• Пожаловаться

Margit Sandemo: Wielkie Wrota

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Wielkie Wrota» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Wielkie Wrota

Wielkie Wrota: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wielkie Wrota»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Rodzina czarnoksiężnika Móriego wraz z przyjaciółmi przekroczyła wreszcie tajemnicze Wrota. Nikt nie wiedział jednak, co ich czeka po tamtej stronie. Na szczęście ani Tiril, ani nikt z jej bliskich nie zauważył, że w ostatniej chwili doszło do straszliwej katastrofy, w wyniku której czarnoksiężnik i jego najstarszy syn nie zdążyli przejść przez Wrota…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Wielkie Wrota? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Wielkie Wrota — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wielkie Wrota», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Co, na Boga, kryje ten las, że atmosfera tak przeraża ludzi?

Kiedy zbliżał się do pierwszych drzew, starał się przypomnieć sobie dzień, kiedy oboje z Jenny wędrowali starą leśną dróżką. Było to jakiś rok temu, brnęli w roztopionym marcowym śniegu, a w koronach drzew śpiewały ptaki. Dróżka wiodła równolegle do granicy lasu, może jakieś trzysta metrów od niej.

Czy wtedy już coś wyczuwał? Nie potrafił sobie przypomnieć, minęło tyle czasu.

Nie, nic nie pamiętał. Miał tylko niejasne wspomnienie czegoś nieprzyjemnego, ale trudno powiedzieć, czy prawdziwe. Może sobie to tylko teraz wyobrażał. Kiedy się jednak dłużej nad tym zastanawiał, nabrał pewności, że jakoś bardzo szybko zeszli wtedy z tej starej drogi. Niegdyś służyła konnym jeźdźcom, ale mogły też po niej jeździć powozy. Tego typu transport wyszedł z użycia chyba na krótko przed drugą wojną światową. Jazda wierzchem jako sposób pokonywania odległości została zarzucona dużo dawniej, może nawet jakieś sto lat.

Byłoby więc rzeczą naturalną, że droga do tego celu wykorzystywana zarosła. Ale droga dla ruchu kołowego? Prowadząca z zachodu na wschód? Dlaczego zbudowano ją tu sto lat temu, a prawdopodobnie jeszcze dawniej? Czy były po temu jakieś powody? Co takiego oznaczało to miejsce? Może tędy, przez wielkie lasy, jeździło się do Norwegii?

Peter zdał sobie sprawę z tego, że od dłuższej chwili stoi na skraju lasu, a tamci na działce przyglądają mu się zaniepokojeni.

Dlaczego nie poszedł dalej?

Nie wyczuwał żadnego oporu, wprost przeciwnie, odnosił wrażenie, że coś go pcha naprzód. Z wielką, przerażającą silą i to on się opiera.

Peter nasłuchiwał. Dał znak robotnikom, by zachowali milczenie. Zupełnie niepotrzebnie, bo i bez tego stali cichuteńko jak myszy.

I wtedy również Peter usłyszał owo rozpaczliwe, ciche: „Chodź! Pomóż!” Dokładnie takie, o jakim opowiadał robotnik.

Jestem zbyt słaby, pomyślał Peter i zawrócił tak szybko, że wyglądało to na ucieczkę. Mam nadzieję, że nawiążemy kontakt z tymi strachami.

Bo przecież wszyscy chcemy im pomóc, nie tylko się ich pozbyć.

23

– Nie – odpowiedział Gabriel Gard w telefonicznej rozmowie. – Ja sam nie jestem egzorcystą. Ale w naszej rodzinie mieliśmy wielu posiadających takie zdolności.

„Mieliśmy”? Nie brzmi to zbyt obiecująco, pomyślał Peter.

Lektor Gard mówił dalej:

– Teraz zostało chyba tylko troje, którzy zajmują się takimi sprawami, a i to tylko w razie absolutnej konieczności. Poza tym oni, mój wuj Nataniel Gard, jego żona Ellen oraz dalsza krewna, Tova Morahan, są już dość starzy. Wszyscy troje po sześćdziesiątce…

– To przecież żaden wiek – zaprotestował Peter.

– No nie, zwłaszcza w ich przypadku. Mamy chyba jeszcze jedną osobę… Chociaż nie, ona jest za młoda.

– Kto taki? – zapytał Peter.

– Nie, nie, proszę o tym zapomnieć. Miałem na myśli moją młodszą córkę, ale ona z pewnością przesadza, kiedy opowiada, że ma nadprzyrodzone zdolności. Mówi czasem, że widuje istoty z innych wymiarów, ale tego rodzaju głupstwa były w mojej rodzinie znane od dawna.

– Sądzi pan, że to głupstwa? – zapytał Peter cicho.

Po drugiej stronie przewodu zaległa cisza.

– Nie – dało się słyszeć w końcu. – Nie, to nie to, ale przywykłem do szyderczych uśmieszków, jeśli nie zaprzeczam wszystkiemu bez namysłu. Przepraszam, pan sobie na to nie zasłużył.

– Ale rozumiem pana bardzo dobrze. Trzeba chwytać byka za rogi – stwierdził Peter.

Odpowiedział mu krótki śmiech.

– Peterze Johansson, jesteś, jak widzę, niezłym psychologiem. Myślę, że wuj Nataniel wyrazi zgodę na spotkanie, kiedy mu o tobie opowiem. Więc powiadasz, że to była kobieta i dwójka jej dzieci?

– Nic pewnego nie wiemy, ale to jedyna możliwa do przyjęcia teoria, skoro oni zginęli nagłą śmiercią i pewnie nie zostali pochowani w poświęconej ziemi.

– Rozumiem. Porozmawiam z wujem Natanielem.

– Bardzo o to proszę – powtórzył Peter. – Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby zechciał przyjechać.

Oficjalnie Gabriel Gard i cała jego rodzina przestała używać nazwiska „Ludzie Lodu”. Wszyscy jednak nadal byli z niego bardzo dumni.

Gabriel miał teraz czterdzieści siedem lat. Już dawno zapomniał o tamtym przestraszonym dwunastolatku, który brał udział w ostatecznej walce z Tengelem Złym i jego zastępami, ale blizny w duszy pozostały i od czasu do czasu dawały o sobie znać, mimo że zdołał sobie ułożyć zarówno życie osobiste, jak i zawodowe. Wciąż jeszcze budziły go po nocach koszmarne wspomnienia ostatniej bitwy albo żal, że ci, którzy go wtedy ochraniali, zniknęli z powierzchni ziemi. Gdyby chociaż kilkoro zostało, byłaby to dla niego wielka pociecha.

W dorosłym życiu spotkała go straszna tragedia. Jego żona, Gro Volden z Ludzi Lodu, oraz ich jedyny syn zginęli w bezsensownym wypadku samochodowym. Jakiś pijany kierowca zajechał im drogę i tak się skończyło szczęśliwe małżeństwo Gabriela, a także wielkie nadzieje, jakie wiązał z synem. Trzeba było wielu lat, zanim zdołał opanować ból i pogodzić się ze swoją sytuacją.

Został sam z dwiema córkami, Indrą i Mirandą, obie miały teraz po kilkanaście lat.

Nie zawsze było mu łatwo.

Córki miały, łagodnie mówiąc, oryginalne charaktery, poza tym jednak różniły się między sobą niczym dzień i noc. Indra, starsza, była chyba najdziwniejszą nastolatką świata, żeby nie powiedzieć najśmieszniejszą. Nie brakowało jej jednak wdzięku. Z błyskiem w oczach i autoironicznym uśmieszkiem potrafiła unikać wszystkiego, co wymagało jakiegokolwiek wysiłku. Rówieśnicy bardzo ją lubili, a klasa po prostu zazdrościła jej umiejętności wymigiwania się od trudniejszych zadań i unikania niewygodnych pytań ze strony nauczycieli. Gabriel nie pojmował, jakim sposobem to osiągała, zawsze jednak miała zupełnie przyzwoite stopnie. Nigdy nie wątpił w jej inteligencję, ale…

Dziewczyna przeważnie spędzała czas leżąc na swoim łóżku, gdzie czytała albo słuchała muzyki, zaopatrzona w słodycze i napoje, z telefonem w zasięgu ręki. Często rozwiązywała krzyżówki, a wszystko, czego potrzebowała, musiało znajdować się obok, żeby nie trzeba było sięgać zbyt daleko.

Wielbicieli miewała od chwili, gdy skończyła czternaście lat, i jej zapotrzebowanie pod tym względem poważnie martwiło Gabriela.

Nie odznaczała się specjalną urodą, raczej dość pospolita, chłopców uwodziła swoim wdziękiem, któremu naprawdę trudno się było oprzeć.

Prawdziwą troską Gabriela była jednak Miranda, siedemnastolatka. Nie wierzył wprawdzie, by brała narkotyki, jeszcze nie, należała jednak do tych, którzy mogą chcieć spróbować. Z czystej ciekawości.

Bo ciekawa była życia ponad wszelkie wyobrażenie. A poza tym pragnęła naprawiać wszystko, co na tym świecie było złe lub niedoskonałe. Czasami ktoś taki w domu bywa nieco męczący. Z drugiej jednak strony, ta jej cecha stanowiła też prawdziwą pociechę dla ojca. Jej poczucie sprawiedliwości i dążenie do doskonałości traktował jako dowód, że Miranda nie ma do czynienia z narkotykami. Mogła próbować, owszem, w jej klasie zdarzały się takie przypadki, raz czy drugi zakończone nawet sporym skandalem, ona jednak chyba poprzestała na próbie, chciała posmakować, nic więcej.

Na tyle znał swoją młodszą córkę.

Miała ona w sobie żywotność tak charakterystyczną dla Gro. Gabriel uważał, że jest ładna, ale to chyba przez te bystre oczy i nieustanne zaangażowanie, ono dodawało jej blasku. Niebieskooka blondynka o żywym usposobieniu i ładnej sylwetce. O jej romansowych sprawach wiedział niewiele. Jeśli coś takiego się zdarzało, to uważała to chyba za sprawę absolutnie prywatną. W domu nigdy nie mówiła, co robi, kiedy wychodzi z przyjaciółmi. W domu rozprawiała jedynie o swoich wspaniałych planach przebudowy i naprawy świata.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wielkie Wrota»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wielkie Wrota» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Móri I Ludzie Lodu
Móri I Ludzie Lodu
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Oblicze zła
Oblicze zła
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Światła Elfów
Światła Elfów
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Droga Na Zachód
Droga Na Zachód
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Próba Ognia
Próba Ognia
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Córka Hycla
Córka Hycla
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Wielkie Wrota»

Обсуждение, отзывы о книге «Wielkie Wrota» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.