Harlan Coben - Ostatni Szczegół

Здесь есть возможность читать онлайн «Harlan Coben - Ostatni Szczegół» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ostatni Szczegół: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ostatni Szczegół»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Odpoczywający na Karaibach Myron Bolitar musi pilnie wracać do Nowego Jorku – jego wspólniczka Esperanza Diaz została aresztowana pod zarzutem zabójstwa znanego bejsbolisty Clu Haida, jego pierwszego klienta. Co gorsza, nie chce składać wyjaśnień, milczy jak zaklęta. Myron nie wierzy w winę przyjaciółki, pomimo iż wskazują na nią liczne poszlaki – krew oraz broń znalezione w biurze i samochodzie, awantura z Clu krótko przed jego śmiercią. Czy śmiertelny wypadek, jaki Clu spowodował przed dwunastoma laty, ma związek z zabójstwem? Dlaczego ktoś celowo wpędzał go w depresję, fałszując wyniki kontroli antydopingowej? Co ma z tym wszystkim wspólnego Esperanza?

Ostatni Szczegół — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ostatni Szczegół», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Dwudziestopięcioletni F.J. niecały rok temu ukończył zarządzanie i administrację na Harvardzie. Studia licencjackie zrobił w Princeton. Bystrzak. Albo łapa wpływowego papy. Tak czy siak krążyła plotka, że gdy pewien profesor z Princeton chciał oskarżyć go o plagiat, zniknął i pozostał po nim tylko język, znaleziony na poduszce innego profesora, rozważającego wniesienie podobnych oskarżeń.

– Przeraźliwie jasno.

– Świetnie. No, to sobie pogadamy. Pod warunkiem zachowania języka.

Trójka mężczyzn wsiadła do samochodu i odjechała bez słowa. Myron spowolnił bicie serca i sprawdził godzinę. Czas było jechać do sądu.

7

Sala sądowa w Hackensack wyglądała jota w jotę jak te, które pokazują w telewizji. Seriale takie jak Kancelaria adwokacka, W obronie prawa, a nawet Sędzia Judy bardzo dobrze oddawały jej scenerię. Nie mogły oczywiście uchwycić istoty rzeczy emanującej ze szczegółów w rodzaju lekkiego, wszechobecnego odoru potu, którego źródłem był strach, nadmiaru środków odkażających i pewnej lepkości ław, stołów, poręczy – otoczki sprawiedliwości, jak nazywał to Myron. Zabrał z sobą książeczkę czekową, żeby od ręki wpłacić kaucję. Wczoraj wieczorem on i Win ocenili, że sędzia zażąda za zwolnienie Esperanzy od pięćdziesięciu do siedemdziesięciu pięciu tysięcy. Na jej korzyść przemawiało, że miała stałą pracę i nie była notowana. Wyższa kaucja też nie stanowiła problemu. Wprawdzie kieszenie Myrona nie były zbyt głębokie, ale Win zarabiał rocznie tyle, ile mały kraj w Europie.

Przed sądem parkowała chmara reporterów – mnóstwo mikrobusów z kablami, antenami satelitarnymi i antenami fallicznymi wycelowanymi w niebo, jakby szukały nieuchwytnego boga wysokiej oglądalności. Była tam Telewizja Sądowa, News 2 z Nowego Jorku, ABC, CNN i Eyewitness News. Ostatnia z wymienionych stacji miała lokalne filie we wszystkich miastach i regionach kraju. Dlaczego? Co takiego atrakcyjnego było w jej nazwie – „Naoczny świadek”? Nie brakło też telewizyjnych brukowców w rodzaju „Hard Copy”, „Access Hollywood”, „Current Affair”, choć różnica pomiędzy nimi a wiadomościami lokalnymi była prawie niezauważalna. Tyle że „Hard Copy” i tym podobne zachowały dość przyzwoitości, by nie skrywać, iż nie służą żadnym pozytywnym wartościom społecznym. A w dodatku oszczędzały ci ględzenia zapowiadaczy pogody. Paru reporterów rozpoznało Myrona i krzyknęło do niego po nazwisku. Przybrawszy minę jak przed meczem – poważną, nieustępliwą, skupioną, pewną siebie – nie odezwał się ani słowem. Tuż po wejściu do sali rozpraw spostrzegł Wielką Cyndi – nic dziwnego, gdyż rzucała się w oczy jak Louis Farrakhan na zebraniu Ligi Przeciwników Obrażania Żydów. Tkwiła zaklinowana w rzędzie krzeseł, w którym oprócz niej siedział tylko Win. Normalka. Chcesz zapewnić sobie miejsca, poślij Wielką Cyndi. Ludzie woleli nie przeciskać się na sąsiednie krzesła. Na ogół wybierali stanie. A nawet powrót do domu.

Myron wśliznął się w rząd okupowany przez Wielką Szefową, przestąpił przez jej kolana rozmiaru kasków baseballowych i usiadł między przyjaciółmi.

Wielka Cyndi nie przebrała się od wczorajszego wieczoru ani nawet nie umyła. Deszcz spłukał z jej włosów nieco farby. Fioletowe i żółte pasma wyschły z przodu i na karku. Makijaż, nakładany z reguły w ilości, która wystarczyłaby na odlanie popiersia z gipsu, również nie przetrzymał szturmu deszczu, więc jej twarz przywodziła na myśl różnobarwne świece w menorze, stojące zbyt długo na słońcu. W większych miastach przedstawianie aktów oskarżenia o morderstwo załatwiano na ogół taśmowo, jak w fabryce. Ale nie tu, w Hackensack. Chodziło o dużą sprawę – zabójstwo znanej osoby. Nie było pośpiechu. Woźny sądowy odczytał wokandę.

– Dziś rano miałem gościa – szepnął Myron Winowi.

– Tak?

– Franka Juniora z dwoma bandziorami.

– Aha. Czy chłopiec z okładki „Nowoczesnego Zbira” obdarzył cię zwyczajową wiązanką malowniczych gróźb?

– Tak.

Win prawie się uśmiechnął.

– Powinniśmy go zabić.

– Nie.

– Odwlekasz nieuniknione.

– To syn Franka Ache'a, Win. Nie możesz tak po prostu zabić jego syna.

– Rozumiem. Wolałbyś zabić kogoś z lepszej rodziny? Logika Wina! Konsekwentna, aż skóra cierpła.

– Zaczekajmy, co z tego wyniknie, dobrze?

– Nie odkładaj na jutro tego, co trzeba zniszczyć dziś. Myron skinął głową.

– Powinieneś napisać poradnik „Jak żyć”.

Zamilkli. Sprawy toczyły się jedna za drugą – o włamanie i wtargnięcie na cudzą posiadłość, o napady, o kradzieże samochodów. Podejrzani byli bez wyjątku młodzi, winni, gniewni. Wszyscy patrzyli wilkiem. Twardziele. Myron starał się nie stroić min, pamiętać, że nikt nie jest winny, dopóki nie udowodnią mu przestępstwa, i że Esperanza też jest podejrzana. Lecz niewiele to pomogło. Wreszcie na salę wkroczyła Hester Crimstein w swym wyjściowym adwokackim stroju – eleganckim beżowym kostiumie, kremowej bluzce – i z cokolwiek zbyt staranną, wy lakierowaną fryzurą. Zajęła miejsce przy stole obrony i w sali zapadła cisza. Dwaj strażnicy wprowadzili przez otwarte drzwi Esperanzę. Na jej widok Myron poczuł, jakby w pierś kopnął go muł.

Ręce miała skute z przodu kajdankami, a na sobie jaskrawopomarańczowy aresztancki kombinezon. Żadnych szarości, żadnych pasków – w razie ucieczki więzień rzucałby się w oczy jak neon w klasztorze. Myron świetnie wiedział, że jest drobna – metr pięćdziesiąt pięć wzrostu, czterdzieści pięć kilo wagi – ale jeszcze nigdy nie wydała mu się taka mała. Głowę trzymała wysoko, hardo. Cała ona. Jeżeli się bała, nie okazywała tego.

Hester Crimstein dodała jej otuchy, kładąc dłoń na jej ramieniu. Esperanza powitała ją skinieniem głowy. Myron starał się za wszelką cenę pochwycić jej wzrok. Dopiero po kilku sekundach wreszcie obróciła się w jego kierunku, patrząc z lekkim, zrezygnowanym uśmiechem, który mówił „nic mi nie jest”. Od razu poczuł się lepiej.

– Sprawa przeciwko Esperanzy Diaz – obwieścił woźny sądowy.

– Pod jakim zarzutem? – spytała sędzia.

Miejsce przy pulpicie na jednej nodze zajął zastępca prokuratora, młodzianek o świeżej cerze, ledwie wyglądający na wiek, w którym chłopcom wyrastają włosy łonowe.

– Zabójstwa drugiego stopnia.

– Czy oskarżona przyznaje się do winy?

– Jestem niewinna – odparła mocnym głosem Esperanza.

– Co z kaucją?

– Wysoki Sądzie, oskarżenie wnioskuje o niewypuszczanie pani Diaz za kaucją – odparł młodzianek.

– Co takiego?! – krzyknęła Hester Crimstein, jakby przed chwilą usłyszała najbardziej niedorzeczne, groźne słowa, jakie kiedykolwiek padły z ust człowieka.

Młodzianka jednak nie speszyła.

– Pani Diaz jest oskarżona o zabicie człowieka, do którego strzeliła trzy razy. Mamy solidny dowód…

– Nic nie mają, Wysoki Sądzie. Brak jakichkolwiek poszlak!

– Panna Diaz nie ma rodziny ani zakorzenienia społecznego – ciągnął młodzianek. – Wypuszczenie jej stwarza, naszym zdaniem, poważne ryzyko, że ucieknie.

– Bzdura, Wysoki Sądzie! Pani Diaz jest wspólniczką w dużej agencji sportowej na Manhattanie. Absolwentką studiów prawniczych, przygotowującą się obecnie do przyjęcia do palestry. Ma wielu przyjaciół, jest zakorzeniona w społeczności, a ponadto w żaden sposób nie była notowana.

– Owszem, Wysoki Sądzie, ale oskarżona nie ma rodziny…

– I co z tego?! – wtrąciła Hester Crimstein. – Jej rodzice nie żyją. Czy to powód, by karać kobietę? Z racji śmierci rodziców?! To skandal, Wysoki Sądzie!

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ostatni Szczegół»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ostatni Szczegół» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Harlan Coben - Don’t Let Go
Harlan Coben
Harlan Coben - W głębi lasu
Harlan Coben
Harlan Coben - Motivo de ruptura
Harlan Coben
Harlan Coben - Tiempo muerto
Harlan Coben
Harlan Coben - Play Dead
Harlan Coben
Harlan Coben - Caught
Harlan Coben
libcat.ru: книга без обложки
Harlan Coben
Harlan Coben - The Innocent
Harlan Coben
Harlan Coben - Just One Look
Harlan Coben
Harlan Coben - Bez Skrupułów
Harlan Coben
Harlan Coben - Tell No One
Harlan Coben
Harlan Coben - Jedyna Szansa
Harlan Coben
Отзывы о книге «Ostatni Szczegół»

Обсуждение, отзывы о книге «Ostatni Szczegół» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x