Charles Stross - Accelerando

Здесь есть возможность читать онлайн «Charles Stross - Accelerando» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 2009, ISBN: 2009, Издательство: MAG, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Accelerando: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Accelerando»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W „Accelerando” Stross przedstawił wizję przyszłości człowieka wygenerowaną w oparciu o ekstrapolację nie tylko poziomu nauki, ale przede wszystkim rozwoju ekonomii, co dotychczas pomijano w klasycznej fantastyce naukowej. Stross mocno opiera się na prawach ekonomii, czyniąc z głównego bohatera międzynarodowego przedsiębiorcę. Ewolucja ekonomiczna w ujęciu Strossa doprowadza w przyszłości do uzyskania świadomości przez korporacje. „Accelerando” Charlesa Strossa jest doskonałym przykładem poważnej spekulacji na temat przyszłości człowieka i cywilizacji, co dawno porzuciła polska fantastyka.

Accelerando — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Accelerando», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Glashwiecz ostrożnie wstaje. Główny bandzior wgapia się w Pamelę.

— Czy to prawda? — pyta. — Ten pętak przekazał pani własność intelektualną Sony Bertelsmann Microsoft Music? Mamy nakaz! Albo zwraca się pani do nas o dystrybucję, albo ma pani poważny problem.

Drugi bandyta popiera go:

— Uważajtie, te empeczy, one szkodzą zdrowiu!

Annette klaszcze w dłonie.

— A teraz bardzo proszę wyjść z mojego mieszkania — mówi. Drzwi, jak zawsze czujne, otwierają się. — Już nie jesteście tu mile widziani!

— Chodzi o ciebie. — Manfred życzliwie podpowiada Pameli.

— Ty kutasie — odpala.

Manfred zmusza się do uśmiechu, rozbawiony faktem, że już nie umie reagować tak, jak by chciała. Czegoś już między nimi nie ma, coś nie działa.

— Chciałaś moich aktywów, zdaje się? Co, nie podobają ci się obciążenia?

— Wiesz o co mi chodzi! Ty i twoja dziwka za pięć groszy! Dopadnę cię jeszcze za niewypełnianie obowiązku alimentacyjnego!

Jego uśmiech zamiera.

— Tylko spróbuj, a pozwę cię o naruszenie patentów. Rozumiesz, mój genom.

Pam jest zbita z tropu.

— Opatentowałeś swój genom? Co się stało z bojowym neokomunistą, swobodnie rozdającym wszystkim informacje?

Manfred przestaje się uśmiechać.

— Rozwód się stał. No i Włoska Partia Komunistyczna.

Pam odwraca się na pięcie i energicznie wybiega, a za nią potulny adwokat, mruczący coś o powództwie grupowym i naruszeniu Digital Millenium Copyright Act. Oswojony goryl z CCAA wyciąga łapę po ramię Glashwiecza, wtedy wkraczają ochroniarze, wyganiając całą wędrowną imprezę na klatkę schodową. Zatrzaskują się drzwi za chaosem nadchodzących rekurencyjnych pozwów. Manfred wzdycha przeciągle.

Annette podchodzi do niego i opiera mu podbródek na głowie.

— Myślisz, że to się sprawdzi?

— No, jeśli spróbują dystrybuować tę muzykę jakimś nieopanowanym przez Mafiję kanałem, prawnicy CCAA zasypią całą sieć spółek pozwami. Pam dostaje w ramach ugody prawa do całej tej muzyki, ale nie może jej sprzedać z pominięciem tego gangu. A ja muszę uprzedzić tego prawniczego szulera, że jeśli chce się do mnie dobrać, to powinien być politycznie niezatapialny. Hm. Może przed osobliwością w ogóle nie powinienem planować wizyt w Stanach…

— Zysk — wzdycha Annette. — Ciężko mi zrozumieć, jak ty działasz. Albo tę twoją apokaliptyczną obsesję na punkcie osobliwości.

— Pamiętasz taki stary aforyzm: „jeśli kogoś kochasz, daj mu wolność”? Uwolniłem tę muzykę.

— Ale przecież nie zrobiłeś tego! Przepisałeś prawa na…

— Tylko że najpierw cały ten skarb przekopiowałem, w parę ostatnich godzin, na parę anonimowych publicznych systemów plików, więc piractwo będzie kwitło. A te automatyczne spółeczki są tak ustawione, że mają automagicznie przyznawać każdemu chętnemu prawo do wykorzystania utworu, bezpłatnie, i to będzie się działo, dopóki bojówkarze nie dojdą, jak je zhackować. Mafija nie będzie w stanie przerwać ich dystrybucji. Pam niech sobie weźmie działkę, proszę bardzo, jeśli uda jej się wpaść na jakiś sposób, ale bardzo wątpię. Wciąż wierzy w klasyczną ekonomię, alokację zasobów w warunkach niedoboru. Informacja tak nie działa. A wiesz, co się liczy naprawdę? Ludzie będą mogli słuchać tej muzyki, bo sieć moich spółeczek przerobiłem z sowieckiego systemu centralnego planowania na firewall chroniący uwolnione dobra intelektualne.

— Oj, Manfred, ty niepoprawny idealisto. — Gładzi go po ramieniu.

— Chodzi nie tylko o muzykę. Jak dopracujemy się działającego AI, albo przetransferowanych umysłów, musimy mieć jakiś sposób na obronę ich przed prawnymi zagrożeniami. To podsunął mi Gianni…

Annette bierze go w ramiona, wciąż pogrążonego w tłumaczeniu jej właśnie powstających fundamentów transludzkiej eksplozji, która wydarzy się na początku następnego dziesięciolecia, prowadzi go do sypialni i dokonuje na nim bulwersujących aktów bliskości i czułości. Ale nie ma sprawy. W tym dziesięcioleciu jeszcze jest człowiekiem.

To też minie, myśli sobie większość jego metakory. I dryfuje gdzieś daleko w sieć, by tam snuć głębokie przemyślenia, niech mięcho poprzeżywa sobie pradawne rozkosze wypuszczonego na wolność ciała.

ROZDZIAŁ 3

TURYSTA

Kuba Skoczek biegnie na ślepo, z obcasów strzelają błękitne płomienie. W prawej ręce, wyprostowanej dla zachowania równowagi, trzyma skradzione pamięci frajera. Zostająca w tyle ofiara siedzi na twardych kamieniach chodnika. Może nie wie, co się stało; może patrzy w ślad za uciekającym młodziakiem. Ale turyści przesłaniają widok, zresztą nie ma żadnych szans na złapanie złodzieja. Amnezja ponapadowa, tak to nazywają w polis, choć dla Kuby Skoczka to tylko kolejny fant, za który może kupić paliwo do swoich wojskowych butów z ruskiego demobilu.

* * *

Ofiara siedzi na kamieniach, oburącz ściskając bolące skronie. Co się stało? — zachodzi w głowę. Świat jest pełen rozmazanych, szybko poruszających się wielobarwnych kształtów, uzupełnionych ogłuszającymi dźwiękami. Zamontowane w uszach kamery co chwila się restartują. Mają atak paniki co osiemset milisekund, za każdym razem, gdy uświadamiają sobie, że są w jego osobistej sieci komputerowej samotne, pozbawione uspokajającego wsparcia huba, który dyktowałby im, gdzie wysyłać strumień przychodzących danych sensorycznych. Dwa telefony komórkowe kłócą się jak kretyni o pasmo w jego sieci, a pamięć… gdzieś zniknęła.

Wysoka blondynka, niosąca zapakowaną w różową bąbelkową folię elektryczną piłę łańcuchową, nachyla się nad nim z zaciekawieniem:

— Dobrze się pan czuje? — pyta.

— Ja… — Kręci głową. To boli. — Kim ja jestem?

Monitor medyczny ogłosił alarm, bo spadło mu ciśnienie krwi: puls dudni, kortyzol w osoczu wystrzelił pod sufit — cała masa biometryk sugeruje, że wchodzi w szok.

— Chyba wezwę pogotowie — oświadcza kobieta. Mruczy do klapy: — Telefon, wezwij pogotowie. — Nieznacznie kiwa ku niemu palcem, jakby konkretyzowała geolink, potem odchodzi z piłą pod pachą.

Typowe zachowanie emigrantki z południa w Atenach Północy, zbyt zakłopotanej, żeby się w coś angażować. Człowiek jeszcze raz kręci głową, zamykając oczy, gdy wokół niego w skomplikowanych pętlach wiruje stado dziewczyn na motorowych rolkach. Gdzieś na północy, na moście zaczyna wyć syrena.

Kim ja jestem? — zastanawia się.

— Jestem Manfred — odpowiada z oszołomieniem i zdumieniem.

Unosi wzrok na posąg jeźdźca z brązu, górującego nad tłumem na ruchliwym rogu ulicy. Na tablicy z jego imieniem ktoś przylepił hologram Hello Cthulhu! - różowe pluszowe macki ospale falują, atakując go falą kawaii.

— Jestem Manfred. Manfred. Pamięć. Gdzie moja pamięć.

Malezyjscy emeryci pokazują go sobie z górnego pokładu przejeżdżającego autobusu. Ma palące poczucie, że zapomniał o jakiejś niecierpiącej zwłoki sprawie. Gdzieś szedłem, przypomina sobie. Co robiłem? Było to coś niezwykle ważnego, ale nie pamięta co. Miał się z kimś spotkać, żeby… ma to na końcu języka.

* * *

Witamy u zarania trzeciego dziesięciolecia — w epoce chaosu, charakteryzującej się totalnym załamaniem przemysłu kosmicznego.

Większość mocy intelektualnej na Ziemi nie rodzi się już, lecz produkuje; na każdego człowieka przypada dziesięć mikroprocesorów, a ta liczba podwaja się co czternaście miesięcy. Zatrzymał się przyrost naturalny w krajach rozwijających się, stopa urodzeń spadła poniżej poziomu odnawialności pokoleń. W krajach okablowanych co bardziej perspektywiczni politycy zastanawiają się, jak by tu przemówić do rodzącej się społeczności sztucznych inteligencji.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Accelerando»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Accelerando» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Charles Stross - Glasshouse
Charles Stross
Charles Stross - Rule 34
Charles Stross
Charles Stross - The Jennifer Morgue
Charles Stross
Charles Stross - Szklany dom
Charles Stross
Charles Stross - Singularity Sky
Charles Stross
Charles Stross - The Atrocity Archives
Charles Stross
Charles Stross - The Fuller Memorandum
Charles Stross
Charles Stross - The Clan Corporate
Charles Stross
Charles Stross - The Family Trade
Charles Stross
Charles Stross - Missile Gap
Charles Stross
Charles Stross - The Hidden Family
Charles Stross
libcat.ru: книга без обложки
Charles Stross
Отзывы о книге «Accelerando»

Обсуждение, отзывы о книге «Accelerando» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x