— Pomyślcie zresztą, jakiż byłby cel istnienia Naszego Świata, gdyby istniał on naprawdę — dorzucił jeszcze Yox.
— Czy dyskutujesz z nami, czy z samym sobą — zjadliwie zagadnął Oak. — bo jeśli z nami, to jesteś niekonsekwentny!
— Pytasz o cel istnienia Naszego Świata? — podjął Eso. — Należałoby spytać raczej o przyczyny, które sprawiły, że on istnieje! Wykazałem już Dość Dawno, że Nasz Świat powstał z zagęszczenia Wielkiej Pustki, jak zresztą i wszystkie Inne Światy! Najpierw powstały ściany Naszego Świata, potem wszystko, co w nim istnieje, a więc i Wielki Regenerator. Z tego ostatniego wreszcie wyszły Istoty… Odtąd zapanowała w Naszym Świecie ta wspaniała harmonia procesów, która tak dobitnie potwierdza słuszność moich wywodów: my, Istoty, istniejemy dzięki Regeneratorowi, z którego czerpiemy Substancje Odżywcze. Regenerator natomiast istnieje dzięki nam, gdyż pochłania wydzielane przez nas Substancje Odpadowe. W ten sposób zamyka się cykl procesów w Naszym Świecie. I to jest właśnie jedyny cel jego istnienia — ciągły ruch, obieg, zmiana — a jednocześnie trwanie, istnienie przez Czas Nieograniczenie Długi!
— Czy naprawdę wierzysz w to — wtrącił milczący dotąd Tako — że Nasz, tak wspaniale urządzony Świat, w którym wszystko tak doskonale dostosowane jest do potrzeb Istot w nim żyjących, powstał w procesie samorzutnego kształtowania z monotonnej Pustki Zewnętrznej?
— Po pierwsze nie ma tu mowy o żadnym wierzeniu! To ugruntowana naukowo teoria — oburzył się Eso. — Nie ma wszak nic dziwnego w tym, że w procesie działającym przez Czas Niezmiernie Długi mogą powstawać twory o dużym stopniu złożoności! Nie doceniasz czynnika ewolucji Światów! Nie tylko Nasz, lecz także wszystkie Inne Światy musiały powstać w ten sam lub zbliżony sposób. I dlatego bardzo prawdopodobne jest, że ich wygląd przypomina Nasz Świat, a więc są tak samo Wydłużone i Zewszechstronzamknięte a w ich wnętrzu, choć niektórym są nie na rękę takie hipotezy, istnieć mogą Istoty Nam Podobne! My jesteśmy najmłodszym, jak dotąd, ogniwem Rozwoju, ale wcale nie powiedziane, że ostatnim! Czy nie przekonałem was jeszcze, że wszystko co nas otacza a także my sami, powstało w Naszym Świecie wskutek zupełnie naturalnych procesów, które dają się wyjaśnić drogą czysto naukową, bez potrzeby uciekania się do legend i przesądów?
— A Stary Człowiek i jego nauki? Czy nie głoszą one wielu rzeczy sprzecznych z tym, co nam tu usiłujesz przedstawić? — Oak nie dawał za wygraną. — Przecież Maudr widział na własne oczy Starego Człowieka! Rozmawiał z nim! Maudr jest z nas najmędrszy i jego Pamięć Rzeczy Minionych sięga znacznie dalej niż nasza.
— Proszę cię, Oak, nie mieszaj podań i legend do naukowej dyskusji! — odpalił niecierpliwie Eso. — Stary Człowiek mógł sobie istnieć rzeczywiście, nie mam podstaw wątpić w słowa Maudra! Ale któż nam zaręczy, że Stary Człowiek sam wiedział dobrze o tym wszystkim, o czym nas naucza przez usta Maudra? A jeśli nawet wiedział o Naszym Świecie dużo więcej niż my, to nie możemy mieć pewności, czy przekazał nam wszystko zgodnie z prawdą! Uważam Starego Człowieka za taką samą Istotę, jak my, choć zupełnie nie potrafię sobie wytłumaczyć jego zniknięcia z Naszego Świata… Stary Człowiek mógł rzeczywiście dojść do wielu cennych wniosków… Jeśli z jego Nauk odrzucimy to wszystko, co jest zwykłym uproszczeniem czy upiększeniem Obiektywnej Rzeczywistości, jeśli odetniemy się od mistycyzmu i irracjonalizmu, to otrzymamy być może pewien zbiór kanonów i praw dotyczących życia w Naszym Świecie… Reszta — to tylko cenny zabytek Kultury Czasów Odległych, ale z punktu widzenia nauki — nie przedstawiający wartości poznawczej ani ontologicznej…
— Przepraszam, ale nie rozumiem, co w tym wypadku nazywasz mistycyzmem i irracjonalizmem! — warknął Oak. — Czy w naszej Obiektywnej Rzeczywistości nie ma realnych dowodów na większość tez zawartych w naukach Starego Człowieka? Czy nie są Obiektywnie Rzeczywiste np. Zamknięte Drzwi, o których Stary Człowiek mówi, cytuję: „Nie będziesz otwierał Drzwi Zamkniętych, albowiem strzegą one Tajemnic Świata” — koniec cytatu.
— Wybacz, ale zdumiewa mnie brak logiki w twoich wypowiedziach! Czy nie zdajesz sobie sprawy, że istnienie takich właśnie obiektów, których pochodzenia i znaczenia nauka nie potrafi jeszcze wyjaśnić, pobudza fantazję do tworzenia legend i bajek? Nauki Starego Człowieka powstały przez dopasowanie legendy do rzeczywistości! Stary Człowiek, jak i my, nie potrafił sobie wyjaśnić wielu rzeczy i stąd w jego nauce tyle niejasności i tajemniczych sformułowań!
— A co sądzisz o Głosach, które Maudr słyszał ongiś poprzez jedne z Zamkniętych Drzwi?
— Nie bardzo w nie wierzę… W każdym razie jestem przekonany, że wcześniej czy później potrafimy je wyjaśnić przyczynami zupełnie naturalnymi…
— Jednak pewne jest, że owe Głosy, pośród wielu niezrozumiałych słów, wymieniały nazwę Obiecanego Świata, znaną z nauk Starego Człowieka!
— To mogła być autosugestia! Pośród wielu niezrozumiałych dźwięków łatwo doszukać się znanego słowa, szczególnie gdy słucha się z pewnym określonym nastawieniem… — oponował sceptycznie Eso.
— Przenieśliście dyskusję na płaszczyznę rozważań czysto teoretycznych! A ja chciałbym usłyszeć wasze zdanie na temat następującego projektu: gdyby tak zorganizować wyprawę poza Nasz Świat? Czy nie sądzicie, że dałoby to nam wiele nowego, interesującego materiału do dalszych rozważań i dociekań filozoficznych?
— Powiedziane jest: „Nie będziesz opuszczał Świata, albowiem Pustka Zewnętrzna nie jest dla Istot Żywych! Albowiem kto Świat Nasz o upuści, Śmierci umrze, a inni umrą z nim wespół!” — odezwał się po raz pierwszy Maudr i zamilkł.
Zapanowała cisza. Po chwili dopiero Iti odważył się wystąpić w obronie swego projektu:
— Oto macie przykład, jak przesądy, powiedziałbym nawet zabobony hamująco wpływają na rozwój twórczej myśli! Bo czymże jest Śmierć, o której mówi Maudr? Czy znamy takie zjawisko? Czy ktokolwiek „Śmiercią umarł” w Naszym Świecie, jak sięgniemy pamięcią? Jaki sens ma straszenie nas jakąś wyimaginowaną karą Śmierci za dociekliwość i rozszerzanie wiadomości o Naszym Świecie?
— Nie sprzeciwiaj się, bracie, nauce Starego Człowieka, która dana nam jest abyśmy bezpiecznie osiągnęli cel Wielkiego Powrotu do Wielkiego Świata! — przemówił Maudr.
— W takim razie niech wolno nam będzie otworzyć Zamknięte Drzwi! — wystąpił Eso. — Wtedy dam wam dowód, że Głosy można wyjaśnić zupełnie naturalnymi przyczynami!
— Powiedziane jest: „Nie otworzysz Drzwi Zamkniętych, dopokąd Jasny Krąg nie przesłoni dziesiątej części Wielkiego Oka” — przemówił Maudr po raz trzeci. — Mózgi wasze nie są bowiem napełnione wiedzą o Wielu Tajemnicach, które przekazał mi Stary Człowiek, zanim odszedł! Dopiero gdy Jasny Krąg przesłoni dziesiątą część Wielkiego Oka, będzie mi wolno oświecić umysły wasze światłem wiedzy, abyście mogli przygotować się na przyjście Nowego Życia! Jedno wam rzekę ku pokrzepieniu serc waszych istnieje cel Naszego Istnienia! Odchodząc, Stary Człowiek dał mi Tajemnicę Drzwi Zamkniętych! Za tymi Drzwiami znajdują się ukryte przed nami Skarby Wiedzy o Innych Światach! Naszym przeznaczeniem jest przebyć wraz z nimi Drogę Wielkiego Powrotu i przekazać je Istotom Nam Podobnym, na których Obraz i Podobieństwo uczynieni jesteśmy! Istoty owe zamieszkują Wielki Świat, ku któremu Nasz Świat ustawicznie zmierza. Patrzcie w Wielkie Oko, albowiem w nim ujrzycie zapowiedź Końca Wielkiego Powrotu. Czas nasz się zbliża. Wierzcie słowom moim, a będzie wam dane Odpocznienie po Wielkim Powrocie, a ono Nagrodą wam będzie! Słuchajcie głosu mego, a zaleceń mych uważajcie, abyście Śmiercią nie pomarli!
Читать дальше