Julian May - Wielobarwny kraj

Здесь есть возможность читать онлайн «Julian May - Wielobarwny kraj» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1994, ISBN: 1994, Издательство: Alfa-Wero, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wielobarwny kraj: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wielobarwny kraj»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Środowisko Galaktyczne XXI wieku, zamieszkiwane przez uporządkowane i pokojowe międzygwiezdne społeczeństwo, nie było stosownym miejscem dla nieuleczalnych awanturników, ukrytych psychotyków czy bezwzględnych oszustów. Tak więc gdy na Ziemi odkryto jednokierunkowy tunel czasowy prowadzący w przeszłość odległą o sześć milionów lat, niedostosowani społecznie — zgłodniali przygód, romantyki nieznanego ludzie — zapragnęli życia wolnego od dławiących praw Środowiska. Każdy z nich poszukiwał szczęścia takiego, jakie sobie wyobrażał. Ale kto mógłby przewidzieć, co ich tam czeka

Wielobarwny kraj — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wielobarwny kraj», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Och, ma petite. Co my z tobą zrobimy? — Jej głos był pełen smutku.

Dziewczyna wstała i uśmiechnęła się łobuzersko.

— W lekkim ataku niezadowolenia niczego naprawdę nie zepsułam. I zapewniam, że to się nie powtórzy. Zapomnijmy o tym. — Zaczęła przeszukiwać wnętrze latacza; kopała nogą zgromadzone śmieci. — Myślę, że naszyjnik jest gdzieś tutaj. Może jakieś zwierzę ściągnęło go ze szkieletu Lugonna i wetknęło w jakiś kąt statku.

Klaudiusz wziął zasilacz i zaczął schodzić po drabince. Ryszard i Marta podążyli za nim z przyczepioną nadal do zasilacza bronią, nie chcąc ryzykować rozłączania kabla.

Madame przyjrzała się szkieletowi.

— Tu więc leżysz, Lugonnie Błyszczący. Zmarły, zanim naprawdę zaczęły się przygody twego ludu. Twój grób sprofanowało najpierw robactwo Ziemi, a teraz my. — Potrząsając głową schodziła już po drabince.

Felicja podskoczyła, by pomóc starszej pani.

Madame, mam wspaniały pomysł! Nie będzie ze mnie pożytku w pracy przy samolocie i Włóczni. Więc jeśli zrobię wszystko w obozie, co do mnie należy i zapoluję, przyjdę i uporządkuję to miejsce. Wyczyszczę wszystko, wypoleruję złotą szklaną zbroję Lugonna, a gdy będziemy odchodzić, zamkniemy luk.

— Dobrze. — Madame ^skinęła głową. — To będzie stosowne zajęcie.

— Tak czy inaczej, musiałabym wyrzucić te wszystkie śmieci — dodała Felicja — podczas szukania naszyjnika. Musi tu gdzieś być. Żaden Tanu ani Firvulag nie śmiałby go zabrać. Wiem, że go znajdę.

Zszedłszy na ziemię Madame spojrzała na Felicję, tak małą, tak uroczą, i tak niebezpieczną.

— Może ci się uda. A jeśli nie? Co wtedy?

Dziewczyna spokojnie odpowiedziała:

— No cóż, wtedy wymuszę na królu Yeochee, by dotrzymał obietnicy, to wszystko.

Odezwał się Ryszard:

— A co, gdybyś tu zlazła i nam pomogła, dziecko? Możesz sobie dumać o starożytnym astronaucie, ile ci się żywnie podoba, gdy rozbijemy obóz roboczy. Chodźże, musimy wszyscy wrócić, do ostatniego ptaszka w szeregu. Spróbuj, czy sama udźwigniesz tę Włócznię z całym jej wyposażeniem, dobrze? To nieporęczne bydlę nawet dla dwuosobowej drużyny.

Felicja lekko zeskoczyła z dolnego luku latacza, podniosła jedną ręką osiemdziesięciokilowy zasilacz i czekała, aż Klaudiusz z Ryszardem położą długą wyrzutnię fotonów na jej drugim ramieniu.

— Dam sobie jakoś radę — powiedziała. — Lecz Bóg wie, w jaki sposób ten staruszek mógł się posługiwać tym gadżetem podczas walki w ruchu. Musiał być z niego kawał chłopa! Ale poczekajcie, jak znajdę naszyjnik!

Klaudiusz i Madame spojrzeli po sobie bez słowa, po czym pomogli Marcie zebrać bagaże. Wszyscy ruszyli spacerkiem wzdłuż brzegu krateru do odalonego o pół kilometra samolotu numer cztery.

— Mieliśmy szczęście, że tak łatwo znalazła się Włócznia — zauważyła Madame. — Ale jest jeszcze jeden czynnik, który może wykluczyć atak na Finiah w tym roku.

— A mianowicie? — spytał Klaudiusz.

— Kto będzie pilotował ten starożytny samolot w czasie walki ogniowej? — Obejrzała się przez ramię na Ryszarda, który podtrzymywał Martę. — Przypomnij sobie, że zgodził się tylko na odprowadzę– nie maszyny w Wogezy. Jeśli do bitwy będziemy musieli wyszkolić innego pilota…

Oczywiście Marta i Ryszard usłyszeli wszystko. Dziewczyna zwróciła się do eks-kosmonauty ze smutną miną.

Ryszard parsknął i powiedział:

Madame, codziennie daje pani dowody, że nie umie czytać myśli. Czy pani naprawdę sądzi, że wyrzekłbym się tej naszej małej wojenki?

Marta objęła go mocniej i szepnęła mu coś do ucha. Madame nie powiedziała nic. Lecz kiedy się odwróciła w drugą stronę i podążała dalej wzdłuż brzegu krateru, uśmiechała się.

Po chwili Ryszard dodał:

— Ale jest coś jeszcze, o czym powinniśmy pomyśleć. Czy nie byłoby najlepiej, gdybyśmy najpierw skoncentrowali się na naprawie latacza, a z Włócznią wstrzymali do powrotu do domu? Dziś mamy dwudziesty drugi września, a mały królik powiedział, że Rozejm zaczyna się pierwszego października. Cholernie kuso, jeśli upiory potrzebują aż tygodnia na mobilizację. A co z przygotowaniem naszych ludzi, Madame! I wypracowaniem taktyki użycia żelaznej broni, jeśli ją będą mieli? Uważam, że im szybciej się stąd wydostaniemy, tym więcej zyskany czasu na organizację. A i Marta będzie miała w pani wiosce prawdziwą opiekę lekarską od Amerie. I może ktoś taki jak Khalid Khan będzie umiał pomóc przy Włóczni.

Marta pierwsza zgłosiła obiekcje:

— Nie zapominaj, że musimy jeszcze wypróbować Włócznię. Musimy ją doprowadzić do stanu używalności, następnie jakoś zamontować na lataczu i wypróbować w powietrzu. Jeśli ta pukawka jest tak potężna, jak sądzę, każdy Tanu z mikrogramem jasnosłyszenia będzie w stanie wykryć zakłócenia, jakie to urządzenie spowoduje, jeśli wystrzelimy z niego w promieniu stu kilosów od Wogezów.

— O Boże, rzeczywiście — powiedział zbity z tropu Ryszard. — Zapomniałem o tym.

Madame dodała:

— Musimy zrobić wszystko, na co nas stać, aby, nim stąd wyruszymy, zarówno latacz, jak i Włócznia były gotowe do użytku. A co do tych w domu, możemy ufać, że Peo będzie miał wszystko w gotowości. Zna każdy szczegół planu zdobycia Finiah. Jeśli nawet zostanie nam tylko jeden dzień do Rozejmu, wtedy także przypuścimy atak.

— No to zwijajmy się! — zawołała Felicja.

Ruszyła szybkim truchtem i po krótkim czasie zostawiła daleko za sobą wlokącą się resztę. Zobaczyli, jak macha do nich ręką spod następnego latacza, po czym znika w krzakach na zewnętrznym zboczu krateru. Gdy dobrnęli do wielkiego metalowego ptaka, znaleźli Włócznię staranie ułożoną w cieniu szkrzydeł. Obok niej na piasku Felicja napisała: POSZŁAM POLOWAĆ.

— Na co? — spytał cynicznie Ryszard. Po czym wraz z Martą wspięli się na drabinkę nie uszkodzonego samolotu, Ryszard otworzył prosty zamek luku i oboje zniknęli wewnątrz.

8

Przygotowanie latacza do lotu zabrało im trzy dni. Gdy tylko Ryszard zajrzał do wnętrza pierwszego egzemplarza, zrozumiał, że zaziemskie samoloty miały napęd grawomagnetyczny. Kabina pilotażu i przedział pasażerski trzydziestometrowego ptaka były wyposażone w zwykłe fotele, a nie przeciwprzeciążeniowe. Ergo: napęd „bezinercyjny”, powszechnie stosowany dla samolotów i podświetlnych statków kosmicznych Środowiska Galaktycznego, co pozwalało na prawie natychmiastowe przyśpieszanie i hamowanie, jakby nie istniała bezwładność grawitacyjna. Można więc było przypuszczać, że kosmici dobrali się do podstawowych sił wszechświata prawie identycznym sposobem „kolejki linowej”, jak to zrobili inżynierowie Środowiska. Ryszard i Marta ostrożnie otworzyli jeden z szesnastu modułów napędowych tego, co, jak mieli nadzieję, było generatorem czerpiącym ze strumienia energii kosmicznej; posłużyli się narzędziami znalezionymi w lataczu. Zauważyli z ulgą, że płynem wewnętrznym jest woda. Nie robiło więc różnicy, że szpeja generujące siatki rhopolowe składały się z koncentrycznych kul w kulach, a nie pakietowych płatków krystalicznych jak w analogicznym urządzeniu maszyn Środowiska; zasada i podstawy działania były takie same. Gdy generator zasili się dobrą, starą aquapura, obey statek prawie na pewno poleci.

Klaudiusz zmajstrował destylator i doglądał nieustannie wrzącego dekamolowego garnka, Marta zaś z Ryszardem kontrolowali obwody sterowania i starali się zrozumieć dziwaczny system regulacyjny środowiska wewnątrzstatkowego, zdolny do samoładowania się, gdy tylko do jego zasilacza wlano trochę wody. Po jednym dniu manipulowania przy nieziemskim systemie sterowniczym Ryszard poczuł się dość pewnie, by dalsze badania prowadzić samemu. Marta poświęciła się wyłącznie Włóczni. Ze względów bezpieczeństwa, bo w czasie prób naziemnych latacz mógłby eksplodować, choć wydawało się to mało prawdopodobne, obóz roboczy przeniesiono kilka kilometrów poniżej zbocza na płaską polankę wśród zarośli, gdzie ze ściany krateru wytryskiwało źródełko.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wielobarwny kraj»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wielobarwny kraj» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Wielobarwny kraj»

Обсуждение, отзывы о книге «Wielobarwny kraj» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x