• Пожаловаться

Robert Sheckley: Planeta zła

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Sheckley: Planeta zła» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Poznań, год выпуска: 1991, ISBN: 83-85079-44-0, издательство: Amber, категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Robert Sheckley Planeta zła

Planeta zła: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Planeta zła»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

„Akcja powieści ma miejsce głównie na Omedze, planecie, na którą Ziemia zsyła swoich najgorszych przestępców. Ci, pozbawieni jakiegokolwiek nadzoru, tworzą własne społeczeństwo, zorganizowane na fundamentalnych zasadach niesprawiedliwości i nieposzanowania ludzkiego życia. Specyficzne prawa i zwyczaje panujące na Omedze sprawiają, że średnia długość życia zesłanych wynosi około trzech lat. Szanse na przeżycie i uzyskanie uprzywilejowanego statusu mają tylko najszybsi i najbardziej bezwzględni, a i to tylko wtedy, kiedy Szatan (którego kult jest oficjalną religią Omegi) będzie im sprzyjał. Jak w tym środowisku odnajdzie się Will Barent, który został zesłany na Omegę za morderstwo, cierpi na niewytłumaczalną awersję do przemocy?...”

Robert Sheckley: другие книги автора


Кто написал Planeta zła? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Planeta zła — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Planeta zła», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Hm — mruknął Barrent wymijająco.

— Tak, to oczywiste — powiedział mężczyzna. — Jesteście jednym z tych obywateli, którzy chodzą i pytają ludzi o opinie. Do prac badawczych i tak dalej. Zgadza się?

— Bardzo inteligentnie to rozszyfrowaliście — powiedział Barrent.

— Och, to nie było chyba takie trudne. Ciągle spotyka się ankieterów, wypytujących ludzi o najróżniejsze rzeczy. Natychmiast bym się tego domyślił, gdybyście byli stosownie ubrani. — Mężczyzna znowu zmarszczył czoło. — Dlaczego nie macie na sobie odpowiedniego stroju?

— Właśnie zostałem przyjęty do pracy i nie zdążyłem jeszcze dostać — odparł Barrent.

— Ach tak. No cóż, powinniście sprawić sobie właściwy uniform — powiedział mężczyzna sentencjonalnie. — Bo w jaki sposób obywatel może rozpoznać, kim jesteście?

— To taki mały test na spostrzegawczość — odparł Barrent. — Dziękuję bardzo za wykazaną współpracę. Może będę jeszcze miał okazję przeprowadzić z wami wywiad.

— Jestem do usług — odpowiedział mężczyzna, po czym ukłonił się uprzejmie i odszedł.

Przemyślawszy sobie to wszystko, Barrent doszedł do wniosku, że zawód ankietera jest wprost wymarzony dla niego. Dawał mu niekwestionowane prawo zadawania pytań, nawiązywania kontaktów z ludźmi, dociekania, jak wygląda życie na Ziemi. Oczywiście musiał zachować ostrożność, by nie ujawnić swej całkowitej ignorancji. Ale nawet pracując bardzo oględnie, powinien w ciągu kilku dni uzyskać podstawową wiedzę o ziemskiej cywilizacji.

Przede wszystkim jednak musiał sobie kupić strój ankietera. Wydawało się, że to dość ważne. Niestety Barrent nie bardzo miał czym zapłacić. Grupa nie była w stanie odtworzyć ziemskich pieniędzy; nikt nie mógł sobie nawet przypomnieć, jak wyglądały.

Ale zaopatrzono go w środki, mające dopomóc mu w pokonaniu także i tej przeszkody. Odwrócił się i wszedł do sklepu z odzieżą.

Właścicielem był niski człowieczek o porcelanowoniebieskich oczach i przyklejonym, zawodowym uśmiechu sprzedawcy.

— Szukam stroju ankietera — powiedział Barrent. — Właśnie podjąłem pracę.

— Oczywiście, sir — odparł właściciel. — I bardzo dobrze pan trafił. Większość sklepów prowadzi ubiory tylko dla… hm… bardziej popularnych zawodów. Ale my tutaj, w firmie Jules Wonderson, mamy gotowe stroje dla wszystkich pięciuset dwudziestu głównych profesji wymienionych w Almanachu Statusów Cywilnych. Jestem Jules Wonderson.

— Miło mi — odparł Barrent. — Ma pan coś mojego rozmiaru?

— Z całą pewnością. Życzy pan sobie model zwykły czy specjalny?

— Myślę, że wystarczy zwykły.

— Większość młodych ankieterów wybiera specjalny — powiedział Wonderson. — Dyskretna symulacja ręcznego wykończenia zyskuje uznanie w oczach ankietowanych.

— W takim razie wezmę specjalny.

— Znakomicie. Gdyby jednak zechciał pan poczekać dzień lub dwa, mógłbym zaproponować panu zupełnie nowy materiał: symulację tkaniny robionej domowym sposobem z naturalnymi błędami w osnowie. Dla osób zwracających baczną uwagę na status. To naprawdę towar ogromnie przydający prestiżu.

— Być może zdecyduję się na tę tkaninę — powiedział Barrent. — Na razie jednak chciałbym to, co pan ma na składzie.

— Oczywiście, sir — odparł Wonderson, dzielnie skrywając rozczarowanie. — Zechce pan chwilę zaczekać…

Po kilku przymiarkach Barrent został ubrany w czarny biurowy garnitur z cienką białą lamówką wokół klap marynarki. Dla niedoświadczonego oka strój ten wyglądał dokładnie tak samo, jak wszystkie inne wystawione na sprzedaż u Wondersona, a przeznaczone dla bankierów, maklerów giełdowych, sprzedawców warzyw, księgowych i tak dalej. Ale dla Wondersona, który nie przestawał mówić o klapach marynarki bankiera, wyłogach w ubiorze maklera i kroju garnituru agenta ubezpieczeniowego, musiały się one różnić równie wyraźnie, jak stroje poszczególnych klas na Omedze. Barrent uznał, że jest to tylko kwestia wprawy.

— Proszę bardzo — powiedział Wonderson. — Leży wprost idealnie, a na materiał dajemy nieograniczoną gwarancję. I wszystko za jedne trzydzieści dziewięć dziewięćdziesiąt pięć.

— Doskonale — odparł Barrent. — Ale jeśli chodzi o zapłatę…

— Tak, sir?

Barrent zebrał się na odwagę:

— Otóż ja nie mam pieniędzy.

— Nie ma pan? Muszę przyznać, że to dość niezwykłe.

— To prawda — powiedział Barrent. — Niemniej jednak posiadam pewne wartościowe przedmioty. — Sięgnął do kieszeni i wydobył trzy pierścionki z brylantami, w które zaopatrzyła go Grupa. — Te kamienie to prawdziwe diamenty, co chętnie potwierdzi każdy jubiler. Gdyby zechciał pan zatrzymać jeden z nich do momentu, kiedy będę miał pieniądze…

— Ależ, proszę pana — powiedział Wonderson — diamenty i inne kamienie nie mają żadnej wartości. I to już od roku dwudziestego trzeciego, kiedy to von Błon napisał swoją pracę ostatecznie obalającą teorię wartości dóbr rzadkich.

— Jasne — wykrztusił z siebie Barrent, nie mając pojęcia, co powiedzieć. Wonderson spojrzał na pierścionki.

— Przypuszczam jednak, że przedmioty te mają pewną wartość pamiątkową.

— O tak, są własnością naszej rodziny od kilku pokoleń.

— W takim razie nie chciałbym ich pana pozbawić. Och. żadnych protestów, sir! Sentyment to najcenniejsze z uczuć. Nie spałbym po nocach, gdybym zatrzymał choć jedną z tych pańskich rodzinnych pamiątek.

— Ale przecież muszę panu jakoś zapłacić!

— Zapłaci mi pan w wolnej chwili.

— Chce mi pan powiedzieć, że mi pan zaufa pomimo tego, że mnie pan w ogóle nie zna?

— Ależ oczywiście — odparł Wonderson, uśmiechając się przebiegle. — Widzę, że i na mnie próbuje pan swoich testujących metod, co? Więc dobrze, panie ankieterze: nawet dziecko wie, że nasza cywilizacja opiera się na zaufaniu, a nie na gwarancjach. Podstawą stosunków międzyludzkich jest założenie, iż ufać można osobie zupełnie nieznanej, chyba że czynami swymi dowiodła niezbicie i definitywnie, iż tak jej traktować nie można.

— Czy nie został pan nigdy oszukany?

— Oczywiście że nie. W dzisiejszych czasach przestępstwo nie istnieje.

— A co w takim razie z Omegą? — zapytał Barrent.

— Słucham?

— Z Omegą, planetą-więzieniem. Musiał pan o niej słyszeć.

— Chyba słyszałem — odparł ostrożnie Wonderson. — No cóż, być może powinienem był powiedzieć, że przestępstwo prawie nie istnieje. Przypuszczam, iż zawsze znajdzie się kilku osobników o wrodzonych skłonnościach przestępczych, łatwych zresztą do zidentyfikowania. Ale, jak słyszałem, nie spotyka się ich więcej niż kilku czy kilkunastu rocznie w społeczeństwie liczącym sobie blisko dwa miliardy osób. — Uśmiechnął się szeroko. — Tak więc szansę, żebym to ja natknął się na któregoś z nich, są niezwykle małe.

Barrent pomyślał o statkach więziennych nieustannie kursujących między Ziemią a Omegą, wyładowujących swój ludzki ładunek i wracających natychmiast po następną partię. Zastanowił się, skąd Wonderson wziął swoje dane. I gdzie właściwie jest policja? Od opuszczenia statku nie widział ani jednego wojskowego czy policyjnego munduru. Korciło go, żeby o to spytać, ale doszedł do wniosku, że lepiej nie przeciągać struny.

— Dziękuję panu bardzo za zaufanie — powiedział. — Wrócę z pieniędzmi najszybciej, jak to będzie możliwe.

— Ależ oczywiście — odparł Wonderson, ciepło potrząsając ręką Barrenta. — Zapłaci mi pan w wolnej chwili. Naprawdę nie ma żadnego pośpiechu.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Planeta zła»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Planeta zła» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Bohdan Petecki: Tylko cisza
Tylko cisza
Bohdan Petecki
Danielle Steel: Rytm Serca
Rytm Serca
Danielle Steel
Stephen White: Biała Śmierć
Biała Śmierć
Stephen White
Graham Masterton: Brylant
Brylant
Graham Masterton
Отзывы о книге «Planeta zła»

Обсуждение, отзывы о книге «Planeta zła» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.