Mika Waltari - Mój Syn, Juliusz

Здесь есть возможность читать онлайн «Mika Waltari - Mój Syn, Juliusz» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Историческая проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Mój Syn, Juliusz: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Mój Syn, Juliusz»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Trzecia część "Trylogii rzymskiej", którą otwierają powieści "Tajemnica Królestwa" oraz "Rzymianin Minutus", dalszy ciąg opowieści obejmującej kolejne lata panowania Nerona i następnych cesarzy, aż do śmierci Wespazjana, krótkich rządów Tytusa i okrutnych Domicjana.

Mój Syn, Juliusz — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Mój Syn, Juliusz», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Przebrał się za dziewczynę i na otwartej scenie, leżąc na małżeńskim łożu, śpiewał przy wtórze bluźnierczych refrenów skargę panny młodej. Twarz miał zasłoniętą muślinową woalką. Na brzegu łoża siedział w stroju pana młodego powabny niewolnik. Pitagoras, który go pocieszał. Nadeszła bogini miłości i udzieliła rad nieszczęsnej pannie. Wydając okrzyki przerażenia, Neron pozwolił panu młodemu odpiąć klamry pasa i obydwaj prawie nadzy padli w pieszczotach na łoże.

Neron tak znakomicie naśladował jęki zniewalanej dziewicy, że publiczność wyła ze śmiechu i lubieżniej rozkoszy. Wiele znamienitych niewiast ze sfer wyższych odwracało twarze purpurowe ze wstydu. Obydwaj aktorzy grali doskonale i z taką rutyną, jakby scenę tę wielokrotnie wypróbowali. Niektórzy widzowie uznali, że Pitagoras jest kochankiem Nerona, ponieważ nawet Poppea nie może spełnić wszystkich jego kaprysów.

Poppea źle się poczuła po tym występie i wkrótce wyszła. Znowu była w trzecim miesiącu ciąży, a bardzo dbała o swoje zdrowie. Zmęczył ją udział w całodziennym, pełnym napięć i niespodzianek widowisku. Neron nie oponował. Wykorzystał jej wyjście jako okazję do upicia gości i nakłonienia ich do rozpustnych zabaw w zakamarkach ogrodów.

Głównie z myślą o gawiedzi Neron sprowadził na wieczorną ucztę wszystkie lokatorki ocalałych z pożaru lupanarów; sowicie im za to zapłacił z własnej kieszeni. Do zabawy przyłączyło się wiele kobiet ze znamienitych rodów. Krzewy roiły się jak kopce mrówek i zewsząd dochodziły pijackie wrzaski pełne chuci.

Ze względu na żałobę nie wziąłem udziału w tych wyuzdanych zabawach, choć miałem propozycje, jakich nigdy bym się nie spodziewał. Wyszedłem, aby zapalić stos całopalny Jukunda i Barbusa. Gdy zalewałem go winem, wspomniałem Lugundę i swoją młodość w Brytanii. Jakże wrażliwym i skłonnym do dobrego byłem wówczas! Pamiętam, że gdy zabiłem pierwszego w życiu Bryta, rzygałem, ukrywszy głowę między kolanami.

W tym czasie gdy zapalałem stos – choć wtedy o tym nie wiedziałem – Neron w przekrzywionym wieńcu laurowym na głowie wrócił do domu na Eskwilinie.

Poppea, jak to kobieta, w dodatku ciężarna, więc przeczulona, podeszła do pijaniutkiego Nerona i powiedziała mu kilka przykrych słów. W niewyjaśnionych okolicznościach Neron rozgniewał się tak straszliwie, że kopnął ją w brzuch, po czym zapadł w pijacki sen. Następnego dnia w ogóle nie pamiętał, co zrobił! Poppea poroniła, ciężko zachorowała i najlepsi lekarze ani żydowscy zamawiacze nie zdołali utrzymać jej przy życiu.

Trzeba przyznać, iż gdy zorientowała się, że nie umknie śmierci, nie skarżyła się na los ani nie obwiniała Nerona. Umierając nawet starała się go pocieszać; gdy dręczony wyrzutami sumienia sam siebie oskarżał, oświadczyła, słabo się uśmiechając, że zawsze pragnęła umrzeć wcześniej, niż zniknie jej uroda. Prosiła Nerona, aby nie przejmował się przypadkowym uderzeniem, jakie zawsze może się zdarzyć w małżeństwie, ale żeby aż do śmierci pamiętał o niej jako o ukochanej, ponętnej piękności. Rozumiała, że ze względów politycznych Neron będzie musiał się znowu ożenić, ale prosiła, aby nie czynił tego zbyt szybko. Chciała też, aby po śmierci jej ciała nie palono, lecz pochowano zgodnie z obyczajem żydowskim.

Neron oczywiście nie mógł jej pochować według żydowskiego rytuału, zezwolił jedynie na odprawienie przez żydowskie płaczki obrzędu opłakiwania zwłok. Ciało Poppei zabalsamowano zgodnie z obyczajem Wschodu. Cesarz bez sprzeciwu zrealizował zawarte w jej testamencie legaty na Świątynię w Jeruzalem i rzymską synagogę. Z trybuny na Forum wygłosił do narodu i senatu wspaniałą mowę na cześć Poppei; płakał ze wzruszenia, wspominając szczegóły jej urokliwego ciała, od złocistych loków po róże okalające stopy. Ani słowem nie wspomniał o innych cechach zmarłej; może z żalu zapomniał, a może uważał wspominanie tych innych cech za nieistotne lub niegodne Poppei.

Jednakże nie ośmielił się ogłosić Poppei boginią. Orszak żałobny niósł w oszklonej trumnie zabalsamowane ciało aż do mauzoleum boskiego Augusta. Wiele osób miało to za złe Neronowi, bo przecież nie pochował tam zwłok ani swojej matki, ani pierwszej małżonki, Oktawii. Lud, poza Żydami, nie rozpaczał po śmierci Poppei. Ze zgorszeniem opowiadano, że jej muły podkute były złotymi podkowami, a już powszechne oburzenie wzbudzały jej kąpiele w oślim mleku.

Przyznaję, że zawsze żywiłem słabość do czarującej Poppei, która zmarła tak młodo. Przecież okazywała mi swą przychylność i gdybym swego czasu wykazał więcej stanowczości, na pewno osiągnąłbym u niej sukces. Wcale nie była kobietą tak przyzwoitą, jak sądziłem, kiedy się w niej po uszy zakochałem. Niestety, zrozumiałem to dopiero później, gdy już była żoną Othona.

Podobno Neron często odwiedzał mauzoleum i oglądał jej zabalsamowane zwłoki. Prowadził szeroko zakrojone poszukiwania kobiety, która by była podobna do niej. To jego stara słabość – przecież swego czasu bezwstydnie szczycił się utrzymywaniem intymnych stosunków z niewolnicą, która była lustrzanym odbiciem jego matki, Agrypiny.

Teraz muszę opowiedzieć o Twojej matce, Klaudii, i o jej stosunku do mnie, a także o moim uczestnictwie w spisku Pizona i o jego wykryciu.

Jest to bardzo przykre zadanie. Uczynię co w mojej mocy. Dotychczas także prawie uczciwie wszystko opowiadałem, wcale siebie nie wybielając. Być może, kiedy to przeczytasz, weźmiesz lekcję o ludzkiej słabości.

Juliuszu! Jeśli chcesz, możesz mną gardzić! Niczego przez to nie stracę. Nigdy nie zapomnę lodowatego spojrzenia, kiedy czternastoletniego przysłała Cię matka niemal przemocą, abyś w kąpielisku, gdzie prowadziłem kurację, pozdrowił godnego pogardy bogacza. Było to najsurowsze spojrzenie, kłujące mocniej niż arktyczny wiatr. Ale pamiętaj: pochodzisz z krwi bogów, ja zaś jestem tylko Minutusem Manilianusem.

KSIĘGA CZWARTA

ANTONIA

Bardzo pragnąłem zamknąć Cię w ramionach, oficjalnie uznać za swojego syna i nadać imię, o jakie prosiła Twoja matka. Uważałem jednak, że najpierw trzeba pozwolić, aby z upływem czasu zdołała się uspokoić. Nie mogłem zapobiec dotarciu do niej prawdziwych i zmyślonych wieści o wydarzeniach, które zaszły w Rzymie. Również informacji o moim udziale w wymordowaniu chrześcijan. A przecież musiałem spełnić żądania Nerona, choć robiłem to wbrew woli. Przypomnę, że wysłałem grupę chrześcijan do mojej posiadłości, gdzie byli bezpieczni, że wielu innych ostrzegłem, a Kefasowi może nawet ocaliłem życie, przeraziwszy Tygellina opowiadaniem o jego czarodziejskiej mocy.

Znałem jednak porywczość Klaudii i wiedziałem, że żony często opacznie oceniają postępowanie mężów. Patrzą na nich poprzez swoje kaprysy, nie uwzględniają warunków politycznych ani takich okoliczności, które rozumieją tylko mężczyźni. Dlatego doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie, jeśli Klaudia przemyśli to, o czym się dowiedziała.

Miałem wówczas w Rzymie wiele obowiązków, więc nie mogłem jechać do Cerei. Musiałem odbudować klatki dla zwierząt w bestiarium i uzupełnić stan pogłowia. Nie szło to łatwo, bo ilekroć wspominałem Klaudię, tylekroć zaczynałem odczuwać wstręt do całego bestiarium.

Z pewnością wyjazdowi do Cerei przeszkodziła nieoczekiwana śmierć cioci Lelii. Do dziś nie mogę zrozumieć, dlaczego popełniła samobójstwo. Najprawdopodobniej spowodowało je otępienie starcze. Absolutnie odmówiła towarzyszenia Klaudii, gdy ta wyjeżdżała do Cerei na czas porodu. Twierdziła, że nie potrafi mieszkać poza Rzymem i starym domem na Awentynie. Po pożarze przez ponad tydzień chodziła jak obłąkana, ponieważ dla jej bezpieczeństwa Klaudia wywiozła ją na drugą stronę Tybru.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Mój Syn, Juliusz»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Mój Syn, Juliusz» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Mój Syn, Juliusz»

Обсуждение, отзывы о книге «Mój Syn, Juliusz» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x