Walter Williams - Praxis

Здесь есть возможность читать онлайн «Walter Williams - Praxis» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 2003, ISBN: 2003, Издательство: MAG, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Praxis: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Praxis»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Potęga Shaa przetrwała dziesięć tysiącleci. Dziesięć tysięcy lat terroru, ucisku i brutalnych praw, znajdujących sankcje w ideach Praxis — tak zwał się zbiór zasad, narzuconych przez Shaa innym podbitym cywilizacjom. Jednak gdy nieśmiertelni Shaa zrozumieli, że życie wieczne to wielki błąd, a ich niezwykle pojemne i inteligentne, lecz ograniczone umysły nie są już w stanie wchłonąć nowych informacji, postanawiają po kolei popełnić rytualne samobójstwo. W końcu umiera ostatni Shaa, a wtedy terror i przemoc dopiero nadchodzą. Galaktyczne mocarstwo zostaje bez przywódców. Puste miejsce chcą zająć Naksydzi, najstarsi wyznawcy Praxis. Uważają się za dziedziców idei, spadkobierców kruchego sojuszu z innymi gatunkami, również z ludzkością. I tak rozpoczyna się historia upadku imperium… Walter Jon Williams w swej olśniewającej opowieści przedstawia zaskakujące pomysły polityczne, dramatyczne opisy bitew kosmicznych oraz losy niebanalnych ludzi, zmuszonych żyć w zhierarchizowanym społeczeństwie.

Praxis — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Praxis», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать
* * *

Sprawa brakujących zapasów w mesie oficerskiej wyjaśniła się, kiedy Martinez wieczorem wszedł tam na filiżankę kawy i zastał kapitana porucznika Tarafaha, grzebiącego w stalowym wnętrzu szafki na jedzenie. Tarafah właśnie powrócił z drużyną z całodziennego treningu i wkładał dwie gomółki wędzonego sera do kosza trzymanego przez ordynansa. Martinez zauważył, że w koszu już są trzy butelki wina i dwie wyśmienitej brandy.

— Milordzie? — zapytał Martinez. — Czy mogę panu pomóc?

Tarafah obejrzał się przez ramię na Martineza, a potem skinął głową.

— Może pan, lordzie poruczniku Martinez. — Sięgnął do szafki i wyciągał dwie butelki starego kaszmentu. — Woli pan marynowany czy moczony w wermucie?

— Marynowany, milordzie. — Martinez nie cierpiał tego produktu i chętnie by się go pozbył. Marynowany kaszment powędrował do kosza, a za nim kilka herbatników w puszkach, fioletowoczarny kawior z Cendis i klin niebieskiego sera.

— To powinno wystarczyć — oznajmił z satysfakcją Tarafah, po czym kluczem kapitańskim zamknął ciężkie drzwi.

Klucz kapitański otwiera spiżarkę mesy oficerskiej i szafkę z alkoholami, zauważył Martinez. Ciekawe.

Zapach wędzonych serów popłynął z koszyka ustawionego na wąskim stole z drzewa czereśniowego, który służył trzem porucznikom „Korony” i jednemu czy dwóm gościom. Martinez wywołał rejestracje zapasów i wpisał nabytki kapitana na ekran mesy.

— Milordzie? Czy pokwituje pan pobranie produktów?

— Nie mogę pokwitować. Nie jestem członkiem mesy oficerskiej.

To niewątpliwie odpowiadało prawdzie. Martinez pomyślał, że kapitan dokładnie zdaje sobie sprawę z tego, co robi. Nadszedł czas, pomyślał, na dyskretne śledztwo.

— Czy zapasy kapitańskie zaczynają się wyczerpywać, milordzie?

— Nie. Ja też tutaj mam swój wkład — dodał niedbale kapitan, chowając klucz do kieszeni marynarki mundurowej.

— Jaki wkład, lordzie kapitanie?

Tarafah spojrzał na niego, zniecierpliwiony.

— Chodzi o przyjęcia dla oficerów „Niezłomnego”. Oni delegują urzędników i sędziów na mecze i warto, żeby byli naszymi przyjaciółmi.

— Ach, rozumiem.

— Główny sędzia jest przeczulony na punkcie ofsajdu. Musimy dbać o to, żeby był dla nas miły. — Tarafah przecisnął się obok Martineza do korytarza, wiodącego do jego własnej kabiny. — Koslowski, Garcia i ja wrócimy późno. Pan ma wachtę dziś wieczór, prawda?

— Ach… nie, milordzie. — Ale Tarafah i ordynans już zniknęli, nim Martinez zdążył wytłumaczyć, że właśnie zszedł z podwójnej wachty i że wachtę wieczorem będzie pełnił główny zbrojeniowiec „Korony”, który upije się do nieprzytomności w sterowni. Wszystkie zadania na tamtej wachcie przejmie kadet Vonderheydte z pomocniczej sterowni, którą sobie przygotował niedaleko pępowiny.

Ale Tarafaha i tak nie bardzo interesowały te układy.

Martinez patrzył na znikające szerokie plecy kapitana, a potem wrócił do spiżarni i oznaczył wszystkie brakujące zapasy jako „datek na osobiste akcje dobroczynne kapitana”. Potem zapisał puszkę kawioru — ostatnią — pudełko makaronu, paczkę krakersów, butelkę wędzonej czerwonej papryki, kaczkę zalaną własnym smalcem, zestaw serów, parę butelek wina i butelkę brandy — z tych produktów przygotował sobie wspaniały zimny posiłek. To, czego nie spożył, schował w swojej kabinie.

Jeśli ma płacić za ucztę innych, może przynajmniej wyprawić ucztę dla siebie.

Nadzorująca egzamin Daimong wypełniła pomieszczenie lekkim zapachem zgnilizny swego nieprzerwanie umierającego i nieprzerwanie odradzającego się ciała. Pasy suchej, jasnoszarej skóry, lekkie niczym puste powłoki owadów, zwisały ze stawów i bardzo długiego, charakterystycznego dla Daimongów podbródka, a jej okrągłe, głęboko osadzone czarne oczy spoglądały na zgromadzonych kadetów z mieszaniną melancholii i czujności.

— Urządzenia elektroniczne trzeba teraz wyłączyć — powiedziała swym melodyjnym głosem. — Wszystkie urządzenia elektroniczne zostaną wykryte, a ich użytkownik zostanie napiętnowany jako oszust.

Przeszmuglowanie urządzeń elektronicznych do sali egzaminacyjnej byłoby i tak trudne. Wszyscy kadeci — na sali byli sami Ziemianie — mieli na sobie czarne stroje egzaminacyjne z zielonkawymi pasami dla parów, a syntetyki bez oznaczeń dla pospólstwa. Kazali im się w to przebrać dopiero przed chwilą, a ich ubranie będzie przetrzymane w depozycie do końca dnia. Pozostała część ubioru składała się ze skórzanych pantofli i miękkiego okrągłego beretu, który, w przypadku parów, miał zielony pompon.

Sula przypuszczała, że mogłaby przemycić nieco elektroniki w majtkach, ale zupełnie sobie nie wyobrażała, jak dokonałaby odczytu przez ściśle tkany czarny jedwab.

Daimog sprawdziła wskazania na swych skanerach elektronicznych. Najwidoczniej wynik okazał się zadowalający, gdyż wydała polecenie:

— Zaktywizujcie pulpity.

Sula zrobiła to. Pytania egzaminacyjne istniały jedynie w formie elektronicznej i zostały załadowane do pulpitów dopiero chwilę temu przez samą nadzorującą. Chociaż przy rozwiązywaniu zadań można było korzystać z pulpitowego komputera, w jego pamięci nie znajdowały się żadne pomocne informacje i kadeci używali go tylko do obliczeń algebraicznych.

Pierwszy był egzamin z matematyki — dla Suli drobiazg. Potem astrofizyka, z naciskiem na dynamikę wormholi, potem teoria i praktyka nawigacji, która łączyła w sobie matematykę i astrofizykę. We wszystkich tych dziedzinach Sula uważała się za dobrą.

Następnego dnia plan egzaminu przewidywał historię, prawo wojskowe i inżynierię, przedmioty, w których czuła się pewnie. Ostatni dzień obejmował problemy taktyczne i jedyny przedmiot, którego się obawiała: „Praxis: teoria, historia i zastosowania”. To był, jak opowiadano w starym dowcipie, egzamin, gdzie zbyt wiele nieprawidłowych odpowiedzi mogło doprowadzić do wyroku śmierci. Mimo że Praxis miało być wieczne i niezmienne, w praktyce, w perspektywie czasu, obowiązujące interpretacje dryfowały i Sula odkładała studiowanie teorii Praxis na ostatnią chwilę, w nadziei że jej odpowiedzi odzwierciedlą bieżącą linię oficjalną.

— Możecie kliknąć na pierwsze pytanie — powiedziała Daimong. — Na skończenie tego etapu macie dwie godziny i dwadzieścia sześć minut.

Sula kliknęła i pojawiło się pytanie:

W jakich okolicznościach tożsamość f(x) = f(x 1) + (x-x 1)[x 1x 2]+(x–x 1)(x–x 2)[x 1x 2x 3] +

(x–x 1)(x–x 2)(x–x 3)[x 1x 2x 3x 4] +R4(x) przybierze wartość następującą:

f(x 1) +(x–x 1)[x 1x 2] + (x–x 1)(x–x 2))[x 1x 2x 3] +

(x–x 1)(x–x 2)(x–x 3)[x 1x 2x 3x 4]

Odpowiedź była oczywista: kiedy x = x l, x 2, x 3itd., a R4(x) znika. Sula podała tę odpowiedź.

Potem przeczytała jeszcze raz pytanie, by się upewnić, czy nie ma w nim jakiegoś haczyka.

Czy wszystkie pytania będą aż tak łatwe? — zastanawiała się.

* * *

Podczas następnej popołudniowej warty w sterowni Martinez dokładnie sprawdził, czy displej, pokazujący obrazy z kamery bezpieczeństwa zewnętrznego, umieszczonej na zewnątrz śluzy, pracuje jak należy. Jeśli wysokie dowództwo zaplanowało na tę wachtę niespodziewaną inspekcję, Martinez chciał widzieć inspektorów wcześniej.

Do inspekcji przygotował się jak najlepiej. Opowiedział Koslowskiemu, pierwszemu porucznikowi, o swych podejrzeniach, a Alikhan zaalarmował starszych chorążych i podoficerów. W wyniku tych działań cała załoga „Korony” — przynajmniej ci nie związani z futbolem — wspomogli Zhou, Ahmeta i Knandiana we wściekłym polerowaniu wszystkich możliwych powierzchni szczotką, pastą lub woskiem cytrynowym.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Praxis»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Praxis» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Walter Williams - The Picture Business
Walter Williams
Walter Williams - The Rift
Walter Williams
Walter Williams - Rozpad
Walter Williams
Walter Williams - Wojna
Walter Williams
Walter Williams - Aristoi
Walter Williams
libcat.ru: книга без обложки
Walter Williams
Walter Williams - City on Fire
Walter Williams
Walter Williams - Conventions of War
Walter Williams
Walter Williams - The Sundering
Walter Williams
Walter Williams - The Praxis
Walter Williams
libcat.ru: книга без обложки
Walter Williams
Отзывы о книге «Praxis»

Обсуждение, отзывы о книге «Praxis» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x