Leo Lipski - Niespokojni

Здесь есть возможность читать онлайн «Leo Lipski - Niespokojni» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: foreign_prose, foreign_antique, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Niespokojni: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Niespokojni»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Powieść mająca charakter częściowo autobiograficzny, wyrosła z zainteresowania autora psychoanalizą okresu dorastania i dojrzewania. Lipski zaczął ją pisać przed wojną, jako młody człowiek wychowujący się i studiujący w Krakowie. Po wojnie, w której utracił całą rodzinę, mieszkając już w odległym Izraelu, zrekonstruował utwór, tworząc z niego jednocześnie przetworzony w literaturę obraz utraconych młodzieńczych przyjaźni i miłości. Wrażliwi, uzdolnieni nastolatkowie, osamotnieni w rodzinie i niecierpliwie pragnący przekroczyć granice niedojrzałości, wejść w dorosłe życie, chłoną książki, dyskutują, upajają się muzyką. Przeżywają szaloną miłość i zgłębiają własną biologiczność, co prowadzi ich do pierwszych doświadczeń erotycznych.Niespokojni to powieść napisana niełatwym dla odbiorcy stylem, krótkimi, luźno połączonymi zdaniami, z pourywanymi dialogami, to proza poetycka, a jednocześnie zmysłowa, nieunikająca naturalizmu i drastyczności, z poszarpaną narracją, przeskakującą z wątku na wątek. Skonstruowana zgodnie z tym, co stwierdza autor w powieści: prawdy, a szczególnie prawdy trudnej, bolesnej nie da się opowiedzieć w sposób uładzony i efektowny.

Niespokojni — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Niespokojni», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Neurolog zgasił papierosa.

– Nie chcesz chodzić do szkoły, prawda?

– Nie chcę.

– Czy bawisz się z chłopcami w parku?

– Czasem.

– Bawisz się w zbója i policjanta?

– Bawię się.

– Kim lubisz być, zbójem czy policjantem?

– Lubię być policjantem… ale jestem zbójem.

– W co się bawisz jeszcze?

– W kolej. U nas w domu.

– Z kim?

– Sam albo z Fredkiem. Główna stacja jest koło pieca.

Emil zaczerwienił się, bo uważał, że powiedział to niepotrzebnie. Mając lat siedem, czuł już, jak należy postępować z lekarzami.

– Czy jesteś silniejszy niż ci chłopcy, z którymi się bawisz?

– Fredek jest słabszy.

– Twoja mamusia powiedziała, że nie będzie cię więcej biła. Mamusia jest nerwowa i robi czasem takie rzeczy, których nie chce robić. Ty robisz zresztą to samo. Wiesz o tym i wiesz też, że ona cię kocha.

Emil nie odpowiedział.

– Czy w szkole jest ci przyjemnie?

– Nie.

– Dlaczego?

– Bo muszę…

– Co musisz?

– Tam chodzić.

– Wcale nie musisz chodzić do szkoły, ale gdy ci wytłumaczę, zrozumiesz, że tak trzeba i że tak jest dobrze. I będziesz sam chciał.

– Jak ja zrozumiem, to będę musiał. Nie chcę rozumieć… i nie chcę musieć… i chcieć też nie.

– A gdy się bawisz?

– Samo się bawi. Jak chcę i muszę, to nie mogę.

Teraz neurolog po raz pierwszy popatrzył na Emila. Opuścił powoli swoje przezroczyste oczy i jego usta stały się jeszcze bardziej wąskie. Przypomniał sobie dwa nazwiska: Ludwig Klages i Theodor Lessing 53 53 Ludwig Klages i Theodor Lessing – Ludwig Klages (1872–1956), niem. filozof, psycholog i grafolog oraz Theodor Lessing (1872–1933), niem. filozof pochodzenia żydowskiego, zamordowany przez sympatyków nazizmu, na podstawie wypowiedzi Nietzschego rozwinęli filozofię życia: antyintelektualną i antycywilizacyjną, największą wartość przypisującą „duchowi”, spontaniczności i biologicznej sprawności. [przypis edytorski] . Podszedł do dużego fotela obitego skórą. Emil był tak mały, że poręcz fotela sięgała dużo wyżej niż jego głowa. Dlatego neurologowi było nieco trudno pogłaskać go po głowie.

W tym czasie Emil był zakochany w pewnej dziewczynce, z którą chodził do szkoły i która nazywała się Zosia. Na pauzie bawiono się w zabawę, podczas której kawalerowie wybierali sobie damy. I Emil nigdy nie wybierał Zosi.

Po południu, przy zestawianiu pociągu, gdzie wagonami były pudełka, zdarzało się, że oglądali sobie z Fredkiem jądra i obmacywali pośladki. Mieli czerwone uszy i byli nie bardzo przytomni. Zawsze jednak słyszeli, jak nadchodziła bona.

Fredek umiał się dobrze bawić, ale był godny pogardy. Nie umiał zatrzymywać moczu i zanim zdołano cośkolwiek zrobić, miał mokre majtki. Bona biła go za to bardzo, ale to nie pomagało. W takich chwilach Emil patrzył z uwagą na jego twarz, tak jak patrzył na glisty w parku. Widział, jak marszczy mu się czoło, jak kąciki ust opadają w dół, jak zaczyna płakać. Wtedy bona biła Fredka, trzymając go za kołnierz, i mruczała z pasją.

– Nie rycz, bo cię zatłukę.

Fredek zwisał jak worek. To było bardzo przyjemne i interesujące.

Pewnego razu w szkole, gdy Zosia nie napisała zadania, a nauczycielka zaczęła krzyczeć, zdarzyło się Zosi coś podobnego jak Fredkowi. Dzieci udawały, że nie wiedzą, o co chodzi, tylko jeden Lolo, dureń, powiedział na głos:

– O, leje się coś.

Emil zbladł prawie tak bardzo, jak wtedy w klozecie, zrobiło mu się niedobrze. Pani wyprowadziła Zosię na korytarz; za chwilę Emil wyszedł na podwórze i wymiotował długo pod pięknym kasztanem.

W trzecim oddziale 54 54 oddział (daw.) – klasa w szkole podstawowej. [przypis edytorski] , w rok później, zaszło pewne zdarzenie, które zadecydowało w pewnym sensie o przyszłości Emila.

Temat zadania szkolnego: „Opisać wycieczkę”.

Przez piętnaście minut Emil nie wiedział, co pisać (bo nie był nigdy na wycieczce), i myślał o różnych rzeczach, które nie miały związku ze szkołą: o zagryzaniu kur; o kimś, kto gonił go w ciemnym przedpokoju, i czy to był sen, czy nie; o morzu i o tym, jak zrozumiał, że wiatr wiejący z boku w żagle może pchać okręt naprzód (to wytłumaczył mu ojciec). Postanowił pisać o morzu, o jechaniu okrętem, bo uważał, że to też była wycieczka. Pisał: „…albatrosy wrzeszczały i leciały pod niebem, wieczorem gwiazdy podnosiły się i opadały i niebo się kiwało”. Wtedy przebiegł go dreszczyk, jak mała mysz, wzdłuż kręgosłupa. Nacisnęło mu coś lekko oddech i serce, zęby zaczęły mu szczękać.

Widział dokładnie i pamiętał dokładnie, jak kołysał się okręt, jak ojciec mu tłumaczył:

– To zdaje się tak, widzisz, że księżyc jest raz z jednej strony, raz z drugiej strony masztu, lecz się nie porusza, przynajmniej porusza się dużo wolniej.

Ale na złość sobie i temu, co wiedział – a było to wspanialsze niż odkrycie możliwości manewrowania żaglami – dopisał: „Niebo wahało się i niebo kiwało się”.

Na drugi dzień tak zwana pani przyniosła poprawione zadania i powiedziała:

– Emil, masz swój zeszyt. Albatrosy nie wrzeszczą, i to nie jest ładne wyrażenie. A niebo nie może się kiwać.

Emil patrzył na nią i był czerwony. Mruknął:

– No, to co?

Wtedy ona też poczerwieniała i przestała mówić. Wczoraj czytała po raz pierwszy Rimbauda 55 55 Rimbaud, (Jean) Arthur (1854–1891) – francuski poeta, zaliczany do tzw. poetów wyklętych, wybitny przedstawiciel symbolizmu. [przypis edytorski] Statek pijany i Verlaine'a 56 56 Verlaine, Paul (1844–1896) – francuski poeta, zaliczany do tzw. poetów wyklętych, wybitny przedstawiciel symbolizmu. W latach 1871–1873 w burzliwym związku z młodym poetą A. Rimbaud, dla którego porzucił żonę i syna. [przypis edytorski] Pieśń jesienną . Została nauczycielką niedawno i starała się jeszcze rozumieć pewne rzeczy. Dlatego dodała:

– A może odpisałeś? Może słyszałeś, jak czytał ktoś coś podobnego? Byłoby ładnie, gdybyś pamiętał.

To było nieoczekiwane. Coraz więcej gorąca napływało mu do twarzy i zasłaniało oczy. Zdawało mu się, że ma głowę zanurzoną we krwi.

Lolo szepnął cicho do Zosi:

– Słyszysz, jak on zgrzyta zębami? Mój brat też tak robi w nocy.

Emil miał o trzy lata młodszego brata. Pewnego razu ojciec zawołał go i powiedział:

– Wiesz Emil, będziesz miał brata albo siostrę.

– Kiedy?

– Dziś albo jutro.

– A kiedy ją będę widział?

– Za kilka dni.

Wtedy Emil poszedł do klozetu i zaczął się modlić.

Ponieważ chciał mieć brata, a był głęboko przeświadczony o przewrotności Pana Boga, mówił:

– Panie Boże, ja chcę, żeby była siostrzyczka. Nie brat. Panie Boże itd. – tak Go zaklinał i prosił. Potem zrobił w ścianie dziurę gwoździem na znak tego zdarzenia.

Cała ta historia nie obchodziłaby go teraz, gdyby nie musiał chodzić z boną tego małego i trzymać wózka ręką. To chodzenie na spacer było jeszcze nudniejsze niż siedzenie w domu. Nuda drążyła go jak wiercenie zęba u dentysty, zjadała go i męczyła. Była w nim otchłań nudy i senności, niezaspokojonej, przerosłej samoobserwacji, która jak głodne zwierzę szukała zdarzeń, aby je pożreć.

– Mamo, co ja będę robił? – gdy go ubierano w paletko.

– Pójdziesz się bawić.

– W co?

– W klasy… W co chcesz…

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Niespokojni»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Niespokojni» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Niespokojni»

Обсуждение, отзывы о книге «Niespokojni» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x