaŭskaha doma, — „Praŭlennie MASSALITa”, „Kasy № 2, 3, 4, 5”, „Redakcyjnaja kalehija”, „Staršynia MASSALITa”, „Bilardnaja”, roznyja dapamožnyja ŭstanovy i, narešcie, taja samaja zała z kałanadaju, dzie ciotka ciešyłasia kamiedyjaj hienijalnaha plamiennika.
Kožny naviedvalnik, kali jon, viadoma, byŭ nie zusim tupy, kali traplaŭ u Hrybajedava, adrazu ž dumaŭ pra toje, jak dobra žyviecca ščasliŭčykam — siabram MASSALITa, i čornaja zajzdrasć pačynała pakrysie mučyć jaho. I ŭznikaŭ horki dakor za toje, što jaho pryroda nie nadzialiła pry naradženni litaraturnym talentam, biez čaho, naturalna, niavarta było i maryć, kab zavałodać biletam MASSALITa, karyčnievym, jaki pach darahoju skuraju, z załatoju šyrokaju ablamoŭkaju, — viadomy na ŭsiu Maskvu bilet.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Majstar i Marharyta»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Majstar i Marharyta» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Majstar i Marharyta» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.