Mika Waltari - Mój Syn, Juliusz
Здесь есть возможность читать онлайн «Mika Waltari - Mój Syn, Juliusz» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Историческая проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Mój Syn, Juliusz
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:3 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 60
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Mój Syn, Juliusz: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Mój Syn, Juliusz»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Mój Syn, Juliusz — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Mój Syn, Juliusz», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Plan nakreślony przez Klaudię był tak klarowny i doskonały, że nie uważałem za konieczne skonsultować go z Antonią. Było ustalone, że będziemy widywać się po kryjomu. Nie należało narażać się na złe języki i podejrzenia Nerona, który ze względów politycznych kazał obserwować Antonię.
Na własną rękę wyruszyłem więc niezwłocznie do Seneki. Użyłem pretekstu: oficjalnie jechałem do Prenesty, aby dokonać kontroli przywilejów tamtejszej kolonii żydowskiej – tę funkcję odziedziczyłem po ojcu – a przy okazji miałem złożyć u niego wizytę. Starannie przygotowałem się do tej kontroli, a także do zwiedzenia istniejącej tam szkoły gladiatorów, której właściciel wyrażał zainteresowanie spiskiem.
Seneka przyjął mnie przyjaźnie. Żył wygodnie w swojej wiejskiej posiadłości z żoną o połowę młodszą od siebie. Na początku spotkania chodził pochylony i utyskiwał na niedomagania starcze. Gdy zrozumiał, że mam do niego ważną sprawę, ten szczwany lis zaprowadził mnie do prostego domku letniego, w którym zazwyczaj, odizolowany od świata, dyktował sekretarzowi swoje myśli.
Aby mi dowieść, że żyje jak asceta, pokazał potok, z którego ręką czerpał wodę do picia, oraz drzewa, z których wybierał sobie owoce. Opowiadał, że jego żona, Paulina, nauczyła się mleć na żarnach i własnoręcznie piekła mu chleb. Domyśliłem się, że żyje w wiecznej obawie przed trucizną. Przecież pogrążony w kłopotach finansowych Neron mógł w każdej chwili zażyczyć sobie majątku swego starego nauczyciela, a ze względów politycznych uważać za wskazaną jego śmierć. Seneka nadal miał bardzo wielu przyjaciół, którzy szanowali go jako filozofa i członka rządu, choć na wszelki wypadek rzadko przyjmował gości.
Od razu przystąpiłem do rzeczy i spytałem, czy Seneka przyjąłby po Neronie godność imperatora i przywrócił w cesarstwie ład i spokój. Nie będzie wmieszany w zabójstwo Nerona. W określony dzień musi być w mieście, aby z pieniędzmi w ręku ruszyć do obozu pretorianów. Wyliczyłem, że powinien mieć ze sobą trzydzieści pięć milionów sestercji, aby każdy żołnierz otrzymał po dwa tysiące, a trybuni wojskowi i centurioni odpowiednio więcej, zależnie od rangi i stanowiska.
Feniusz Rufus na przykład nie oczekiwał żadnej gratyfikacji. Zakładał jedynie, że po udanym zamachu otrzyma z finansów państwowych rekompensatę za straty w handlu zbożem, jakie poniósł przez samowolę Nerona. Pospieszyłem dodać, że jeśli Seneka nie będzie mógł spłacić długów Rufusa, gotów jestem dostarczyć mu część potrzebnej sumy.
Seneka wyprostował się i spoglądał na mnie przerażająco zimnym wzrokiem, w którym nie było ani odrobiny życzliwości.
– Znam ciebie i wszystko wiem o tobie, Minutusie – powiedział oschle. – Początkowo myślałem, że to Neron wysłał cię tu, aby sprawdzić moją lojalność. Jako jego przyjaciel dobrze nadawałbyś się do tego. Ale za dużo wiesz o spisku, sypiesz nazwiskami… Gdybyś był zdrajcą, wiele głów już by spadło. Nie pytam o twoje pobudki, tylko chcę wiedzieć, kto cię upoważnił do zwrócenia się do mnie?
Speszony przyznałem, że nikt mnie do tego nie upoważnił. Przeciwnie: to był mój i tylko mój pomysł. Uznałem go za najlepszego i najszlachetniejszego kandydata na władcę Rzymu i wierzę, że jeśli tylko uzyskam jego zgodę, będę mógł wraz ze spiskowcami zapewnić mu szerokie poparcie. Seneka stał się znowu skromniutki:
– Nie myśl, że jesteś pierwszy, który się do mnie zwraca. Z wielu stron proponowano mi władzę. Najbliższy człowiek Pizona, Antoniusz Natalis – znasz go przecież – złożył mi wizytę, niby to żeby wyrazić mi współczucie z powodu choroby, i pytał czemu tak kategorycznie odmawiam spotkania z Pizonem i otwartej z nim rozmowy. A ja nie mam żadnego powodu, aby popierać takiego człowieka jak Pizon. Dlatego odparłem, że pośrednicy są złem, a kontakty osobiste – niepożądane, bo inaczej moje życie stanie się pasem ratunkowym Pizona. Gdyby spisek został ujawniony, od czego niech nas wszystkich niewyjaśniony Bóg chroni, to każdy nierozważny mój kontakt z nim niechybnie doprowadzi do mojej zguby.
– Również zabójstwo Nerona jest niepewne – ciągnął poważnie. – Pizon miałby ku temu najlepszą okazję w swoim domu w Bajach. Neron często tam bywa, kąpie się i zabawia, nie zabierając ochrony osobistej. Pizon obłudnie tłumaczy, że bogowie zabraniają naruszania świętości posiłku czy też zasad gościnności. I ja mam wierzyć, że Pizon czci jakichkolwiek bogów! Trzeba też pamiętać, że zamordowanie Nerona w wielu kręgach wzbudzi zgorszenie. Przecież jego krew jest święta, nawet piorun tylko go musnął! Ciągle ma też przyjaciół, którzy pamiętają tylko jego dobre strony, szczodrość i szlachetność w wielu sprawach. W gruncie rzeczy Neron nie jest zły, ale próżny i ma słaby charakter. Dlatego Pizon obawia się, że morderstwo skala jego opinię i uniemożliwi okrzyknięcie go imperatorem Rzymu. Przecież nawet Kaligula nie obchodził się łagodnie z mordercami. Na przykład Lucjusz Sylan mógł odsunąć Pizona i zdobyć tron, wspierany przez tych wszystkich, którzy nie uczestniczą w spisku. Sylanowie są potomkami córki urodzonej z drugiego małżeństwa boskiego Augusta. Lucjusz Sylan bardzo mądrze sprzeciwił się zatwierdzeniu tak straszliwego przestępstwa, jakim jest morderstwo cesarza. Konsula Attyka Westynusa sam Pizon usunął ze spisku, ponieważ Westynus jest człowiekiem porywczym i mógłby naprawdę próbować przywrócić republikę. Po zabójstwie cesarza miałby – jako konsul – najlepszą okazję do przechwycenia władzy.
Zrozumiałem, że Seneka ma znacznie więcej informacji o spisku niż ja, a będąc doświadczonym politykiem dokładnie rozważył wszystkie ewentualności w loterii Fortuny. Przeprosiłem go więc, że naruszyłem jego spokój, choć uczyniłem to w dobrych intencjach. Zapewniłem też, że nie musi żywić żadnych obaw – zadbałem o wiarygodny pretekst do odwiedzenia Prenesty, a przecież skoro już tu byłem, to naturalną rzeczą jest złożenie przez byłego ucznia wizyty, aby zapytać o zdrowie starego nauczyciela.
Odniosłem wrażenie, że Seneka nie był zadowolony z faktu nazwania go moim nauczycielem, ale spoglądał na mnie przychylnie:
– Powiem ci to samo, co usiłowałem wpoić Neronowi. Udawaniem i obłudą można się zamaskować na jakiś czas, ale czas ten musi mieć koniec – w pewnym momencie owcza skóra spada z wilka. W Neronie, przy całym jego aktorstwie, płynie wilcza krew. Tak samo jak w tobie, Minutusie, choć jest to krew wilka najpodlejszego rodzaju.
Nie wiedziałem, czy mam być dumny czy obrażony. Znienacka spytałem, czy sądzi, że Antonia jest zamieszana w spisek i czy popiera Pizona. Potrząsnął sztucznym puklem włosów na głowie i powiedział:
– Na twoim miejscu ani przez moment nie ufałbym Elii Antonii! W żadnej sprawie! Same imiona, które nosi, przerażają! Płynie w niej zatruta krew dwóch prastarych rodów. Znam sprawy z czasów jej młodości, o których nie chcę mówić. Ostrzegam tylko: na bogów, nie dopuszczajcie jej do spisku! Głupcy! Ona jest w głębi duszy bardziej żądna władzy niż Agrypina, która miała i dobre cechy charakteru, choć popełniła wiele przerażających przestępstw.
Ostrzeżenie Seneki okropnie ścisnęło mi serce, lecz byłem zaślepiony miłością i sądziłem, że mówi tak przez zawiść. Odsunięty od władzy polityk jest zgorzkniały w stosunku do wszystkich. Seneka złościł się na życie także jako filozof. W dniach swojej potęgi wcale nie był tak skromny, jak pozwalał ludziom mniemać. Świetnie wypowiadał się o obłudzie, bo znał tę sztukę z autopsji.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Mój Syn, Juliusz»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Mój Syn, Juliusz» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Mój Syn, Juliusz» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.