Dan Brown - Cyfrowa Twierdza

Здесь есть возможность читать онлайн «Dan Brown - Cyfrowa Twierdza» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Cyfrowa Twierdza: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Cyfrowa Twierdza»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Błyskotliwy technothriller. NSA konstruuje potężny superkomputer, pozwalający złamać każdy szyfr metodą brutalnego ataku. Dzięki niemu amerykański wywiad może czytać komunikaty przesyłane przez terrorystów i szpiegów, oraz udaremniać ich plany. Genialnemu japońskiemu kryptologowi udaje się stworzyć nie dający się złamać szyfr nazwany Cyfrową Twierdzą. Grozi, że przekaże go do publicznego użytku. Susan Fletcher, piękna matematyczka pracująca dla NSA, prowadzi dramatyczny wyścig z czasem, by ocalić agencję, zdemaskować zdrajcę w jej szeregach i odkryć szczegóły planu, którego celem jest zniszczenie banku danych wywiadowczych USA. Stawką jest jej życie… i życie mężczyzny, którego kocha.

Cyfrowa Twierdza — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Cyfrowa Twierdza», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Wspaniale. Becker przeczesał palcami włosy.

– O której wylatuje?

– O drugiej w nocy, w każdą sobotę. Jest już gdzieś nad Atlantykiem.

Becker spojrzał na zegarek. Była 1.45.

– Powiedziałeś, że wylatuje o drugiej – upewnił się, czy dobrze usłyszał.

– Wydaje się, że spieprzyłeś sprawę, stary – roześmiał się punk.

– Przecież jest dopiero za kwadrans druga. – Becker gniewnie wskazał na zegarek.

Two-Tone spojrzał ze zdziwieniem.

– A niech mnie – zaśmiał się. – Zazwyczaj jestem tak zjechany dopiero od czwartej.

– Jak można najszybciej dostać się na lotnisko? – rzucił Becker.

– Taksówką, postój jest przed wejściem.

Becker wyciągnął z kieszeni tysiąc peset i wcisnął chłopakowi banknot w ręce.

– Hej, dzięki – krzyknął za nim punk. – Jeśli spotkasz Megan, pozdrów ją ode mnie.

Beckera już nie było. Two-Tone westchnął i potoczył się w stronę parkietu. Był zbyt pijany, by zauważyć, że idzie za nim mężczyzna w okularach z drucianymi oprawkami.

Becker wybiegł z klubu i rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu taksówki. Nie zauważył żadnej. Podbiegł do potężnego bramkarza.

– Taxi! – krzyknął.

Demasiado temprano – pokręcił głową bramkarz. – Za wcześnie.

Za wcześnie? Becker zaklął. Przecież jest druga w nocy!

Pidamo uno ! Niech pan wezwie taksówkę!

Bramkarz wyciągnął telefon. Powiedział kilka słów i się rozłączył.

Veinte minutos – zapowiedział.

– Za dwadzieścia minut?! – jęknął Becker. – Vel autobus ?

– Za czterdzieści pięć minut – wzruszył ramionami bramkarz.

Becker uniósł ramiona w geście poddania się. Cudownie!

W tym momencie usłyszał dobiegający z tyłu warkot niewielkiego silnika. Przypominał piłę mechaniczną. Odwrócił się. Na parking wjechał jakiś chłopak z dziewczyną przystrojoną licznymi łańcuchami – jechali starym motocyklem Vespa 250. Podmuch zadarł spódnicę dziewczyny, odsłaniając całe uda, ale to niewiele ją obchodziło. Becker podbiegł do nich. Nie mogę uwierzyć, że to robię, pomyślał. Nienawidzę motocykli.

– Zapłacę panu dziesięć tysięcy peset za zawiezienie mnie na lotnisko! – krzyknął do kierowcy.

Motocyklista nie zwrócił na niego uwagi. Zgasił silnik.

– Dwadzieścia tysięcy! – krzyknął Becker. – Muszę się dostać na lotnisko!

Scusi ? spytał chłopak, unosząc głowę. Był Włochem.

Aeropórto ! Per favore. Sulla Vespa ! Venti mille pesete !

Venti mille pesete ? La Vespa ? Włoch spojrzał na swojego grata i głośno się zaśmiał.

Cinquanta mille ! Pięćdziesiąt tysięcy! – podwyższył ofertę Becker. To było jakieś czterysta dolarów.

Dov’é la plata ? Gdzie te pieniądze? – podejrzliwie spytał Włoch.

Becker wyciągnął z kieszeni pięć banknotów po dziesięć tysięcy peset i podał chłopakowi. Włoch spojrzał na pieniądze a potem na dziewczynę. Ta bez wahania chwyciła banknoty i wcisnęła je do kieszeni bluzki.

Grazie ! uśmiechnął się Włoch. Rzucił Beckerowi kluczyki do vespy, chwycił dziewczynę za rękę i oboje pobiegli do klubu, śmiejąc się po drodze.

Aspetta ! krzyknął Becker. – Czekaj! Chciałem, żebyś mnie zawiózł!

Rozdział 59

Susan wyciągnęła rękę do Strathmore’a, który pomógł jej wydostać się z szybu do głównej sali Krypto. Wciąż miała przed oczami koszmarny obraz Phila Chartrukiana leżącego na przewodach generatora, a na myśl o tym, że Hale ukrywa się w podziemiach, kręciło jej się w głowie. Prawda była oczywista – to Hale zepchnął Chartrukiana.

Potykając się w ciemnościach, Susan minęła TRANSLATOR i podeszła do głównych drzwi, przez które weszła do Krypto zaledwie kilka godzin wcześniej. Parę razy gorączkowo wystukała kod, ale ciężkie drzwi nawet nie drgnęły. Była w pułapce. Krypto zmieniło się w więzienie. Kopuła przypominała satelitę oddalonego od głównego budynku NSA o sto metrów, mającego jedno wejście. Krypto miało własne zasilanie, dlatego obsługa techniczna w głównym budynku pewnie nawet nie zauważyła, że są jakieś kłopoty.

– Główne generatory są wyłączone – powiedział Strathmore, który pojawił się za nią. – Pracują awaryjne.

Awaryjne zasilanie zostało tak zaprojektowane, że absolutne pierwszeństwo miał TRANSLATOR i układ chłodzący. Dzięki temu zaskakująca awaria zasilania nie mogła spowodować przerwania ważnych obliczeń. To rozwiązanie gwarantowało również, że TRANSLATOR nigdy nie będzie pracował bez włączonego układu chłodzącego. Ciepło wytwarzane przez trzy miliony procesorów mogłoby spowodować raptowny wzrost temperatury, zapłon krzemowych układów i stopienie całego komputera. O takiej ewentualności nikt nawet nie śmiał myśleć.

Susan z trudem usiłowała się uspokoić. Oczami wyobraźni wciąż widziała ciało Chartrukiana na generatorze. Raz jeszcze wystukała kod. Nic z tego.

– Niech pan wyłączy komputer! – zażądała, odwracając głowę w stronę Strathmore’a. Gdyby TRANSLATOR przestał szukać klucza do Cyfrowej Twierdzy, zapotrzebowanie na energię zmalałoby na tyle, że znów włączyłyby się światła i drzwi.

– Uspokój się, Susan – odrzekł Strathmore, kładąc dłoń na jej ramieniu.

Gest komandora pomógł jej odzyskać przytomność umysłu. Nagle przypomniała sobie, że przecież go szukała.

– Komandorze! – szepnęła gorączkowo. – Greg Hale to North Dakota!

W ciemnościach zapadła cisza. Susan miała wrażenie, że mija wieczność.

– O czym ty mówisz? – odpowiedział wreszcie Strathmore. Wydawał się bardziej zdezorientowany niż zszokowany.

– Hale… – powtórzyła Susan. – North Dakota to on.

Strathmore znowu zamilkł. Zastanawiał się nad jej słowami.

– TRACER? – spytał. – Zidentyfikował Hale’a?

– TRACER jeszcze się nie odezwał. Hale przerwał wykonanie!

Susan wyjaśniła, jak Hale przerwał działanie TRACERA i jak znalazła na jego koncie listy od Tankada. Znów zapadła cisza. Strathmore kręcił z niedowierzaniem głową.

– To wykluczone, żeby Greg Hale był zabezpieczeniem Tankada! To absurd! Tankado nigdy by mu nie zaufał.

– Komandorze – powiedziała Susan. – Greg już raz nas załatwił w sprawie Skipjacka. Tankado mu ufał.

Strathmore najwyraźniej nie wiedział, co odpowiedzieć.

– Proszę wyłączyć TRANSLATOR – powtórzyła Susan. – Mamy North Dakotę. Proszę wezwać ochronę. Musimy się stąd wydostać.

Strathmore uniósł rękę, sygnalizując, że chce się zastanowić.

Susan spojrzała nerwowo w kierunku wejścia do podziemi. Otwór znajdował się za TRANSLATOREM, ale czerwona poświata nad czarną posadzką sprawiała wrażenie ognia na lodzie. Dalej, wzywaj ochronę, pomyślała. Wyłącz komputer! Wydostańmy się stąd!

– Chodź za mną! – Strathmore nagle się ożywił.

Ruszył w kierunku otworu w podłodze.

– Komandorze! Hale jest niebezpieczny! On…

Strathmore znikł w ciemnościach. Susan pobiegła za nim. Komandor obszedł komputer i zatrzymał się przy wejściu do podziemia. Zajrzał do studni, z której wydobywała się para, po czym pochylił się i uniósł ciężką pokrywę. Opadła z hukiem i Krypto znów zmieniło się w cichą, zaciemnioną jaskinię. North Dakota znalazł się w pułapce.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Cyfrowa Twierdza»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Cyfrowa Twierdza» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Cyfrowa Twierdza»

Обсуждение, отзывы о книге «Cyfrowa Twierdza» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x