Daniel Silva - Ostatni szpieg Hitlera

Здесь есть возможность читать онлайн «Daniel Silva - Ostatni szpieg Hitlera» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ostatni szpieg Hitlera: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ostatni szpieg Hitlera»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Rok 1944. Trwają przygotowania aliantów do utworzenia drugiego frontu we Francji. Angielski wywiad wpada na trop głęboko zakonspirowanej siatki niemieckich szpiegów, działającej na terenie Wielkiej Brytanii. Jej zadanie: zdobyć informacje o miejscu i terminie inwazji Wojsk Sprzymierzonych na Europę. Na czele siatki stoi Catherine Blake – młoda kobieta, bez skrupułów mordująca każdego, kto mógłby odkryć jej tożsamość. Przeciwnikiem jej jest Alfred Vicary.

Ostatni szpieg Hitlera — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ostatni szpieg Hitlera», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Potem Vicary przyjrzał się Pelikanowi. Pelikan mógł być pisarzem, ale równie dobrze i robotnikiem portowym; Niemcem, ale równie dobrze i Francuzem. Może to Polak – teraz było ich tu pełno. W przeciwieństwie do Hawke'a, Pelikan wytrzymał wzrok Vicary'ego, odpowiadając spokojnym, lekko rozbawionym spojrzeniem. Samych jego oczu Vicary nie mógł dostrzec: ukrywały się za bardzo grubymi szkłami, odrobinę przydymionymi dla osłony przed ostrym światłem. Pod czarnym skórzanym płaszczem miał dwa swetry, szary golf i spłowiały beżowy, rozpinany, który wyglądał, jakby był udziergany przez jakąś troskliwą ciocię lub babcię o równie sokolim wzroku jak jego. Wypalił papierosa do końca, a potem złamanym paznokciem kciuka zgniótł niedopałek.

Boothby zdjął płaszcz, ściszył radio, po czym spojrzał na Vicary'ego i spytał:

– I cóż? Od czego powinienem zacząć?

Hawke nie pracował „dla nas", on pracował dla Boothby'ego.

Boothby znał ojca Hawke'a. Pracował z nim w Indiach. Służby bezpieczeństwa. Poznał młodego Hawke'a w Wielkiej Brytanii w 1935 roku, podczas lunchu w siedzibie rodu w Kencie. Młody Hawke pił i za dużo gadał, obrzucał obelgami dzieło ojca i Boothby'ego, cytował Marksa i Lenina, jakby to był Szekspir, pogardliwym wymachiwaniem ramion ogarniał cudowne ogrody, jakby świadczyły one o zepsuciu brytyjskiej klasy rządzącej. Po lunchu ojciec Hawke'a uśmiechnął się bezsilnie do Boothby'ego, przepraszając za oburzające zachowanie potomka. Dzisiejsza młodzież… Sam wiesz… Bzdury, których ich uczą w szkole… Pieniądze wydane na drogie szkoły wyrzucone w błoto.

Boothby też się uśmiechnął. Od bardzo dawna szukał takiego kogoś jak Hawke.

Boothby'emu zlecono nowe zadanie: mieć oko na komunistów. Zwłaszcza na uniwersytetach, szczególnie w Cambridge i Oksfordzie. Komunistyczna Partia Wielkiej Brytanii, miłośnie wspierana i zachęcana przez mocodawców z Rosji, działała na uczelniach w poszukiwaniu narybku. NKWD szukała szpiegów. Hawke zgodził się pracować dla Boothby'ego w Oksfordzie. Boothby uwiódł Hawke'a. Nadał kierunek jego pozbawionemu kierunku sercu. Boothby to potrafił. Hawke trzymał z komunistami: pił z nimi, kłócił się z nimi, grał z nimi w tenisa, cudzołożył. A kiedy zgłosiła się do niego partia, powiedział, żeby się od niego odpieprzyli.

Wtedy przyszedł do niego Pelikan.

Hawke zawiadomił Boothby'ego. Hawke był dobrym chłopcem.

Pelikan był Niemcem, żydem i komunistą. Boothby natychmiast dostrzegł korzystne strony tego faktu. Pelikan aktywnie działał w Berlinie w latach dwudziestych, ale po dojściu do władzy Hitlera doszedł do wniosku, że lepiej poszukać bezpieczniejszego lądu. W 1933 roku emigrował do Anglii. NKWD znała Pelikana z jego berlińskich czasów. Dowiedziawszy się, że osiadł w Anglii, skaptowała go jako agenta. Miał się zajmować jedynie wyszukiwaniem talentów, żadnej poważnej roboty. Pierwszym upatrzonym przez niego agentem był człowiek Boothby'ego, Hawke. W czasie następnego spotkania Hawke'a i Pelikana jak spod ziemi wyrósł Boothby i tak śmiertelnie przeraził Pelikana, że Pelikan zgodził się pracować dla Brytyjczyków.

Nadążasz, Alfredzie?

Stojący przy oknie Vicary myślał. O, tak. Co więcej, jestem już cztery ruchy przed tobą.

W sierpniu 1939 Boothby ściągnął Hawke'a do MI- 5. Na rozkaz Boothby'ego Pelikan powiadomił rosyjskich mocodawców, że jego pierwszy błyskotliwy agent pracuje w brytyjskim wywiadzie. Moskwa nie posiadała się z radości. Gwiazda Pelikana wzeszła wysoko. Boothby wykorzystywał Pelikana do przekazywania Rosjanom prawdziwych, lecz bezwartościowych informacji, a wszystkie one miały pochodzić od wtyczki w MI- 5, Hawke'a, wszystkie też mogły być potwierdzone przez inne źródła Rosjan. Gwiazda Pelikana płonęła pełnym blaskiem.

W listopadzie 1939 roku Boothby wysłał Pelikana do Holandii. Młody, arogancki oficer wywiadu SS, niejaki Walter Schellenberg regularnie tam podróżował pod przybranym nazwiskiem i spotykał się z dwoma agentami MI- 6.

Schellenberg udawał członka Schwarze Kapelle i prosił Brytyjczyków o pomoc. Tak naprawdę jednak zależało mu na uzyskaniu od Anglików nazwisk prawdziwych niemieckich zdrajców, by móc ich aresztować. Pelikan spotkał się z Schellenbergiem w kafejce w holenderskiej miejscowości przygranicznej i zaproponował, że będzie dla niego szpiegować w Anglii. Przyznał, że od czasu do czasu pracował dla NKWD, miedzy innymi wciągnął w tę robotę chłopaka z Oksfordu, niejakiego Hawke'a, który właśnie zaczął pracować w MI- 5 i z którym utrzymuje stały kontakt. Na znak dobrej woli Pelikan ofiarował Schellenbergowi zbiór azjatyckich rysunków erotycznych. Schellenberg dał Pelikanowi tysiąc funtów, aparat fotograficzny i radio, po czym kazał mu wracać do Anglii.

W 1940 roku MI- 5 zreorganizowano. Vernon Kell, stary dyrektor generalny, który w 1909 roku założył agencję, wyleciał na rozkaz Churchilla. Jego stanowisko przejął David Petrie. Boothby, który znał go z Indii, szybko ruszył w górę. Przekazał Pelikana innemu oficerowi – „też amatorowi, jak pan, Alfredzie; tyle że ten to prawnik, nie profesor" – ale nadal mocno trzymał go w garści. Pelikan był zbyt ważny, by powierzyć go komuś, kto z trudem trafia do kantyny. Zresztą, kontakty Pelikana z Schellenbergiem stawały się diabelnie interesujące.

Na Schellenbergu pierwsze raporty Pelikana zrobiły ogromne wrażenie. Rzeczywiście dostarczał mu dobrego, choć nieszkodliwego materiału: produkcja amunicji, ruchy wojsk, szacowanie strat. Schellenberg chciwie to spijał, choć wiedział, że wiadomości pochodzą od żydowskiego komunisty, który wyławiał talenty dla NKWD. Podobnie jak wszyscy w SS nie znosił Canarisa i zawodowych oficerów wywiadu z Abwehry. Nie ufali informacjom, przekazywanym führerowi przez Canarisa. Schellenberg dostrzegł swoją wielką szansę. Może stworzyć odrębną siatkę wywiadowczą w Wielkiej Brytanii, która będzie się kontaktować bezpośrednio z nim i Heinrichem Himmlerem, całkowicie pomijając przy tym Abwehrę.

Boothby też zwietrzył okazję. Siatka Pelikana posłuży mu do dwóch celów: weryfikacji dezorientujących informacji, które Canaris otrzymywał od podwójnych agentów, a równocześnie siania ziarna nieufności między dwoma rywalizującymi agencjami wywiadowczymi w Niemczech. Balansował na cienkiej linie. MI- 5 chciała, żeby Canaris utrzymał stanowisko – w końcu jego organizacja była przez nią całkowicie kupiona i manipulowana – choć odrobina intryg pałacowych też by się przydała. Brytyjski wywiad mógł delikatnie rozdmuchiwać ogień niechęci i zdrady. Boothby za pośrednictwem Pelikana zaczął karmić Schellenberga informacjami podającymi w wątpliwość lojalność Canarisa; oczywiście nie na tyle, żeby Schellenberg mógł wbić nóż w plecy Szczwanego Lisa, ale dość, by dostarczyć mu narzędzie. W 1942 roku Boothby uznał, że gra się wymyka spod kontroli. Schellenberg opracował długą listę grzechów Canarisa i przedstawił ją Himmlerowi. Organizatorzy siatki podwójnych szpiegów postanowili podrzucić Canarisowi parę smakowitych kąsków, żeby go uchronić przed szubienicą – naprawdę wartościowych informacji, które przekonają Hitlera o skuteczności działania Abwehry. Poskutkowało. Himmler schował teczkę Schellenberga do szuflady, a Szczwany Lis utrzymał stanowisko.

Boothby nalał sobie kolejny kubek paskudnej kawy. Vicary nie zdołał dopić pierwszego. Postawił go, na wpół opróżniony, na oknie obok zasuszonej ćmy, powoli obracającej się w proch. Wiatr wygonił chłopców z zaułka. Rozszalał się na dobre i siekł deszczem w okna. W pokoju panował mrok. Po porannym ożywieniu budynek zamarł. Ciszę przerywało jedynie skrzypienie podłogi pod stopami krążącego nieustannie Boothby'ego. Vicary odwrócił się od okna i przyjrzał generałowi. Pasował do tego zapuszczonego mieszkania jak ksiądz do zamtuza, ale najwyraźniej doskonale się bawił. Nawet szpiedzy lubią czasem zdradzać tajemnice.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ostatni szpieg Hitlera»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ostatni szpieg Hitlera» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Ostatni szpieg Hitlera»

Обсуждение, отзывы о книге «Ostatni szpieg Hitlera» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x