Tess Gerritsen - Chirurg

Здесь есть возможность читать онлайн «Tess Gerritsen - Chirurg» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Chirurg: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Chirurg»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Brutalny zabójca zabija młode samotne kobiety przeprowadzając na nich zabieg wycięcia macicy bez znieczulenia. Policja ustala, że podobna seria zabójstw miała miejsce dwa lata wcześniej, a ich sprawca został zastrzelony przez doktor Cordell – jedyną ofiarę, której udało się ujść z życiem. Teraz znów czuje się zagrożona. Jej sprzymierzeńcem jest detektyw prowadzący śledztwo. Czy obie sprawy i obu zabójców coś łączy?

Chirurg — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Chirurg», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Moore przekonał się, jaka jestem naprawdę: okaleczona i bezbronna. I oto skutek. Dlatego już nigdy nie mogę być słaba.

Kiedy wstała z krzesła, była wyprostowana i opanowana. Wychodząc, zobaczyła na jednym z biurek plakietkę z nazwiskiem Moore’ a. Przystanęła na chwilę, by przyjrzeć się fotografii uśmiechniętej kobiety ze słońcem we włosach.

Potem zostawiła świat Moore’a za sobą, powracając ze smutkiem do swego własnego.

ROZDZIAŁ OSIEMNASTY

Moore żył w przekonaniu, że upał w Bostonie jest nie do zniesienia. Nie był przygotowany na klimat, który zastał w Savannah. Wychodząc późnym popołudniem z lotniska, czuł się tak, jakby zanurzał ciało w gorącej kąpieli. Wilgotne powietrze falowało nad asfaltem, gdy szedł na nogach jak z gumy w kierunku parkingu wypożyczalni samochodów. Zanim zameldował się w hotelu, koszulę miał już przesiąkniętą potem. Zrzucił z siebie ubranie i położywszy się tylko na kilka minut, by odpocząć, przespał cały wieczór.

Kiedy się ocknął, było już ciemno. Drżał z zimna w wychłodzonym pokoju. Usiadł na skraju łóżka, czując pulsowanie w głowie.

Wyciągnął z walizki czystą koszulę, ubrał się i wyszedł z hotelu.

Nawet nocą powietrze było parne, jechał jednak z opuszczoną szybą, wdychając wilgotne zapachy Południa. Nigdy jeszcze nie był w Savannah, słyszał jednak o uroku tego miasta, o jego starych domach i żelaznych płotach, o Północy w ogrodzie Dobra i Zła. Tej nocy nie szukał turystycznych atrakcji. Jechał pod konkretny adres w północno-wschodniej części miasta. Była to spokojna dzielnica schludnych domków z gankami od frontu, ogródkami i rozłożystymi drzewami. Odnalazłszy Ronda Street, zatrzymał się przed jedną z posiadłości.

Wewnątrz paliły się światła i widać było błękitną poświatę od telewizora.

Zastanawiał się, kto tam teraz mieszka i czy obecni lokatorzy znają historię tego domu. Czy gasząc światła i kładąc się spać, myślą o tym, co zdarzyło się kiedyś w ich sypialni? Czy leżąc w ciemnościach, słyszą rozbrzmiewające nadal wśród ścian echa tamtej koszmarnej nocy?

Zobaczył na tle okna sylwetkę kobiety. Była szczupła i miała długie włosy. Bardzo przypominała Catherine.

Wyobraził sobie, jak to wtedy musiało wyglądać. Na ganku stoi młody mężczyzna i puka do drzwi. Catherine otwiera mu, otoczona blaskiem złotego światła, i zaprasza do środka młodszego kolegę, którego zna ze szpitala, nie podejrzewając, jakie ma wobec niej zamiary.

A ten drugi głos? Drugi mężczyzna? Skąd on się wziął?

Moore siedział przez jakiś czas w samochodzie, obserwując dom, przyglądając się oknom i krzewom. W końcu wysiadł z wozu i przeszedł się chodnikiem, by zobaczyć budynek z boku. Zarośla były gęste i nie widział przez nie posesji.

Po drugiej stronie ulicy zapaliło się światło na werandzie.

Z okna przypatrywała mu się otyła kobieta, trzymając przy uchu słuchawkę telefonu.

Wrócił do samochodu i odjechał. Chciał odwiedzić jeszcze jedno miejsce. Znajdowało się kilka kilometrów na południe, w pobliżu State College. Zastanawiał się, jak często Catherine jeździła tą trasą, czy bywała w tej małej pizzerii po lewej albo w pralni chemicznej po prawej. Gdziekolwiek spojrzał, widział jej twarz. Był tym zaniepokojony. Uleganie emocjom podczas dochodzenia nie wróżyło niczego dobrego.

Dotarł w końcu na właściwą ulicę. Minął kilka przecznic i zatrzymał się w miejscu, którego szukał. Rosły tam jedynie chwasty. Spodziewał się zobaczyć dom, należący do Stelli Poole, pięćdziesięcioośmioletniej wdowy. Trzy lata temu pani Poole wynajmowała mieszkanie na piętrze stażyście o nazwisku Andrew Capra, spokojnemu młodemu człowiekowi, który zawsze płacił czynsz w terminie.

Moore wysiadł z samochodu i stanął na chodniku, po którym musiał chodzić Capra. Rozejrzał się po ulicy. Znajdowała się niedaleko State College, wiele okolicznych domów wynajmowano więc z pewnością studentom – czasowym lokatorom, którzy mogli nie znać historii swego niesławnego sąsiada.

Podmuch wiatru zmącił gęste powietrze, roznosząc nieprzyjemny zapach. Był to wilgotny fetor rozkładu. Spojrzawszy na drzewo, rosnące kiedyś przed domem, w którym mieszkał Andrew Capra, zobaczył zwisającą z konaru kępę mchu. Przeszedł go dreszcz. Przypomniał sobie pewne Halloween z dzieciństwa, kiedy to sąsiad, chcąc odstraszyć chodzące po domach dzieciaki, powiesił za szyję na gałęzi stracha na wróble. Ojciec Moore’a wściekł się, kiedy to zobaczył. Wpadł na działkę sąsiada i nie bacząc na jego protesty, odciął wisielca.

Moore miał teraz ochotę zrobić to samo: wdrapać się na drzewo i strącić zwisający mech.

Wsiadł jednak do samochodu i wrócił do hotelu.

Detektyw Mark Singer postawił na stole kartonowe pudło i otrzepał ręce z kurzu.

– To już ostatnie. Zajęło nam to cały weekend, ale mamy wszystko.

Moore spojrzał na kilkanaście stojących rzędem pudeł z materiałem dowodowym i stwierdził:

– Powinienem przynieść śpiwór i zamieszkać tutaj.

Singer roześmiał się.

– Dobry pomysł, skoro zamierza pan przejrzeć te wszystkie papiery. Nie wolno niczego wynosić z budynku, jasne? Fotokopiarkę znajdzie pan w głębi korytarza. Proszę tylko wpisać swoje nazwisko i nazwę agencji. Łazienka jest tam. W biurze są na ogół pączki i kawa. Jeśli chciałby się pan poczęstować, dobrze byłoby wrzucić do słoika parę dolców. – Singer mówił to wszystko z uśmiechem, ale Moore słyszał w jego wypowiadanych z miękkim południowym akcentem słowach przestrogę: Mamy tu swoje zasady i nawet wy, ważniacy z Bostonu, musicie ich przestrzegać.

Catherine nie darzyła sympatią tego policjanta i Moore rozumiał dlaczego. Singer, nie mający jeszcze czterdziestki, był muskularnym, ambitnym facetem, który źle znosił krytykę. W stadzie wilków mógł być tylko jeden przywódca i na razie Moore pozwalał mu pełnić tę rolę.

– W tych czterech pudłach są akta dotyczące śledztwa – wyjaśnił Singer. – Może zechce pan od nich zacząć. Tu mamy materiały uzupełniające. – Szedł wzdłuż stołu, pokazując kolejne pudła. – A tutaj dokumenty z Atlanty na temat Dory Ciccone. Same fotokopie.

– Oryginały ma policja w Atlancie?

Singer skinął głową.

– Była pierwszą ofiarą Capry. Jedyną, którą zabił tam.

– Skoro to fotokopie, czy mogę przejrzeć je w hotelu?

– Byle tylko wróciły. – Singer westchnął, patrząc na pudła. – Nie wiem, czego pan właściwie szuka. To zamknięta sprawa. Winę Capry potwierdziły badania kodu DNA i włókien. W czasie też wszystko się zgadza. Dora Ciccone została zamordowana w Atlancie, gdy Capra tam mieszkał. Kiedy przeniósł się do Savannah, zaczęły się tutaj zabójstwa kobiet. Zawsze znajdował się w odpowiednim miejscu.

– Nie wątpiłem ani przez chwilę w jego winę.

– Więc po co pan się w tym grzebie? Te akta mają po trzy, cztery lata.

Moore słyszał niepokój w głosie Singera i wiedział, że musi postępować bardzo dyplomatycznie. Jeśli da do zrozumienia, że detektyw popełnił błędy w dochodzeniu, że przeoczył istotny fakt, iż Capra miał wspólnika, zniknie nadzieja na pomoc ze strony policji w Savannah.

Moore wybrał odpowiedź, która nie mogła Singera urazić.

– Przypuszczamy, że Capra ma naśladowcę – oznajmił. – Sprawca z Bostonu bierze chyba z niego wzór. Z zadziwiającą dokładnością odtwarza jego zbrodnie.

– Skąd zna szczegóły?

– Mogli ze sobą korespondować, gdy Capra jeszcze żył.

Singer jakby się rozluźnił. Nawet zaczął się śmiać.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Chirurg»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Chirurg» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Keeper of the Bride
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Harvest
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - The Keepsake
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - The Apprentice
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - El cirujano
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Body Double
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Vanish
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Call After Midnight
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Laikoma kalta
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Pažadėk, kad grįši
Tess Gerritsen
Отзывы о книге «Chirurg»

Обсуждение, отзывы о книге «Chirurg» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x