— Winien jestem pewne wyjaśnienie — wtrącił się spokojnie Mahanayake Thero. — Mój kolega był niegdyś dość znanym astronomem. Zapewne słyszał pan o doktorze Choamie Goldbergu.
Morganowi zdało się, że oto pod jego krzesłem otwiera się klapa zapadni. Że też go nie ostrzeżono! Potem przypomniał sobie słowa profesora Saratha, który z dziwnym błyskiem w oku stwierdził: „Uważaj pan na osobistego sekretarza braciszka, to naprawdę bystry chłoptyś”.
Morgan miał nadzieję, że nie zarumienił się zbytnio, gdy czcigodny Parakarma, alias doktor Choam Goldberg, spojrzał na niego w wyraźnie mało przyjazny sposób. Zatem usiłował wyjaśnić kwestie niestabilnych orbit prostym mnichom… Ha! Mahanayake Thero usłyszał już zapewne wcześniej o wiele bardziej szczegółowy wykład na ów temat.
Przypomniał sobie, jak środowisko naukowe podzieliło się, oceniając postawę doktora Goldberga. Część uznała go za pomyleńca, reszta nie mogła się zdecydowaćjak go nazwać. Był bowiem jednym z najbardziej obiecujących młodych talentów astronomii, kiedy nagle, pięć lat temu, stwierdził iż „teraz, gdy Szybowiec doprowadził do klęski wszystkich tradycyjnych religii, możemy wreszcie poważnie zająć się studiami nad koncepcją Boga”.
Wygłosiwszy to zdanie, zniknął z życia publicznego.
16. Rozmowy z Gwiezdnym Szybowcem
Spośród tysięcy odpowiedzi na pytania zadawane Gwiezdnemu Szybowcowi w czasie jego przelotu przez Układ Słoneczny, najżywiej oczekiwano tych związanych z kwestiami istot i cywilizacji powstałych pod obcymi gwiazdami. Wbrew wyrażanym niekiedy obawom, sonda odpowiadała bez oporów zaznaczając jedynie, że ostatnie uzupełnienia w tej materii odebrała ponad sto lat temu.
Biorąc po uwagę bogactwo i różnorodność kultur powstałych na Ziemi za sprawą jednego tylko gatunku, oczywistym trzeba uznać wniosek, że wśród gwiazd istnieć musi większe jeszcze zróżnicowanie, bo wynikłe nie tylko z kwestii kultury, ale i uwarunkowań biologicznych. Kilkanaście tysięcy godzin fascynujących transmisji zawierających zwykle niesamowite, a czasem wręcz przerażające obrazy życia na innych planetach, w pełni potwierdziło to przypuszczenie.
Mieszkańcy Gwiezdnego Ostrowia przyjęli prosty sposób klasyfikowania kultur pod względem osiągniętego poziomu technologicznego, co było zapewne jedynym możliwym do znalezienia obiektywnym kryterium. Ludzkość z zadowoleniem przyjęła wiadomość, że mieści się w piątej grupie skali, która obejmowała: poziom 1 — posługiwanie się kamiennymi narzędziami; poziom 2 — narzędzia metalowe, wykorzystanie ognia; 3 — pismo, rzemiosła; 4 — siła pary, prymat nauki; 5 — energia atomowa, podróże kosmiczne. Wtedy, gdy Szybowiec zaczynał swą misję, ponad sześćdziesiąt tysięcy lat temu, jego twórcy, podobnie jak obecna ludzkość, należeli do kategorii piątej. Obecnie przesunęli się do szóstej, charakteryzującej się zdolnością do całkowitego przetwarzania materii w energię i transmutacji wszystkich pierwiastków na skalę przemysłową.
— A czy istnieje grupa siódma? — spytano niezwłocznie.
— Potwierdzam — odparł krótko Szybowiec. Kiedy poproszono o szczegóły, wyjaśnił: — Nie jestem upoważniony, by przekazywać niższej grupie informacje o technologiach opanowanych przez grupy wyższe. Na tym stanęło i na nic zdały się podchwytliwe pytania podsuwane przez najtęższe umysły Ziemi. Dopiero ostatnia transmisja dodała coś więcej.
Indagacje spełzały na niczym, bowiem Szybowiec mógł już wówczas mierzyć się spokojnie z dowolnym ziemskim logikiem. Po części była to wina Wydziału Filozofii Uniwersytetu w Chicago, który w epistemologicznym zapale przekazał przybyszowi całą treść dzieła opatrzonego tytułem Summa Theologice. Konsekwencje były porażające…
02 czerwca, 2069, 19:35 GMT, wiadomość 1946, sekwencja 2. Szybowiec do Ziemi:
Przeanalizowałem argumenty waszego świętego Tomasza z Akwinu, zgodnie z waszą prośbą wyrażoną w wiadomości 145, sekwencja 3, z 02 czerwca 2069, 18:42 GMT. Większość przekazu to pozbawiony sensu szum informacyjny, czyli brak informacji. Dalszy ciąg transmisji zawiera 192 sofizmaty wyrażone symbolami logicznymi właściwymi waszej matematyce przekazanej w wiadomości numer 43 z 20 maja 2069, 02:51 GMT.
Soflzmat 1… (i tu następuje 75 stron wydruku).
Jak się później okazało, Szybowcowi starczyła ledwie godzina, by uporać się nieodwołalnie ze świętym Tomaszem. Filozofowie, którzy przez kilka następnych dekad analizowali odpowiedź, znaleźli tylko dwa błędy, a i one mogły wynikać raczej z niezrozumienia terminologii.
Niestety, nie zapytano wówczas, ile mocy obliczeniowej musiał Szybowiec zaangażować do tego zadania. Pytanie pojawiło się dopiero po zniknięciu próbnika. Niemniej wcześniej odebrano jeszcze bardziej szokujące odpowiedzi…
04 czerwca, 2069, 07:59 GMT, wiadomość 9056, sekwencja 2. Szybowiec do Ziemi:
Nie potrafię przeprowadzić wyraźnej granicy pomiędzy waszymi rytuałami religijnymi a identycznym z gruntu zachowaniem podczas imprez sportowych czy kulturalnych, które mi pokazaliście. Odnosi się to szczególnie do koncertów Beatlesów, rok 1965, finałów mistrzostw świata w piłce nożnej, rok 2046, pożegnalnego koncertu Johanna Sebastiana Clonesa, rok 2056.
05 czerwca, 2069, 20:38 GMT, wiadomość 4675, sekwencja 2. Szybowiec do Ziemi:
Ostatnie odebrane przez mnie uzupełnienie pochodzi sprzed 175 lat, ale o ile zrozumiałem was poprawnie, to odpowiadam, co następuje. Formy zachowania, które wy zwiecie religijnymi, pojawiły się w 3 z 15 znanych kultur grupy pierwszej, w 6 z 28 znanych kultur grupy drugiej, w 5 z 14 znanych kultur grupy trzeciej, w 2 z 10 znanych kultur grupy czwartej i w 3 z 174 znanych kultur grupy piątej. Jak rozumiecie najpewniej, najwięcej znanych nam kultur należy do grupy piątej, bowiem tylko one mogą zostać wykryte na odległość.
06 czerwca, 1069, 12:09 GMT, wiadomość 5897, sekwencja 2. Szybowiec do Ziemi:
Macie rację przypuszczając, że wszystkie trzy kultury grupy piątej, które przejawiają zachowania religijne, zostały stworzone przez istoty opierające swój proces reprodukcji na współpracy dwojga rodziców iże potomstwo wychowywane jest tam przez znaczną część swojego życia w grupach rodzinnych. Jak doszliście do tego wniosku?
08 czerwca, 2069, 15:37 GMT, wiadomość 6943, sekwencja 2. Szybowiec do Ziemi:
Hipotetyczny byt przypisywany Bogu, chociaż nie do obalenia za pomocą samej logiki, nie jest bytem koniecznym i przytoczony ciąg myślowy może obyć się bez niego.
Jeśli przyjmujecie, że wszechświat może zostać opisany i wyjaśniony jako kreacja istoty zwanej Bogiem, to istota taka musiałaby być oczywiście wyżej zorganizowana niż jej dzielą. W ten sposób ponad dwukrotnie zwiększacie skomplikowanie oryginalnego problemu, stawiając pierwszy krok na ślepej ścieżce nieskończonego regresu. Wasz William z Ockham wskazał Już w czternastym stuleciu, że nie należy niepotrzebnie mnożyć bytów. Nie rozumiem zatem, czemu ciągle wracacie do tego tematu.
11 czerwca, 2069, 06:34, wiadomość 8964, sekwencja 2. Szybowiec do Ziemi:
456 lat temu otrzymałem z Gwiezdnego Ostrowia wiadomość, że pochodzenie wszechświata zostało odkryte i ustalone, jednakże nie posiadam stosownych procesorów, aby informację przyswoić. W celu uzyskania szerszych objaśnień musicie skontaktować się wprost z Ostrowiem.
Przechodzę obecnie na tryb podróżny i muszę zakończyć kontakt. Do widzenia.
W opinii wielu słuchaczy finalna wiadomość nadana przez Szybowiec dowodziła jasno, że próbnik posiadał coś na kształt poczucia humoru. Po cóż inaczej czekałby z tak „wybuchowym” materiałem do ostatniej chwili? A może cała rozmowa była częścią planu mającego na celu nakierowanie ludzkości na właściwą drogę, by za sto cztery lata, kiedy może nadejdzie wiadomość z Ostrowia, wnioski były już gotowe?
Читать дальше