Jeffery Deaver - Śpiąca Laleczka

Здесь есть возможность читать онлайн «Jeffery Deaver - Śpiąca Laleczka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Śpiąca Laleczka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Śpiąca Laleczka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Z kalifornijskiego więzienia ucieka Daniel Pell, skazany na dożywocie za wymordowanie rodziny zamożnego biznesmena. Zbieg przystępuje do realizacji swojego planu, zabijając kolejne ofiary i manipulując ludźmi, z których czyni posłuszne sobie marionetki. Na czele pościgu staje Kathryn Dance, agentka Biura Śledczego Kalifornii. Aby odkryć zamiary psychopatycznego mordercy, zwraca się o pomoc do kobiet należących niegdyś do założonej przez Pella grupy fanatycznie oddanych mu wyznawców. Odpowiedź może także znać Śpiąca Laleczka, dziewczynka, która jako jedyna przeżyła zbrodnię popełnioną przez Pella przed siedmiu laty. Żeby wygrać pojedynek z bezwzględnym zbrodniarzem, Kathryn Dance musi przedrzeć się przez labirynt kłamstw i przemilczeń i dotrzeć do prawdy o przeszłości.

Śpiąca Laleczka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Śpiąca Laleczka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Stojący za drzwiami Daniel Pell dotknął jej głowy lufą pistoletu.

Rozdział 49

O to moja przyjaciółka. Bawiła się ze mną w kotka i myszkę. Ale myszka nie dała jej szans, choć kotek nazywa się Kathryn Dance.

– Kiedy zadzwoniłaś, wyświetlił się twój numer – ciągnął Walker.

Musiałem mu powiedzieć kto to. Kazał mi skłamać, że wszystko w po rządku. Naprawdę nie chciałem. Ale moje dzieci…

– Nie przejmuj… – zaczęła.

– Cii, panie pisarzu i pani przesłuchiwaczko. Cicho sza.

W sypialni po lewej Dance zobaczyła całą rodzinę Walkera leżącą twarzami do podłogi, z rękami na głowach. Jego żonę Joan i dwoje dzieci – nastoletniego Erica i młodszą, pulchną Sonję. Na łóżku siedziała Rebecca z nożem w dłoni. Spojrzała na Dance obojętnie, bez cienia emocji.

Dance wiedziała, iż rodzina jeszcze żyje tylko dlatego, że grożąc im, Pell miał Walkera pod pełną kontrolą.

Schematy…

– Chodź tu, kochanie, pomóż mi.

Rebecca zsunęła się z łóżka i podeszła do nich.

– Zabierz im broń i telefony. – Pell przycisnął pistolet do ucha Dance. a Rebecca ją rozbroiła. Następnie Pell kazał agentce skuć się kajdan kami.

Spełniła polecenie.

– Za luźno. – Zacisnął bransoletki mocniej, wywołując na twarzy Dance grymas bólu.

To samo zrobili z TJ-em, po czym pchnęli oboje na kanapę.

– Uważaj – mruknął TJ.

Posłuchaj mnie – zwrócił się do Dance Pell. Słuchasz? – Tak. Ktoś jeszcze ma się tu zjawić?

– Do nikogo nie dzwoniłam.

– Nie o to pytałem. Taka mistrzyni przesłuchań jak ty powinna to wiedzieć. – Był wcieleniem niezmąconego spokoju.

– O ile wiem, nie. Przyjechałam zadać Mortonowi kilka pytań.

Pell położył telefony na stoliku.

– Jeżeli ktoś do ciebie zadzwoni, masz powiedzieć, że wszystko jest w porządku. I że wrócisz do biura za jakąś godzinę. Ale teraz siedź cicho. Czy to jasne? Bo jeżeli nie, wybiorę sobie dzieciaczka i…

– Jasne – powiedziała.

– Teraz niech nikt nie odzywa się ani słowem. Mamy…

– To niezbyt rozsądne – wtrącił TJ.

Nie, błagała go bezgłośnie Dance. Bądź mu posłuszny! Nie wolno się sprzeciwiać Danielowi Pellowi.

Pell podszedł do niego i jak gdyby od niechcenia dźgnął go lufą w szyję.

– Co powiedziałem?

Nonszalancki ton młodego człowieka natychmiast zniknął.

– Żeby się nie odzywać ani słowem.

– Ale ty się odezwałeś. Po co? Postąpiłeś bardzo, bardzo głupio.

Zabije go, pomyślała Dance. Nie, proszę…

– Pell, posłuchaj…

– Ty też gadasz. – Morderca skierował broń w jej stronę.

– Przepraszam – szepnął TJ.

– Jeszcze jedno słowo. – Pell zwrócił się do Dance. – Mam kilka pytań do ciebie i twojego małego przyjaciela. Ale za chwilę. Siedźcie grzecznie i przyglądajcie się rodzinnemu szczęściu. Wracaj do roboty – powiedział do Walkera.

Pisarz podjął czynność najwidoczniej przerwaną przez wejście Dance i TJ-a; wrzucał do kominka papiery – prawdopodobnie wszystkie notatki i materiały zebrane do książki.

Patrząc w płomienie, Pell rzucił mimochodem:

– Jeżeli coś zostawisz i to znajdę, odetnę palce twojej żonie. Potem zabiorę się do dzieci. I przestań płakać. Miej trochę godności. Powinieneś się choć trochę kontrolować.

Minęło kilka minut pełnej napięcia ciszy, podczas których Walker szukał papierów i ciskał je w ogień.

Dance wiedziała, że kiedy skończy, a Pell usłyszy od niej i TJ-a to, co chciał wiedzieć, wszyscy zginą.

Żona Walkera zawołała przez łzy:

– Proszę nas zostawić w spokoju, błagam… wszystko… zrobię wszystko…

Dance zerknęła do sypialni, gdzie Joan leżała obok Sonji i Erica. Dziewczynka żałośnie łkała.

– Cicho tam, pani pisarzowo.

Dance spojrzała na zegarek, częściowo przysłonięty kajdankami. Wyobraziła sobie, co teraz robią jej dzieci. Myśl o nich była jednak zbyt bolesna, więc Dance siłą odsunęła ją od siebie, skupiając uwagę na tym, co się działo w pokoju.

Co mogła zrobić?

Targować się z nim? Ale żeby się z kimś targować, trzeba mieć coś cennego, co druga osoba pragnie mieć.

Stawić opór? Do tego trzeba mieć broń.

– Dlaczego pan to robi? – jęknął Walker, gdy ostatnia kartka trafiła w płomienie.

– Sza!

Pell wstał i pogrzebaczem rozgarnął notatki, by wszystkie równo się paliły. Otrzepał ręce i pokazał im pokryte sadzą palce.

– Czuję się jak w domu. Zdejmowali mi odciski palców chyba z pięćdziesiąt razy. Zawsze umiem rozpoznać nowych techników. Kiedy przykładają ci palce do karty, drżą im ręce. No dobrze. – Odwrócił się do Dance. – Z twojego telefonu do pana pisarza rozumiem, że już rozgryźliście Rebeccę. O tym właśnie muszę z wami porozmawiać. Co o nas wiecie? I kto jeszcze wie? Musimy dobrze zaplanować nasz kolejny ruch. Powinnaś wiedzieć, agentko Dance, że nie tylko ty umiesz rozpoznać kłamcę z pięćdziesięciu kroków. Ja też to potrafię. Oboje mamy ten wrodzony dar.

Nieważne, czy powie prawdę, czy skłamie. I tak już nie żyli.

– Och, zapomniałem powiedzieć, że Rebecca znalazła dla mnie jesz cze jeden adres. Domu Stuarta Dance’a.

Dance poczuła się, jakby wymierzono jej policzek. Z trudem opanowała mdłości. Jej twarz i pierś oblała fala piekącego gorąca.

– Ty sukinsynu – krzyknął z wściekłością TJ.

Jeżeli powiesz mi prawdę, mamusi, tatusiowi i dzieciaczkom nic się nie stanie. Miałem rację co do twoich milusińskich, prawda? Przy naszej pierwszej pogawędce. I co do męża. Rebecca mówiła, że jesteś biedną wdową. Tak mi przykro. W każdym razie założę się, że dzieciaczki są teraz u dziadków.

W tym momencie Kathryn Dance podjęła decyzję.

Stawiała wszystko na jedną kartę i w innych okolicznościach uznałaby to za karkołomne, jeśli nie niemożliwe zadanie. Teraz, choć musiała liczyć się z tym, że skutki tak czy inaczej będą tragiczne, nie widziała innego wyjścia.

Nie miała broni – z wyjątkiem słów i własnej intuicji. Od punktu A i B do X…

Musiały jej wystarczyć.

Dance poruszyła się na kanapie, by zwrócić się twarzą do Pella.

– Nie jest pan ciekawy, po co tu przyjechaliśmy?

– To jest pytanie. Nie chciałem pytań. Chciałem usłyszeć odpowiedź.

Trzeba mu dawać odczuć, że cały czas panuje nad sytuacją – dewizą Daniela Pella była absolutna kontrola.

– Proszę mi pozwolić dokończyć. Naprawdę chcę odpowiedzieć na pytanie. Proszę.

Pell przyjrzał się jej spod zmarszczonych brwi.

– Niech się pan zastanowi. Dlaczego tak bardzo się spieszyliśmy?

W innych warunkach, gdyby było to zwykłe przesłuchanie, zwróciłaby się do niego po imieniu. Mógłby to jednak zinterpretować jako próbę dominacji, a Daniel Pell musiał być przekonany, że on tu rządzi.

Skrzywił się zniecierpliwiony.

– Do rzeczy.

Rebecca posłała jej gniewne spojrzenie.

– Gra na zwłokę. Jedźmy już, kochanie.

– Bo musiałam ostrzec Mortona… – zaczęła Dance.

– Kończmy z tym i zabierajmy się stąd – szepnęła Rebecca. – Jezu, tracimy tylko…

– Zaczekaj, najdroższa. – Błękitne oczy Pella zwróciły się w stronę Dance, lustrując ją badawczo jak podczas przesłuchania w Salinas. Miała wrażenie, jak gdyby od poniedziałku upłynęły całe lata.

– Chciałaś go ostrzec przede mną. Co z tego?

– Nie. Chciałam go ostrzec przed Rebecca.

– O czym ty mówisz?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Śpiąca Laleczka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Śpiąca Laleczka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jeffery Deaver - The Burial Hour
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - The Steel Kiss
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - The Kill Room
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - Kolekcjoner Kości
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - Tańczący Trumniarz
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - XO
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - Carte Blanche
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - Edge
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - The burning wire
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - El Hombre Evanescente
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - The Twelfth Card
Jeffery Deaver
Отзывы о книге «Śpiąca Laleczka»

Обсуждение, отзывы о книге «Śpiąca Laleczka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x