• Пожаловаться

Dean Koontz: Głos Nocy

Здесь есть возможность читать онлайн «Dean Koontz: Głos Nocy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Ужасы и Мистика / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Dean Koontz Głos Nocy

Głos Nocy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Głos Nocy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Czternastoletni Colin Jacobs znajduje przyjaciela w podziwianym przez rówieśników Royu Bordenie. Chłopiec jest słaby i zakompleksiony. Jego idol – silny i pewny siebie. Łączy ich jednak zamiłowanie do okrutnych opowieści. Dla Colina są one wytworem wyobraźni; nie podejrzewa więc nawet, że dla Roya mogą być relacją z rzeczywistością…

Dean Koontz: другие книги автора


Кто написал Głos Nocy? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Głos Nocy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Głos Nocy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Chodzi o Belindę Jane.

Helena Borden była ładnie opalona. Na dźwięk imienia zmarłej córki opalenizna nie zniknęła z jej twarzy, ale widać było, jak odpływa z niej krew. Nagle kobieta wydała się stara i chora.

– Wiem, jak umarła – powiedział Colin.

Pani Borden milczała.

– Roy opowiadał mi o tym – skłamał Colin.

Zdawało się, że kobieta zastygła. Jej oczy były lodowate.

– Rozmawialiśmy o Belindzie całymi godzinami – powiedział.

Kiedy się odezwała, jej cienkie wargi ledwie się poruszały.

– To nie twoja sprawa.

– Roy zrobił z tego moją sprawę – powiedział Colin. – Nie chciałem tego słuchać. Ale on zdradził mi sekret.

Patrzyła na niego z nienawiścią.

– Straszny sekret. Sekret jej śmierci.

– To nie żaden sekret. Widziałam. To był… wypadek. Straszny wypadek.

– Naprawdę? Jest pani absolutnie pewna?

– Co chcesz przez to powiedzieć?

– Zdradził mi ten sekret i kazał przysiąc, że nikomu nie powiem. Ale przed panią nie mogę tego zataić. To zbyt straszne.

– Co on ci powiedział?

– Wyjaśnił, dlaczego ją zabił.

– To był wypadek.

– Planował to parę miesięcy – skłamał Colin.

Złapała go nagle za ramię i poprowadziła na drugą stronę deptaka do stojącej na uboczu ławeczki, tuż przy balustradzie.

W tym samym ręku trzymał kurtkę i bał się, że kobieta zauważy magnetofon. Nie zauważyła. Usiedli obok siebie, plecami do morza.

– Mówił ci, że ją zabił?

– Tak.

Potrząsnęła głową.

– Nie. To musiał być wypadek. Musiał. Roy miał wtedy tylko osiem lat.

– Zdarza się chyba, że niektóre dzieci rodzą się złe – powiedział Colin. – Chodzi mi o to, rozumie pani, że nie jest ich tak wiele. Jest ich bardzo mało. Ale z drugiej strony, co jakiś czas czyta się o tym w gazetach, o tym, jak dzieci popełniają straszne zbrodnie. Sądzę, rozumie pani, że jedno na sto tysięcy rodzi się właśnie takie. Wie pani o tym? Rodzi się złe. I cokolwiek taki dzieciak by zrobił, nie można obwiniać ani jego rodziny, ani szkoły, bo rozumie pani, on się taki już urodził.

Przyglądała mu się z uwagą, gdy ciągnął tę swoją przemowę, ale nie był pewien, czy dotarło do niej choć jedno jego słowo. Kiedy wreszcie przerwał, milczała przez chwilę, po czym spytała”

– Czego on chce ode mnie?

Colin otworzył oczy ze zdumienia.

– Kto?

– Roy. Dlaczego napuścił cię na mnie?

– Nie zrobił tego – zaprotestował Colin. – Proszę, niech mu pani nie mówi, że z panią rozmawiałem. Proszę, pani Borden. Gdyby wiedział, że tu jestem i opowiadam pani to wszystko, toby mnie zabił.

– Śmierć Belindy była wypadkiem – powiedziała. Ale w jej głosie nie było przekonania.

– Nie zawsze tak pani uważała – powiedział.

– Skąd wiesz?

– Dlatego go pani zbiła.

– Nie zbiłam.

– Powiedział mi.

– Kłamał.

– To skąd wzięły się te blizny?

Poruszyła się nerwowo.

– To było w rok po śmierci Belindy.

– Co on ci powiedział?

– Że go pani zbiła, ponieważ wiedziała pani, że on ją zabił.

– Tak powiedział?

– Tak.

Odwróciła się nieznacznie, by spojrzeć na morze.

– Właśnie skończyłam czyścić i woskować podłogę w kuchni. Była czysta jak łza. Idealna. Absolutnie nieskazitelna. Można było jeść z tej podłogi. I wtedy wszedł do kuchni w tych swoich zabłoconych buciorach. Naigrawał się ze mnie. Nie odezwał się słowem, ale kiedy zobaczyłam, jak idzie po tej podłodze w tych zabłoconych buciorach, od razu wiedziałam, że się ze mnie naigrawa. Najpierw zabił Belindę, a teraz drwił sobie ze mnie, i wtedy jedno i drugie wydawało się równie złe. Chciałam go zamordować.

Colin odetchnął z ulgą. Wcale nie był pewien, czy to właśnie pani Borden była sprawczynią tych blizn na plecach syna. Opierał się na przeczuciu i teraz, gdy okazało się ono prawdą, był już znacznie pewniejszy słuszności kolejnych elementów swej teorii.

– Wiedziałam, że zabił ją naumyślnie. Ale oni mi nie uwierzyli – powiedziała.

– Wiem.

– Zawsze wiedziałam. Nigdy nie miałam wątpliwości. Zabił swoją siostrzyczkę. – Mówiła teraz do siebie, patrząc daleko w morze i w przeszłość. – Gdy go biłam, próbowałam tylko zmusić go do wyznania prawdy. Belinda zasługiwała na to, czyż nie? Nie żyła i zasługiwała na to, by jej zabójca został ukarany. Ale oni mi nie uwierzyli.

Jej głos zamarł i milczała tak długo, aż Colin postanowił interweniować.

– Roy śmiał się z tego. Uważał za zabawne to, że nikt nie bierze pani poważnie.

Nie potrzebowała szczególnej zachęty.

– Powiedzieli, że mam nerwowe załamanie. Wysłali mnie do szpitala okręgowego. Poddali terapii. Jakbym była jakąś wariatką. Drogi psychiatra. Traktował mnie jak dziecko. Głupi człowiek. Byłam tam długo – aż zdałam sobie sprawę, że wystarczy tylko powiedzieć, że myliłam się co do Roya.

– Nigdy się pani nie myliła.

Spojrzała na niego.

– Powiedział ci, dlaczego zabił Belindę?

– Tak.

– Więc dlaczego?

Colin poruszył się niespokojnie, ponieważ nie był przygotowany na to pytanie i nie chciał, by się zorientowała, że kłamie od początku tej dziwnej rozmowy. Kierował nią, starając się wyciągać z niej rzeczy, które chciał mieć na taśmie. Powiedziała już trochę, ale nie wszystko. Miał nadzieję, że będzie mu ufała, dopóki nie nagra tego, czego potrzebował.

Na szczęście, kiedy się wahał, pani Borden odpowiedziała za niego.

– To była zazdrość, prawda? Był zazdrosny o moją małą dziewczynkę, ponieważ po jej przyjściu na świat uświadomił sobie, że tak naprawdę nigdy nie będzie jednym z nas.

– Tak. To właśnie mi powiedział – stwierdził Colin, choć nie bardzo rozumiał, o co jej chodzi.

– To był błąd – powiedziała. – Nigdy nie powinniśmy byli go adoptować.

– Adoptować?

– Nie powiedział ci tego?

– No… nie.

Zawalił sprawę. Pani Borden zacznie się teraz zastanawiać, dlaczego Roy ujawnił wszystko, każdy paskudny sekret, tylko nie to. Potem się zorientuje, że Roy nie powiedział mu niczego o Belindzie Jane, że Colin wyssał sobie to wszystko z palca, i że po prostu prowadzi z nią jakąś dziwaczną grę.

Ale zaskoczyła go. Była tak zagłębiona w swoich wspomnieniach i tak poruszona faktem, że jej syn przyznał się do siostrobójstwa, że nie miała na tyle przytomności umysłu, by zastanowić się nad zagadkowymi brakami w wiadomościach Colina.

– Pragnęliśmy dziecka bardziej niż czegokolwiek innego w świecie – patrzyła w morze. – Własnego dziecka. Ale lekarze orzekli, że nigdy nie będziemy go mieli. To była moja wina. Coś było ze mną… nie tak. Alex, mój mąż, był strasznie przygnębiony. Strasznie. Tak bardzo pragnął mieć własne dziecko. Ale lekarze mówili, że to po prostu niemożliwe. Odwiedziliśmy z pół tuzina specjalistów i wszyscy mówili to samo. Nawet cienia szansy. Z mojego powodu. Więc namówiłam go na adopcję. Znów moja wina. Całkowicie. To był zły pomysł. Nie wiemy nawet, kim byli rodzice Roya – albo czym byli. To gryzie Alexa. Jacy ludzie spłodzili Roya? Co było w nich złego? Jakie skazy i choroby przekazali mu w dziedzictwie? Przyjęcie go do naszego domu było strasznym błędem. Już po paru miesiącach wiedziałam, że nie pasował do nas. Był dobrym dzieckiem, lecz Alex nie mógł się do niego przekonać. Tak bardzo pragnęłam, by Alex miał swoje dziecko, ale on pragnął dziecka, w którego żyłach płynęłaby jego własna krew. To dla niego bardzo ważne. Nie masz pojęcia, jak ważne. Dziecko zaadoptowane nie ma nic wspólnego z twoim ciałem – twierdzi Alex. Mówi, że nigdy nie będzie się takiego dziecka czuło tak blisko, jak własnej krwi. Mówi, że przypomina to tresurę dzikiego zwierzęcia – nigdy się nie wie, kiedy takie zwierzę obróci się przeciwko tobie, ponieważ w głębi swego wnętrza nie jest wcale takim, jakim pragnąłeś go uczynić. A zatem była to następna zła rzecz, jaką zrobiłam: sprowadziłam do domu czyjeś dziecko. Obcego. A on obrócił się przeciwko nam. Zawsze zrobię coś nie tak. Zawiodłam Alexa. To, czego pragnął, to było nasze własne dziecko.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Głos Nocy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Głos Nocy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Małgorzata Domagalik: 188 dni i nocy
188 dni i nocy
Małgorzata Domagalik
Dean Koontz: Groza
Groza
Dean Koontz
Dean Koontz: Zwiadowca Piekieł
Zwiadowca Piekieł
Dean Koontz
Dean Koontz: Łzy Smoka
Łzy Smoka
Dean Koontz
Отзывы о книге «Głos Nocy»

Обсуждение, отзывы о книге «Głos Nocy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.