Erick Van Lustbader - Dziedzictwo Bourne'a

Здесь есть возможность читать онлайн «Erick Van Lustbader - Dziedzictwo Bourne'a» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Dziedzictwo Bourne'a: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Dziedzictwo Bourne'a»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

David Webb – spokojny wykładowca na spokojnym uniwersytecie. Do dnia gdy kula snajpera chybia go o włos. Ten dzień oznacza dla Davida powrót do dawnej tożsamości – Jasona Bourne'a, superagenta CIA, wyszkolonego w sztuce zabijania i przeżycia. Znowu musi nie dać się zabić i odkryć, kto i dlaczego na niego poluje. Ale prawdę kryje ostatnie miejsce, do jakiego chciałby wrócić – jego przeszłość.

Dziedzictwo Bourne'a — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Dziedzictwo Bourne'a», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Musi spotkać się z doktorem Sido, im szybciej, tym lepiej.

– Zdaje pan sobie sprawę, że sam pan się prosi o kłopoty – powiedział Fejd al- Saud.

– Wiem – odparł Jamie Hull. – Ale to Borys mnie do tego zmusza.

Wiesz równie dobrze jak ja, że z niego kawał skurwysyna.

– Przede wszystkim – zauważył chłodno Fejd al- Saud – jeśli obstaje pan przy nazywaniu go Borysem, to nie mamy o czym rozmawiać. Skoczycie sobie, panowie, do gardeł. – Rozłożył ręce. – Być może coś mi umknęło, proszę mi więc łaskawie wytłumaczyć, panie Hull: dlaczego chce pan skomplikować zadanie, które i bez tego wystawia na próbę nasze kwalifikacje w dziedzinie ochrony?

Obaj agenci sprawdzali właśnie system wentylacyjny hotelu Oskjuhlid, w którym wcześniej zamontowali czujniki ruchu oraz podczerwieni wykrywające zmiany temperatury. Ten wypad nie wchodził w zakres codziennych inspekcji systemu, których dokonywała cała trójka agentów.

Za niecałe osiem godzin miała przybyć pierwsza grupa przedstawicieli negocjujących stron. Dwanaście godzin później mieli się pojawić przywódcy i rozpocząć szczyt. Nie było żadnego marginesu błędu dla agentów, w tym równie dla Borysa Iljicza Karpowa.

– Chcesz powiedzieć, że ty nie uważasz go za skurwysyna? – spytał Hull.

Fejd al- Saud porównywał jedno z rozgałęzień ze schematem, który trzymał zawsze przy sobie.

– Szczerze powiedziawszy, mam co innego na głowie.

Zadowolony ze stanu rozgałęzienia, ruszył dalej..

– No dobra, skończmy z tymi uprzejmościami. Fejd odwrócił się do Hulla.

– Słucham?

– Chodzi mi o to, że we dwóch tworzymy zgrany zespół, świetnie się rozumiemy, jesteśmy równie dobrzy, jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa.

– Chodzi panu o to, że świetnie wypełniam pańskie polecenia. Hull poczuł się dotknięty.

– Czy tak powiedziałem?

– Nie musiał pan, panie Hull. Jak większość Amerykanów, łatwo pana rozszyfrować, kiedy nie macie pełnej kontroli nad wszystkim, wściekacie się.

Hull poczuł, że przepełnia go oburzenie.

– Nie jesteśmy dziećmi! – krzyknął.

– Czyżby? – powiedział Fejd al- Saud spokojnie. – Czasami przypominacie mi mojego sześcioletniego syna.

Hull miał ochotę wyjąć swojego glocka 31 kaliber.357 i wepchnąć lufę w twarz Araba. Jak mógł mówić w taki sposób do przedstawiciela rządu Stanów Zjednoczonych? Na miłość boską, to tak jakby napluł na flagę. Ale co by mu dał taki pokaz siły? Bardzo niechętnie musiał przyznać, że trzeba spróbować innej drogi.

– No dobrze, więc co ty na to? – zapytał najspokojniej, jak mógł. Fejd al- Saud wydawał się nieporuszony.

– Szczerze mówiąc, wolałbym, żeby pan i pan Karpow rozwiązali swoje spory między sobą.

Hull potrząsnął głową.

– Niemożliwe, przyjacielu, wiesz o tym równie dobrze jak ja.

Niestety, Fejd al- Saud istotnie o tym wiedział. Hull i Karpow głęboko zasklepili się we wzajemnej wrogości, a najlepsze, czego można było od nich oczekiwać, to że ograniczą wzajemne ataki do okazjonalnych przytyków, nie dążąc do otwartej wojny.

– Sądzę, że najlepiej się wam przysłużę, zachowując pozycję neutralną – powiedział. – Jeśli nie ja, kto was powstrzyma od rozszarpania się nawzajem?

Kupiwszy wszystko, czego potrzebował Bourne, Annaka wyszła ze sklepu z męską odzieżą. Gdy zdążała w stronę dzielnicy teatralnej, zauważyła w witrynre odbicie jakiegoś ruchu za swoimi plecami. Nie zawahała się ani nawet nie zgubiła kroku, tylko zwolniła, upewniając się, że jest śledzona. Spokojnie przeszła przez ulicę i zatrzymała się przed szybą sklepu. Rozpoznała Kevina McColla, gdy przechodził przez jezdnię w ślad za nią, pozornie kierując się w stronę kawiarni na rogu. Wiedziała, że musi go zgubić, zanim wejdzie do sklepu charakteryzatorskiego.

Upewniwszy się, że McColl tego nie widzi, wyciągnęła komórkę i wystukała numer Bourne'a.

– Jason – powiedziała miękko – McColl mnie znalazł.

– Gdzie teraz jesteś? – zapytał.

– Na początku Vaci utca.

– Jestem niedaleko.

– Miałeś nie opuszczać hotelu. Co robisz?

– Odkryłem trop.

– Serio? – Serce zabiło jej szybciej. Czy dowiedział się o Stiepanie? – Co takiego?

– Najpierw zajmijmy się McCollem. Pójdź na Hattyu utca 75 i zaczekaj na mnie w recepcji.

Mówił dalej, przekazując jej szczegółowe instrukcje. Wysłuchała go uważnie, po czym spytała:

– Jason, na pewno dasz radę?

– Po prostu rób, co ci każę – odparł szorstko – a wszystko będzie dobrze.

Rozłączyła się i zadzwoniła po taksówkę. Podała kierowcy adres, który Bourne kazał jej powtórzyć na głos. Gdy odjeżdżali, odwróciła się, ale nie zobaczyła McColla, choć była pewna, że ją śledzi. W chwilę potem obtłuczony ciemnozielony opel przebił się przez ruch uliczny, wpychając się za jej taksówkę. Annaka, patrząc w lusterko boczne, rozpoznała potężną sylwetkę za kierownicą opla i uśmiechnęła się pod nosem. Kevin McColl połknął haczyk. Oby tylko plan Bourne'a zadziałał.

Stiepan Spalko, dopiero co wróciwszy do siedziby Humanistas Ltd. w Budapeszcie, przeglądał właśnie szyfrowane komunikaty światowych służb specjalnych, szukając wiadomości o szczycie, kiedy zadzwonił jego telefon komórkowy.

– Co jest? – zapytał zwięźle.

– Jadę spotkać się z Bourne'em na Hattyu utca 75 – odparła Annaka.

Spalko odwrócił się i odszedł kawałek od techników siedzących przy komputerach deszyfrujących.

– Wysyła cię do kliniki Eurocenter Bio- I – powiedział. – Wie o Peterze Sido.

– Powiedział, że ma nowy obiecujący trop, ale nie chciał mi powiedzieć jaki.

– Zacięty gość – mruknął Spalko. – Zajmę się Sido, ale ty musisz trzymać go z dala od jego biura.

– Wiem o tym – odparła Annaka. – Tak czy inaczej, uwagę Bourne'a odwróci najpierw ścigający go agent CIA.

– Annako, nie chcę, żeby Bourne zginął. Żywy jest dla mnie zbyt cenny, przynajmniej na razie. – Umysł Spalki porządkował możliwości, odrzucając jedną po drugiej, aż ustalił właściwą. – Resztę zostaw mnie.

Siedząca w taksówce Annaka kiwnęła głową.

– Możesz na mnie liczyć, Stiepanie.

– Wiem.

Patrzyła na przesuwający się za oknem Budapeszt.

– Nie podziękowałam ci jeszcze za zabicie ojca.

– Zasłużył na to od dawna.

– Chan sądzi, że jestem wściekła, bo nie zrobiłam tego sama.

– Ma rację?

W jej oczach pojawiły się łzy, otarła je z pewnym zniecierpliwieniem.

– Był moim ojcem, cokolwiek zrobił… jednak był moim ojcem. Zajmował się mną.

– Dość kiepsko, Annako, nigdy naprawdę nie wiedział, jak to robić.

Pomyślała o kłamstwach, które opowiadała Bourne'owi bez mrugnięcia okiem, o idealnym dzieciństwie, o którym marzyła. Ojciec nigdy nie czytał jej na dobranoc, nie przewijał jej. Nigdy nie przyszedł na zakończenie roku – wydawało się, że zawsze był gdzieś daleko; o urodzinach też nigdy nie pamiętał. Kolejna łza spłynęła jej po policzku do kącika ust; słony smak pasował do gorzkich wspomnień.

Potrząsnęła głową.

– Wygląda na to, że dziecko nigdy nie może całkowicie potępić swego ojca.

– Ja potępiłem swojego.

– To co innego – powiedziała. – A poza tym wiem, co czułeś do mojej matki.

– Kochałem ją, tak. – Przywołał w myślach obraz Susy Vadas, jej duże, świetliste oczy, uśmiech, którym otwierała ludzkie serca. – Była wyjątkowa, niezwykła, prawdziwa księżniczka, zgodnie ze znaczeniem swego imienia.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Dziedzictwo Bourne'a»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Dziedzictwo Bourne'a» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Eric Lustbader - Blood Trust
Eric Lustbader
Eric Lustbader - Last Snow
Eric Lustbader
Margit Sandemo - Dziedzictwo Zła
Margit Sandemo
Eric Lustbader - First Daughter
Eric Lustbader
Eric van Lustbader - The Bourne Objective
Eric van Lustbader
Eric Lustbader - The Testament
Eric Lustbader
Robert Ludlum - The Bourne Sanction
Robert Ludlum
Phyllis Bourne - Moonlight Kisses
Phyllis Bourne
Robert Barr - From Whose Bourne
Robert Barr
Отзывы о книге «Dziedzictwo Bourne'a»

Обсуждение, отзывы о книге «Dziedzictwo Bourne'a» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x