Catherine Coulter - Miasteczko Cove

Здесь есть возможность читать онлайн «Catherine Coulter - Miasteczko Cove» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Miasteczko Cove: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Miasteczko Cove»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Sally Brainerd ucieka z lecznicy psychiatrycznej, gdzie została umieszczona wbrew swej woli, i w przebraniu przyjeżdża do miasteczka Cove. W ślad za nią przybywa agent specjalny FBI, James Quinlan, który sądzi, że dzięki niej uda mu się wyjaśnić zagadkę morderstwa. Jednak wkrótce jego znajomość z Sally przybiera inny niż służbowy charakter… a to wszystko dzieje się w miasteczku Cove, położonym nad brzegiem oceanu.
Nowa książka Catherine Coulter, znanej już dobrze polskim czytelnikom z romansów historycznych – "Młoda pani Sherbrooke", "Szalony baron", "Dziedzictwo Valentine" i innych – napisana z werwą i dużą dozą humoru, jak wszystkie książki tej popularnej amerykańskiej autorki.

Miasteczko Cove — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Miasteczko Cove», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Młody Ed ma kłopoty z prostatą – rzekła Martha, unosząc ciemne, gęste. brwi. Wychodząc z jadalni rzuciła przez ramię: – Kupię ci czarny atrament, Thelmo.

*

– Idę z tobą.

– Ale…

Sally potrząsnęła głową i przeszła na drugą stronę ulicy, zmierzając w stronę Sklepu z Najwspanialszymi Lodami Świata. Kulała już tylko odrobinę. Kiedy otworzyła drzwi, zabrzęczał dzwonek.

Amabel, ubrana jak Cyganka, przewiązana ślicznym, białym fartuszkiem, stała za ladą, zajęta nakładaniem waniliowych lodów do wafla dla młodej kobiety, która wyrzucała z siebie słowa z szybkością karabinu maszynowego.

– … Słyszałam, że w ciągu ostatnich kilku dni zamordowano tu dwie osoby. Nie do wiary! Moja mama powiedziała, że Cove zawsze było najspokojniejszym miejscem, jakie poznała, że nigdy nic złego się tu nie wydarzyło i że to musiał być któryś z gangów z południa kraju na gościnnych występach.

– Sally, James, witajcie. Jak się masz, dziecinko?

I jednocześnie wręczyła loda młodej kobiecie, która natychmiast zaczęła go lizać, wzdychając z zachwytu.

– Nieźle – odparła Sally.

– Dwa dolary sześćdziesiąt centów proszę – powiedziała Amabel.

– Och, wspaniałe – rzekła młoda kobieta. Nie przestając lizać loda, zaczęła grzebać w portmonetce.

Quinlan uśmiechnął się do niej.

– Te lody są wyśmienite. Może więc będzie je pani jadła, a ja za nie zapłacę?

– W przyjęciu lodów od nieznajomego nie ma nic niewłaściwego – dodała Sally. – A poza tym ja go znam. Jest nieszkodliwy.

Quinlan zapłacił Amabel. Dopóki dziewczyna nie wyszła ze sklepu, nikt się nie odzywał.

– Nie było nowych telefonów – powiedziała Amabel. – Ani od Thelmy, ani od twojego ojca.

– Wie, że wyniosłam się od ciebie – rzekła zamyślona Sally. – To dobrze. Nie chcę, żeby ci coś zagrażało.

– Nie bądź śmieszna, Sally. Nie grozi mi żadne niebezpieczeństwo.

– A jednak Laura Strather i doktor Spiver zginęli – rzucił Quinlan. – Bądź ostrożna, Amabel. Sally i ja wyruszamy na zwiady. Thelma powiedziała nam o szałasie na górce za domem doktora Spivera. Idziemy go sprawdzić.

– Uważajcie na węże! – zawołała za nimi Amabel.

Kiedy okrążali dom doktora Spivera, Sally odezwała się:

– Czemu powiedziałeś cioci Amabel, gdzie się wybieramy?

– Zarzucałem sieci – odparł. – Idź ostrożnie, Sally. Uważaj na nadwerężoną kostkę. – Przytrzymał grubą, powykrzywianą gałąź cisu. Zza domu wyłonił się łysy pagórek, u którego podnóża przycupnęła maleńka chatka.

– Co to znaczy, że zarzucasz sieci?

– Nie podoba mi się, że twoja kochana ciotunia traktuje cię jak osobę szalenie nerwową, której nie można wierzyć. Powiedziałem jej o naszych zamiarach, żeby rawdzić, czy coś z tego nie wyniknie. A jeśli coś się zdarzy…

– Amabel nigdy by mnie nie skrzywdziła; nigdy.

Spojrzał na nią, po czym przeniósł wzrok na szałas.

– Czy tak samo wierzyłaś swojemu mężowi, gdy brałaś z nim ślub?

Nie czekając na odpowiedź, pchnięciem otworzył drzwi. Były zaskakująco solidne.

– Uważaj na głowę – rzucił przez ramię, schylając się i wchodząc do mrocznej izby.

– Brr… – powiedziała Sally. – Paskudnie tu jest, James.

– Też mi się tak wydaje. – Nie powiedział nic więcej, tylko zaczął rozglądać się wokół, co pewnie kilka dni wcześniej uczynił już szeryf. Nic nie znalazł. Niewielkie pomieszczenie było puste. Nie było okien. Przy zamkniętych drzwiach panowałyby tu egipskie ciemności. I nic w środku. Odrobina nadziei, którą jeszcze miał, prysła i poczuł się bardziej niż trochę rozczarowany. – Powiedziałbym, że jeśli ktoś przetrzymywał tutaj Laurę Strather, to bardzo starannie posprzątał. Nic tu nie ma, Sally, nawet śladu. Diabli nadali.

– I nie ukrywa się tutaj – odrzekła. – Bo tak naprawdę właśnie to przyszliśmy sprawdzić, prawda?

– Szczerze mówiąc, i jedno, i drugie. Przeczucie mówi mi, że twój ojciec nie zniżyłby się do tego, żeby zamieszkać w takim miejscu. Tu nie ma nawet zapasowego szlafroka.

*

Tego popołudnia jedli „Na Zapleczu". Zeke rozpoczął tydzień hamburgerów i wariacji na temat kotleta mielonego.

Oboje zamówili kotlet mielony według oryginalnego przepisu Zeke'a.

– Ślinka mi cieknie od tych wszystkich woni – powiedział Quinlan, entuzjastycznie wdychając zapach.

– Zeke dodaje czosnek do puree ziemniaczanego. Potem wystarczy tylko głęboko odetchnąć, a żaden wampir się nie zbliży.

Sally bawiła się kawałkiem marchewki w swojej sałatce.

– Lubię czosnek.

– Sally, opowiedz mi o tamtej nocy.

Wzięła właśnie do ust marchewkę i zaczynała ją gryźć. Plasterek marchewki wypadł jej z ust. Znów uniosła go i wolno zaczęła jeść.

– Dobrze – powiedziała wreszcie. Uśmiechnęła się do niego. – Chyba mogę ci zaufać. Jeśli będziesz chciał mnie zdradzić, zawsze mogę się wszystkiego wyprzeć. Gliny mają rację. Byłam tam owej nocy. Ale mylą się co do całej reszty. Nic nie pamiętam, James, nic a nic.

Cholera, zaklął w myśli. Wiedział jednak, że mówi mu prawdę.

– Sądzisz, że ktoś cię uderzył?

– Nie, chyba nie. Długo nad tym myślałam i jedyne, co mi przyszło do głowy, to że po prostu nie chcę o tym wszystkim pamiętać. Nie mogę znieść tych wspomnień, więc mój mózg się od nich odizolował.

– Słyszałem o amnezji na tle histerycznym, widziałem nawet parę takich przypadków. Zwykle jednak ludzie sobie przypominają, jeśli nie następnego dnia, to za tydzień. Twój ojciec nie został zabity w jakiś koszmarny sposób. Strzelono mu prosto w serce, żadnego bałaganu, zamieszania. I dlatego właśnie wydaje mi się, że to tożsamość osób zamieszanych w jego śmierć tak bardzo tobą wstrząsnęła, powodując zablokowanie pamięci.

– Tak – odparła powoli. Odwróciła się i dostrzegła kelnerkę, która przyniosła zamówione jedzenie.

Otoczyła ich woń czosnku, masła, smażonego kabaczka i bogaty zapach kotleta.

– Nie mógłbym tu mieszkać i zachować linii – zauważył James. – Cudownie pachnie, Neldo.

– Keczup do kotleta?

– Bez tego ani rusz.

Nelda, kelnerka, roześmiała się i postawiła między nimi butelkę keczupu Heinza.

– Smacznego – powiedziała.

– Neldo, j ak często młody Ed i Martha jadają u was?

– Może ze dwa razy na tydzień – odparła lekko zaskoczona. – Martha twierdzi, że nudzi ją jej własne jedzenie. Młody Ed jest moim starszym bratem. Biedny człowiek. Za każdym razem, kiedy chce się spotkać z Martha, musi znosić żarty Thelmy. Czy możecie uwierzyć, że ta stara kobieta jest nadal przy życiu, codziennie jedząc te swoje kiełbaski i opisując w pamiętniku dzień po dniu?

– To ciekawe – mruknął James, kiedy Nelda odeszła. – Jedz, Sally. O, tak. Masz doskonałą figurę, ale martwiłbym się o ciebie w czasie silnego wiatru.

– Kiedyś biegałam codziennie – powiedziała. – Byłam silna.

– I znowu będziesz. Tylko się mnie trzymaj.

– Nie potrafię sobie wyobrazić biegania w Los Angeles. Zawsze oglądam tylko obrazki okropnej mgły i samochodów, stojących w korkach na autostradach.

– Mieszkam w kanionie. Powietrze jest tam świeże, więc chętnie biegam.

– Jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że mieszkasz w południowej Kalifornii. Po prostu nie jesteś w kalifornijskim typie. Czy twoja była żona nadal tam mieszka?

– Nie, Teresa wróciła na wschód. Co ciekawe, wyszła za mąż za kombinatora. Mam nadzieję, że nie ma nim dzieci. Na myśl o ich genetycznym potencjale włosy się jeżą.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Miasteczko Cove»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Miasteczko Cove» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Catherine Coulter - Cel
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Zatoka cykuty
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Górska tajemnica
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Ulica Cykuty
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Backfire
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Los Gemelos Sherbrooke
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Arabella
Catherine Coulter
libcat.ru: книга без обложки
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Split Second
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Wizards Daughter
Catherine Coulter
libcat.ru: книга без обложки
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Riptide
Catherine Coulter
Отзывы о книге «Miasteczko Cove»

Обсуждение, отзывы о книге «Miasteczko Cove» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x