John Lescroart - Wyścig z czasem

Здесь есть возможность читать онлайн «John Lescroart - Wyścig z czasem» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wyścig z czasem: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wyścig z czasem»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

We własnym domu zostaje zastrzelony sędzia federalny. Obok niego leży ciało kochanki. Zbrodnia skupia uwagę całego San Francisco. Zdaniem inspektora wydziału zabójstw, Devina Juhle'a, jest to zwykły przypadek zazdrości i gniewu żony. Ale dochodzenie ujawnia, że sędzia miał potężnych wrogów… Niektórzy z nich skłonni byliby nawet zabić, aby zapobiec ingerencji w ich sprawy.W tym samym czasie prywatny detektyw, Wyatt Hunt, najlepszy przyjaciel Juhle'a, zakochuje się w pięknej i tajemniczej adwokat Andrei Parisi. Kobieta, dzięki pracy w TV Process, szybko zyskuje sławę. Jest urodzoną gwiazdą i otwarcie dąży do celu, którym jest posada w ogólnokrajowym kanale w Nowym Jorku. Śledztwo Juhle'a ujawnia jednak, że także ona ma związek z morderstwem…

Wyścig z czasem — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wyścig z czasem», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Ona z kolei dowiedziała się, nie tylko od niego samego, że sędzia jest żonaty z Jeannette od niemal czterdziestu lat. Mieszka w wielkim domu na Pacific Heights na Clay Street. Ma troje dorosłych dzieci. Pracuje w sądzie federalnym i apelacyjnym dla dziewięciu okręgów. „Czysta przyjemność” powiedział jej. Jest również zapalonym wędkarzem na muchę oraz ma coś w rodzaju świra na punkcie win, jak już zdążyła zgadnąć po tym, co zamawiał do picia do lunchu, po ginie z lodem.

Po jakimś czasie zaczęli spotykać się poza MoMo, w cichych lokalach na wybrzeżu, z dala od centrum, gdzie nikt nie rozpoznałby sędziego. Pewnego dnia przyszedł dużo później niż zwykle, blisko pierwszej trzydzieści, wyliczając, by skończyć około trzeciej, gdy Staci kończyła zmianę. Szli razem w dół Embarcadero jakieś sto jardów, rozmawiając swobodnie, jak zwykli to czynić w restauracji. Spytał, czy zechciałaby zejść nad wodę, gdzie było bardziej dyskretnie. Powiedział, że ma dla niej prezent, który, miał nadzieję, że przyjmie.

Był to pojedynczy, jednokaratowy diamentowy wisiorek na platynowo-złotym splecionym łańcuszku.

6

Choć uznany oficjalnie za bohatera, inspektor Devin Juhle, przechodził bardzo trudny okres. Sześć miesięcy wcześniej, on i jego partner Shane Manning byli w drodze na rozmowę ze świadkiem, o drugiej po południu, gdy odebrali nagłe wezwanie z centrali – w obozowisku bezdomnych pod estakadą autostrady Cesar Chavez Street rozpętała się strzelanina. Tak się złożyło, że znajdowali się jedyne sześć przecznic dalej i byli pierwszymi gliniarzami na miejscu.

Manning prowadził i gdy tylko wjechali swym nieoznakowanym, miejskim Plymouthem na ziemię niczyją rozmiarów parkingu pod estakadą, jakiś mężczyzna wyszedł zza betonowej kolumny oddalonej jakieś sześćdziesiąt stóp od nich i wymierzył w samochód ze śrutówki.

– Padnij! Padnij! – wrzasnął Juhle, podczas gdy Manning zahamował gwałtownie, z całej siły naciskając na hamulce. Juhle jedną ręką odpiął kaburę, a drugą nacisnął klamkę i pochylając się uderzył całym ciałem o drzwi, otwierając je na oścież i padając, jednocześnie słysząc huk wystrzału i eksplozję szyby nad nim, która pokryła go drobinkami szkła. Kolejny strzał, a Juhle był na asfalcie obok samochodu, turlając się i usiłując ukryć się za kołem.

– Shane! – zawołał partnera. – Shane! Cisza.

Zerkając pod podwozie samochodu – pamiętał to wszystko jako jeden obraz, choć to niemożliwe, bowiem było ich znacznie więcej – zobaczył dwa ciała leżące na ziemi przy tekturowej budowli, a za nimi około tuzin ludzi kucających za zawietrzną jednej z betonowych kolumn, które podtrzymywały estakadę, odgrodzonych tak, że nie mogli uciec. W tym samym czasie mężczyzna z bronią cofnął się z powrotem za filar. Juhle pomyślał – do takiego stopnia, w jakim był jeszcze w stanie myśleć, a nie tylko reagować – iż strzelec przeładowuje. Ale była to jego jedyna szansa na oddanie strzału i uratowanie siebie oraz być może również tych ludzi.

Rzucił się pędem w stronę niskiego pniaka tkwiącego pośrodku asfaltu. Nie powinno go tam być – Caltrans powinni byli go wyrwać z korzeniami nim wylali masę, ale tego nie zrobili. Był tam, a on zamierzał do niego dobiec, jeśli będzie mógł. Podbiegł zgarbiony, następnie rzucił się w przód i przeturlał, dotarł do pniaka w dwie czy trzy sekundy, wystarczająco czasu dla strzelca, który ponownie wyszedł na otwartą przestrzeń, aby oddać kolejną partię strzałów, która trafiła w pniak przed nim, obsypując policjanta drzazgami i kawałkami mokrego drewna.

Juhle leżał płasko na brzuchu, z bokiem twarzy i ciałem przyklejonym do ziemi. Wiedział, że pniak nie dawał mu sześciu cali przestrzeni i że strzelec zbliżał się teraz, wyczuwając swą przewagę. Znajdował się wciąż w odległości prawdopodobnie sześćdziesięciu lub siedemdziesięciu stóp – ale szedł szybko. Gdy znajdzie się około czterdziestu stóp od innego, jego wzrost zapewni mu niezbędny kąt. Jeszcze jedna seria z karabinu, a Juhle należałby do przeszłości.

Nie było czasu na zastanawianie się. Juhle przeturlał się o trzysta sześćdziesiąt stopni, trzymając pistolet przed sobą w wyciągniętych rękach, wycelował i oddał dwa strzały. Mężczyzna zatoczył się, stracił równowagę, padł jak worek cementu i nie poruszył się.

Juhle ponownie zawołał swego partnera i ponownie nie otrzymał odpowiedzi. Wciąż w szoku, napędzany adrenaliną, stanął w końcu na nogach, nieprzerwanie trzymając leżącego mężczyznę na muszce. Małymi kroczkami podszedł do innego ociężale, z pistoletem w dwóch wyciągniętych dłoniach. Kiedy dotarł do swej ofiary, zobaczył, że oddał prawdopodobnie najcelniejszy strzał swego życia. Kula trafiła mężczyznę między oczy.

To powinno stanowić koniec. Mimo wszystko Juhle miał na całe zajście sześciu świadków. Manning nie żył, zabity przez pierwszą serię strzałów. Samochód wyglądał jak wrak. Była to co najmniej samoobrona i heroizm wedle każdego standardu.

Ale niekoniecznie.

Nie w San Francisco, gdzie każdy strzelający policjant jest podejrzany. Jeden z bezdomnych z obozowiska, oficjalnie zdiagnozowany schizofrenik w stanie upojenia alkoholowego, upierał się, że policjant podbiegł do ofiary i wykonał bezpodstawną egzekucję. Fakt, iż utrzymywał również, że było tam pięciu takich oficerów oraz że mężczyzna nie miał wiatrówki – pomimo dowodów na to w postaci śmiertelnych ran Manninga – nawet na chwilę nie zmniejszył publicznych przykrości ze strony anty-policyjnego tłumu.

Poza tym strzał Juhle’a był tak precyzyjny, że skłonił Byrona Diehla, jednego z administratorów miasta, do wyrażenia opinii, że być może śmierć ta była rzeczywiście wynikiem przesadnej reakcji nadgorliwego i rozwścieczonego gliniarza. Być może była to, faktycznie, egzekucja. Nikt nie był w stanie strzelić poruszającemu się mężczyźnie z pistoletu między oczy, z odległości pięćdziesięciu czy sześćdziesięciu stóp. To po prostu nie jest prawdopodobny strzał. Mężczyzna ze śrutówką mógł się już poddać, rzucić broń, a Juhle – straciwszy nad sobą kontrolę z powodu śmierci partnera – podszedł do niego i strzelił z bliska.

Inni świadkowie? Proszę bardzo. Większość z nich i tak chciała śmierci strzelca. Plus, naturalnie, bali się policji. Jeśli Juhle powiedział im, żeby dla własnego dobra poparli jego wersję, to powiedzieliby wszystko, co chciał. Byli niewiarygodni, a ich zeznania bezwartościowe. Za wyjątkiem, oczywiście, schizofrenika, który walczył z nałogiem alkoholowym. Idiotyczność była tak namacalna, że przyglądanie się było nawet zabawne, ale branie udziału zdecydowanie nie.

Juhle spędził zatem trzy następne miesiące na zwolnieniu administracyjnym, w cieniu zarzutu morderstwa. Zeznawał czterokrotnie przed różnymi komisjami policji i miasta, nie licząc oficjalnej sesji obrony swych czynów i konfrontacji z Diehlem w izbie administracji miejskiej. Musiał demonstrować sprawność w posługiwaniu się pistoletem na różnych strzelnicach policyjnych w San Francisco, Alameda i San Mateo, gdzie mieli wyskakujące tarcze, które wymagały zarówno szybkości, jak i dokładności.

W końcu po kilku miesiącach został oczyszczony ze wszystkich oskarżeń. Po powrocie do wydziału zabójstw – Manning oczywiście odszedł na zawsze – okazało się, że jego nowym partnerem jest człowiek zatrudniony z wyraźnie politycznych powodów – Gumqui Shiu – którego dziesięcioletnia kariera nie wydawała się zawierać jakiejkolwiek prawdziwej pracy policyjnej. Był instruktorem w Akademii, pracował w laboratorium fotograficznym i przydzielany był do wielu podobnych drobiazgów, gdzie jego postęp był szybki, nie znaczony jednak żadnym prawdziwym osiągnięciem – ewidentnie miał jakieś powiązania, ale nikt nie wiedział gdzie.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wyścig z czasem»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wyścig z czasem» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
John Lescroart
John Lescroart - The 13th Juror
John Lescroart
John Lescroart - Damage
John Lescroart
John Lescroart - The Vig
John Lescroart
John Lescroart - The Suspect
John Lescroart
John Lescroart - The Motive
John Lescroart
John Lescroart - Nothing But The Truth
John Lescroart
John Lescroart - A Plague of Secrets
John Lescroart
John Lescroart - A Certain Justice
John Lescroart
John Lescroart - The Second Chair
John Lescroart
Отзывы о книге «Wyścig z czasem»

Обсуждение, отзывы о книге «Wyścig z czasem» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x