Stephen White - Zdalne Sterowanie
Здесь есть возможность читать онлайн «Stephen White - Zdalne Sterowanie» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Zdalne Sterowanie
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Zdalne Sterowanie: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Zdalne Sterowanie»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Zdalne Sterowanie — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Zdalne Sterowanie», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
– To ktoś nowy. Nie znam jej – zauważył Raoul. – Może Alan wie.
Alan wiedział. Ta kobieta nie należała do drużyny, zastępowała gracza.
Kasztanowe włosy związała w koński ogon, który przez otwór w czapeczce spływał do połowy pleców. Ciemne okulary kryły prawie całą twarz. Patrzyła na piłkę posłaną przez Dianę.
– To przyjaciółka Lauren. Pracują razem – odpowiedział po chwili wahania.
– Też jest prokuratorem?
– Nie. Studiuje prawo. Teraz odbywa staż.
– Jak ma na imię? – zainteresował się Ethan.
– Emma – powiedział Alan. – Ma na imię Emma. – Był ciekaw, czy któryś zorientuje się, o kim mowa.
Ethan Han pochylił się do przodu, jakby myślał, że w ten sposób zdobędzie więcej informacji.
– Ta Emma? Emma Spire?
– Tak, ta Emma.
– Czytałem, że kiedy zostawiła swojego aktora przed ołtarzem, przyjechała tu na studia. Chciałbym ją poznać. Myślisz, że to możliwe?
– Oczywiście, że tak. Dianę cię przedstawi – obiecał Raoul, który nigdy nie został przedstawiony Emmie, ale uważał, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. – Alan, może byśmy potem wszyscy poszli na pizzę i piwo? Byłoby miło, prawda?
Zanim Alan odpowiedział, patrzył przez chwilę, jak Ethan Han pochyla się jeszcze bardziej, opiera łokcie na kolanach, a brodę na rękach.
Lauren była wykończona. Drużyna Virga z Broomfield wygrała czternaście do trzech. Ponieważ przeciwnicy okazali się tak dobrzy, długo musiała stać nieruchomo w słońcu na drugiej bazie. Alan widział jej zmęczenie i doszedł do wniosku, że będzie chciała wykręcić się od kolacji z przyjaciółmi i wrócić do domu. Jemu samemu leciała ślinka na myśl o czosnkowym chlebie i pizzy z bazylią od Nick-N-Willy’s. Po drodze wstąpią do sklepu i kupią danie na wynos. Upieką je, gdy Lauren nabierze apetytu.
Usiadła obok niego pod jesionem i oparła się o jego plecy. Na jej twarzy malowała się ulga, gdy wreszcie znalazła się w cieniu. Alan podał jej chłodny napój z turystycznej lodówki.
– Świetna gra – powiedział. – Co myślisz o Nick-N-Willy’s? Musisz tylko zdecydować, którą chcesz. – Miał nadzieję, że wybierze czosnek i bazylię. Czasami wolała fetę, ale on dziś nie był w nastroju na fetę.
– Co to znaczy świetna – mruknęła. – Pokonali nas. Mam nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciwko. Obiecałam Dianę, że pójdziemy z nimi do restauracji. Raoul ma się spotkać z jakimiś wspólnikami. Dianę boi się, że będą cały czas rozmawiać o początkowej ofercie i regulaminach Komisji Nadzoru Papierów Wartościowych, więc chce mieć kogoś, z kim będzie mogła pogadać.
Alan spojrzał na Raoula i Ethana, którzy podeszli do siatki.
– Jest tu nowy wspólnik Raoula Ethan Han. Pamiętasz, opowiadał nam o nim w zeszłym tygodniu.
– Tak. Więc w końcu się zeszli. – Toczyła zimną puszką z mrożoną herbatą po czole. – W takim razie wieczór może się okazać ciekawy. Raoul bardzo go podziwia.
– Chyba tak. Na pewno nie jesteś zbyt zmęczona, żeby iść z nimi?
– Jestem ugotowana, ale dam radę. Nie zostaniemy do późna, dobrze?
– A twoje lekarstwa?
– Zrobiłam sobie zastrzyk przed meczem.
– Ethan Han to ten mężczyzna, który stoi z Raoulem i Dianę. – Alan wskazał go palcem. Ethan pomagał zebrać sprzęt do płóciennej torby. – Nie spuszczaj go z oka. Emma mu się chyba spodobała.
– Nie ma szans – stwierdziła Lauren obojętnie, ale Alan wyczuł, że to ją zaintrygowało.
– Ale zarzuca wędkę.
– Przykro mi, skarbie, ta rybka się nie złapie. W biurze nieraz widziałam, jak mężczyźni próbowali ją poderwać. Przeganiała ich jak natrętne muchy. Nie jest zainteresowana. Trudno w to uwierzyć, ale na swój sposób jest nieśmiała.
– Wkrótce się przekonamy. – Alan wzruszył ramionami.
Nie minęło pięć minut, jak Emma przyjmowała zaproszenie Ethana, by razem z resztą towarzystwa zjeść kolację.
Wyglądało na to, że będzie ich w sumie sześcioro.
Raoul zaproponował pizzę i piwo. Alan stawiał na Abo, jeżeli jak zwykle przeważy jego zdanie, albo na Old Chicago, jeżeli Diane się uprze, co zdarzało się dość często. Jednak Ethan nalegał, żeby poszli do MijBani, gdzie podano im soczewicę w śmietanie, curry z ciecierzycy, kartofle, kalafiora, czapati i naan.
Po wypiciu zaledwie polowy butelki piwa Alan musiał przyznać, że przestał tęsknić za pizzą. Lauren też wydawała się zadowolona, chociaż Alan nie wiedział, czy to z powodu dobrego jedzenia, czy też jawnego flirtu, w jaki wdali się Ethan Han i Emma Spire.
Emma zaczęła staż w biurze prokuratora zaledwie miesiąc wcześniej. Pierwszego dnia Lauren powiedziała Alanowi, że Emma była maksymalnie skoncentrowana na rozmowie z nią. Miała wrażenie, że gdy Emma poświęca komuś uwagę, ten ktoś czuje się tak, jakby był centrum wszechświata.
Lauren, której prokurator okręgowy Royal Peterson oddał Emmę pod opiekę, starała się zrobić wszystko, co było w jej mocy, by sprawy toczyły się tak normalnie, jak to tylko możliwe. Wiedziała bowiem, że od jakiegoś czasu Emma żyje w bardzo nienormalnym świecie. Nie zgodziła się na wywiad dla „People”, ale przekonała Roya, żeby pozwolił zrobić dla magazynu kilka zdjęć w biurze.
Emma przeprosiła Lauren za natręctwo „People”.
– Jeżeli teraz im na to pozwolę i dam im ten kawałek siebie, może na jakiś czas zostawią mnie w spokoju. Inaczej, obawiam się, koczowaliby tu tak długo, dopóki ja tu będę.
Emma wiedziała to z doświadczenia.
Jej ojciec został zamordowany prawie dwa i pół roku temu i od tego czasu jej nazwisko było na ustach wszystkich, tak samo jak nazwisko Jackie Kennedy po śmierci prezydenta.
Od dnia CNN – dnia, gdy ojciec umarł w jej ramionach na taśmie bagażowej na lotnisku – wdzięk, wrażliwość i uroda Emmy wzruszały ludzi. Jednak na stałe zagościła w świadomości narodu po tym, jak tego pierwszego słonecznego majowego dnia udało się jej rozjaśnić niezrozumiałe wydarzenia dotyczące śmierci jej ojca.
Gdy zaczął się proces mordercy Nelsona Newella, który nie okazał nawet cienia skruchy, poprosiła, żeby powołano ją na świadka, zanim zostanie ogłoszony wyrok – dożywocie albo kara śmierci. Prokurator federalny z obawą przychylił się do prośby Emmy, bo ani słowem nie zdradziła, co zamierza powiedzieć. Gdyby nie nazywała się Emma Spire, nigdy by na to nie pozwolił.
Emma ubrała się w skromną granatową szmizjerkę z czarnym skórzanym paskiem. Włosy miała o kilka centymetrów dłuższe niż na słynnej wideokasecie z zarejestrowanym morderstwem. Była szczuplejsza, wydawała się bardziej dojrzała i starsza, w jej oczach malowała się mądrość. Widok mordowanego ojca, powiedziała kiedyś przyjacielowi, bardzo pomaga dorosnąć.
Przysięgła, że będzie mówiła prawdę i tylko prawdę, i usiadła na miejscu dla świadków.
Prokurator federalny spytał, co ją łączyło z ofiarą morderstwa, doktorem Maxwellem Spire’em.
– To mój ojciec – odpowiedziała.
– Rozumie pani cel dzisiejszej rozprawy?
– Tak.
– O co prosi pani sąd?
– Panu Newellowi udowodniono, że zabił mojego ojca, bo nienawidził jego wiary w to, że człowiek sam może decydować, czy chce mieć dzieci. Celem dzisiejszej rozprawy jest ustalenie, czy należy poświęcić życie Newella na ołtarzu zemsty. – Prokurator już otwierał usta, żeby coś powiedzieć, ale Emma jeszcze nie skończyła. – Postaram się powiedzieć to jasno: mój ojciec nie chciałby, aby stracono tego człowieka. Ja też tego nie chcę. Rozumiem Nelsona Newella. Głęboko wierzy, że przemoc rozwiązuje wszystkie problemy. Dlatego jest niebezpieczny. – Popatrzyła na Newella chyba z litością bo na pewno bez nienawiści, i następne słowa skierowała do niego: – Panie Newell, rozumiem, co pan zrobił. Wtedy na lotnisku. Gdybym miała broń, próbowałabym pana zabić. To uśmierzyłoby mój gniew, ale byłoby równie podłe jak to, co pan zrobił.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Zdalne Sterowanie»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Zdalne Sterowanie» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Zdalne Sterowanie» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.