Mika Waltari - Mój Syn, Juliusz
Здесь есть возможность читать онлайн «Mika Waltari - Mój Syn, Juliusz» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Историческая проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Mój Syn, Juliusz
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:3 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 60
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Mój Syn, Juliusz: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Mój Syn, Juliusz»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Mój Syn, Juliusz — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Mój Syn, Juliusz», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Obserwując ich dążenie do przejęcia władzy nad gminami chrześcijanie nie będący Żydami dostrzegli, że tylko tamtym udało się ujść cało z pogromu, i pytali, co się za tym kryje. Tak więc rozbieżności wśród chrześcijan powiększyły się. Jedni izolowali się od drugich, tworząc coraz bardziej zamknięte kręgi. Najsłabsi ulegali rozpaczy, bo nie wiedzieli, jak najlepiej naśladować Chrystusa, więc zamykali się w sobie.
Prawowierni Żydzi różnych orientacji nabrali otuchy, ponieważ w ogóle ich nie prześladowano. Neron wszelkimi sposobami chronił ich przed podejrzeniami i nienawiścią. Zaczęli więc domagać się obniżenia podatków, którymi ich również obciążono, zaś rodziny saduceuszy, którzy zuchwale zachowywali się w cyrku i których poturbowano bądź zabito, żądały śledztwa i ukarania winnych, a także odszkodowań.
Po śmierci Poppei przychylność Nerona dla Żydów wyraźnie osłabła. Rozkazał aresztować pięciuset Żydów, niezależnie od kierunku wiary. Na próżno zapewniali, że nienawidzą chrześcijan jeszcze bardziej niż Rzymianie, i usiłowali wykazać, że są obrzezani. Posłano ich na plac budowy Wielkiego Cyrku, gdzie musieli wlec kamienie i ciąć marmurowe płyty, a gawiedź naśmiewała się i ciągnęła ich za brody. Ogromnie spodobało się to ludowi – była to chyba jedyna sprawa, za którą wychwalano Nerona w tych trudnych latach.
Nie doczekawszy się mego przyjazdu Klaudia sama wróciła do Rzymu. Otaczała ją świta chrześcijańskich służących i uciekinierów, którym w zamian za pracę zapewniłem bezpłatne schronienie w Cerei. Wykrzykując z radości skoczyłem jej naprzeciw. Klaudia nawet nie raczyła na mnie spojrzeć. Rozkazała mamce zanieść Cię do pokoju, osłaniając przed mym wzrokiem. Swoją eskortą obstawiła dom, żebym nie uciekł. Już polecałem się opiece duchów ogniska domowego i swojemu geniuszowi, bo byłem w strachu o własną skórę. Wiem przecież, że Twoja matka jest _ rodzoną córką Klaudiusza i odziedziczyła po ojcu bezwzględną i kapryśną naturę.
Twoja matka powściągliwie podeszła do mnie i powiedziała, że chce poważnie porozmawiać. Zapewniłem, że i ja niczego innego tak gorąco nie pragnę, ale najpierw niech wyniosą z sali naczynia i noże.
Klaudia wystąpiła z oskarżeniem: jestem nikczemnym mordercą, którego ręce ociekają krwią, a już krew mego przyrodniego brata woła o pomstę do nieba! Moje zbrodnie ściągnęły na mnie nienawiść Jezusa Nazarejskiego!
Odetchnąłem, że nie wie prawdy o Jukundzie. W tych sprawach niewiasty są bardzo dociekliwe. Bardzo się obraziłem, gdy obciążyła mnie odpowiedzialnością za samobójstwo cioci Lelii, ale i to jej wybaczyłem, po czym zaproponowałem, aby spytała na przykład Kefasa, ile dobrego uczyniłem dla chrześcijan i dla niego samego, by go wyrwać z rąk Tygellina.
– Nie trzeba wierzyć tylko Prysce, Akwili czy innym, których nie będę wymieniał – wyjaśniałem. – Wiesz, że związali się ze stronnictwem Pawła. Weź też pod uwagę, że swego czasu pomogłem uwolnić Pawła. Częściowo dzięki mnie nie rozesłano za nim listów gończych do Iberii. Neron nie chce więcej słyszeć na temat chrześcijan!
– Wierzę, komu mi się podoba! – krzyknęła Klaudia. – Umiesz tylko kręcić! Nie mogłabym dalej żyć z człowiekiem takim jak ty! Jesteś splamiony krwią świadków Jezusa! Niczego więcej nie żałuję, jak tylko tego, że jesteś ojcem mego syna!
Już nie chciałem jej przypominać, kto wlazł do mojego łóżka na samym początku, ani tego, że zrobiłem z niej przyzwoitą kobietę, zawierając potajemny związek małżeński. Na szczęście w czasie pożaru wraz ze świątynią Westy spłonęły złożone tam dokumenty potwierdzające ten fakt, więc nie musiałem obawiać się ich ujawnienia. Rozsądnie milczałem, gdy zorientowałem się, że Twoja matka ma ochotę na ugodę.
Klaudia postawiła swoje warunki. Muszę poprawić obyczaje na tyle, na ile to jest możliwe w przypadku takiego jak ja bezbożnika. Mam modlić się do Chrystusa o przebaczenie za całe zło, jakie wyrządziłem ludziom. Przede wszystkim jednak muszę bezzwłocznie zrezygnować z bestiarium.
– Jeśli nie zależy ci na sobie i własnej opinii, to przynajmniej pomyśl o swoim synu i jego przyszłości! – prosiła pokornie Klaudia. – On jest ostatnim, w którego żyłach płynie krew Juliuszów i Klaudiuszów. Musisz o tym pamiętać i przyjmować tylko takie stanowiska, które nie przyniosą mu hańby!
Klaudia sądziła, że będę się opierał, bo przecież wpakowałem ogromny majątek w bestiarium, a dzięki organizowaniu w amfiteatrze wspaniałych przedstawień z udziałem zwierząt zyskałem sławę i sympatię widzów. A ja już wcześniej postanowiłem zrezygnować z bestiarium, więc w trakcie rozmowy miałem nad nią przewagę. Nie twierdzę, że powodem mojej decyzji stała się kaźń chrześcijan. Od samego początku byłem tej rzezi przeciwny! Zmuszony koniecznością, mimo pośpiechu i kłopotów, wywiązałem się ze swego zadania, i tego nie było się co wstydzić!
Ostatnio Neron zaczął nadmieniać, że przy nowym pałacu chce założyć wspaniałe bestiarium. W centrum Rzymu miał powstać ogromny ogród ze sztucznym jeziorem, ruczajami i polami. Wiedziałem, że będę musiał podarować mu wszystkie zwierzęta, których zapragnie, a ochotników na zajęcie mojego stanowiska wśród wyzwoleńców i doradców cesarza nie zabraknie. Zresztą utrzymywanie dwóch bestiariów stanie się w przyszłości nieopłacalne.
Być może myślałem też o Tobie. Jedna czwarta twej krwi należy do Klaudiuszów. Twój ojciec ma być ciągle handlarzem dzikich zwierząt? Mało warte wydały mi się oznaki szacunku i sympatii, zdobywane za tresurę i organizowanie widowisk. Przecież wiem, że wszechmocnego Tygellina wzgardliwie przezywano handlarzem koni. Flawiusz Wespazjan cierpiał w głębi serca, kiedy musiał utrzymywać się z handlu mułami, choć był dowódcą legionu i członkiem dwóch kolegiów kapłańskich a także piastował godność konsula. Im szybciej odczepię się od bestiarium, tym lepiej! Wobec trudności finansowych Nerona będzie mi ono przynosiło z dnia na dzień coraz większe straty.
Najtrudniej będzie ostatecznie rozliczyć się finansowo z Flawią Sabiną! Gdy Epafrodyt omal mnie nie udusił, lekką ręką obiecałem oddać jej połowę majątku, ale wraz z upływem czasu myśl o tym stawała się coraz bardziej odrażająca. Gdy zaś urodził mi się syn, o którym z całą pewnością wiem, że jest moim rodzonym dzieckiem, wówczas doszedłem do wniosku, że mały pięcioletni bękart Lauzus nie powinien dziedziczyć majątku wespół z nim. W gruncie rzeczy nie miałem nic przeciwko Lauzusowi, choć jego skóra ciemniała z roku na rok, a włosy stawały się coraz bardziej kędzierzawe. Naprawdę wstyd mi było, że nosi moje nazwisko.
Z drugiej strony doskonale wiedziałem, że Epafrodyt był całkowicie sterowany przez Sabinę, kobietę zupełnie pozbawioną uczuć ludzkich. Gotowa będzie zamordować mnie, jeśli zacznę się z nią za bardzo targować o podział majątku. Dotychczas nie znalazłem żadnego sprytnego sposobu, żeby wyjść cało z tej opresji.
Epafrodyt – jeszcze zanim cokolwiek dowiedziałem się o jego związku z Sabiną – otrzymał z rąk samego Nerona laskę wyzwoleńca i obywatelstwo rzymskie. Sabina nadal od czasu do czasu sypiała z różnymi treserami, ale na ogół Epafrodyt trzymał ją krótko i od czasu do czasu sprawiał jej lanie, czemu była bardzo rada.
Postanowiłem przekazać Sabinie bestiarium wraz z niewolnikami i zwierzętami oraz zaproponować Neronowi, aby mianował Epafrodyta na moje stanowisko. Był już obywatelem Rzymu, ale żeby to mianowanie nie przyniosło mi ujmy, powinien zostać ekwitą.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Mój Syn, Juliusz»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Mój Syn, Juliusz» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Mój Syn, Juliusz» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.