Richelle Mead - W szponach mrozu

Здесь есть возможность читать онлайн «Richelle Mead - W szponach mrozu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

W szponach mrozu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «W szponach mrozu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Druga powieść z bestsellerowego cyklu „Akademia Wampirów”! Siedemnastoletnia Rose Hathaway nadal musi chronić swoją przyjaciółkę przed strzygami, a poza tym ciągle zmaga się z kłopotami sercowymi.
Zuchwały atak strzyg na szanowaną rodzinę morojów wstrząsnął uczniami Akademii. Nadchodzi przerwa świąteczna i by zapomnieć o tragedii, wszyscy wyruszają do luksusowego kurortu narciarskiego. Rose jednak trudno myśleć o wakacjach. Do grona nauczycieli dołączyła legendarna strażniczka… jej matka. Na domiar złego Dymitr interesuje się inną kobietą, Mason nie ukrywa, że z chęcią zamieniłby przyjaźń na coś więcej, a tajemniczy i arogancki nieznajomy wpada na dziewczynę częściej, niżby sobie życzyła.
Pośród sennych zimowych krajobrazów kryje się jednak niebezpieczeństwo. Czy Rose zdoła dostrzec je w porę?

W szponach mrozu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «W szponach mrozu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Pasuje, wymamrotałam, zważywszy, jak wiele miłosnych problemów miałam ostatnio.

W każdym razie, zatrzymałam perfumy i przepakowałam resztę.

Podniosłam pudło i zaniosłam je do recepcji, gdzie dostałam taśmy klejące, których użyłam do ponownego zapieczętowania pudła. Dostałam także wskazówki, jak dojść do pokoju Adriana. Iwaszkowie mieli praktycznie swoje własne skrzydło. To nie było zbyt daleko od pokoju Taszy.

Czując się jak dostarczycielka, zeszłam do holu i zatrzymałam się przed drzwiami jego pokoju. Zanim zdążyłam zapukać, drzwi się otworzyły i przede mną stanął Adrian. Wyglądał na tak samo zaskoczonego jak ja.

– Little dampir. – powiedział serdecznie. – Nie spodziewałem się ciebie tutaj zobaczyć.

– Zwracam to.

Podałam mu pudło przed nos zanim zaprotestował. Złapał je niezdarnie i zachwiał się nieco zaskoczony. Jak tylko dobrze je chwycił, cofnął się o kilka kroków i postawił je na ziemi.

– Żadne z nich ci się nie spodobały? – spytał – Chcesz żebym przysłał ci więcej?

– Nie wysyłaj mi więcej żadnych prezentów.

– To nie jest prezent. To jest usługa publiczna . Która kobieta nie posiada własnych perfum?

– Nie rób tego więcej – powiedziałam stanowczo.

Nagle zza niego dobiegł czyjś głos.

– Rose? Czy to ty?

Spojrzałam poza nim. Lissa.

– Co tutaj robisz?

Pomiędzy moim bólem głowy, a tym, co przypuszczalnie było pewnym antraktem z Christianem, najlepszym co mogłam zrobić dzisiaj rano, było zablokowanie naszej więzi. Otworzyłam się na nią ponownie, pozwalając jej wstrząsowi wlecieć we mnie. Nie spodziewała się zobaczyć mnie tutaj.

– Co tutaj robisz? – spytała

– Panie, panie – powiedział przekornie. – Nie musicie się o mnie bić.

Spiorunowałam go wzrokiem.

– Nie zamierzamy. Chcę tylko wiedzieć, co się tutaj dzieje.

Uderzył mnie znajommy zapach wody po goleniu, a potem usłyszałam za sobą czyjś głos.

– Ja również.

Podskoczyłam. Odwróciłam się do tyłu i zobaczyłam Dymitra stojącego w holu. Nie miałam zielonego pojęcia co on robił w skrzydle Iwaszkovów.

Był w drodze do pokoju Taszy , zasugerował mój wewnętrzny głos.

Dymitr bez wątpienia zawsze spodziewał się, że popadam w różnego rodzaju kłopoty, ale myślę, że widzenie tam Lissy, zaskoczyło go jako strażnika. Przeszedł obok mnie i wszedł do pokoju, patrząc pomiędzy nasza trojkę.

– Uczniowie i uczennice nie powinni przebywać wzajemnie w swoich pokojach.

Wiedziałam, że zwracanie uwagi na to, że technicznie rzecz biorąc Adrian nie był uczniem, nie wyciągnie nas z tarapatów. Nie powinnyśmy przebywać w żadnym męskim pokoju.

– Jak ty to robisz? – spytałam Adriana z frustracją.

– Jak co robię?

– Pokazujesz nas w złym świetle!

Zaśmiał się.

– To wy jesteście tymi, które tutaj przyszły.

– Nie powinieneś był ich wpuszczać. – skarcił go Dymitr. – Jestem pewny, że znasz zasady obowiązujące w Akademii Św. Władimira.

Adrian wzruszył ramionami.

– Tak, ale nie muszę przestrzegać żadnych głupich szkolnych przepisów.

– Może nie – odparł chłodno Dymitr – Ale uważam, że powinieneś je mimo wszystko respektować.

Adrian przewrócił oczami.

– Jestem nieco zaskoczony widząc ciebie głoszącego mi reprymendę na temat niepełnoletnich dziewcząt.

Zobaczyłam, jak w oczach Dymitra zapłonął gniew i na moment, pomyślałam, że zaraz zobaczę jak traci nad sobą kontrolę, z powodu której zawsze mu docinałam. Ale pozostał opanowany, i tylko jego zaciśnięte pieści świadczyły o tym, jak bardzo był rozzłoszczony.

– Ponadto – ciągnął Adrian – Nic nikczemnego się tutaj nie działo. Po prostu spędzaliśmy razem czas.

– Jeśli chcesz spędzać czas razem z młodymi dziewczętami, rób to w jednym z publicznych miejsc.

Nie spodobało mi się nazwanie nas przez Dymitra 'młodymi dziewczętami'. Tutaj przesadził. I podejrzewałam, że część jego 'podejrzanej' reakcji brała się stad, że ja tutaj byłam.

Adrian tylko się roześmiał, tym dziwnym rodzajem śmiechu, który przyprawiał mnie o dreszcze.

Dziewczęta? Dziewczęta ? Pewnie. Młode i stare w tym samym czasie. Ledwie coś zobaczyły w życiu, i mimo to, zobaczyły już zbyt wiele. Jedna naznaczona życiem, i jedna naznaczona śmiercią… ale czy one są jedynymi o które się martwisz? Martw się o siebie, dampirze. Martw się o siebie, i martw się o mnie. My jesteśmy jedynymi, którzy są młodzi.

Reszta z nas po prostu się na niego gapiła. Nie sądzę żeby ktokolwiek spodziewał się, że Adrian nagle podejmie niespodziewaną wycieczkę do Krejziville.

Adrian uspokoił się i wyglądał zupełnie normalnie. Odwrócił się i podszedł do okna, mimochodem rzucając na nas okiem gdy wyciągał swoje papierosy.

– Moje panie, prawdopodobnie powinniście już iść. On ma rację. Jestem złą zarazą. (czyt.autorytetem).

Wymieniłam spojrzenie z Lissą. Szybko, obie wyszłyśmy i ruszyłyśmy za Dymitrem w dół korytarza, w kierunku holu.

– To było… dziwne. – powiedziałam kilka minut później.

Stwierdziłam oczywisty fakt, ale cóż; ktoś musiał to powiedzieć.

– Bardzo – odparł Dymitr. Był bardziej zaskoczony niż zły.

Gdy dotarliśmy do holu, zaczęłam iść za Lissą do naszego pokoju, ale Dymitr zagadnął mnie.

– Rose – powiedział. – Mogę z tobą porozmawiać?

Poczułam napływ współczujących uczuć od Lissy. Obróciłam się w kierunku Dymitra i przeszłam do bocznej strony pomieszczenia, z dala od przybywających gości. Grupa morojów, z diamentami i futrami minęła nas szybko, z widocznym na twarzach zaniepokojeniem. Boje hotelowi śpieszyli za nimi z bagażami. Ludzie ciągle wyjeżdżali szukając bezpiecznych miejsc. Paranoja wywołana strzygami była daleka od zakończenia.

Głos Dymitra z powrotem przykuł moja uwagę.

– To Adrian Iwaszkov. – wymówił jego imię w taki sam sposób, jak wymawiali je inni.

– Tak, wiem.

– To jest drugi raz, gdy cię z nim widzę.

– Tak – powiedziałam gładko – Spotykamy się czasami.

Dymitr wygiął brew w łuk, po czym potrząsnął głową w kierunku, z którego przyszliśmy.

– Często przesiadujesz w jego pokoju?

Kilka ripost wpadło do mojej głowy, i wtedy jedna złota przejęła pierwszeństwo.

– To, co się dzieje miedzy nim a mną, nie jest twoja sprawą.

Użyłam tonu bardzo podobnego do tego, którego on użył na mnie, gdy wygłaszał podobny komentarz na temat swój i Taszy.

– W rzeczywistości, tak jak długo jesteś w Akademii, to co robisz jest moja sprawą.

– Nie moje życie osobiste. Nie masz nic do powiedzenia w tej sprawie.

– Nie jesteś jeszcze dorosła.

– Jestem bardzo blisko tego. Poza tym, to nie jest tak, że magicznie stanę się dorosła w dniu swoich osiemnastych urodzin.

– Oczywiście.- odparł.

Zarumieniłam się.

– Nie to miałam na myśli. Chciałam…

– Wiem, co miałaś na myśli. I szczegóły techniczne nie mają teraz znaczenia. Ty jesteś uczennicą Akademii. Ja jestem twoim instruktorem. Moją pracą jest pomaganie ci i zapewnienie bezpieczeństwa. Przebywanie w sypialni kogoś takiego jak on … cóż, nie jest bezpieczne.

– Potrafię sobie radzić z Adrianem Iwaszkovem – mruknęłam.- Jest dziwny – bardzo dziwny, najwyraźniej – ale nieszkodliwy.

Potajemnie zastanawiałam się, czy problemem Dymitra może być to, że jest zazdrosny. Nie odciągnął Lissy na stronę, by na nią nakrzyczeć. Ta myśl uczyniła mnie na chwile szczęśliwą, ale potem przypomniałam sobie moją ciekawość, dlaczego on tam był.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «W szponach mrozu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «W szponach mrozu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Richelle Mead - Silver Shadows
Richelle Mead
Richelle Mead - Succubus Revealed
Richelle Mead
Richelle Mead - Bloodlines
Richelle Mead
Richelle Mead - Last Sacrifice
Richelle Mead
Richelle Mead - Succubus Shadows
Richelle Mead
Richelle Mead - Blood Promise
Richelle Mead
Richelle Mead - Frostbite
Richelle Mead
Richelle Mead - Vampire academy
Richelle Mead
Richelle Mead - THORN QUEEN
Richelle Mead
Richelle Mead - Succubus Heat
Richelle Mead
Richelle Mead - Succubs on Top
Richelle Mead
Richelle Mead - Succubus Blues
Richelle Mead
Отзывы о книге «W szponach mrozu»

Обсуждение, отзывы о книге «W szponach mrozu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x