• Пожаловаться

Federico Moccia: Tylko ciebie chcę

Здесь есть возможность читать онлайн «Federico Moccia: Tylko ciebie chcę» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современные любовные романы / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Federico Moccia Tylko ciebie chcę

Tylko ciebie chcę: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Tylko ciebie chcę»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Po dwóch latach spędzonych w Nowym Jorku Step wraca do Rzymu. Wiele się tu zmieniło. Chłopak zaczyna pracę w telewizji, poznaje nowych ludzi, wśród nich żywiołową Gin. Przeszłość nie daje mu spokoju, ale teraźniejszość nie zostawia zbyt wiele czasu na jej rozpamiętywanie. Czy warto dążyć do wskrzeszenia dawnej miłości? Kontynuacja przeboju wydawniczego "Trzy metry nad niebem". Pełna realizmu, śmiała powieść o miłości, seksie, dojrzewaniu, przyjaźni, namiętności i marzeniach – do grona znajomych postaci – Stepa, Babi, Palliny – dołączają nowi, równie barwni, zakręceni i nieprzewidywalni bohaterowie

Federico Moccia: другие книги автора


Кто написал Tylko ciebie chcę? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Tylko ciebie chcę — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Tylko ciebie chcę», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

80

Kilka dni później. Sam nie wiem ile. Ten ból, który cię nie opuszcza. I nawet nie masz pojęcia, skąd się bierze. Jest taki niewytłumaczalny. Zwala cię z nóg niczym olbrzymia fala, której się nie spodziewasz, a ona dosięga cię akurat wtedy, kiedy jesteś odwrócony plecami, przewraca cię, uniemożliwia złapanie oddechu, wyrzuca na wilgotny piasek, po którym turlasz się siłą rozpędu, zacierając ślady, jak sam sądziłeś, tak pewne w twoim życiu. A jednak okazuje się, że nie. Nie są wcale takie pewne. Już nie. Od wielu dni krążę wokół jej klatki. Od wielu dni obserwuję, jak wychodzi, za każdym razem wygląda inaczej. Choć każde z jej wcieleń nieodmiennie łączy jedno. Jest piękna. Prześliczna. Raz ubrana niedbale, to znów na luzie albo elegancko, ze spiętymi włosami, lub z rozpuszczonymi, spływającymi swobodnie na ramiona, z rozwianymi, niesfornymi kosmykami. Z wypuszczonymi dwoma pasmami włosów, w sukience w kwiaty, w ogrodniczkach z opuszczonymi szelkami, w idealnej garsonce, w błękitnej koszuli z podniesionym kołnierzykiem i do tego granatowej spódnicy. W jasnych dżinsach, w kombinezonie, w poszarpanych dżinsach z przeszyciami na wierzchu, które odcinają się od reszty, tak że od razu sieje zauważa. We wszystkich tych swoich ubraniach zakupionych na Yoox. Razem z dodatkami. W różnych kolorach. Wyobraźnia, dzięki której każdego dnia jest kimś innym. Ale dostrzegłem też coś, co zawsze wygląda jednakowo. Jej oczy. Jej twarz. Odbijają się w nich odległe ślady po przebytej przykrości. Niczym przepiękny sen, który został nagle przerwany, bo ktoś, szarpiąc z furią, odsłonił żaluzję. Niczym natrętny sygnał komórki, którą ktoś zapomniał wyłączyć i ta dzwoni, bo z uporem maniaka telefonuje na nią ktoś, komu pomyliły się numery, albo, co gorsza, osoba, która nie ma nic do powiedzenia. Niczym alarm uruchomiony przez jakiegoś gapowatego, nieudolnego złodzieja, który już dawno przepadł gdzieś pośród nocy. Jakaś roztrzepana istota wpadła na nią i jednym kuksańcem rozprawiła się z jej szczęściem. I to ja za tym stoję. I nie mogę się niczym zasłonić, nic mnie nie usprawiedliwia. Mogę mieć tylko nadzieję, że w końcu zostanie mi to jakoś wybaczone. O, właśnie. Widzę, jak wychodzi. Widzę, jak przecina ulicę. Jest już w samochodzie. I po raz pierwszy od tylu dni, gdy tak skrywam się w cieniu, robię krok do przodu i patrzę jej prosto w oczy. Zatrzymuję jej spojrzenie. Na chwilę je sobie przywłaszczam. I zdany na nie, nieśmiały i zawstydzony, czule się uśmiecham. Mówię i wyjaśniam, i opowiadam, i robię wszystko, byle tylko nie przestała na mnie patrzeć. A wyrażam to samym tylko spojrzeniem. Wpatrując się w jej oczy, odnoszę wrażenie, jakby słuchała w milczeniu, potakiwała, rozumiała, rzeczywiście przyjmowała do wiadomości to wszystko, co, mam nadzieję, wyrażają moje oczy. Po chwili ta cisza, na którą składają się tysiące słów, tak intensywna jak jeszcze nigdy dotąd, zostaje przerwana. Gin spuszcza wzrok. Jakby czegoś szukała. Trochę siły. Uśmiechu. Słów, które by się dało powiedzieć na głos. Ale niczego takiego nie znajduje. Niczego. Więc znów zwraca swój wzrok na mnie. Lekko kręci głową. Na jej policzku widać nieznaczny grymas, jakby ślad po bladym uśmiechu, a nuż choćby cień szansy. Jakby chciała powiedzieć: „nie, jeszcze nie, wciąż jest na razie na to za wcześnie”. A przynajmniej ja sam coś takiego chcę wyczytać. I odjeżdża, nie dane mi jest wiedzieć dokąd, w stronę życia, które na nią czeka, może na spotkanie nowego marzenia, z całą pewnością lepszego od tego, które ja jej skradłem. I ma rację. I ze wszech miar na to zasługuje. A ja zastygam tam, gdzie jestem, w ciszy. Zapalam sobie papierosa. Biorę raptem dwa machy i go wyrzucam. Na nic nie mam ochoty. Ale po chwili orientuję się, że to nieprawda. I dlatego sięgam do kufra po jeszcze jednego szluga.

Daleko, a nawet jeszcze dalej, w tym samym mieście. Ruch na drodze, samochody, klaksony, zapracowani policjanci z drogówki, strażnicy miejscy – ewidentni dyletanci, ale za to eksperci w upierdliwości. Rina, pomoc domowa Gervasich, wychodzi z osiedla Stellari. Żegna się z portierem swoim zwykłym, okraszonym nadmiernym zarostem uśmiechem. I zmierza zdecydowanym krokiem w stronę kontenera na śmieci, roztaczając wokół siebie woń tanich perfum, które nie najlepiej maskują skutek całego, pełnego wysiłku dnia pracy. Otwiera kontener, następując z impetem stopą na żelazny drążek. I zataczając idealny łuk, lepiej od niejednej siatkarki, która jest przy piłce, wrzuca do środka worek ze śmieciami. Kontener się zamyka, niczym ostrze gilotyny, nad którym jakiś nieprzytomny kat zupełnie stracił kontrolę. Ale klapa się nie domyka. Z jednego bowiem rogu wystaje zwinięty plakat. To tamto powiększone zdjęcie chłopaka i dziewczyny, obydwoje siedzą okrakiem na motorze, który jedzie na jednym kole… Zbuntowany krzyk w chwili szczęścia… skowyt miłości, która już dawno uległa erozji czasu. Wszystko minęło. I teraz, jak to często bywa, wylądowało na śmietniku.

Pallina w pośpiechu wychodzi ze swojej kamienicy. Wesoła i rezolutna, elegancka, od dawna nikt jej takiej nie oglądał. Wsiada do samochodu i cała uśmiechnięta obejmuje chłopaka, który siedzi za kierownicą. Znów chce kierować własnym życiem.

– No, to gdzie jedziemy?

– Gdzie chcesz.

Pallina patrzy na niego i się śmieje. Postanowiła znów się zaangażować. I on jest tą właściwą osobą.

– Sam coś zdecyduj, w końcu jednego wieczora możemy wybrać się gdzieś bez celu.

Demie nie trzeba tego powtarzać dwa razy. Od lat czekał na tę chwilę. Miękko wrzuca bieg i swobodnie włącza się do ruchu. I zaraz nastawia głośniej grajło i się uśmiecha.

Eva, stewardesa, właśnie przyleciała do Rzymu. Kładzie walizkę w swoim pokoju w hotelu i natychmiast próbuje się do niego dodzwonić. Nic. Jego komórka jest wyłączona, szkoda, bardzo chętnie by się z nim zobaczyła. Ale to nic. Chwilę się namyśla. I zaraz się uśmiecha, wybiera kolejny numer. Kto jest wiecznie w podróży, zawsze ma w zanadrzu jakiś kolejny numer.

Daniela siedzi u siebie w pokoju. Dopiero co się dowiedziała, że to chłopczyk. Niezdecydowana kartkuje skorowidz imion. Alessandro, Francesco, Giovanni… szuka pochodzenia i znaczenia każdego po kolei. To musi być ważne imię, najlepiej jakiegoś wojownika, albo chociaż oryginalne, nietypowe, takie, które trudno zapomnieć. I szczęśliwa uśmiecha się do samej siebie. Przynajmniej tę decyzję mogę podjąć samodzielnie. Ale zaraz ogarnia ją niepokój. A jeśli imię, które wybiorę, będzie takie samo, jak jego ojca? Zaczyna się wahać i w końcu odpuszcza sobie tego „Fabio”, który wydawał jej się w sam raz. Chce mieć absolutną pewność… i tylko nie ma pojęcia, jak jałowe są jej wątpliwości. Z całą pewnością to dziecko w życiu nie pozna imienia swojego ojca.

Babi jest u siebie w pokoju. Cała szczęśliwa studiuje listę zaproszonych gości. To już niedługo. O rany, mamo, uparłaś się, żeby zaprosić też Pentestich, których nie znoszę, i kuzynów, których w życiu na oczy nikt nie widział. Mama i te jej zasady. I przez chwilę nawet rozważa pomysł, który zwaliłby Raffaellę z nóg. Tak, pomysł doprawdy obłędny. Zaprosić Stepa na swój ślub. Byłoby zajebiście. I nawet nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo wdała się we własną matkę. Chociaż nie do końca. Szczerze mówiąc, jest od niej znacznie gorsza.

Dwie kobiety rozglądają się dookoła. Chcą być pewne, że w pobliżu nikogo nie ma. I zaraz, już spokojne, spiskujące niewolnice na usługach jałowej plotki, nareszcie mogą sobie ulżyć.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Tylko ciebie chcę»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Tylko ciebie chcę» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Stanisław Lem: Powrót z gwiazd
Powrót z gwiazd
Stanisław Lem
Jordan Penny: Lilia wśród cierni
Lilia wśród cierni
Jordan Penny
Jane Austen: Emma
Emma
Jane Austen
Federico Moccia: Trzy metry nad niebem
Trzy metry nad niebem
Federico Moccia
Станислав Лем: Regresso das estrelas
Regresso das estrelas
Станислав Лем
Отзывы о книге «Tylko ciebie chcę»

Обсуждение, отзывы о книге «Tylko ciebie chcę» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.