• Пожаловаться

Dean Koontz: Głos Nocy

Здесь есть возможность читать онлайн «Dean Koontz: Głos Nocy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Ужасы и Мистика / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Dean Koontz Głos Nocy

Głos Nocy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Głos Nocy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Czternastoletni Colin Jacobs znajduje przyjaciela w podziwianym przez rówieśników Royu Bordenie. Chłopiec jest słaby i zakompleksiony. Jego idol – silny i pewny siebie. Łączy ich jednak zamiłowanie do okrutnych opowieści. Dla Colina są one wytworem wyobraźni; nie podejrzewa więc nawet, że dla Roya mogą być relacją z rzeczywistością…

Dean Koontz: другие книги автора


Кто написал Głos Nocy? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Głos Nocy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Głos Nocy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Kiedy Colin siedział na ławce, czekając na nią, spodziewał się, że będzie miał problemy z nakłonieniem jej do mówienia. Ale okazało się, że nacisnął właściwy guzik. Nie miała zamiaru skończyć. Ciągnęła swój monolog jednostajnym głosem, niczym bohater wiersza o starym marynarzu Coleridge’a, skazanym na opowiadanie swojej historii każdemu, kto tylko zechce słuchać. Przypominała robota, którego mechanizm miał się za chwilę wyczerpać i któremu pozostało niewiele czasu. Pod chłodną skorupą opanowania, typową dla kobiety interesu, kryło się rozchwianie i niepewność, wywołujące silny, wewnętrzny żar. Gdy tak słuchał tego, co mówi, wydawało mu się, że za chwilę dotrze do niego dźwięk zakleszczających się przekładni, pękających sprężyn i wybuchających lamp elektronowych.

– Gdy Roy był u nas już dwa i pół roku – powiedziała – stwierdziłam, że będę miała dziecko. Lekarze mylili się. O mało nie umarłam przy porodzie i nie ulegało wątpliwości, że jest to moje pierwsze i ostatnie dziecko, ale miałam je. Mylili się. Skomplikowane testy i konsultacje, niebotyczne honoraria, to było na nic, mylili się. Była dzieckiem zesłanym w cudowny sposób. Bóg już na samym początku zdecydował, że otrzymamy w darze coś nieosiągalnego, cudowne dziecko, ten niezwykły dar, a ja nie miałam dość cierpliwości, by na nie czekać. Nie miałam dość wiary. Miałam jej o wiele za mało. Nienawidzę się za to. Namówiłam Alexa na adopcję. Potem przyszła na świat Belinda, dziecko, które było nam przeznaczone. A ja nie miałam wiary. Więc po pięciu latach odebrano nam naszą dziewczynkę. Roy nam ją odebrał. Dziecko, które nigdy nie było nam przeznaczone, odebrało nam to, które zesłał Bóg. Rozumiesz?

Fascynacja Colina ustąpiła miejsca zakłopotaniu. Nie musiał ani nie chciał znać tych wszystkich brudnych szczegółów. Rozejrzał się ostrożnie, by upewnić się, że nikt nie podsłuchuje, ale w pobliżu ławki nie było nikogo.

Przestała patrzeć w morze i spojrzała mu w oczy.

– Dlaczego tu przyszedłeś, młody człowieku? Dlaczego zdradzasz mi tajemnicę Roya?

Wzruszył ramionami.

– Sądziłem, że powinna pani wiedzieć.

– Spodziewasz się, że coś mu zrobię?

– A ma pani taki zamiar?

– Bardzo bym chciała – powiedziała z najczystszą nienawiścią w głosie. – Ale nie mogę. Jeśli zacznę mówić, że to on zabił moją małą dziewczynkę, to wszystko zacznie się od nowa. Znów mnie wyślą do tego szpitala.

– Rozumiem. – Spodziewał się tego, zanim jeszcze odezwał się do niej.

– Nikt mi nigdy nie uwierzy, jeśli chodzi o Roya – dodała. – I kto uwierzy tobie? Dowiedziałam się od twojej matki, że masz problemy z narkotykami.

– Nie. To nieprawda.

– Kto uwierzy któremukolwiek z nas?

– Nikt – odpowiedział.

– Potrzebujemy dowodu.

– Tak.

– Nieodpartego dowodu.

– Racja.

– Czegoś namacalnego – powiedziała. – Może…gdybyś potrafił nakłonić go, by znów ci wszystko opowiedział… o tym, jak ją zabił naumyślnie… i gdybyś miał przy sobie magnetofon, ukryty gdzieś…

Colin drgnął na wzmiankę o magnetofonie.

– To niezły pomysł…

– Musi istnieć jakiś sposób – powiedziała.

– Tak.

– Pomyślimy o tym.

– W porządku.

– Zastanów się, jak zastawić na niego pułapkę.

– OK.

– Wtedy znów się spotkamy.

– Tak?

– Tutaj – powiedziała. – Jutro.

– Ale…

– Zawsze występowałam przeciwko niemu tylko ja – powiedziała, przysuwając się bliżej Colina. Poczuł na twarzy jej oddech. Rozpoznał zapach: miętowa guma do żucia. – Ale teraz jesteś jeszcze ty. Teraz już dwoje ludzi zna prawdę o nim. Razem powinniśmy coś wymyślić, żeby go załatwić. Chcę, by wszyscy dowiedzieli się, jak zaplanował zabójstwo mojej małej dziewczynki. Kiedy się dowiedzą, to chyba nie będą się spodziewać, że zechcę dłużej trzymać go w swoim domu? Odeślemy go tam, skąd przyszedł. Sąsiedzi nie będą gadali. Nie powiedzą słowa, gdy się dowiedzą, co zrobił. Uwolnię się od niego. Pragnę tego bardziej niż czegokolwiek innego. – Zniżyła głos do konspiracyjnego szeptu. – Będziesz moim sprzymierzeńcem, prawda?

Nagle nawiedziła go szalona myśl, że ta kobieta za chwilę zaproponuje mu rytuał braterstwa krwi.

– Będziesz? – ponowiła pytanie.

– Zgoda. – A naprawdę nie miał najmniejszego zamiaru spotykać się z nią; była równie przerażająca jak Roy.

Położyła dłoń na jego policzku i Colin zaczął się bezwiednie cofać, zanim uświadomił sobie, że był to z jej strony tylko gest czułości. Jej palce były zimne.

– Jesteś dobrym chłopcem – powiedziała. – Dobrze postąpiłeś, przychodząc do mnie.

Pragnął, by cofnęła swą dłoń.

– Zawsze znałam prawdę – powiedziała – ale to ogromna ulga wiedzieć, że jest ktoś jeszcze, kto ją zna. Przyjdź tu jutro. O tej samej porze.

– Oczywiście – zapewnił, żeby tylko się jej pozbyć.

Wstała nagle i odeszła w stronę sklepu.

Patrząc w ślad za nią, Colin myślał, że była bardziej przerażająca niż wszystkie potwory razem wzięte, jakich bał się dotąd. Christopher Lee, Peter Cushing, Borys Karloff, Bela Lugosi – żaden z nich nigdy nie sportretował postaci tak mrożącej krew w żyłach jak Helena Borden. Była gorsza niż upiór czy wampir, podwójnie niebezpieczna, bo występowała w przebraniu. Wyglądała całkiem zwyczajnie, nawet szaro, nie odznaczając się niczym szczególnym, ale w środku była potworem. Wciąż czuł na twarzy dotyk jej lodowatych palców.

Wyjął spod kurtki magnetofon i wyłączył go.

Wydawało się niewiarygodne, ale wstydził się, że powiedział jej parę rzeczy o Royu, wstydził się też z powodu gorliwości, z jaką grał na nienawiści pani Borden do syna. Było prawdą, że Roy cierpiał na chorobę psychiczną; było również prawdą, że zabijał; ale nie było prawdą, że zawsze był taki. Wcale nie urodził się „zły”, jak to określił Colin. Nie było w nim mniej cech ludzkich niż w kimkolwiek innym. Nie zamordował swojej siostry z zimną krwią. Sądząc po znanych Colinowi okolicznościach, śmierć Belindy Jane była przypadkowa. Choroba Roya rozwinęła się jako skutek tej tragedii.

Przygnębiony, wstał z ławki i poszedł na parking. Zdjął łańcuch, którym przypiął rower do stojaka.

Nie chciał już mścić się na Royu. Chciał tylko położyć kres jego okrucieństwu. Chciał zdobyć dowody, dzięki którym odpowiednie władze uwierzą w tę historię i podejmą działania.

Zaczynał już odczuwać znużenie tym wszystkim.

Choć nie było sensu mówić im tego, choć nigdy by nie zrozumieli, pan i pani Borden też byli zabójcami. Sprawili, że Roy stał się żywym trupem.

39

Colin zadzwonił do Heather.

– Rozmawiałeś z matką Roya? – spytała.

– Tak. I dowiedziałem się więcej, niż się spodziewałem.

– Opowiedz mi.

– To zbyt skomplikowane na telefon. Musisz posłuchać taśmy.

– A może byś przyniósł ją tutaj? Rodzice wyszli na cały dzień.

– Będę u ciebie za piętnaście minut.

– Nie wchodź głównym wejściem – powiedziała. – Roy może być akurat na cmentarzu, po drugiej stronie ulicy. Nigdy nie wiadomo. Wejdź alejką od tyłu.

Upewnił się, że nie jest śledzony i gdy dotarł na miejsce, Heather czekała na niego na patio z drugiej strony domu. Weszli do miłej, żółtobiałej kuchni, usiedli przy stole i wysłuchali nagranej na taśmie rozmowy z panią Borden.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Głos Nocy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Głos Nocy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Małgorzata Domagalik: 188 dni i nocy
188 dni i nocy
Małgorzata Domagalik
Dean Koontz: Groza
Groza
Dean Koontz
Dean Koontz: Zwiadowca Piekieł
Zwiadowca Piekieł
Dean Koontz
Dean Koontz: Łzy Smoka
Łzy Smoka
Dean Koontz
Отзывы о книге «Głos Nocy»

Обсуждение, отзывы о книге «Głos Nocy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.